Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Cześć dziewczyny:)) Nie pisałam bo od poniedziałku załatwialiśmy formalności związane z zakupem mieszkania i kredytem, a do dopiero początek, jak dobrze pójdzie za 2-3 miesiące będziemy na swoim:) Dziś na wizycie robili mi KTG:) serducho małej w porządku:) za 2 tygodnie następna wizyta, bo po 30 tc już co 2 tygodnie się chodzi:)) pozdrawiam i życzę wesołych świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze 4 miesiące z bomby bo jeszcze pracowałam:) potem niestety umowa się skończyła i mi podziękowali;/ więc się ciągnęło strasznie dłuuugo... Dlatego do Was dziewczyny puki możecie to pracujcie jak najdłużej:) bo w domu można kota dostać! Teraz już z górki:) więc jak już załatwimy kredyt to może się wykluwać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
hej dziewczyny, ja od dwóch dni czuję się trochę lepiej także i humorek u mnie lepszy! Nunusia napisz jak było u lekarza i czy udało Ci się poznać płeć :) Pristina, życzę Ci dużo wytrwałości w kolejnych tygodniach, tym bardziej, że na dworze jest coraz cieplej. Nie mogę się już doczekać pierwszych owoców w ogrodzie! Aha rozmawiałam wczoraj przez tel z moją lekarką i była b. zadowolona, że mam mdłości, bo powiedziała, że "im gorzej" tym dla utrzymania ciąży lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Pristina, co nieco orientuję się w prawie pracy i wiem, że jeżeli przepracowałaś dłużej niż miesiąc to pracodawca nie może Cię zwolnic aż do porodu i w każdej chwili można iść wtedy na chorobowe i dostajesz pełne wynagrodzenie wtedy. Na jakiej umowie pracowałaś? Jak chcesz prześlę Ci link do jakiegoś źródła w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jottka niestety tylko na zleceniu byłam:) potem miałam dostać umowę o pracę na 6 miesięcy już i inaczej by sprawa wyglądała, ale koleżanka powiedziała szefowej o mnie;] (właściwie wygadała) bo chciała zająć moje miejsce i to ona dostała tę umowę na 6 miesięcy;) wiadomo życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dlatego wszędzie piszą, że przed upływem 3 miesięcy od poczęcia nie należy się tym za bardzo chwalić w pracy, bo potem właśnie ludzie to wykorzystują. Szkoda, bo tak byś miała płacone przez cały okres ciąży, wychowawcze i macierzyńskie. Ja też się super czuję, już nie śpię tyle co jeszcze niedawno, potrafiłam 4 godz w ciągu dnia przespać. Ale to chyba zasługa tego słoneczka, albo zbliżającego się II trymestru:) Byłam ostatnio u dentysty, żabki zdrowe kazał przyjść za pół roku, bo w ciąży podobno się szybciej psują. I co ciekawe, czego nie wiedziałam wpisał mi do karty ciąży informację, że mam zdrowe zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
A ja zastrzeliłam wczoraj narzeczonego zachcianką na cukierki krówki o 22-ej. Biedny nie wiedział co robić(a sklepy już zamknięte były) :-P Ale coż...to silniejsze było ode mnie... U mnie żądnych bóli już nie ma, więć fajnie..mdłości też jakby już coraz słabsze i bardzo mnie to cieszy bo pomału już ich trochę dość mam. Ale kończę 9 tydz więc to pewnie dlatego :-) Tylko głowa boli mnie trochę częściej, ale jakoś to będzie. No i niestety wizyta u dentysty(sadysty) mnie czeka bo 3 dzień ząb mnie ćmi porządnie. Także po świętach-będzie boleśnie....ale jak mus to mus A..no i tak sie zastanawiam jak długo,tzn do którego tyg brałyście Duphaston? Do końca I trymestru czy jeszcze dłuzej.. Dobra biorę się za robienie bigosu :-) Pozdrowienia mamuśki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzucholki:) po pierwsze to Wesołych Swiat zycze! i mokrego dyngusa:P u lekarza wszystko wporzadku, ale jeszcze mi nie powiedzial co tam pod serduszkiem mam, wydaje mi sie ze juz wiedzial ale nie chceial powiedziec ze zwgledu na ewentualna pomyłke. ale juz na nastepnej mu nie odpuszcze! :) z dzidzia wszystko ok, nawet nie czekalam tak dlugo chyba przez sieta ludzie tak kasiorki nie maja... pisalam wam o moich mocnych bolach wiec przywrocil mi duphaston ciagle nie wierze jak widzisz ja juz 16 tydzien a duphaston nadal biore... a do tego cos mi wykryl w moczu i za tabletki zaplacilam 50zl, no masakra! pristina, no to niezle Cie w pracy wyrolowali... szkoda gadac! jottka mi tez mowili ze im wieksze mdlosci tym lepiej, mi juz przeszlo ale powiem Ci ze czasami jak mi cos zasmierdzi to szybko biegne do lazienki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X24X