Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Gosia ja rowniez Tobie szczesliwego rozwiazania! strasznie jestem ciekawa jak sie u Ciebie to wszystko potoczy, odezwij sie jak najszybciej tylko bedziesz mogła, ale fajnie- jutro juz bedziesz tulic maluszka:) dobrze ze zrobiłas sobie takie spa-pewnie szybko nie bedziesz miała na nie czasu... denerwujesz sie? napewno, bo ja nie moge o niczym innym myslec, nawet w nocy jak sie budze to mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottka z telefonu
Gosia 3mam kciuki i ja! X24x ja fotelik mam w zestawie z wozkiem, mam emaljunga first class, najlepiej poczytaj opinie rodzicow odnosnie uzytkowania modeli ktore Cie interesuja. :) dobranoc i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czytam i czytam i nie mogę się zdecydować w ogóle w tej ciąży to z podejmowanie decyzji jest u mnie strasznie cięzko zastanawiam się po 10000 razy zanim coś zrobię czy kupię masakra jakaś a kiedyś byłam taka pewna siebie, macie też tak?Czy to tylko ja tak zdzikłam:D A jak na dziś humorki dopisują?Bo u mnie poki słońce świeci to wstaję z ochotą i radością ale zawsze na jesień dopada mnie deprecha mam nadzieje ze w tym roku tak nie będzie, bo w sumie to mam się z czego w końcu przez tą zimę cieszyć:) Buziaki milego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottka z telefonu
X24X u mnie z decyzjami roznie :) ale podobno ciaza obniza koncentracje wiec moze przez to tak masz. A nad jakimi modelami fotelikow myslisz, moze dziewczyny cos doradza ktore już woza:) ja w lozku... Chora tzn z infekcja gardlak. Stawiam na herbate z cytryna, mleko z czosnkiem, syrop z cebuli i plukanie szalwia. Mysle że te domowe sposoby nie zaszkodz dzidzi a mi wykuruja gardelko... Chyba mam już komplet ciuszkow wiec zlece dziś tesciowej pranie u nas ma być 24 stopnie! Gosienka już w szpitalu jejku... Nunusiu a jak twoje samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierzę
Hejka, a u mnie dziś pochmurno, szaro,mgliście..typowa jesień :-( Mam nadzieję,że później wyjdzie słoneczko chociaż na chwilkę.. :-) Ciekawa jestem jak tam Gosia-matko jak sobie pomyślę,że albo zaczęła rodzić albo przygotowują ją właśnie do cc to aż ciarki mam... x24x-u mnie z podejmowaniem decyzji nie ma problemu. Ale ja zawsze byłam babką która lubiła krótko i na temat :-P Nunusia-a Ty jak dzisiaj?? Mam nadzieję,że odpoczywasz i zbierasz siły przed poniedziałkiem :-) Ps. Wczorajsze ruskie pierogi wyszły...pierwsza klasa. Trochę mnie plecy bolały od lepienia, ale nie sądziłam,że umiem zrobić takie całkiiem całkiem ciasto :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) dziewczyny u mnie z dnia na dzien z godziny na godzine coraz wiecej nerwow... w nocy spac nie moge cały czas mysle... wczorajsze ktg znow wyszło super- tak lekarz mowił bo ja sie na tym nie znam. dostałam wczoraj skierowanie i dowiedziałam sie ze ciecie bedzie robił moj lekarz wiec jest dobrze:) moj D bedzie mogl byc cały czas ze mna tylko na czas samego ciecia bedzie musial wyjsc ale to trwa max 30minut... Gosia nasza moze juz tuli maluszka-jej jak fajnie:) x24x ja tez mam fotelik z wozkiem a powiem Ci ze nawet nie zwracam na to uwagi bo my nie mamy samochodu wiec fotelik bedzie bardziej sprawiał funkcje nosidełka. hehe brak koncentracji powiadasz? hehe ja tam nie mam z tym problemu- w naszym zwiazku to ja zawsze trzymam reke na pulsie wiec nawet sobie pozwolic na to nie moge:) jottka bidulko jednak maz zaraził? zawsze mozesz kupic cos w aptece, jest wiele specyfikow dla kobiet w ciazy, taka infekcja moze byc grozniejsza niz jakies delikatne leki-ale domowe sposoby tez dobre, wracaj do zdrowka! ciagle nie wierze-gratuluje pierogow, zabieraj sie teraz za gołabki:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottka z telefonu
