Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lopoiujko

Rozpuszczone bachory!!!

Polecane posty

Gość panadolee
hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panadolee jak już wyżej gdzieś napisałam... jeśli przeczytasz z dokładnym zrozumieniem post autorki to zauważysz, że jest ona przewrażliwiona na punkcie i swoim i swojego dziecka... ryzykuję zatem stwierdzenie, ze drugą część zdania tej 11latki nieco podkoloryzowała. Tym bardziej, że nie widziała tego dziecka pierwszy raz i nie przetoczyła innych zachowań tej dziewczynki świadczących o tym, że jest rozpuszczonym "bachorem". Zatem jeżeli to był incydent spowodowanym palnięciem ni z gruszki ni z pietruszki podparty do tego dziecięcą szczerością ( która może występować nawet przy dobrym wychowaniu do ok 12 a nawet 13 roku życia- czyli jak wyżej już opisałam tzw " okrucieństwo dziecięce") w dodatku z pozytywnym wydźwiękiem ( " Boże ciociu jak Ty schudłaś! ") to nie widzę powodu abym miała upokarzać dziecko przy przewrażliwionej do granic możliwości ciotce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
Bellik po co na siłe bronisz tego dziecka? Nie mam pojęcia czy autorka podkoloryzowała cokolwiek, czy tez nie, mamy bazować na tym co jest napisane a nie na tym, co ty "ryzykujesz". Dziecko było chamskie. Nie mamy pojęcia, jakie zamiary miała to dziecko : dobre czy złe, chociaż obawiam się że to drugie, bo w końcu w wieku 11lat mamy pewną świadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nazywam to incydentem? Myślę, że każdemu z nas zdarza się nie raz palnąć głupotę i to w różnych sytuacjach... i wcale nie wynika to ze złego wychowania. ja miałam jakieś 15 lub 16 lat jak palnęłam raz do siostry przy okazji jakiegoś większego rodzinnego obiadku: nie siadaj na rogu bo zostaniesz starą panną... przy czym na przeciwko siedziała moja ciotka- stara panna :/ zrobiło mi się głupio- ale to było klasyczne "palnięcie głupoty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
Czyli że twierdzisz że nie należy zwracać uwagi na głupie odzywki dziecka bo istenieje możliwość, że to "niechcący"? Pomijając to że wywód tego dziecka był chyba troche za długi jak na "palnięcie głupoty" to złe zawsze będzie złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja panadole właśnie bazuje na tym co zostało napisane i właśnie dlatego "zaryzykowałam" to stwierdzenie. Czytając post zauważyłam u autorki tendencję do wyzywania cudzych dzieci ze względu na zachowania, które w danej chwili JEJ nie pasują ( chyba 3ci raz nie musze przetaczać przykładu nazwania obcej 6ciolatki pizdą). Świadczy to jak wyżej już napisałam o przewrażliwieniu na punkcie swoim i swojego dziecka ( patrz przykład z pizdą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
Heh też bym była wkurzona, gdyby 6latka tak sie zachowała w stosunku do mnie. Kto wie, może bym użyła słowa PIZDA, też jestem człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panadolee ja nigdzie nie napisałam, że nie należy zwracać uwagi na takie zachowanie tylko, że ta matka mogła np. zwrócić uwagę dziecku po wyjściu gościa i wytłumaczeniu co było niestosowne w tym zachowaniu. Nie myl pojęć i albo przeczytaj najpierw moje posty albo nie wyrywaj pojedynczych zdań z kontekstu bo taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ad. 1. dzieci sa szczere, wybacz jak niby miala zaeagowac matka? przkonywac cie ze mas zzajebista figure? 2.skoro wiesz o przywilejach to korzystaj i tyle oni cie mieli gdzies to ty miej i ich. jestem zhdk, jak jest 2-3 osoby przede mna to daje sobie spokoj, ale jak jest 10 to mam ich gdzies, zwlaszcza ze u mnie u lekarza umawia sie na godzine, a potrafi takie babsko przjsc 2 godz wczesniej bo jej sie w domu nudzi. we dupie je mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
