Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Witam! U mnie David kaszle od 2 tyg,do lekarza nie ide bo kaszel nasilony jest tylko w nocy i wiem ze nic nie przepisze. Syropow nie lubi,probowalam go zmusiac to wyplol a nawet troche zwymiotowal. Niedlugo zaczynamy intensywna terapie. Jezdzimy 2 razy w tyg na ergoterapie a dojdzie terapia w centrum autystycznym. Wszystko to spory kawalek ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Poczytałam wpisy,ale nie miałam sił żeby pisać wcześniej... Najlepszego Misia dla Twoich Dzieciaczków Z Okazji Urodzinek :-) U nas ok.Tobiasz chodzi do przedszkola,uczy się nowych rzeczy,wyrazów,itd.Robi sie z Niego "nieały mądrala" :-) zaczyna ładnie składać zdania.Niestety w przedszkolu tak jak w domu rzadko mu sie zdarza spać w dzień i jak przychodzi godzina 17-18 ma straszny kryzys...co byśmy nie zrobili jest na nie,czasami płacze bez powodu,nic mu się nie podoba,wtedy trzeba działać szybko-szybka kąpiel,kolacja i spanko.Czasami zaśnie szybko,czasami kapiel tak Go rozbudzi że jest jeszcze aktywny 2 godzinki,ale rzadko.Przynajmniej mamy czas dla siebie(choć jak idę na nockę to mąż ma...:-) ) Ja obecnie jestem na L4 do końca tygodnie,bo od dłuższego czasu bolały mnie strasznie plecy :-( poszłam do lekarki zapisała silne leki przeciwbólowe,maści rozgrzewające itd.nawet byłam u "nastawiacza",mam stan zapalny i przeciażyłam sobie kręgosłup od dzwigania w robocie... Cały czas szukam innej,nawet w poniedziałek dzwoniłam w miejsca gdzie wcześniej wysłałam,ale niestety już kandydatki wybrane :-( czasami wątpię czy zmienię :-(Wogóle ostatnio jestem zrezygnowana,nie mam ochoty chodzić do obecnej pracy,jak sobie pomyślę to...................... Aj szkoda słów!!!Teraz chociaż sobie odpocznę :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga widzisz praca wpływa nawet źle na twoje zdrowie a z kręgosłupem trzeba uważać. Zyczę ci szybkiego znalezienia nowej pracy. Ja z Maćkiem też miewam kryzysy, zwłaszcza dzisiaj, kiedy nie spał w dzień. On jest wtedy nie do poznania, zachowuje sie jak wariat, dostaje kręćka, jest wtedy bardzo nadpobudliwy, a ja sie dodatkowo na niego wściekam. Z Maciusiem bywa bardzo różnie , bywaja takie dni gdzie ładnie ze mną współpracuje, chętnie czytamy książeczki, rozwiązuje ćwiczenia i robimy ćwiczenia logopedyczne, a nieraz jest tak ze nie mogę z nim w żaden sposób współpracować, tracę z nim kontakt, robi sie niecierpliwy i niegrzeczny. W takich okresach jego mowa dramatycznie sie cofa i słysze tylko gaworzenie, a jeszcze kilka dni temu budował 2 wyrazowe słowa. I tak jest w kółko- najpierw postęp a potem cofka, potem znowu zaczyna mówic i znowu przestaje. Znowu łapie mnie deprecha! boje się co się dzieje z moim synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosc
