Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lopoiujko

Rozpuszczone bachory!!!

Polecane posty

Gość wpierniczek
Z tych bachorów, które opisała aktorka na początku wyrosną po prostu prostaki i chamy... Co sie zasieje, to wyrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walkie talkie
belle de jour 1982 ciekawe jak ty bys sie poczula gdyby jakis dziecior powiedzial ci np ze masz obisle cycki albo gruba dupe...11 lat to juz jest spora dziewczynka i powinna wiedziec co wypada a co nie, taka gafe moze palnac 5 letnie dziecko, poza tym tez uwazam, ze matka tej dziewczynki powinna jej zwrocic uwage i ja zawstydzic. Dzieciory dzisiejsze sa niestety rozwydrzone i wychowywane bezstresowo, nie mozna ich dotknac, krzyknac, obrazic. W szkole to istna sodoma i gomora, pannice umalowane jak spod latarni, rzucaja kurwami na prawo i lewo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiana ptb
belle de jour oczywiście, że tak by nalezało. Można by było jeszcze powiedzieć coś w stylu przytyku dla rozbawionej mamusi, np. "Myślałam, że mama ci mówiła, że tak jest bardzo niegrzecznie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpierniczek
Niektórzy chcą chyba mieć chamskiego, wiejskiego charakteru dzieci lub sprawia im może przyjemnosć patrzenie jak ich latorośl "krytykuje" innych ludzi? wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie rozumiem dlaczego czepilyscie sie tych chamskich odzywek. Ja myslalam, ze osoby wyksztalcone, na pewnym poziomie potrafia z kultura, aczkolwiek dobitnie wyrazic swoja dezaprobate odnosnie pewnych zachowan. A tu ciagle "nie umiem po chamsku". Ludzie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy któraś z tych latorośli lat koło 6 czegoś tam szukała koło mnie, a moja córka niespodziewanie pociągnęła ją za włosy i ta mała pi...z..da odwarca się i mówi do mnie "POCIĄGNĄŁ MNIE ZA WŁOSY TEN TWÓJ DZIECIAK"!!! Wiesz co autorko? 6latka powiedziała na Twoje "cudo" dzieciak a Ty je od pizd wyzywasz? To chyba z Tobą jest coś nie tak... chyba troszeczke za bardzo jesteś zapatrzona w siebie i swoje maleństwo... Co do 11latki, która Ci palneła tekst z wagą... cóż... dzieci w tym wieku są pioruńsko JESZCZE szczere... Powiedziała Ci to co myśli chwaląc i jednocześnie "wskazując dalszą drogę:P". Nie widzę w tym nic oburzającego tym bardziej, że nie masz pewności czy matka po Twoim wyjściu nie porozmawiała z dzieckiem i nie wytknęła błędu ( ja też bym rozmawiała z dzieckiem na osobności. Bo jeśli chcę być przyjaciółką córki (a sorry jak się ma dziecko w tym wieku to matka o miano przyjaciółki musi się postarać) to nie mogę jej upokarzać przy kims bo w końcu straci zaufanie. A już tym bardziej, ze dziewczyna nie powiedziałą tego złośliwie tylko szczerze Co do matek w przychodni to zgodze się z Tobą! Rzsiądą się z 1 dzieckiem na 3 krzesłach a reszta ludzi stoi... natomiast nie byłoby wcale niekulturalne z Twojej strony gdybyś poprosiła o ustąpienie miejsca, więc w sumie stałaś na własne życzenie... I uwierz... gdybyś zrobiła to grzecznie to następnym razem ta baba ustąpiłaby zapewne innej kobiecie a tak chamstwo sie tylko szerzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo i wieś
i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
Chciałam się wypowiedzieć, ale rezygnuję, bo wpis Bellik zawiera wszystko, co sama miałam do powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigyfutdfgi
