Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie wyrodna

Karmię piersią i chcę zacząć dawać synkowi butelkę na noc

Polecane posty

Gość taka sobie wyrodna

Mały ma dopiero 3 tyg, chciałam dłużej pokarmić ale przyznam szczerze- wykańcza mnie juz to wstawanie w nocy co godzinę. Nie chodzi nawet o wstawanie, tylko o to, że np dziś w nocy synek obudził się o 2.30 i do rana juz nie zasnął. Własciwie od porodu się nie wyspałam :( Z mężem coraz częściej kłótnie, śpi w salonie, to wszystko mnie dołuje i odbija się na małym, dodatowo ciągle bolą mnie piersi podczas karmienia i jakieś 15 min po. Tak naprawdę nie lubie karmienia, i gdyby nie to, ze wszyscy wokół karmią piersią, to juz dawno bym odpuściła. Ale póki co, chcę zacząc od karmienia mlekiem sztucznym na noc, a w dzień piersią. Czy ktoś tak karmił i jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radze tego robic . Ja wlasnie przez to stracilam pokarm i dluzej nie karmilam juz piersia. A tak na marginesie to co ty myslalas ze bedziesz cala noc spac? Nikt nie mowil ze macierzynstwo to latwa rzecz. A uwierz ze bedzie jescze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od urodzenia daje malej mieszanke... przez miesiac dostawala tez moje odciagniete mleko, bo nie chciala ssac piersi... teraz jest tylko ma modyfikowanym i pieknie rosnie i jest zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poczekała z wprowadzaniem sztucznego mleka. Wiem, że Ci ciężko i piersi bolą, ale to dopiero 3 tyg. Pamiętam ten okres u siebie - było naprawdę fatalnie, ciągłe niewyspanie, zmęczenie, płaczące dziecko, któremu nie wiem o co chodzi, ból piersi łącznie z zapaleniem :-( Daj sobie jeszcze czas. Co najmniej drugie 3 tyg. Obiecuję, że potem robi się dużo lepiej a karmienie zacznie sprawiać przyjemność. A z mężem pogadaj. Trzeba się wspierać i działać wspólnie, a nie przeciwko sobie - tak wszyscy cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie wyrodna
Jagoda, a czemu zaczęłaś dawać butelkę na noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie lubilam tak jak ty i
po prostu zrezygnowalam.......jak zaczniesz dawac butle na noc to pokarm zacznie ci powoli zanikac....zreszta podejrzewam ze jak zaczniesz tak robic to sama bedziesz dążyla do tego by juz piersia nie karmic, skoro tego nie lubisz bo butla jest wygodniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zesz cholera.....
oj ludzie to daj mu tą butelkę!! po co sie tak katować?? bez przesady milony ludzi było karmionych sztucznym mlekiem i co żyją?? żyją!! ja też karmiłam, dziecko wyspane, ja też od 3 miesiąca śpi całą noc, nie choruje i jesteśmy szczęśliwi i wyspani.....bez przesady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie wyrodna
obawiam się, ze nie wytrzymam kolejnych 3 tygodni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zesz cholera.....
no powiedz w imię czego się tak katować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie nie uleglam nawet kilka msc przed porodem juz wiedzialam ze bebe karmic mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam 6 tygodni piersią i wcale nie zaczęłam uważać ze to cudowne...dla mnie to był koszmar... zaczęłam odciągać i jest znacznie lepiej, ale w nocy po odciągniętym i tak sie budził co 2-3 h, a na mm spi po 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewers
Ja karmie piersią, dziecko ma ponad 3 miesiące i w nocy śpi spokojnie 5-7 godz. Początek był bardzo trudny - teraz jest super i butelka wcale nie jest wygodniejsza- to pierś jest wygodniejsza, nie musisz w nocy lecieć do kuchni i podgrzewać wody na mleko, a przez ten czas dziecko ryczy z głodu... pierś wyciągasz i małe je - cała filozofia. I nie wiem czedmu narzekają mamy na niewyspanie - jedne dzieci szybko zaczynają przesypiac noce czy na cycku czy na butli, ja małej na początku też butelkę w nocy dawałam a wcale jakoś długo qw nocy nie spała.... Przecież wiadomo bylo, ze dziecko to nie sielanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewers
Nie ma sensu się użalać, bo to nic nie da- pogorszy tylko samopoczucie. Trzeba dać radę i tyle - wyboru nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zesz cholera.....
rewers sorry ale niektóre dzieci najadaja się piersią w 15 minut a inne w 1,5 godziny po czym po 15 minutach i tak są głodne - tak własnie było z moim dzieckiem, od kiedy zaczęłam dawac butelke jadło regularnie co trzy godziny a w nocy tylko raz a po 3 miesiacach w ogóle nie jadło w nocy...więc dla mnie cycek wcale nie był taki wygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zesz cholera.....