Hej ja dalej wyleguje w lozku, jest troche lepiej ale gardlo jeszcze boli i jestem jeszcze slaba. Mysle że Gosia już po ale moglo się też wszystko u niej przesunac na dziś! Kuzynka od strony meza urodzila dziś w nocy :) coreczke. Byla na znieczuleniu wiec najbardziej utozsamia się z kilkunastoma minutami wyjscia samej dzidzi hihi także lajcik! Nunusia przed Toba i mezem ost chwile relaksu. Wykorzystaj je dla siebie, nagromadz sil i wyluzuj się :) mam nadzieje że wszysko przbiegnie sprawnie i maly bedzie zdrowy i da wam wiele radosci. Fajnie że to twój lekarz zajmie się toba i zabiegiem :) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jottka lez, kuruj sie bidulko... dziewczyny pewnie jeszcze korzystaja z ostatnich dni pogody... no dokladnie jottka ostatni weekend sami- jeszcze to do mnie nie dociera dokonca ale jednak... moj D to tak strasznie to przezywa, caly czas gada o małym, jak bardzo go bedzie kochał, ze cały czas bedzie przytulal, calowal normalnie to jest takie wzruszajace jak mezczyzna mowi takie rzeczy jej... rano jak do pracy wychodzi to budzi mnie specjalnie zeby "przypomiec" ile dni zostało, naprawde mam wrazenie czasami ze on badziej go chce niz ja hehe nasza Gosia napewno juz po, ciekawe czy udało jej sie ominac cesarke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jottka lez, kuruj sie bidulko... dziewczyny pewnie jeszcze korzystaja z ostatnich dni pogody... no dokladnie jottka ostatni weekend sami- jeszcze to do mnie nie dociera dokonca ale jednak... moj D to tak strasznie to przezywa, caly czas gada o małym, jak bardzo go bedzie kochał, ze cały czas bedzie przytulal, calowal normalnie to jest takie wzruszajace jak mezczyzna mowi takie rzeczy jej... rano jak do pracy wychodzi to budzi mnie specjalnie zeby "przypomiec" ile dni zostało, naprawde mam wrazenie czasami ze on badziej go chce niz ja hehe nasza Gosia napewno juz po, ciekawe czy udało jej sie ominac cesarke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia ta ostatnia niedziela...:D Cieszcie się ostatnimi chwilami tylko we dwoje i pisz od razu jak będziesz mogła:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierze
Nunusia-cóż Ci mogę więcej napisać...trzymam kciuki wraz z moją córeczką i wszytskim przyszłymi mamuśkami na Kafeterii. Podobnie jak za Gosię-która zapewne trzyma teraz w ramionach swoją małą istotkę :-) Ja wczoraj przeżyłam mały remont, skusiłam się także na parapetówkę znajomych..i to był duzy błąd. W nocy brzuch bolał masakrycznie, nogi także..oj nigdy więcej :-( No i zauważyłam że moje dziecko uwielbia smak czekolady...nie ważne czy to w płatkach śniadaniowych, czy to w serku czy w cieście. Szaleje po niej tak,że jej ruchy zaczynają mi sprawiać momentami ból... A poza tym to niedziela upływa nam na totalnym lenistwie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny dzieki! jestescie kochane naprawde!!! u mnie od rana rozdzwaniaja sie telefony-pytaja co i jak czy sie boje i wogole... no jak sie tu nie bac? i kiedy beda mogli wpasc- a skad ja mam to niby wiedziec kurde? bede wiedziec dopiero jak bede w szpitalu... zaraz przyjedzie kolega D z dziewczyna to sie troszke rozerwiemy i inne tematy pojda w ruch bo u nas odkad wstalismy to jest tylko jeden... napisze napewno wam tu jak wroce odrazu ze szpitala co i jak, trzymajcie kciuki! ciagle nie wierze-moj synek uwielbiał lody:) po nich dostawał swira:) nie moge uwierzyc ze to juz koniec ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa:)