nie dziwcie sie, ze Polska cofa sie w rozwoju, kiedy spoleczenstwo nie jest ucywilizowane zupelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadadadada
ja i tak uwazm cie za ofiare bez jezyka w buzi:) dlaczego wszyscy dookola w tym dzieci maja sie domyslac czego ty sobie zyczysz?? trzeba bylo powiedziec corce swojej kuzynki ,ze to co powiedziala bylo nie fajne ,a nie czekac na reakcje kuzynki a w przychodni moglas poprosic o ustapienie ci miesjca -gdyby ci nikt nie ustapil to weszlabys bez kolejki(zwlaszcza ,ze mialas do tego prawo) i tyle!! ale ciebie zatyka i tylko tu potrafisz marudzic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja wiem :) ciesz się, że wypowiedziałam się pierwsza bo Ty byś była zjedzona a tak zjedzą mnie xDxD Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walkie talkie
hahaha zdziwilabys sie jakby ci grzecznie ustapila, raz widzialam sytuacje w autobusie, mloda matka z okolo 6 letnim dzieciorem, oczywiscie dziecior rozwalony na siedzeniu, wstawal, buciorami deptal, jedna kobieta jej zwrocila uwage, ze dziecko brudzi siedzenie a ktos potem na tym bedzie siedzial to sie tak paniusia oburzyla, ze obrzucila kobiete stekiem wyzwisk!!! az mi szczeka opadla, ze mozna tak sie zachowac...domyslam sie co z tego dzieciora wyrosnie, kolejna sytuacja w supermarkecie, matka z wozkiem i idzie miedzy polkami a dziecko wystawiona reka straca wszystko po kolei z polek....podchodzi do niej obsluga sklepu i grzecznie zwraca uwage a kobita do niego: przeciez ci placa za utrzymanie porzadku w sklepie wiec nie zawracaj mi gitary tylko rusz dupe i pozbieraj co spadlo!!!! jak to uslyszalam to sie krew we mnei zagotowala, podeszlam do tej baby i jej powiedzialam do sluchu! ludzie brawo az bili..nie zdzierze takich idiotek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigyfutdfgi
Bellik.... "". Bo jeśli chcę być przyjaciółką córki (a sorry jak się ma dziecko w tym wieku to matka o miano przyjaciółki musi się postarać) to nie mogę jej upokarzać przy kims bo w końcu straci zaufanie."" .... i dziecko dalej bedzie tak postepowac, bo najwazniejsze jest dla niego, ze upokarzanie innych i bycie chamskim zawsze mu wyjdzie, że nigdy nie przeszkodzisz w niczym, tylko potem cichutko cos tam szepniesz na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopoiujko
Na poprzednij stronie było użyte magiczne słowo "kindersztuba". WIecie co ja chyba jestem z innego świata niż wy, gdzie 11 letnie dziecko orientuje się co wolno, a czego mu nie wolno. Gdzie używa się słów "przepraszam, dziękuję", gdzie dziecko jest dzieckiem!!! A nie zabija wzrokiem niemowlaka, bo niechcący pociągneło za włosy!! A jak będzie miała 15 lat i ktoś wezmie jej dluogopis to co da tej osobie w twarz?? P.S. A moj rozmiar jest najmniej wazny w tym wszystkim bo on minie!! To jest tylko większy rozmiar ubrań po ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiana ptb
Nie wiem jak wypowiadające się tu osoby, ale ja byłam od dziecka uczona grzeczności i kultury w stosunku do drugiego człowieka. Np sytuacja z przeszłości, miałam coś ok 11-12 lat: Przyjechała do mamy jej kolezanka. No i ja przyniosłam tej cioci (tak do niej mowilam) takie zagadki, opisane jako test na inteleigencję. No i mówię cioci: Ciociu, rozwiążesz ten test na inteligencję? :D Niby nic takiego, ale po jej wyjściu mama mi zwróciła uwagę, że powinnam powiedzieć jej cos w stylu: Może porozwiązujemy te zagadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walkie talkie ale nie masz pewności czy te kobity z przychodni zachowały by się tak samo :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigyfutdfgi
