pytanie o wózki - szczere odpowiedzi

Kojarze tez inny watek, gdzie kolezanka majaca x-cara pisala, ze posiada auto sredniej klasy. Sredniej klasy - czyli nie najtansze, wiec wniosek z tego taki, ze w kazdym polskim foteliku - z tych lepszych polskich oczywiscie - jej dziecko bedzie dosc bezpieczne i taka prawda.

pytanie o wózki -szczere odpow super, że są normalne mamy bo naprawdę zaczęłam się zastanawiać kto kupuje te tanie wózki o, a to bardzo niemiłe. jeśli mnie stać na drogi wózek i go kupię, to jestem nienormalna, tak? a żeby być normalną, to powinno być mnie nie stać na taki za 3 tys, czy też mogę mieć kasę, ale wózek kupię za 600?

xxxxxxyyy> ale czytaj ze zrozumieniem, używanie mądrych słów nie wystarczy:P nie ja pisałam o nuworyszach. chyba nie zaprzeczysz, że normą jest zachowanie większości , każde inne odbiegające od normy jest nienormalne, np normalny wózek za 2 tys czyli i ten za 4 tys i ten za 200 zł będzie nienormalnym, jak już na ścisłość się przyczepiłaś tej wypowiedzi to wyjaśniłam , że nic obraźliwego w niej nie było

drugi przykład jeśli ktoś normalnie przychodzi do pracy o 7 to jeśli raz przyjdzie o 6 lub 7 będzie to zachowanie nienormalne

lub 9 pomyłka.

Ok zwracam honor z tymi nowobogackimi - czytalam na szybko i mi umknelo, ze nick nie ten sam tylko bardzo podobny. Z normalnosci/nienormalnoscia nadal sie nie zgadzam - to, ze wiekszosc podaza za jednym schematem nie znaczy, ze zachowania niestandardowe sa nienormalne - jesli juz uzylabym slowa - nietypowe, od biegajace od sredniej - nie brzmia az tak pejoratywnie jak - normalne - nienormalne. Jak dla mnie wydanie 4000 tys. za wozek jest jak najbardziej normalne - jesli tylko taki wozek spelnial wszystkie moje wymogi co co funkcjonalnosci i estetyki to chyba normalne, ze taki kupie a nie bede sie dostosowywac do sredniej i np. kupowac Emmaljungi, ktora o polowe tansza, ale ktorej uzytkowanie w taki sposob jaki mi jest potrzebny byloby absolutnie niemozliwe - ale co tam odpowiadalabym sredniej statystycznej a to jak widac najwazniejsze.

wiesz w przykladzie w godz. pracy slowo dziwne lub nietypowe byloby bardziej odpowiednie - slowo "nienormalne" - naprawde zle brzmi i jest nacechowane negatywnie, naprawde jest wiele innych okreslen, ktore mozna uzyc w takich sytuacjach i nie ryzykowac urazenia czytelnika/sluchacza.

oczywiście możesz mieć swoje zdanie, wiesz podobają mi się twoje odpowiedzi, przynajmniej wnosisz coś konstruktywnego do dyskusji, i potrafisz nie rzucać obelgami , jak inne właścicielki drogich wózków

bo utarło się, że jeśli ktoś jest nienormalny to znaczy wariat. może faktycznie powinnam użyć słowa nietypowe, następnym razem będę miała to na uwadze.

autorko, ty masz chyba jednak jakieś kompleksy, które sobie tutaj chcesz podleczyć. twój ostatni post bardzo dobitnie kwalifikuje mamy z drogimi wózkami jako (w większości) chamki i prostaczki. poczytaj sobie kafe dokładniej - to nie cena wózka (czyli grubość portfela, bo chyba to cię boli) czyni człowieka kulturalnym lub nie, zajdziesz tu na to tysiące dowodów.

