Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Hej Mamuski I jak po Świetach?Bo mi tak szybko zleciałten weekend ze szkoda gadać...Bylismy troszkę u rodziców,tam spotkalismy się z moim rodzeństwem,potem wizyta u teściówki a w lany poniedziałek bylismy u rodzinki bo tam mamy chrześniaka:-)Typowa "objazdówka' z resztą jak co roku!A dziś kolejny normalny dzień. Tobiaszek rośnie,wychodzą mu teraz czwórki do góry-coś opornie bo dziąsełka opuchniete a zęboli nie widać...tylko z prawej strony pojawiła się biała kreseczka na dziąsełku:-) Co do mojej dietki to nadal "trwam"!!!!Zaczęłam 6 tydzień:-) Po 5 tygodniach na wadze minus-3,5 kg:-) :-) :-). Chciałabym tak jeszcze 2-3 kg,ale zobaczymy jak mi pójdzie!!! A u Was jak Drogie Mamy?Cisza tu taka.................:-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać że dziś mija kolejna "rocznica"!jak Tobiaszek "zamieszkał w moim brzuszku" :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga no fakt swieta i po swietach, chociz my nie obchodzilismy swiat. maz mial wolne w niedziele i poszedl na dlugi spacer z malymi a ja sie byczylam a w poniedzialek pracowal a u nas padalo wiec siedizalam w domu z malymi. nie mielismy gosci i tez nigdzie nie szlismy wiec mialam luzik ;) u mnie pojawil sie problem z zasypianiem szczegolnie u malej. wydaje mi sie ze nie chce po prostu isc spac. wczoraj plakala pol godz zanim sie poddala . do tego o 6ej rano tez plakala . dzien wczesniej oba plakali godzine zanim zasneli. nigdy nie mialam problemow z zasypianiem. zobaczymy jak bedzie dzis daga zazdroszcze ci tych straconych kg. tez bym chciala stracic 3kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie po swietach. jak ja nienawidze swiat. zimowych i wiosennych, robienie tony zakupow, stanie kilka godzin przy garach a pozniej zarcie tego wszystkiego i tycie. albo tak jak u dagi, obowiazkowe odwiedzanie krewnych. nienawidze tego. nastepne swieta wyjedziemy gdzies, spedzimy je w jakims pensjonacie. na taki wlasnie pomysl wpadlam rozmawiajac ze znajomym. on opowiadal jak to fajnie spedzil z narzeczona swieta w gorskim pensjonacie. kolega z pracy mojego meza tak bardzo nienawidzi swiat zimowych, tego csalego zamieszania ze co roku 2 tyg przed wylatuje na jakas spokojna wyspe na pacyfiku i wraca 27 grudnia jak ten cyrk (tak nazwal) sie skonczyl. zazdroszcze mu. tez bym tak chciala. a wy lubicie swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha wielkanocy nie obchodzimy wcale a boze narodzenie tez w sumie nie obchodzimy od lat, chyba ze jestesmy zaproszeni na wigili do kogos no to jest kolacja wigilijna i choinka. w domu nie stawiamy choinki a na wielkanoc nie mamy w domu pelno pisanek ;) ja tez bym bardzo chciala wyjezdzac na swieta ale moj maz nie dostanie urlopu bo nie mamy dzieci w wieku szkolnym no i tez pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jeżeli chodzi o Święta to my je obchodzimy.Jak wiadomo jest troszkę pracy przy przygotowaniach-ale cóż.Ja zawsze powtarzam że człowiek nie jest w stanie więcej zjeść niż w normalny dzień:-)Nie szaleję z zakupami bo ile my dwóch dorosłych mozemy "w siebie zmieścić".A Tobiaszek jak wiadomo tylko poskubie.Spotykamy się z rodziną,rodzeństwem i kuzynostwem.Dla mnie to nie jest jakieś "uciążliwe".Tak po prostu jest od lat za dzieciaka tez tak było i tak tą tradycję potrzymujemy:-) Choc maży mi się jakiś wyjazd gdzieś gdzie to ja będe obsługiwana...:-)moze kiedys tak zrobimy kto wie! mucha Fajnie ma ten Wasz znajomy z takimi wyjazdami!!!musi dużo zarabiać,skoro Go stać na taki "wypad"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mucha My jeetesmy katolokami ale nie praktykujemy. Ssczerze mowiac gdybym mieszkala blisko rodziny to pewnie poszlibysmy kogos odwiedzic w swieta. Csasami brakuje mi tego ze nie moge odwiedzic rodzenstwa i poplotkowac troche. Zawsze sie dziwie co ludzie kupuja na 2 dni swiat. Wychodza