nie bazujesz na tym co zotało napisane, bo przekształcasz tak, żeby zgadzało się z twoją opinią. też bym mogła zmienić to i owo "na moją korzyść". Ale nei zrobie tego bo to jest żałosne. Żałosne zalosne zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panadole po raz kolejny mylisz pojecia. Sytuacja z 6ciolatką polegała na tym, że niemowle autorki złapało to dziecko za włosy po czym 6ciolatka się na nie poskarżyła mówiąc: Ten pani dzieciak pociągnął mnie za włosy. Za stwierdzenie "dzieciak" 6latka została nazwana na forum pizdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
I co z tego? Autorka też człowiek. To że uzyla tego durnego slowa PIZDA o niczym nie swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panadole i tu się mylisz... uważam, że autorka przesadza... przy czym przyznałam jej rację w kwestii że babki molgły ustąpić jej miejsca i wziąć dziecko na kolana. Bazienka powiedziała 1 ważną rzecz: Jak ta matka przy grubej ciotce miała pouczyć dziecko?:> Miała powiedzieć: Dziecko nie wolno tak mówić, bo cioci jest przykro- jednocześnie matka wtedy podkreśla otyłość tejże ciotki.... dlatego ja bym zareagowała po wyjściu gościa żeby go już doszczętnie nie dołować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] panadolee I co z tego? Autorka też człowiek. To że uzyla tego durnego slowa PI**A o niczym nie swiadczy Słowa PIZDA i sobie mogę użyć ale nie w kierunku do dziecka, które nazwało moje dziecko "dzieciakiem" :D Panadolee czytaj troszkę ze zrozumieniem... a wtedy będziesz wiedziała co o czym świadczy a o czym nie świadczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
Jak chodzi o sytuacje z 6latka to autorka nic nie zawiniła oprocz uzycia tego nieszczesnego slowa PIZDA w poście. Kto wie, jakim czlowkiem jest autorka, czy nas oklamuje? Nikt z nas tego nie wie. Mi chodzi o ogolnik. Taki rodziców jest wiele. Trzeba reagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
* Trzeba reagować - w sensie, że rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
a co to za wielka trauma dla dziecka gdy powie: "ciociu jesteś gruba" a mama jej wtedy powie "kochanie nie mów tak do cioci to niegrzeczne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawinić nie zawiniła ale stwierdziła, że dziecko 6letnie jest rozpieszczonym bachorem bo zareagowało na pociągnięcie za włosy... sorry ale to się troszkę nie klei... Dziecko zwróciło uwagę matce i chyba autorka poczuła się tym wielce urażona :) Bo 6latek śmiał naskarżyć xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
aha i doda " ciocia jest po ciąży a kobiety triche po ciąży właśnie tak wyglądają i ty też będziesz" żeby ciocię udobruchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nentenmn a co to za wielka trauma dla dziecka gdy powie: "ciociu jesteś gruba" a mama jej wtedy powie "kochanie nie mów tak do cioci to niegrzeczne" jeśli tak się powie to dziecku to dziecku jako dziecku nie stanie się nic :) Ale pomyśl o tym, że autorka jest przewrażliwiona a za tym stwierdzeniem idzie potwierdzenie tego iż jest gruba przez matkę dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
zgadzam się ze 11 już powienien wiedziec co jest nie na miejscu. Matko ja chodziłam wtedy do 5 klasy i mój umysł był w stanie pojąć te rzeczy... dzieci nie sa po prostu uczone ogłady i to wina rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
Czyli wychodzi na to, że dyskutujesz tu tyle tylko dlatego, że atorka wedlug ciebie niepotrzebnie nazwala to ciecko bachorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
autorka jest wsciekła na bezczelność matek i dzieci i dlatego nazwała te dzieci bachorami. ja to potrafię zrozumieć i się nie przypieprzyć do tego szczegółu. Ale są osoby zawsze ktore nie odpowiedzą na ISTOTE wątku tylko uczepią się pobocznego szczegółu i rozpieprzą wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponad to pragnę podkreślić po raz setny chyba bo niektórzy nie potrafią czytać.... dziecko powiedziało cioci komplement dodając do tego zwykła szczerość dziecięcą ( Boże ciociu jak Ty schudłaś! chyba z 10 kg- i tu dochodzi dziecięca szczerość- ale jeszcze musisz schudnąć bo kiedyś tak ładnie wyglądałaś...). Dziecko powiedziało komplement połączony z prawdą... rugając dziecko publicznie można łatwo doprowadzić do tego, że dziecko będzie z nami coraz mniej szczere, bo będzie miało dosyć robienia przez mamę wiecznie obciachu ( tu pamiętamy, że dziecko ma inne rozumowanie niż my). Zacznie się od nie wypowiadania się na pewne tematy, potem zatajania prawdy, kłamania żeby tylko mama nie narobiła obciachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadolee
To niby jakim innym sposobem dziecko ma sie "oduczyć" tej dzieciecej szczerosci? I wydaje mi sie, ze w wieku 11lat jest się na tyle rozwiniętym, aby rozumiec co wypada a co nie wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] nentenmn autorka jest wsciekła na bezczelność matek i dzieci i dlatego nazwała te dzieci bachorami. najpierw wypowiedziałam się istotnie do wątku... dyskusja jaka trwa w tej chwili wywiązała się z czasem. Ponadto piszesz, że autorka jest wściekła na bezczelność matek i dzieci ale w większości przykładów bezczelności wybacz nie zauważyłam ani ja ani masa dziewczyn wypowiadających się tutaj. Najgorzej oberwało się od autorki 6latce która śmiała nazwać jej niunieczka "dzieciakiem" więc gdzie ta bezczelność tych bachorów? Bo ja więcej bezczelności widze w poście autorki niż w zachowaniu wszystkich osób zamieszanych w te historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
Mysle Bellik że przesadzasz. Dziecko po prostu stopniowo nauczy się savoir vivru, a lekcje bywają czasem bolesne. Ja też się w życiu wstydziłam wiele razy, nieraz chciałam się zapaść pod ziemię ale wyrósł ze mnie człowiek w miarę kulturalny :) takie jest życie Ale prawda, to dziecko chciało dobrze bo pochwaliło za -10, może tak palnęło niprzemyślanie, w sumie Autorko pomyśl że to też dorosłym się zdarza :P mam nadzieję że nie zrazisz się do tej małej dziewczynki przez to!!! gorzej z tymi mamusiami w poczekalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panadole Twój ostatni post świadczy o nieznajomości topiku bo już się wymieniałyśmy tu z kobitkami jakim cudem dziecko takich zachowań ma się oduczyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nentenmn
myślę, że Autorka ie wściekła się o to że 6 latka nazwała jej dziecko dzieciakiem, ale że mówiła do niej na ty, a poza tym powinna być strofowana za to przez swoją matkę i powinna być wzięta na kolana kiedy tamte kobiety widziały że stoi matka z dzieckiem na rękach. kiedy ja byłam mała zawsze dorośli byli na 1 miejscu a dzieci na 2 i był zachowany porządek. Krzywdy to dzieciom nie robiło, a raczej uczyło szacunku dla dorosłych ze względu na wiek. I ten szacunek się miało. Kiedy moj tata był mały, było tak jeszcze bardziej i że wtedy jak stała gromada chłopców i zachowywała się głośno, podszedł starszy pan i zwrócił im uwagę, to im było wstyd i się ściszali. Tak byli wychowywani. Pomyślcie drogie matki, co by było dziś gdyby pan podszedł do gromady chłopaków zwrócić im uwagę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nentenmn nie każde dziecko trzeba zawstydzać i nie do każdego dziecka pasuje ta sama metoda wychowawcza! Pisałam wcześniej, że metoda wychowawcza musi być dostosowana odpowiednio do charakteru dziecka, do charakteru rodzica a oprócz tego stosując daną metodę musimy brać wiele aspektów pod uwagę! Ja byłam takim dzieckiem, którego nie wolno wręcz było zawstydzać publicznie bo zamykałam się w sobie... zaznacze, że były to incydenty typu tej 11latki. poskutkowało to tym, że do tej pory do wielu rzeczy się nie przyznaje mojej mamie ( np. do palenia) bo potrafi mi palnąć pouczenie przez wszystkich. Wiem doskonale o tym, ze metoda zawstydzania za Chiny pańskie nie zadziała na moje dziecko ( skutki będa takie jak u mnie) dlatego wybrałam inną metodę wychowawczą ( w której zawstydzanie i publiczne "upokażanie" dziecka nie występuje( zapoznając się wpierw dokładnie z teorią oraz upewnieniu się, ze definicje rozumiem na tyle by stosować je w praktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×