koleżanka się dowiedziała przez przypadek i prosiłam, żeby nic nie mówiła, ale i tak wygadała;) u mnie w pracy to był wyścig szczurów więc wcześniej było mi przykro, a teraz już się cieszę, że nie muszę z tymi ludźmi pracować bo to wszystko takie fałszywe;/ Myślę, że kwestia 6 miesięcy i znajdę coś innego:) jestem biologiem z wykształcenia, ale przez studia pracowałam w biurze, więc raczej do biura chcę iść:) chyba, że trafi się jakaś praca w laboratorium to była by bomba dla mnie;) Chociaż niby tak sobie planuje, siedzieć z małą 6 miesięcy ale wiem, że będzie mi ciężko wracać do pracy i ją zostawiać w żłobku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pristina wyscig szczurow... wiem cos o tym, u mnue tez tak zawsze bylo ale jezeli ktos cos chcial zarobic to niestety tak trzeba bylo... dlatego sobie postanowilam ze jak juz znow pojde do pracy to poszukam jakiegos malego saloniku gdzie bedzie mozna spokojnie popracowac... bo w duzych sieciowych salonach tak niestety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Witajcie Świątecznie! Widzę, że Wielkanoc pochłonęła wszystkie nasze formułowiczki. I dobrze! Nie ma to jak spokój i relaks wśród najbliższych. Jak Wasze samopoczucie? U mnie jako tako :) Odczuwam powiększającą się macicę, bo latam z pełnym pęcherzem prawie non stop! Czytałam, że w ciągu tych bieżących 3 tyg, dziecko rośnie 3x (pomiędzy 10-13 tyg). Brzuszek zaczyna twardnieć i nabierać krągłości. Ale na wadze na razie bez zmian. Uciekam właśnie do rodzinki a jutro mam pełno służbowych spraw do załatwienia na mieście. Pozdrawiam wszystkie Mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) jak po switach? brzuszki urosly:) w smigusa zlane? ja zrobilam rano pobudke mezowi, caly dzien myslal jak sie odwidzieczyc az w koncu zapomnial:P swieta zlecaly szybciutko, raz do tesciow, raz do babci a wczoraj siedzielismy w domku sami. pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah dobrze że już po świętach, bo to tylko obżarstwo:) Ja się czuje coraz lepiej energii nabieram :D I dzisiaj w końcu wyczekana wizyta mój mąż ma w planach iść ze mną żeby zobaczyć pierwszy raz nasze Maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierze
Święta święta..i po świętach. I bardzo dobrze!! Strasznie męczące są. Za dużo jedzenia, za mało ruchu..uff..dobrze ze mamy to już za sobą -) U mnie niestety brzuch chyba zaczyna rosnąć, jakoś tak się zaokrąglił..myślałam że to z obżarstwa :-P ale chyba jednak nie... Najbardziej cieszy mnie to,że pomimo iż zaczynamy dopiero 10-ty tydzień to chyba mogę się pochwalić że mdłości mi minęły...szybko chyba jakoś co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle nie wierze to szybko Ci te mdłości minęły faktyczne:P ale ciesz się i korzystaj:P a i dziewczyny jedzcie teraz dużo bo potem już nie będzie tyle miejsca jak maluchy zaczną rosnąć i się rozpychać;) nam zostało dokładnie 29 dni do planowanego porodu:P trochę się zaczynam bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Pristina to już faktycznie mała chwilka została. Zleciała pewnie szybciutko cała ta ciąża. ciągle nie wierze te mdłości mogą chyba jeszcze wrócić. Ja dziś po wizycie byłam z mężulkiem tak mu się oczka świeciły jak zobaczył bobasa na ekranie. Wszystko OK tak się cieszę, że dzidzia rozwija się jak trzeba. A jak Wam lekarz L4 daje to na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko jak u Was z sexem? Tzn chodzi mi głównie o ochotę, bo słyszałam, że w I trymestrze hormony powodują brak chęci na cokolwiek ale za to II ma to do siebie, że sex jest podobno super hmm ciekawe czy to prawda. Mój mąż się troche obawia ze mną kochać po tym szpitalu żeby nie zaszkodzić dziecku w sumie jak też nie wiem czy możemy tak normalnie, a zapomniałam o to zapytać dzisiaj lekarza. Jak to u Was jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