Bellik, stosujesz tzw. bezstresowe wychowanie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iuigyfutdfgi nie powiedziałam, ze szepnęłabym dziecku tylko ;) Moje dziecko jest uczone kultury mówi dziękuję, przepraszam itd itp... Nie chodzi mi o to, żeby dziecka w ogóle nie upominać, ale nie robić tego przy ludziach. Są to sprawy rodzinne ( nie mówię o 3 latku którego upomnieć należy od razu bo potem to już zapomni o co chodziło :D). ponad to ta dziewczyna nic nie powiedziała takiego za co matka by ją musiała zrugać "publicznie" o.O Autorka jest przewrażliwiona na swoim punkcie :/ Przecież ta cała kuzynla pochwaliła jej wygląd... a że szczerze dodała zdanko o dalszej walce z nadwagą... cóż to jej ciotka a nie obca baba na ulicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiana ptb
Z pewnych rzeczy sie nigdy nie wyrasta, jesli rodzice nie zniszczą tego w zarodku. Mam jedną znajomą, która potrafi do innej palnąć tekst w stylu: Wow, ale schudłaś! Wygladasz teraz super, nie to, co rok temu! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigyfutdfgi
" ciocia jak ty schudłaś, chyba z 10 kg ale i tak masz z 30kg do zrzucenia. Bo ja mam twoje zdjecie jak bylas taka ladna i szczupla a nie jak teraz.... chcesz to ci je pokaze.." Czy to jest wypowiedz normalnego wychowanego dziecka? 11 lat to duzo. Tak jak juz to ktos powiedzial, w wiek 11lat powinno sie (a to kwestwia wychpowanie) wiedziec co wypada, a co nie. Chyba oczywiste jest ze trzeba dziecku oznajmic, ze postąpiło niewłaściwie. Co t ma znaczyc 'sprawy rodzinne"?? Upokorzenie gościa przez rozwydrzone dziecko to nie sprawy rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze ...
uwazam ze 11 letniew dziecko ma jeszcze prawo do pewnych zachowan - mam w tym wieku bratanka i bratanice i wiem ze rozmowy sa ale czasami dziecko nie widzi w swoich slowach niczego zlego bo nie mialo zamiaru robic komus przykrosci - a z przykladow to taki - kiedy mialam 11 - 13 lat, znajoma urodzila dziecko no i poszlysmy z mama zobaczyc tego dzidziusia. Jak go zobaczylam powiedzialam ze moja brat jak sie urodzil to bylladniejszy - z reszta zapytali sie mnie czy mi sie dzidzius podoba wiec odpowioedzialam zgodnie z prawda - a pozniej mama zwrocila mi uwage jak nieladnie sie zachowalam bo kazde dziecko trzeba pochwalic by nie robic przykrosci mlodej mamie. Zapamietalam ta lekcje !!! Ale ja naprawde nie zdawalam sobie sprawy ze ta opinia moze kogos urazic - i tak zapewne bylo w przypadku tej malej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigyfutdfgi
"uwazam ze"... to dobrze, ze zapamietalas ta lekcje. To znaczy, ze bylas inteligentnym dzieckiem. Bo niestety, wiele rodziców ma takie nieszczescie ze dziecko nie pojmuje kwestii morlanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walkie talkie
bielik oczywiscie, ze nie mam pewnosci, ale sa pewne sytuacje zyciowe, w ktorych trzbea wiedziec jak sie zachowac, jesli widze w autobusie starsza kobiete to nei czekam az ona sie mnie zapyta czy nie ustapie jej miejsca tylko robie to automatycznie, to sa nawyki, ktore wpojono mi w dziecinstwie pamietam jak mialam z 10 lat i do naszego bloku wprowadzila sie rodzina z niepelnosprawnym dzieckiem, dla nas dzieci byl to szok bo pierwszy raz widzielismy taka osobe, ale pamietam jak moja mama wziela mnie na rozmowe i mi wytlumaczyla ze ten chlopczyk jest chory i nie moze duzo rzeczy robic jak zdrowe dzieci i ze my jako silniejsi powinnismy mu pomagac, i jakos nikt go nei wyzywal i nie traktowal inaczej bo rodzice nam wytlumaczyli co i jak, wszyscy bawili sie z nim na podworku, pomagali. tak wiec uwazam, ze od malego trzeba dziecku pokazywac co jest dobre a co zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiana ptb