Nunusia daj czadu i trzymaj się :))) po wszystkim zobaczysz że to maly pikus no i Perelka bedzie już z wami! Wspaniale że jutro bedziesz miala synka w ramionach! Bedziemy czekac na wiesci! X24x, Ciagle nie wierze... Tylko my we 3 zostaniemy na polu bitwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie tylko my 3 zostaniemy wklejam tabelke dla przypomnienia nunusia.........Kraków.............11.10.2011........chl opczyk Dawidek aśka2010.......Warszawa.........13.06.2011.......dziew czynka Zuzia LILKA-28........Tarnów...............23.06.2011.......ch łopczyk Adaś madzior86......Warszawa(okolice).03.06.2011.............. Córa X24X.............Skoczów.............5.11.2011.......... .....Syn Hubert Pristina86........Gdynia..............26.05.2011......... ....córka Julka jottkaa...........Wrocław(okolice)..25.11.2011.......... .córka Liliana Joana84...........Wrocław............12.12.2011......... ....??????????? zlotaroza.........Czestochowa......19.11.2011............ XXXXXXXXX Dotek.............Tarnów.............03.07.2011......... ...chłopiec Staś ciagle nie wierze....Lublin(okolice)..19.11.2011.........córeczka Julka gosiaa28..............Niemcy...........21.09.2011...........syn Fabian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Hehe..nom..zostałyśmy już tylko 3...trio listopadowych mamusiek. Wg listy Ty x24x jesteś następna! :-P Ale lista lista..czas pokaże jak to się ułoży..może dzieciaczki zrobią nam psikusa i wszytskie zaczniemy rodzic tego samego dnia? :-) Pożyjemy, zobaczymy.. Nunusia-nawet nie staram się wyobrazić jak ekscytujace muszą być te ostatnie godziny....jutro p tej porze będzie już prawdziwą rodziną :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis na zmiane płacze ze brzuszka nie bedzie a zaraz ciesze sie jak głupek ze to juz jutro... wziełam sobie odprezajaca kapiel i jeszcze na chwilke postanowiłam do was zagladnac... porobiłam kilka ostatnich brzuszkowych zdjec na pamiatke, torbe dopakowałam i przede mna noc- pewnie nie przespana a jutro trzeba bardzo wczesnie wstac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Hej dziewczyny, ja od 6-ej na nogach ale mimo to wyspana jak nigdy. Całą noc spałam jak zabita, nawet do łazienki nie wstawałam, szok! :-D Moja mała wierci się dziś od samego rana, na pęcherz naciska niemiłosiernie.No i zgada to masakra ostatnio, też tak macie?? Tylko jak jej zapobiec? Poza tym piękny, słoneczny dzień się zapowiada. A ja mam jak zwykle lenia do kwadratu :-P Ciekawe jak tam Nunusia...pewnie jest juz po.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej, no Nunusia może już ma Dawidka przy sobie fajnie...Dziś 3 czyli miesiąc od mojego 1 terminu tego co z USG wyszedł mam tyle zaplanowane jeszcze żeby zrobić ale też mnie leń trzyma chociaż wstałam dziś w wyjątkowo dobrym humorze i nastawieniu do pracy ciekawe czy długo tak będzie:D Bo u mnie to może się okazać że za godzinę już nic mi się nie chce i pojdę przed TV a potem pewnie zasnę i dzień zleci tak cały. Zgage to mam zazwyczaj wieczorem przed zaśnięciem, a siku to w nocy po 3 4 razy chodze w dzień mniej, ale uciążliwe to jest w nocy, bo potem cieżko jest zasnąć w ogóle jakoś tak od kilku tygodni mam że ani jednej całej nocy nie przespałam, ale przynajmniej się przyzwyczajam jak to będzie jak się Hubuś urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Hello, co tam u Was mamuśki?? U mnie chyba zaczyna się katar,bo coś mnie ostro w nosie kręci. A jak tam u Ciebie Jotkaa? Lepiej Ci juz...? U nas zapowiada się kolejny piękny dzień...i fajnie. Korzystajcie dziewczyny z pogody bo to już ostatnie 2 dni. Od piatku ma być zimno,a weekend ma być deszczowy niestety :-( U mnie z samopoczuciem różnie..wczoraj np czułam się jak zużyty kapeć. Absolutnie nic mi się nie chciało, słaba byłam jak nigdy. Na dodatek jak leżałam cały dzien miałam mdłości i zgagę nie z tej ziemi. Za to jak wstałam..brzuch mi się momentalnie napinał, czułam Julkę tak nisko jakby miała zaraz wyskoczyć. Aż się popłakałam wieczorem,bo nie wiedziałam co mam wkoncu ze sobą zrobić.. Macie tez tak czasami??? Dziś odpukać jak na razie nie jest najgorzej :-) Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie chyba dziś mam taki dzień, wczoraj przesadziłam chyba z robotą i dziś jestem nie do życia, łeb mi pęka ale to na pewno na zmianę pogody bo jakoś dziś już u nas pochmurno. Wczoraj się poryczałam, bo czasem już nie mam wiły wieczorem żeby cokolwiek zrobić najchętniej to się położyć na sofie i się nie ruszać sprzed TV a musiałąm jeszcze pościel ubrać i poprosiłam męża o pomoc to zrobił ale z marudzeniem pod nosem, Tak się wkurzyłam że się popłakałam przecież nie robię tego żeby mi było wygodniej żebym ja nie musiała tylko po to że już nie dałam rady po prostu ale on jak zwykle musiał sobie pomarudzić pod nosem zanim coś zrobił. Masakra te hormony dzięki Bogu że to już końcówka. A na dodatek w nocy mój K. się wyniósł do salonu na sofę, bo tak chrapałam podobno że nie mógł spać:D Od jakiegoś miesiąca tak mam, ale podobno przechodzi po ciąży-mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
X24x-nie martw się...to już faktycznie końcówka. Za chwilę bedzie po wszytskim :-) Zapomniałam się Wam się pochwalic,że wczoraj przezyłam swoją PIERWSZA WIELKĄ CIĄŻOWĄ ZACHCIANKĘ! Otóż, o godz 20.50 (sklep czynny do 21) stwierdziłam,że nie wytrzymam jak nie napiję się soku z czarnej porzeczki :-D Tak więc mężulek, z oporami, ale poleciał po soczek dla żony. Ale żeby było weselej tak się mój M spieszył ,że wyleciał w klapkach, pogubił je, natarł paluszki na jakiś tam kamyczkach,komary go zgryzły(bo bluzy zapomniał ubrać)..poświęcenie to fakt. Za to my z Julką popijając soczek byłyśmy w siódmym niebie :-D :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie nazywa poświęcenie łądnie z jego strony że poszedł. Ja w sumie nie miałam ani jednej takiej zachcianki przez całą ciążę no ale jeszcze nie koniec:) Ciekawe jak tam nasze świeżo upieczone mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki witajcie;) Wybaczcie, że tak tu kiedyś wpadłam do Was na moment i przestałam się odzywać. Ja przeważnie leżę i korzystam z internetu w komórce, podczytywałam Was dzielnie, ale nie miałam cierpliwości do klikania w kom.;) Przede wszystkim trzymam kciuki za Gosię i Nunusię. Dziewczyny zostały już mamusiami w pełnym tego słowa znaczeniu, czekam na wieści od nich. Trzymajcie się ;) Ciągle nie wierzę - "Tak sobie przegladałam dziś nasze forum i się zastanawiam gdzie podziała się Agusiek??" Nie wiem czy to ja zostałam przez Ciebie wywołana czy może inna dziewczyna o podobnym nicki, ale ja się zgłosiłam ;) Czytałam, że skróciła Ci się szyjka. ja też mam ten problem, w sumie to już od 13 tc jest krótka. Muszę to często kontrolować i leżeć jak najwięcej. W 20 tc doszły mi też skurcze, biorę magnez i nospe. Od początku ciąża przebiega z komplikacjami i już tak bardzo chciałabym styczeń. Boje się przedwczesnego porodu. Kochana widzę w tabelce, że jesteś z okolic Lublina. Bardzo fajnie bo ja mieszkam w Lbn.;) Co prawda na stałe dopiero od ponad roku, od ślubu. Pochodzę z okolic Zamościa. Ile km od Lbn.mieszkasz jeśli mogę wiedzieć. Jestem ostatnia w kolejce i z terminem na Nowy Roczek. Postaram się częściej udzielać. Pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Witaj Aguniek! Tak,tak..dokładnie o Ciebie mi chodziło, fajnie że się odezwałaś :-D No u mnie też się szyjka skraca, może jestem w trochę lepszej sytuacji bo lekarz wykrył to dopiero 2 tyg temu a tak do tej pory to śmiagałam jak nakręcona :-) Staram się więc odpoczywać i leżeć jak najwięcej, podobnie jak Ty . U mnie już 33 tydz leci, więc jeszcze troszeczkę mi zostało.Ale podobnie jak i u Ciebie to biorę magnez,nospę no i luteinę dopochwowo. Ja mieszkam jakieś 10 km od Lublina, z tym ze od strony Lubartowa :-D Odzywaj się do nas jak najczęściej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottka z teleefonu
