Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdfsfsfs

Co byście zrobiły gdyby wasza teściowa

Polecane posty

Gość dsdfsfsfs

podczas waszej nieobecności wpadła do waszego domu i składała by twoje ciuchy z szafki i sprzątała w prywatnej szafce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie dooooobrze
ucieszyłabym się że mi zrobiła porządek.... wiesz wszystko zalezy jaką masz teściową....moja kiedyś mi posprzatała w kuchni i podziekowałam jej za to bo ja nie mam ani czasu ani ochoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfsfsfs
w tym czasie byl mój mąż... nie pojmuję jak ona mogła tak poprostu przyjść sobie i układać moje ciuchy!!!! i zaglądać po szafkach... ta kobieta to jest jakiś horror... potem potrafi powiedzieć że jestem bałaganiarą ... Domofon dzwoni co chwila przychodzi z każdą pierdołą przy okazji popatrzy skrytykuje że nakruszone na dywanie... boże co za baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala magnolia
Ale przyszla pod nieobecnosc wasza i posprzatala czy jak was nie bylo to ona byla u was i pilnowala dziecko i wtedy posprzatala? W pierwszej sytuacji pewnie bym sie wsciekla bo nie chcialabym zeby ktos bez mojej wiedzy wchodzil mi do domu i jeszcze sprzatal. W drugiej sytuacji tez bym sie troche zdenerwowala ale nie az tak. I moja mama, i tesciowa, jak zostaja z dzieckiem to mi ciagle sprzataja, bo juz takie sa, ze nie moga patrzec na najmniejszy nieporzadek, a ja az tak bardzo nie przywiazuje do tego wagi. ale sie nie zdarzylo zeby mi w szafkach sprzataly. Chodzi mi tylko o takie powierzchowne ogarniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproponuj, żeby ci w łazience też posprzątała, bo nie lubisz kibla myć. Ciekawe czy będzie nadal taka chętna do porządków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam opowiem
moja otwiera moje listy, paczki z allegro, grzebie po meblach i nic tam ni9e układa poi prostu sprawdza co mamy. a i jeszcze notorycznie wypija nam pepsi.....my mieszkamy u góry ona na dole, nie zamykamy się bo jest wielki płacz jak to ni ufacie mi????i lament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam opowiem
ale teściowa to też mama tyle że męza twojego więc może . a po twojej wypowiedzi widać że czepiasz się nie o sprzątanie ale o teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur****o master
Moja teściowa to super baba,urodziła mi moją żone gdy miala 15lat,ale gdy moja gdy była w ciąży z drugim dzieckiem to stwierdziła -ja cie pilnowałama ty si skurwiłaśśś.gdy moją zabrali na poroduwke z drugim a ja sobie popiłem to pilnowala dziecka i mnie gdy usne- po przebudzeniu widze a ona skacze na moim małym.to nie prowo a fakt,i sie dopiero zaczełood tej pory,zawsze szukała okazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się autorce nie dziwie, szlag by mnie trafił gdyby mi ktoś porządki robił w mojej szafie (z wyjątkiem męża) Najbardziej nie lubie jak mi ktoś spoza domowników po kuchni się krząta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam :O Na szczęście wywalczyłam z wydatną pomocą męża, który na szczęście nie jest maminsynkiem, trochę prywatności. U mnie nie sprzątała w szafkach, ale świetnie się orientowała, gdzie co chowam. Gdzie mam sukienki, gdzie kosmetyki i gdzie mamy skrytkę na kasę, bo się kilka razy zdarzyło, że mieliśmy większą gotówkę w domu, która czekała na wpłacenie do banku lub na zakup. Jakież było moje zdziwienie, jak się okazało, że jak byłam w pracy, to sąsiadce pokazywała jaką sobie suknię na wesele kupiłam. Odebrała również kasę od listonosza i skrzętnie schowała do naszej skrytki :) Wywaliłam gały, skąd wie, że tam trzymamy. Mąż jej nic nie mówił... A najbardziej wkurwia mnie to, że ja lubię porządek i ścieram kurze często i odkurzam, teściowa po swojej stronie nie. Jej sprawa... Ale kurwa, dlaczego ,jak ma chwilę, to przyłazi, zawsze pod moją nieobecność i zajmuje się moimi kwiatami, przestawia mi je albo przestawia figurki i pierdołki w szafkach albo co najgorsze, kupuje różne ozdoby i pcha nam do pokojów... Bo my mamy tak ładnie i ona upatrzyła takie i będzie jeszcze lepiej... No kurwa 😠 Niech sobie po swojej stronie robi ładnie, ma takie same pokoje jak my. To mojej mamie nie pozwalałam urządzać mi w pokoju, w ogóle nie śmiała grzebać mi po szafkach, a ona jak u siebie... Na szczęście skończyło się to dość szybko, bo dochodziło do tego, że jak tylko coś trochę było przestawione, to dostawałam białej gorączki i mąż jej powiedział wprost, żeby nie grzebała po naszych rzeczach i nie urządzała nam pokojów, bo ja się złoszczę. Wystraszyła się i dała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarramba
Kiedys, gdy tesciowa byla u nas a my z mezem bylismy w pracy to tez wyprasowala pranie i poukladala w szafkach. Niby fajnie, ze chce pomoc, ale ja sie z tym zle czuje jak ktos grzebie w moich rzeczach. Jeszcze rano przed wyjsciem do pracy prosilam ja by nic nie robila. dsdfsfsfs - jak tesciowa mowi ci, ze masz nakruszone na dywanie i krytykuje cie to ty rob tak samo jak bedziesz u niej. Napewno zjadzie sie cos do skrytykowania. Np. smugi na oknach albo okruszek na stole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama parki
Ona po prostu próbuje podważyć twój autorytet. Sprząta w szafkach ok pod warunkiem że nie robi tego tylko dlatego żeby pokazać że ty tego nie robisz i przez to jesteś zła zona dla synusia. Nie daj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka x 2
jakby tesciowa notorycznie zwracala mi uwage np na paprochy na dywanie to powiedzialabym, ze jestem slepa jak Steve Wonder a tesciowej zazdroszcze sokolego wzroku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upchlup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa w życiu by się nie odważyła na grzebanie w naszych rzeczach, bo mój mąż by ją tak zbeształ, że... ;) moja mama też nam nie grzebie, jedynie jak była u nas sama-opiekowała się zwierzakiem podczas naszej nieobecności-zmyła naczynia. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi rzeczy w szafie układał, nawet mężowi nie pozwalam, bo musi być po mojemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia682
moja teściowa jest chyba najbardziej niemiłą osobą jaką znam. Powiedziała kiedyś (jeszcze przed ślubem) mojemu mężowi, że nie będzie się wtrącać, a teraz bez przerwy ma jakieś ale:/ jestem w trzecim miesiącu ciązy, przez prawie cały drugi miesiąc miałam lekki katar, a ona już mi wypomina, że nie dbam o siebi, nie zależy mi na dziecku, a to na pewno mu zaszkodzi, ona jak była w ciązy to nigdy nie była chora. Bratowa chce mi dać ubranka po swoim synku na niemowlę, a teściowa mi zabrania, bo są używane i jest na nich dużo bakterii ( chyba nie wie,że takie rzeczy się najpierw pierze). Mieszkam z mężem u jego rodziców, zajmujemy jak na razie jeden pokój na piętrze, ale niedawno dobudowaliśmy sobie na tarasie jedno pomieszczenie, w którym planujemy zrobić kuchnie. Wtrącała się nawet do wyboru okna, ostatnio podczas naszej nieobecności zaprosiła połowę swojej rodzinki i pokazywała jak jak prace remontowe idą:/ (nie chcę wiedzieć ile wycieczek krajoznawczych będzie przychodziło jak już kuchnia będzie gotowa), tak samo było jak urządziliśmy sobie sypialnie, czaem nawet przebrać się nie mogłam, bo bez przerwy ogoś wprowadzała. Wczoraj miała też zjazd rodzinny (dobrze że mnie ie było bo musiałabym pewnie sprzątać i jej usługiwać) poczęstowała ich winem, a jak się skończyło to powiedziała, że " gdyby młodzi nie zamykali swojej sypialni, to by przyniosła jeszcze jedno:/ Nie wiem czy ona jest taka, czy to ja mam jakąś fobie , ale już mnie to wk**wia i nie wiem co mam robić, przez niech kłócę się z mężem, bo on nawet nie chce porozmawiać ze swoją matką:/ jak tak dalej pójdzie to się wyprowadzę stąd do swoich rodziców:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Ja bym zamykala szafe na klucz,nawet ostentacyjnie przysrubowala taki chamski.pancerny zamek -i klucz zabierala ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes.,./.
moja tesciowa tez lazila nam po pokojach razem ze swoja coreczka -maz zwrocil uwage raz ,drugi w koncu zaczelismy zamykac i po sprawie.I gdyby mi zaczela plakac ze jej nie ufamy itp.to bym jej jasno powiedziala dlaczego tak jest.Tez mieszkamy z tesciowa my na gorze ona na dole/Autorko twoja to ci jeszcze posprzatala(chociaz rozumiem ze ci to nie odpowiada)moja chodzila tylko na kontrole a u niej syf.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×