rewers mylisz się zyjemy w 21 wieku i jest wybór, Ty lubisz się męczyc prosze bardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mleko mam wsypane do butelki i wodę w termosie, przy łózko, .zrobienie mieszanki zajmuje mi tyle co wyciągnięcie cycka...z tym że cyckiem mały jadł mi czasem nawet 30-40 minut a jedząc butle kładę go spać po 10 minutach, w tym czasie nie cieknie mi z drugiego cycka, nie jestem ubabrana mlekiem , więc jest mi o niebo wygodniej dać mu butle i po butli z mm śpi znacznie dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie wyrodna
czyli jaheira Tobie laktacja nie zanikła potrzebuję jeszcze trochę czasu może jeśli w nocy odpocznę od tego karmienia to dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewers
Pierwsza wypowiedz tyczy się wygody, a druga nie tyczy się już karmienia piersią tylko żalów, że ktoś jest nie wyspany. Ja wbrew pozorom nie neguje karmienia butelką - po to są mieszanki by mogły zastąpić mleko matki- może źle się wyraziłam po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmilam 2 corke mieszanka i piersia..Sama piersia do 3 miesiaca,a jak wprowadzilam mleko z poszki to jeszcze 1,5 miesiaca mi sie udalo.Tyle,ze robilam tak,ze najpierw cycek lewy pray i potem butla na dokarmienie,dlatego utrzymalam jeszcze troszke laktacje..Ale mala znosila zle moje mleko (nie tolerancja laktozy) Wiec na bebilonie bylo o wiele lepiej..Dlatego potem juz zrezygnowalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zesz cholera.....
no a czemu ma Ci zanikną jeżeli bedziesz za dnia dziecko przystawiac a w między czasie odciągać?? ja tak dałam radę 5 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie wyrtodna-Ja nie wyspalam sie od porodu liczac ,ze dzis corka ma 13 miesiecy i tydzien..Karmienie butelka nie zawsze znaczy,ze dziecko bedzie przesypiac noce..Macierzynstwo to piekne chwile,ale trzeba za nie czasem zaplacic..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewers
Moje dziecko też na początku długo ssało i było to męczące, ale przeszło - teraz najada się w ciągu 10 min. , zmieniamy pieluchę i dalej spać. Chodzi o to, że autorka karmi 3 tygodnie - to krótko- początki są niestety bardzo ciężkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie zanikła mi laktacja, a ściągam już 7 tygodni, a od jakichś 2 coraz rzadziej, tzn w dzień co 4-5 h, a w nocy raz. I mam cały czas taką samą ilość mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno...ooo
to po co piszesz o tym na cafe? zwariowalas-zaraz zleca sie i zaczna cie mieszac z blotem-pierdolone mateczki Polki-juz ci mozg lansuja. To twoje dziecko i twoja sprawa-nie masz sily sie meczyc-to przejdz na butelke-proste... nie zwracaj uwagi i nie przejmuj sie tylko dlatego to twoja sprawa i twoja rodzina-dziecku nic sie nie stanie, jesli mieszanke dostanie., bo cie zjechaly paniusie na cafe.. sama widzisz, ze to sie odbija na twojej rodzinie-klotnie z mezem, twoje zle samopoczucie, rozdraznienie spowodowane wyczerpaniem-i dziecko tez to odczuwa na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama23_wr23
ja wyplakalam pierwszy tydzien, maly chcial wisiec na cycku non stop... ja nie wyspana, wkurw...., tez klocilam sie z moim N.; zdeycdowalam sie podac mm, bo myslalam, ze przespi cala noc- a guzik! spi od 20 do 3, a pozniej jest wyspany :/ ponoc ja taka bylam jak bylam mala... mysle, ze teraz zrobilabym inaczej- odciagala moje mleku i mu dawala w dzien a na noc mm... precz z cyckowym terrorem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, czemu wy takie nerwowe? każy przedstwia swój punkt widzenia i tyle... a tu jakieś "terrory" i tak dalej. Nie wiem co jest, ale jak mówię, że jestem zwolennikiem karmienia piersią, to zaraz mnie atakują. Dlaczego? Nikogo nie zmuszam, tylko mówię, że na początku zawsze jest cieżko, a potem coraz lepiej. Moje dziecko zawsze najadało się w 5-10 min i na początku jadła 2 razy w nocy a teraz raz lub wcale.- może dlatego u mnie jest ok. Ja mam wrażenie, że to wcale nie chodzi o karmienie a o fakt, że życie zupełnie się zmieniło i to na początku wygląda, że na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tyg... ja miałam ból piersi po karmieni przez pierwsze 2 miesiące. Uparłam się i już. Teraz mała ma 6 mies a odkąd nie bolą piersi karmienie to super sprawa. Wszędzie i o każdej porze mogę jej dać jeeść. Je 2 min i po sprawie:D a mm nie zawsze jest łątwiej czasem dziecko ma zaparci, musisz szukać innej marki mm bo biegunki itd. Każdy decyduje sam, i sam ponosi konsekwencje (bol piersi lub np problemy brzuszkowe małego dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu butelke jak tak zdecydowalas. To ty jestes mama i ty decydujesz. Kp jest lepsze dla dziecka, szczegolnie 3 tygodniowego ale jak nie dajesz rady to trudno. Mm jest dla ciebie wygodniejsze, to znaczy tak myslisz bo sie okaze. Bo mm to nie cudowne lekarstwo na kryzys malzenski i przespane noce. :) Jakby tak bylo nikt by nie kp. Pokarm bez karmienia w nocy ci zniknie ale przynajmiej to twoja swiadoma decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×