Dziekuje:) - tez lubie dyskusje na poziome :), co do wozkow kazdy ma swoje zdanie - ja wyznaje zasade zyj i dac zyc innym - kazdy kupuje wozek na jaki go stac, jaki odpowiada jego stylowi zycia i ewentualnie jeszcze poczuciu estetyki - nigdy po wozku nie oceniam wartosci czlowieka ani jego zamoznosci, bo roznie to bywa. Nawet jesli ktos pyta mnie o rade jaki wozek kupic nie twierdze, ze moj najwspanialszy tzn. dla nas jest idealny , ale ktos inny moze miec inne oczekiwania w stosunku do wozka i nie przyszloby mi do glowy narzucac mu swoje zdanie . NIe moj cyrk nie moje malpy - nie oceniam, nie lubie byc oceniana po pozorach i stad moje oburzenie na niektore powyzsze wypowiedzi.

XliloX to proszę poczytaj cały temat, ja nie uogólniłam wszystkich mam które mają drogie wózki, tylko te które się tu wypowiadały w taki piękny sposób.tu masz przykład: qqqqqwertyuiokj zamknij tępą jadaczkę idiotko. ty plebsie zasrany. żal ci ze kogos stać.?????????????? bo chyba tylko po to zakładasz ten durny temat. tak wypowiada się kobieta na poziomie?

mogę ci to jeszcze raz napisać, jesli masz ochotę takie jak ty doprowadzają własnie do takich odpowiedzi, bo to była odpowiedź na twoje stwierdzenie o matkach które wydaja gruba kase na wózki. a tyNaranja. kup se wózek od 0-36 wtedy najwięcej zaoszczedzisz!!!!!!!! najlepiej byscie chciały zeby te foteliki dawali jako gratis do wózka, wtedy byscie były zadowolone, prawda?:o ale wydać więcej niż 500zł na fotelik to już apokalipsa. no tak wazniejsza zaoszczędzona kasa wportfelu niż bezpieczeństwo własnego dziecka, gratuluję.

xxxxxxyyy>kurcze a jakie niebywałe funkcjonalności ma ten wózek za 4tys? nie pytam złośliwie, po prostu oglądałam wiele wózków, też prowadzę bardzo aktywny tryb życia i szczerze- ja tych różnic nie zauważyłam - dlatego mój wybór był taki a nie inny.... ....co od tych testów - to moim zdaniem sa ważne, ale bez przesady - nie można sobie dać wody z mózgu zrobić reklamie i marketingowcom..... moim zdaniem przy ostrożnej jeździe porządnym samochodem wystarczy normalny solidny fotelik - Jadem kipiąca> ja miałam jako pierwszy fotelik Espiro ( koleżanka Tako) i wcale nie były gratis do wózka - bo bez niego kosztował 950 zł a z fotelikiem 1200! Nie zgodzę się tez co do szczepionek - jestem fanem medycyny naturalnej i jak najmniejszej ingerencji chemii i z wyboru a nie oszczędności nie szczepiłam dodatkowymi szczepionkami! Tak samo jedzenie..... warto na nim oszczędzać! bo mając ogródek czy kupując od rolnika ma się tańsze i lepsze niż w "Almie" :P

pytanie o wózki -szczere odpow "ja też pracowałam do dnia porodu, nie szokuje mnie samochód za 50 tysięcy bo sama mam auto dużo droższe(jak się pewnie domyślasz nie z zasiłku), ale uważam , ze 3 tys za wózek to już przesada ..." a jak dla mnie to też możesz sobie kupić auto za 10tys., a nie za 50tys. bo to też przesada i kretyńska rozrzutność! hehe dziewczyno zaprzeczasz sama sobie. I tak naprawdę kij cię obchodzi za ile kto kupuje wózek dla dziecka?! bo mnie zwala w linii prostej za ile ty masz auto! i wcale ci nie zazdroszczę i o swoich dochodach nie musze pisać na co je przeznaczam oraz w jakieś wysokości, mam ochotę to sobie kupie wózek nawet za 10tys. a cię widać przez to serce boli :P

ah i zawsze mnie jeszcze interesowało co dla ludzi oznacza "STAĆ" ....przecież te głupie 3 tys to na upartego może uzbierac i para mająca najnizsza krajową - pytanie brzmi tylko PO CO? skoro przy takim poziomie dochodów te pieniądze mozna na 100 innych potrzebniejszych rzeczy przeznaczyć.... ...dla mnie STAĆ to znaczy jak ktoś zarabia MINIMUM10x tyle czyli powiedzmy 30tys to stać mnie na wydanie ot tak sobie 3tys na wózek bo te 3tys stanowią mały procent budżetu ... choć powiem szczerze że mnie i tak by było szkoda, skoro można kupić tak samo funkcjonalny połowę taniej! ale tu juz odzywa się we mnie żyłka inwestora, a takie nie każdy ja musi mieć :D

wlasnie, ze kogos STAC. Czyli nie musze wybierac pomiedzy wozkiem a wakacjami, pomiedzy wozkiem a odlozeniem kasy na konto, stac mnie i na to i na to. Rozumiem, ze autorke to boli?