Drogie dziewczyny, a przede wszystkim mamusie. Czytam komentarze od samego poczatku. Sama jestem mama blizniakow, ktore urodzilam w 2012 roku rowniez metoda in vitro. Nie mieszkam w Polsce. Jestem mama pracujaca. Jak chlopcy skonczyli 4 mce wrocilam do pracy. Jestem lekarzem pediatra. Koncze w tym roku rezydencje z pediatri. Przede wszystkim kazdej z Was gratuluje i kazda podziwiam za wytrwalosc i cierpliwosc. Bycie mama to niezwykle trudna praca. Zreszta same wiecie. Wiem tez ze zawsze bedziemy sie martwic o swoje dzieci. Kiedys moim marzeniem przez dlugie lata bylo zostac mama. Nie myslalam co bedzie dalej. Teraz czesto brak mi cierpliwosci chociaz z dziecmi 5 razy w tygodniu po pare godzin zostaje wspaniala niania. To wlasciwie niania wychowuje nasze dzieci. Drogie mamy kazde dziecko jest inne. Kazde w innym czasie rozwija u siebie poszczegolne kroki milowe. Jedne robin cos szybciej a inne wolniej. Niigdy nie porownujcie dzieci w tym samym wieku. Teraz zima i od ogrzewania mamy suche powietrze. Dzieci kaszla po obudzeniu sie bo musza sie pozbyc wydzieliny ktora gdy leza splywa do oskrzelikow po tylnej scianie gardla i na to nic nie ma. Zycze Wam wszystkiego dobrego I nadal mam ochote Was podczytywac. Cierpliwosci dziewczyny. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc super nowina z tym kaszle po przebudzeniu,bo zawsze myslalam ze zlapaly przeziebienie. Dzis bylismy u psychiatry z Davidem. Lekarka obejrzala diagnoze autyzmu i stwierdzila ze nie jest wiarygodna bo podpisali psycholodzy nie psychiatrzy i to niby nie lekarze. Podala mi nr tel do kliniki gdzie pychiatrzy stawiaja diagnoze,dzwonie tam i dowiaduje sie ze tam tez psycholog stawia diagnoze i to jest wiarygodne! Mozna kota dostac. Potem czytam w necie ze psycholog to tez dr.i diagnoze stawiac moze . Mam dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu pediatro witaj . milo ze napisalas. dobrze ze napisalas nam cos o tym kaszlu bo moje dzieci to tez teraz dotyczy. swietnie ze mozesz sie rozwijac zawodowo mimo dwoch maluszkow w domu. pozdrawiam u nas nic nowego. wiecie dziewczyny ze mia nadal nie robi kupy tak jak wszyscy? nadal robi w gacie ale najgorsze to ze nie chce jej wyposcic i wstrzymuje kilka dni. wczoraj podalam jej az 2 czopki glicerynowe bo po 1 nic nie bylo. zastanawialam sie czy nie isc z nia do psychologa bo widac ze robienie kupy to dla niej jakas trauma ale pediatra powiedzial ze teraz to nic nie da. skoro ona ma jakas blokade psychiczna to jest jeszcze za mala. musi dojrzec do tego . ciekawe kiedy to nastapi. cala reszta jest ok. oboje spia juz od dawna bez pieluch. svena musze raz w nocy brac na sikanie bo nie wytrzyma calej nocy a z mia nie ma problemu. tydzien temu bylismy z dziecmi w legolandzie discovery i dzieciom sie bardzo podobalo. szczegolnie podobal im sie duplo land. praktycznie mogli sie kapac w klockach i budowac do woli. ja jestem zapracowana a w dni wolne mamy teraz co chwile jakis termin u lekarza z dziecmi. w tym tyg ida do okulisty a za tydz do laryngologa. mam juz dosc tych wizyt u lekarza. dosia wsystko bedzie dobrze mowa. moje dzieci tez nie mowia zbyt dobrze jak na swoj wiek. czy macius idzie do przedszkola w tym roku? trzymajcie sie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja, troche dziwne to co piszesz bo skoro własnie byłas u psychiatry to nie rozumiem czemu ona cie odesłała do innego psychiatry po diagnoze, skoro ona sama jest psychiatrą a więc teoretycznie na podstawie obserwacji i diagnozy psychologa ona sama taka diiagnoze mogłaby postawic. To tak mi sie przypomniało, jak byłam z Maciusiem u laryngologa aby obejrzał wędzidełko podjęzykowe, które jako noworodek miał podcinane (w szpitalu