ze sklepu z pelnymi wozkaki a poteem pewnie polowe wyrzucaja. Moja znajoma mi opowiadala ze w zeszlym roku wydala na menu swiateczne w boze narodzenie i prezenty prawie 4.000ZL szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii O matko 4000 tyś.na same zakupy???Co ta kobieta kupiła???a potem tak jak mówisz większość wylądowała w koszu!!! Ja też się dziwie ludzią po co tyle kupują???Przeciez sklep jest zamkniety "góra" 2 dni a zapasy robią jak w stanie wojennym.Kiedyś w markecie była przedemną babka z mężem która płaciła chyba ponad 800 zł za same art.spożywcze...az przetarłam oczy ze ździwienia.......No cóż i tacy ludzie się zdarzają.Mój największy rachunek za jedzenie był ok 600 zł-ale to były zakupy na roczek Tobiaszka(mięsko,warzywa,owoce,napoje,alkohol itd). Ja wychodze zzałożenia ze lepiej kupić częściej i mieć świeże. Uciekam na II śniadanko Tobiego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga jesli lubisz swieta i tradycje - ok. kwestia gustu. ja tylko opisalam o sobie. a czy ten kolega duzo zarabia? to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dawno mnie tu nie było, ale ostatnio mało mam czasu. Przez pewien czas byłam odcięta od kompa bo nam się popsuł trzeba było zakupić drugi, ja wciąż pracuję więc na wiele czasu mi nie starcza. Nie nadrobiłam jeszcze wszystkich wpisów ale postaram się to zrobić. Na razie mam pytanie do Was, planuję zakup wózka spacerówki i nie wiem na co się zdecydować, bo nie chcę wydawać za dużo pieniędzy bo i tak pewnie pojeździmy tym wózkiem tylko rok. Myślałam o wózku Coneco Traper może któraś coś wie na jego temat, była bym wdzięczna za jakieś podpowiedzi. Odezwę się w weekend i coś więcej naskrobie no i do tego czasu postaram się podgonić z czytaniem:) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasik ja mam taki wózek Coneco Traper-zielony:-) Kupilismy go przez allegro ale wcześniej oglądałam go w sklepie.Cena 349 zł.(a w sklepie ok 450-500zł,więc różnaca spora).Ja nie chciałam typowej parasolki,ponieważ chciałam zwykłą rączkę a nie rogi,przy wózku,tak się przyzwyczaiłam przy głębokim.Jeżeli chodzi o funkcjonalność to ten wózek nadaje się do miasta tz.na powierzchnie raczej równą,dziury tez pokonuje ale...nie tak jak wózek na pompowanych kołach!Napwno zajmuje mniej miejsca niż ten co mieliśmy.Są trzy poziony oparcia,pasy bezpieczeństwa i taka tacka przy rączce na napoje-np:soczek.Mój Tobiaszek bardzo lubi w nim jeździć:-) No i przede wszystkim jest lekki i to jest plus!Ja jestem zaowolona więc mogę polecić.Przy kupnie też sugerowaliśmy sie ceną,bo po co wydawac kupę kasy na tak krótki okres czasu... A tak wogóle odbiegając od tematu wózka to wczoraj poruszyliśmy temet ciuszków po Tobiaszku,mój M zapytał co z nimi zrobimy???Jak nie zdecydujemy się na drugie dzieciątko,to chyba wydam po znajomych albo sprzedam na allegro i już.Niektóre to Tobiaszek miał raz-dwa na sobie więc prawie nówki...a to tyle kasy kosztuje.......... Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny slysze ze duzo kupuje spacerowke ale ja mam pytanie czy trzeba to kupic koniecznie? mi nie przeszkadza moj normalny wozek, miejsca tez tam maja i mysle ze pojezdza nim do konca. z jakich powodow kupujecie takie lekkie spacerowki? pytam bo moze ja tez musze kupic ale nie wiem czy trzeba koniecznie? spcerwoka dla blizniakow to na pewno zas wiekszy wydatek i nawet sie jeszcze nie rozgladalam. daga ja na szczescie mam kolezanka ktora jezdzi na pchle targi i sprzedaje rozne rzeczy. daje jej ciuszki po malych ktore sa w bardzo dobrym stanie i ona je sprzedaje. wiadomo ze dostaje za nie male pieniadze ale zawsze cos. no i ta kasa laduje w swinkach od maluchow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii Oczywiście świetny pomysł z tym sprzedawaniem ciuszków!Ja jak na razie się wstrzymam z wydawaniem ich,z resztą nie tylko o ciuszki chodzi ale o