Ja mam Bugaboo Cameleona - jest naprawde super jak dla nas - jest super skretny jedna reka moga go obrocic o 360 st. wchodzenie i wychodzenie do sklepow, muzeuow i wszelkich innych budynkow oraz np. autobusu, metra , pociagu to bajka i nie musze czekac az ktos mi otworzy drzwi lub sie sama szarpac jak nie ma nikogo w poblizu. Jest bardzo lekki. Spokojnie mozna go prowadzic jedna reka nawet z wiekszym dzieckiem. Jest w sumie pojemny - gondola starczyla nam na 7 mies. - mogla dluzej, ale dziecie juz chcialo odmiany i wolalo siedziec, czesc spacerowkowo jest tez pojemna i wygodna i np. moja cora mogla i moze w niej lezec na brzuchu - jej ulubiona pozycja - a przy caej swojej pojemnosci nie sprawia wrazenie wielkiego i niej jest "krowiasty" tak, ze mozna spokojenie wchodzic z nim do roznych miejsc publcznych np, kawiarni , restauracji itd. i nie jest to wielka zagadka logistyczna - jak go upchnac. Jest super wygodny do czyszczenia - wrzuca sie pokrowce i reszte do pralki i gotowe:). Duze kola z tylu przydaja sie na nierownym, ciezkim terenie - ma jeszcze pare innych zalet, ale wiecej juz nie pamietam . Poniewaz mialam wczeniej doswiadczenie z innymi wozkami moge powiedziec, ze ten jak dla mnie jest bezkonkurencyjny - owszem 10 razy sie zastanowilismy czy warto i czy nie jest glupota wydawac tyle na wozek, ale po wczesniejszych doswiadczeniach wiedzialam juz ze na wielu rzeczach mozna zaoszczedzic , ale nie na wozku - ten musi odpowiadac wymaganiom w 100% - przez pierwsze 2,5 roku zycia dziecka jest to najczesciej uzywany przedmiot. Wozek oraz lozeczko - ale lozeczka zazwyczaj sie nie popycha po plazy , wiec jak dla nas takie za 100 zl jak najbardziej spelnia wszystkie wymagania:)

przestan szczekac :o

Jak najbardziej kupiłam wózek z gondolą i spacerówką za 1020. Zamiast fotelika dostałam w komplecie leżaczek. Moim zdaniem im biedniejsza rodzina tym droższy wózek. U mnie widać, że rodziny którym się nie przelewa robią zbiórkę po całej rodzinie. Jak ktos ma samochód 15 letni, to nikt mi nie wmówi, że spacerówkę szwedzką za 4000 kupuje bo nie ma co zrobić z pieniędzmi i kocha luksus.) Wózek znalazłam sama w necie http://www.bebi.com.pl/index.php?s=V3,--,-Mustang&p=3 a po zakup wysłałam mojego lubego ;-)

taki fajny watek, szkoda że sie skończył :(((((

kupilam x-landera xa 3 w 1, z torba, adapterami do fotelika i z przesylka do uk.. zaplacilam 2200 i nie zaluje

Zawsze mi sie wydawalo ze jak ludzi stac na cos i kupuja cos lepszego i drozszego to nie z rozrzutnosci tylko w checi wygody i komfortu. do tego czasami bezpieczenstwa. Kupno auta za 20tys a za 100 tys to przede wszystkim roznica w komforcie jazdy i bezpieczenstwa pasazerow. z wozkiem jest tak samo. stary temat ale na czasie.

