Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ligia*

Wasze 4-latki... Tez tylko laptop i komorka im w glowie???

Polecane posty

w zyciu nie dałabym 4-rolatkowi laptopa . moje ewentualnie jak juz sie rysowaniem albo klockami i innymi zabawami manualnymi znudziły to usiadły do bajki na tv. a najcześciej wolały tańczyc . jak wy to dziecko chowacie . a za 5 lat " z nim nie ma kontaktu , nic nie dociera, odgraza sie , buntuje , atakuje , grozi ,że skoczy " . no nie moge za takich nieodpowiedzialnych . rece opadaja . czy wy nie macie czasu na normalne zabawy z dzieckiem ? . taki trud pokopać z nim piłke ,niech sie dziecku wydaje ,że gra na powaznie .nie potraficie sie zbłaznic ,żeby małego zadowolic . ? żróbcie coś ,bo będzie bardzo niewesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam nic przeciwko , np. 3 razy w tygodniu , gry manualne ,albo na refleks . . moje chodzą na szachy , i bystrośc i czas. i po co im komp . owszem mają swoje laptopy ( nie z mojej inicjatywy , ale od dziadków) . ale maja wydzielany czas. i wolno im godzine dziennie . syn ma konsole . ale jak nie ma taty to raczej nie gra ( traktuje to ambicjonalnie-raczej ,żeby tacie zaimponować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
" z nim nie ma kontaktu , nic nie dociera, odgraza sie , buntuje , atakuje , grozi ,że skoczy " Jankesa, skad ten cytat, kto tak pisal o dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
to nie jest cytat autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Jankesa, sama sobie to wymyslilas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wymysliłam ,po prostu obserwacje z zycia kolezanek ze starszymi dziecmi . po co mam wymyslac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
poza tym Jankesa doczytaj co napisala autorka, ona nie ma problemu z czasem i proponuje inne zabawy dziecku, nie sadze zebys miala kompetencje zeby ja krytykowac, jezeli nawet czytac ze zrozumieniem nie umiesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
dzieci Twoich znajomych to nie to same co dziecko autorki dzieci sie roznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
matki tez sie roznia to co zaobserwowalas w swoim srodowisku nijak sie moze miec do problemu autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wiec wlasnie... tak jak moj jest informatykiem tak moja cora idzie w jego slady. Ale moje dziecko nie gra w gry jakies takie ktore by uzalezaniały i zero edukacji, tylko takie wlasnie na myslenie, czy tez probuje rysowac na kompie ( plastyczne na komputerze po mamusi - grafik komp :D ) ogolnie obsluga komputera. 2 latek ma prawo jeszcze sobie popstrykac na kompie czy komorce. Kazde dziecko lubi przyciski i guziczki. MOja zawsze komorke brała, a dzis dla niej komorka moze nie istniec. Komputer ma raz dziennie na max 30 minut, potem juz sama odchodzi. Nie moze zbyt czesto przebywac, bo grozi to zapaleniem spojówek ( wiem to z doswiadczenia - brat zawodowo gra w CS ). Dla mnie nic nikomu nigdy nie zaszkodzi pod warunkiem ze nie bedzie to przedawkowanie sprawy, a z umiarem :) Niech sie dzieci uczą zapoznawac dzisiejszą technike, w zyciu bedzie im łatwiej. KOmputer nie to samo co gry, bo komputer do gier nie służy. Jak raz pokazesz dziecku, się spodoba i masz problem. Jak cche gry daj mu edukacyjną gre a nie łapanie myszek na planszy kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażonaona
"Niedługo nie będzie czegoś takiego jak ołówek i długopis" - po pierwsze szczerze w to wątpię, po drugie: póki co te archaiczne wynalazlki jeszcze istnieją i laptop na pewno nie pomoże dziecku opanować prawidłowego chwytu tychże. Co za tym idzie- pierwsze problemy w szkole... 4-5 lat to tzw. zloty okres rozwoju fizycznego, a komputer, tv tylko go ograniczają, a z tego zapewne nic dobrego nei wyniknie. Co do rozwoju społecznego i uzależnień i wpływu komutera na życie przyszłego nastolatka to nawet się nie wypowiadam - jestem świeżo po obejrzeniu filmu "Sala samobójców" i dla mnie to wystarczy, aby maksymalnie ograniczyć dziecku, zwłaszcza tak małemu, dostęp do komputera. Zacyzna się bowiem zawsze bardzo niewinnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczcie dzieci posługiwania sie pałeczkami do jedzenia :) . moje potrafia . a jakie były uparte ,żeby sie nauczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibooo.....>. 'nie sadzę, abys miała kompetencje" . tu bym sie na Twoim miejscu zastanowiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta traktujecie ten komputer jak narkotyk. Dziecko wczesniej czy pozniej jak bedzie chcialo popasc w ten nalog i tak popadnie, od gir dziecka sie nie uchrni zwlaszcza chlopcow. Komputer w dzisiejszych czasach to jest cos "wielkiego" dla takich nastolatkow i rzadko który uzywa go do nauki. Matka nie pokaze, nie pozwoli, to pojdzie do kolegi do kafejki i tam bedzie czas spedzac, a od tego sie dziecka nie uchroni. Dziecku trzeba dac szanse, bo moze od malego od gier sie zaczyna, a potem sie nudza i cos bardziej madrego zacznie interesowac. Nie skazujcie takie male dzieci juz odrazu na to, ze popadaja w nałóg !!! Ja tez duzo siedzialam na kompie, a teraz uzywam go do pogaduszek jak sie nudzi lub pracy i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerażonaona "zaczyna sie bardzo niewinnie" Jak sie ma zacząć zacznie sie jak nie teraz to pozniej. Dziecko do komputera jak ciagnie to tak jak by dac dziecku posmakowac pierwszy raz czekolady i chce wiecej i czesciej. Glupie masz podejscie myslac, ze jak dziecku nie dasz dzis czy jutro kompa to juz nigdy sie do niego nie dorwie. Juz wieksze prawdopodobienstwo jest, ze jak dasz dziecku teraz to sie poprostu znudzi a wiesz chyba ze zakazany owoc smakuje najlepiej. Zakazujcie swoim dzieciom, ja tego nie robie i dzis mam spokoj. Dziecku dosiada do kompa juz na moja prosbe a nie ze ona chce i tylko edukacja nic innego, choc wie co to gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno naszym dzieciom przyda się obsługa komputera itd ale 4 latkowi na co do szczęścia będzie jeszcze miał czas się tego nauczyć jeju ludzie ale wy myślicie to może zacznijcie dzieci pity rozliczać bo w przyszłości im się to przyda. Nie mówię żeby dziecko nie miało dostępu do komputera ale jeśli wszystko odstawia na korzyść komputera to zaczyna się problem i najczęściej jest to wina rodziców którzy spędzają głównie czas przed komputerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o spokój w sensie, ze nie musze z dzieckiem swoim walczyc o to, by zabraniac jej komputera kiedy chce. Wszystko dla niej byc moze jest ok, ale wszystko musi miec swój tzw umiar, takze tez na to zwracajcie uwage. Rozliczenie pitów... masakra ta wypowiedz. Na komputerze dzieci sie moga uczyc roznych rzeczy.. od pisania do oprogramowywania w dalszych latach, a ta ma tylko pity w głowie, choc i to nie ejst trudne przeciez... zacznij dawac jakies sensowne porównania moze co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×