uwazam ze 11 letnie dziecko ma jeszcze prawo do pewnych zachowań A ja tak nie uważam. Dzisiejszy 11 latek to juz nie takie dziecko, bez przesady. Takie dzieciaki czytają już Bravo, myślą o strojeniu się, obgadują kolezanki, kombinują jak zwrócić na siebie uwagę chłopaków. Rozumiem, że to jeszcze nie są osoby w pełni ukształtowane społecznie, ale sytuacja, o jakiej rozmawiamy, to raczej brak podstawowych zasad wychowania, zero empatii! zadajcie sobie pytanie, jakby poczula sie 11 latka, gdyby jakas kolezanka powiedziala jej, ze jest gruba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walkie talkie
kolejna sytuacja jaka pamietam z dziecinstwa, bawilismy sie pod blokiem , mialam wtedy z 9 lat moze, jedna z moich sasiadek miala bardzo duzy nos i my jako dzieci sie z niej smialysmy, ze czarownica idzie, pewnego dnia moj tata uslyszal, ze ja tak nazywamy, najpierw dostalam niezly wyklad na ten temat a potem wzial mnie zaprowadzil do tej sasiadki i kazal przeprosic..pamietam do tej pory jak sie starsznie balam, od tamtej pory potem ja strofowalam inne dzieci jak na nia tak mowily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten bachor w przykladzie 1
chciał ewidentnie upokorzyć osobę autorki. bahor miał 11lat i dobrze wiedział, co mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nie było niegrzeczne tylko zachowało się jak na swój wiek normalnie- czyli ukazało zwyczajną dziecięcą szczerość ( zwaną czasem okrucieństwem dziecięcym ze względu np na odmienne jednostki w klasie, które sa odtrącane właśnie przez szczerość dzieci...). Gdyby moja córka powiedziała coś takiego nie kłamiąc (czyli, ze powiedziała to rzeczywiście grubej osobie a nie złośliwie jakiejś szczupłej lasce), z wydźwiękiem pozytywnym ( ciociu! schudłaś 10kg! ) to nie miałabym powodu do publicznego poniżenia jej. Po wyjściu cioci porozmawiałabym z nią tłumacząc, że cieszę się, że jest szczera, ale powinna poznać zasady "prawienia komplementów", że nie należy wytykać komuś jego wad tylko skupiać się na tym co ta osoba osiągnęła do tej pory ( mówię cały czas o przykładzie grubej ciotki). Poniżając publicznie dziecko w tym wieku ( wpadek dziecku może się zdarzyć kilka, więc tych upokorzeń będzie kilka) dziecko może przestać nam ufać jeśli chodzi o mówienie prawdy oraz zacznie bać sie "obciachu, który mama robi"... dzieci rozumują inaczej niż dorośli- i to zupeeeełnie inaczej dlatego ciężko jest stworzyć relacje typowo przyjacielskie między rodzicem a dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wcale wyksztalcona nie
jestem to odnosnie tego -> :) a myslalam, ze osoby wyksztalcone, na pewnym poziomie potrafia z kultura, aczkolwiek dobitnie wyrazic swoja dezaprobate odnosnie pewnych zachowan. A tu ciagle "nie umiem po chamsku"" a mimo to moje dzieci nigdy do nikogo sie tak nie zwrocily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiana ptb
Bellik to, co piszesz mogłoby mieć odniesienie do 5 latka! No, góra7-8 latka. Ale 11 latek to juz nie małe dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×