A ja kupiłam jeden z nowych wózków tegorocznych GRACO EVO wielofunkcyjny, troszkę wydałam ( ale były i droższe od niego) ale z pełnym zadowoleniem do tego zakupu podchodzę. wózek fajny, lekki - na tym mi zależało, wygodny. uważam ,że wózek to jedna z rzeczy na której oszczędzać sie nie powinno , w końcu taki jak mój musi posłużyć ze 3-4 lata nawet

mmmartullla i jak ci sie jezdzi? zastanawiam sie wlasnie nad zakupem graco evo, orientujesz sie czy mozna w niego wpiac na jakis innych adapterach fotelik maxi cosi? wczoraj kuzyn zadzwonil ze ich corka wyrosla z tego poczatkowego, ja planowalam porzyczyc im priori po starszej corce do czasu kiedy mlodsze nie podrosnie i teraz musze rozkminic czy jest sens kupowania graco z fotelikiem czy nie. Co do pytania: z pierwszym dzieckiem weszlam do sklepu w 21 tyg ciazy i kupilam pierwszy lepszy wozek 3w1 z przeceny za 120 funtow. Nie mialam wtedy [pojecia o wozkach, troche o fotelikach jako ze ten fotelik od wozka wypadal w testach ok bylam zadowolona. Z wozka juz mniej:-P Drugi fotelik dla corki jak wspomniany wyzej zaplacilam za niego 100dolarow (przecena o 50%) kierujac sie juz wylacznie ocena w testach bezpieczenstwa i tym, ze ten model mozna uzywac do jazdy tylem do kierunki jazdy. Niedawno kupilam ostatni fotelik dla corki 15-36kg maxi cosi rodi xp- znow dobrze wypada w testach i sie odchyla. Cena normalna 540 zl, byla promocja na 390 dodatkowo mialam kupon znizkowy minus 100zl czyli zaplacilam 290zl. Spacerowke od 6 miesiaca zamienilam na parasolke, sprzedalam stary zestaw za 50 dolarow, za ta kase kupilam parasolke chicco (przeceniona o minus 20 dolarow). Sprawdzila sie wysmienicie, a przy naszym stylu zycia nie bylo mi zal , ze wozek jest rzucany na lewo i prawo przez obsluge lotniska (chcialam mclarena ale nie moglabym zniesc jakby potraktowali mi zle wozek za 200dolcow). Czyli jak widzicie staram sie kupowac dobre rzeczy jak najtaniej. Stac mnie obecnie na kupowanie w normalnych cenach ale jak jest okazaja to nie rozumiem podejscia po co przeplacac? Lepiej pokombinowac, poczekac , poobserwowac ceny w roznych sklepach a kase zaoszczedzic. Takie czasy ze nie wiadomo czy jutro nie bedzie sie mialo klopotow (tfu, tfu)

"musi posłużyć ze 3-4 lata" mówisz, że wózek wielofunkcyjny musi posłużyć ze 3-4 lata? żartujesz prawda? większość mam jakie znam używa wielofunkcyjnego najdłużej rok. potem przechodzi na spacerówkę/parasolkę. zresztą 3-4 letnie dziecko nie powinno korzystac w ogóle z wózka :D

Ja mam wozek za 3 tys bo rodzice mi kupili bo sie na to uparli, pierwszy wnuk. Zarabiam duzo wiec z kasa nie mam problemu. Bogaboo to dla mnie drogi wozek.

kasza....... Jeździ się dobrze, prowadzi lekko, nie mam kłopotów z krawężnikami czy schodami ale z tymi zjeżdżalniami co są w blokach - moi rodzice taką maja :) Wydaje mi się bardzo fajny ten wózek , powinnaś byc zadowolona :) Niestety co do fotelika- nie wiem :/ nie pomogę , może zapytaj choć by telefonicznie w jakimś sklepie? Powinni wiedzieć

JA mam polski wózek za 1200 zł ARTE ALU, trzyfunkcyjny, stelaż z aluminium, dobra cena, a wóżek sprawuje się swietnie. Więc nie wiem po co przepłacac i wydawać po 2, 3 tys. na wóżek.

Ja zdecydowałam się na wielofunkcyjny wózek Orbit. Mieszkam w bloku, więc szukałam również czegoś lekkiego, co z łatwością dałoby się wnieść na III piętro. Trafiłam w 10! Wózek bardzo przyjemnie się prowadzi. Dla mnie ważne były również materiały. Swój egzemplarz zamawiałam przez http://happymothers.org/