Dziewczyny jestem jestem, Hej Aguniek! Czuje się troche lepiej, bylam przedwczoraj u lekarza, to wirusowa infekcja i antybiotyku się nie daje. Lykam apap i tantum verde psikam - to na objawy, a wirus ma sobie sam pojsc na dniach... Ost wiecej sikam w nocy, czasem co 2h wstaje i mnie to meczy, wczoraj korzystajac z pogody wypralam recznie cala tapicerke od wozka wlacznie z fotelikiem do auta. Kupilam też prawie wszystko co potrzeba do szpitala, zostaly mi majteczki siateczkowe jednorazowe, podklady higieniczne i przygotowanie najpotrzebniejszych kosmetykow :) mam jeszcze spro czasu, ale wole miec torbe gotowa. Nie mogę się doczekac jak Nunusia i Gosia się odezwa :) mi samej co raz czesciej sni się porof i wyobrazam sobie też już moja mala! Do potem dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aguniek, to ja Ci szczerze współczuję leżeć prawie całą ciążę ja jestem na L4 od 10 tygodnia ale mogę chodzić wszystko w porządku tylko sobie wymyśliłam, że nie chcę do pracy chodzić a teraz to już nie szlak trafia jak mam siedzieć w domu nudy niesamowite czasami, a imię już wybrane? Ja też już torbe spakowałam, a nawet 2 hihi bo nie wiem co tam bede potrzebować z listy z internetu zapakowałam prawie wszystko no i tyle tego wyszło. Ale dla Dzidzi rzeczy to mi potem przywiozą mąż albo siostra czy mama jak już się urodzi, ale to osobna torba:D Wszyscy się ze mnie śmieją, że przesadzam, ale ja tam wole być ubezpieczona i w ogóle trzymać rękę na pulsie niż potem się przejmować szczegółami. Wolę mieć wszystko zapięte na ostatni guzik i potem się tylko cieszyć z naszej Kruszynki:) Miłego Dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Hej dziewczęta, ja byłam dziś na mieście..co prawda więcej jeżdziłam niż chodziłam..ale jak wpadłam do domu to ..padłam..i tak leżę od 12-ej. Czuję się jakbym maraton przebiegła..a przeszłam w sumie może z 500 m?? Masakra z moją kondycją..ale jak się praktycznie tylko leży od 2 tyg to pewnie nie ma sie co dziwić....:-( Buszuję też po necie..bo mam obsesje na punkcie ubranek. I nie chodzi mi o to że do szpitala mi czegoś zabraknie,tylko ze jak wrócę to nie będę mieć w co dziecka ubrać...niby mówi sie ze od gości się coś dostanie, w spadku po kimś..ale jakoś wcale mnie to nie przekonuje.. :-( Czekam właśnie na przesyłke..za 7 sztuk body z dł rękawem dałam tylko 12 zł,nieźle co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na dziś Kobitki? Ja wczoraj zrobiłam w końcu generalny porządek w kuchni zaplanowany od dawna, a dziś czeka mnie to samo z łazienką. ciągle nie wierzę a kupujesz ciuszki tylko nowe?czy używane też?bo ja dużo pokupowałam w takich pakach tzn na allegro są zestawy i tam licytowałam można kupić naprawdę piękne rzeczy za grosze, bo za sztukę czasem wychodziło mi nawet po 70 groszy albo na portalu takim naszym lokalnym tu wtedy nie musisz za przesyłkę płacić. No, bo jeśli chcesz tylko nowe to kasy strasznie dużo Ci na to pójdzie, a jak ktoś przyniesie to na pewno nie tyle ile potrzebujesz tylko pewnie jakiś dresik czy komplecik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierzę
Hej kobitki, x24x-ja nową kupiłam tylko wyprawke,a teraz szukam rzeczy na allegro. Pewnie,że moga byc uzywne,byleby tylko byly w dobrym stanie :-) Musze jeszcze do miasta skoczyc i kupic podstawowe kosmetyki dla dziecka i dla siebie jakies podklady,majteczki. Za tydz mam wizytę kontrolną u lekarza,boje się ze może położć mnie do szpitala,a wtedy to juz nic sama nie kupię,więc się spieszę :-D Mam nadzieje,ze dzis odezwie sie któras z naszych świeżo upieczonych mamusiek. Np Gosia myślę,że powinna być juz chyba w domu,co nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśnie rano o nich myślałam Gosi na pewno już w domku chyba, że jakieś komplikacje nie daj Boże wyszły, albo jest tak zakochana w maleństwie, że komp już nie istnieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×