huśtawkę,bujaczek,łóżeczko turystyczne itd. Co do spacerówek to ja sie zdecydowałam na kupno drugiego wózka w zeszłym roku ponieważmiałam wrócić do pracy jeden byłby u niani a drugi w domu.A że nie pracuję na stanie teraz mamy dwa:-)I korzystamy z nich na zmianę. Twoja decyzja co do kupna spacerówki-to napewno większy wydatek na podwójny wózeczek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kasik my sie jeszcze nie znamy, niedawno dolaczylam do was. jesli chodzi o spacerowke o ktora pytasz to nie znam tej marki. moge ci tylko doradzic abys kupila na pompowanych kolkach a nie na plastikowych. ja kupilam na plastikowych i zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga mam pytanie do ciebie. pisalas ostatnio ze farbowalas sobie wlosy. mozesz napisac jakiej farby stosujesz tzn. jakiej marki? czy takie z drogerii czy profesjonalne od fryzjera? lece ze smarkami na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja spedzilam swieta tradycyjnie,bo nadal mieszkaja z nami moi rodzice. Od Sierpnia blizniaki ida do zlobka,tyle o to walczylam a teraz sie zastanawiam,bo bede musiala ich budzic zeby wyjsc po 8 z domu. Co do spacerwki ja kupilam bo dzieci mialy za ciasno w blizniaczym wzku. Teraz mam tandem,dzieci siedza jedno za drugim. Jest o wiele lzejszy i zwrotniejszy. Tylko zastanawiam sie jak dlugo zmiesci sie dziecko z tylu bo ma malo miejsca na nogi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktras chrzcila swoje dziecko,bo ja zamierzam niedlugo. Troche pod presja rodzicw. Wybieramy sie tez jak sie ociepli przebic Zosi uszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja wodna ja nie chrzcilam synka i chrzcila nie bede. sam zdecyduje jak dorosnie. tak zdecydowalam jeszcze przed narodzinami. przygotowalam sie na jakies krytyczne uwagi ze strony rodziny i znajomych.okazalo sie ze niepotrzebnie. mama troche marudzila (ale juz przyzwyczaila sie) bo ona jest staroswiecka i kieruje sie nie wlasnym dobrem tylko tym co ludzie powiedza. z reszty rodziny i znajomych, nikt nie powiedzial mi nic zlego na temat niechrzczonego dziecka. nie warto ulegac presji rodziny czy otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia wodna ja rowniez nie chrzcilam i nie bede . Jezeli ktos chrzci z przekonania i wiary to jest to jak najbardziej ok ale pod wpluwem presji? Nie. Zazdroszcze ci ze dostalas miejsce wzlobku. Ja tez chcialam od sierpnia poslac ale niestety nie udalo sie. Na ile godz dziennie posylasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ja farbowałam taką farbą z hipermarketu:-) schwarzkop perfect mousse-w postaci pianki do włosów.Wcześniej też nią farbowałam i było ok.Ale w "nargodę" za sukcesy w dietce postanowiłam ze po 10 maja wybiorę się do mojego fryza i tam pofarbuje i zmienię troszke fryzurkę:-) lilja Wodna My chrzcilismy Tobiaszka 2 miesiace po porodzie.Nie z presji rodziny,tylko sami tak zadecydowalismy!Sami jesteśmy ochrzczeni i chcialismy zeby nasz syn również był.Ale oczywiście to każdego indywidualna sprawa. A my wczoraj byliśmy z siusiakiem u chirurga.Mieliśmy nockę z głowy,bo Tobiaszek płakał i bał się zrobić siusiu bo Go tam szczypało...:-(ryczałam razem z nim:-( tak mi Go było szkoda!!!Ale dziś jest juz lepiej.To była konieczność no cóż zrobić!!!Mam nadzieję ze teraz będzie wszystko ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ja farbowałam taką farbą z hipermarketu:-) schwarzkop perfect mousse-w postaci pianki do włosów.Wcześniej też nią farbowałam i było ok.Ale w "nargodę" za sukcesy w dietce postanowiłam ze po 10 maja wybiorę się do mojego fryza i tam pofarbuje i zmienię troszke fryzurkę:-) lilja Wodna My chrzcilismy Tobiaszka 2 miesiace po porodzie.Nie z presji rodziny,tylko sami tak zadecydowalismy!Sami jesteśmy ochrzczeni i chcialismy zeby nasz syn również był.Ale oczywiście to każdego indywidualna sprawa. A my wczoraj byliśmy z siusiakiem u