X24X- ja też byłam w szpitalu, w 7 tyg. Pytałam lekarza o to czy możemy z narzeczonym się przytulać. Pani doktor powiedziala,ze jak najbardziej. Jesli nic nie boli, nie ma krwawień to czemu nie. Ważne byście wybierali pozycję nie uciskającą brzuch, no i byś miała możliwość kontrolowania głębokości zbliżenia. Powiem Ci,żę mój chłopak też ma chyba obawy czy nie zrobi mi i dziecku nic złego. Uspokajam go,kierując poprostu. Mówię kiedy ma być delikatniej, płycej, próbujemy pozycji w której czuję sie najlepiej itp. Pristina-to już niecały miesiąć do rozwiązania...zazdroszczę...latem będziesz mogła spokojnie spacerować ze swoim maleństwem ciesząc się piękną pogodą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) wlasnie sie dowiedzialam ze w lipcu czeka mnie slub ciotki, ma 70lat i przezywa druga mlodosc:) fajnie:) jezeli chodzi u mnie o sex, to w 1trym faktycznie bylo go mniej, bo strasznie szybko usypialam, kladlam sie do poduszki i juz mnie nie bylo. maz w sumie bardzo duzo pracowal wiec tez byl na maksa wykonczony ale za to teraz nadrabiamy:) nigdy nie mial obawy ze moze dziecku sie cos stanie lub cos w tym stylu bo wiem ze mezczyzni nieraz sie o to obawiaja. tylko jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to zapytal mnie jak ma sie teraz zachowywac i czy jak bedziemy sie kochac to nie zajde w druga ciaze hehehe głuptasek:) w szpitalu nie bylam wiec na ten temat zdania nie mam pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia ma ponad 80 i 5 chłopa ale bez ślubu ale w wielu chyba tez coś koło 70 brała 2 raz ślub pozazdrościć optymizmu:) U mnie to jakoś tak zawsze ten sex był problemem, a teraz to już dopiero ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widze ze babcie masz rozrywkowa:) ja juz sobie mysle ze w lipcu bedzie cieplutko, kupie sobie jakas sukienke luzna, brzuszek juz pewnie bedzie ladnie wystajacy:) wczoraj wykapalam moja kotke, odziwo grzeczna byla, teraz ma takie super mieciutkie futerko:) a jaka bielutka sie zrobila, bo ona jest cala biala i to futerko juz miala pobrudzone cale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No babcia to jest normalnie wystrzałowa, tylko podróże dancingi itp chciałabym być taka w jej wieku. A kwiatki już przesadziłaś? Bo ja się ciągle nie mogę za to zabrać jakoś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie:) wczoraj mi maz przyniosl ziemie dzis mialam to robic,bo u mnie w kwiaciarni miala byc dostawa bratkow ale kurde niewiem czy sie wyrobie bo mam duzzo rzeczy do zrobienia i jade dzis tez do kolezanki zrobic porzadek z jej wlosami, wiec chyba to przeloze na przyszly tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak kupilam kwiatuszki:) piekna bratki, kupilam kazdy kolor co byl po dwa, zaraz bede w paczki je ładowac:) w koncu bede miec kolorowo na balkonie:) na obiad kupilam kalafior i fasolke szparagowa(narazie mrozona) i bedzie pycha obiad:) a na kolacje bede miec golabki, pycha:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Słuchajcie, powiedzcie mi czy Wasi mężowie, partnerzy, ojcowie dziecka chodzili z Wami na usg? Nieważne czy przez brzuch czy przez pochwe? Bo po weekendzie majowym mam sie zgłoscić na usg, będziemy mierzyc przezierność karku..no i mój narzeczony chce isc ze mna zeby zobaczyc wkoncu dzidzie. Tylko sie zastanawiam czy takie usg przezpochwowe może być dla niego zbyt duzym szokiem..co myslicie? Jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byl ze mna, jak byl 10tydzien i lekarz juz mi robil przez brzuch normalnie, a znow jak poszlam w 13 to chcial mi robic dopochwowe (bo bylam sama) ale go namowilam zeby sprobowal normalnie przez brzuuch i dal rade:) dla lekarza to chyba tez troche nieswojo tak twoim facecie robic dopochwowo. ale nastaw meza na to ze to badanie moze tak wygladac to wtedy nie bedzie szoku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No on się bał tylko tego badania palcem nie chciał tego widzieć, ale jak już wszedł ze mną to lekarz zaczał od tego właśnie i nie miał wyjścia, mnie zawsze bada dopochwowo ani razu jeszcze przez brzuch nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jest tu ktos jeszcze?? chyba nam topic umrze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
hejka! ja jestem :) korzystam z długiego weekendu, także nie miałam ostatnio czasu tu zajrzeć. Mam nadal mdłości, ale nie są już tak silne. Czuję zmianę na lepsze! Odnośnie USG to ja z moim mężem byliśmy od razu na 1 razem. W 5 tyg i później, na kolejnym. Oczywiście USG dopochwowe, ale nie przyszło mi na myśl, że mógłby się zrazić czymś. Było ok i byliśmy oboje zadowoleni z wizyty. Mam coraz lepszy humor :) coraz więcej sexu, który mnie strasznie relaksuje! Jak to mówi mój mąż: fundujemy bąbelkowi karuzelę! Zaczęłam 11 tydz. W 13 mam kolejną wizytę USG i pierwsze poważniejsze mierzenia itp. Ściskam niedzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×