chirurga.Mieliśmy nockę z głowy,bo Tobiaszek płakał i bał się zrobić siusiu bo Go tam szczypało...:-(ryczałam razem z nim:-( tak mi Go było szkoda!!!Ale dziś jest juz lepiej.To była konieczność no cóż zrobić!!!Mam nadzieję ze teraz będzie wszystko ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ja farbowałam taką farbą z hipermarketu:-) schwarzkop perfect mousse-w postaci pianki do włosów.Wcześniej też nią farbowałam i było ok.Ale w "nargodę" za sukcesy w dietce postanowiłam ze po 10 maja wybiorę się do mojego fryza i tam pofarbuje i zmienię troszke fryzurkę:-) lilja Wodna My chrzcilismy Tobiaszka 2 miesiace po porodzie.Nie z presji rodziny,tylko sami tak zadecydowalismy!Sami jesteśmy ochrzczeni i chcialismy zeby nasz syn również był.Ale oczywiście to każdego indywidualna sprawa. A my wczoraj byliśmy z siusiakiem u chirurga.Mieliśmy nockę z głowy,bo Tobiaszek płakał i bał się zrobić siusiu bo Go tam szczypało...:-(ryczałam razem z nim:-( tak mi Go było szkoda!!!Ale dziś jest juz lepiej.To była konieczność no cóż zrobić!!!Mam nadzieję ze teraz będzie wszystko ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ja farbowałam taką farbą z hipermarketu:-) schwarzkop perfect mousse-w postaci pianki do włosów.Wcześniej też nią farbowałam i było ok.Ale w "nargodę" za sukcesy w dietce postanowiłam ze po 10 maja wybiorę się do mojego fryza i tam pofarbuje i zmienię troszke fryzurkę:-) lilja Wodna My chrzcilismy Tobiaszka 2 miesiace po porodzie.Nie z presji rodziny,tylko sami tak zadecydowalismy!Sami jesteśmy ochrzczeni i chcialismy zeby nasz syn również był.Ale oczywiście to każdego indywidualna sprawa. A my wczoraj byliśmy z siusiakiem u chirurga.Mieliśmy nockę z głowy,bo Tobiaszek płakał i bał się zrobić siusiu bo Go tam szczypało...:-(ryczałam razem z nim:-( tak mi Go było szkoda!!!Ale dziś jest juz lepiej.To była konieczność no cóż zrobić!!!Mam nadzieję ze teraz będzie wszystko ok:-) Tp.30.12.2010r TOBIASZ-urodzony 21.12.2010r,3930g, godz.23:08 Miśku Kocham Mocno :-) Tp.30.12.2010r TOBIASZ-urodzony 21.12.2010r,3930g, godz.23:08 Miśku Kocham Mocno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzieci beda miedzy 8-13 w przeczkolu. Bylo ciezko dostac miejsce,ale chodzilam prosilam,wydzwanialam i dostalam. Pomimo ze nie mam pracy. Sama nie jestem w stanie cokolwiek zrobic w domu,bo dzieci spia mi nieregularnie,miedzy 11 a 14 ,czasem jedno spi a drugie chce sie bawic. Co do chrzcin to bylismy dzisiaj w kosciele dowiedziec sie jakie dokumenty sa potrzebne,ale odeslali nas na drugi koniec Berlina do biura ;( Mj maz troche marudzil bo on jest ewangelikiem ale jakos go udobruchalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia To fajnie. Bedziesz miala pare godz sookoju. Co do spania to ja od poczatku kladlam ich zawsze razem na drzemki. Nawet jak jeden nie jest zbyt spiacy to i tak lezy w lozku. Ja jestem sama znimi zazwyczaj wiec poukladslam to tak zeby 2 godz bdziennie dla siebie. Nie bawie sie z nimi caly czas. Sa wdwojke i zazwyczaj cos wymysla. Jak ja chce przygotowac cos do jedzenia to pozwalam im otwierac szafke w kuchni z roznymi kubkaki,miskami,,sitkami. Wtedy oni sa zajeci pol godziny,ja mam ich na oku i moge cos ugotowwc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betti ja wiem ze duzo w tym mojej winy i moich rodzicw. Rozpuscilismy dzieci,spia z nami w lzku,do niedawna dziadek kolysal Davida na rekach ale mu zabronilam. Jak usna na lzku to trzeba uwazac zeby nie spadli. No i dziadki non stop kleczy z dziecmi przy zabawkach i ich zabawiaja. Nie chce narzekac na moje dzieci,ale one czesto sie nudza i marudza,piszcza. Uwielbiaja uciekac do kuchni,przyciskac przyciski w pralce i kuchence,szarpia za lampe na podlodze I WSZYSKIE MOZLIWE KABLE: A propos pralki,mozecie sobie obejrzec moje filmiki na youtube kto chce przesle namiary mailem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×