powiedzeili ze taki zabieg zapobiegnie problemom z wymowa). Laryngolog obejrzał i powiedział ze jest za krótkie i skieruje nas do foniatry. Podał mi nawet namiary. No i dzwonię aby sie umówić a tam mi mówią ze ten foniatra ma 2 specjalizacje - laryngologia i foniatria, ale maja z nim podpisany kontrakt na laryngologię a wiec skierowanie z napisem "do foniatry" nie może byc tylko "do laryngologa"! i musze iśc ponownie po skierowanie. Co za bezsens isc do laryngologa aby dostac skierowanie do innego laryngologa. I tak u nas jest bez przerwy ,wszedzie nas odsyłają i to nie jest pierwsza taka sytuacja. Logopeda kierował do psychologa, psycholog do neurologa a neurolog do psychologa ktory tez nas skierował do neurologa :) no bez kitu ale tak było! U nas Maciek znów ma faze ze odwidziało mu się i znowu zaczął ładnie mówić. Robie mu codziennie ćwiczenia buzi, masaże wokół ust, ale wiekszości ćwiczen nie chce wykonywać. Może w szpitalu ten zabieg podciecia wędzidełka mu zaszkodził. Beti, jesli chodzi o kupy to sie nie przejmuj. Córeczka sama zaskoczy. Najlepiej bedzie jak nie bedziecie zwracac na to uwagi i moze wtedy sie odblokuje. Maciuś tez niestety robi kupę w gacie i juz sie przyzwyczaiłam, natomiast siusiu to nawet sam podchodzi do nocnika i sam sie obsługuje , zdejmuje gatki , siada, robi siusiu i sie ubiera, a ja nawet nie wiem kiedy. :) Na kupe przyjdzie czas i niech on sam zdecyduje kiedy poczuje sie na to gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lilja psycholog nie jest lekarzem .u nas w krajowym towarzystwie autyzmu.w ktorym pracowalam jako logopeda diagnoze robi zespol (trwa ona ok 4 godzin pracy z dzieckiem i obserwacji) .w sklad zespolu wchodzi psychiatra, psycholog i pedagog.a psycholog pimimo tego.ze nie jest lekarzem tez moze postawic wiarygodna diagnoze. U nas porazka z odpieluchowaniem .zakladalam im same majteczki i rajstopy i nie nadazalam ze zmiana i praniem.nie przeszkadza im mokre ubranie i wcale nie wolaja.probowalam motywacji, nagrod itd i na darmo.mam nadzieje.ze do wrzesnia (od 1.09 ida do przedszkola) opanują robienie do sedesu.na szczescie z mową nie ma problemu.mowia wszystko i dosyc wyraznie.spiewaja, mowia wierszyki, lucza, nazywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga ja wyczytalam ze psycholog jest lekarzem tylko nie moze wypisywac rezept. U nas teoretycznie diagnoze tez powinien stawiac zespol lekarzy. My bylismy raz na wizycie bez Davida,raz z Davidem-psycholog bawil sie z nim godz.Potem inny psycholog obserwowal Davida w przedszkolu i po wypelnieniu wielu pytan dotyczacych autyzmu stwierdzili ze David ma wczesno dzieciecy autyzm. Dzis podpisalam umowe ze opiekun bedzie przychodzil do Davida co 2 tyg na 3 godz. Jak sie polubia to mam nadzieje ze pojda sami na spacer itp. Mamy w planie robic tez program ABA w centrum autystycznym 2 razy w tyg,do tego ergoterapia 2 razy w tyg. Co do nocnika to jest roznie Zosia nie wola,jak ja posadze i akurat jej sie zachce to zrobi siku i kupe. Bez pieluchy nie chce chodzic i prosi zeby jej zalozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja to zle wyczytalas.bo studia psychogiczne sa studiami humanistycznymi a nie medycznymi na uczelni medycznej.ma sie tytul magistra a nie lekarza.wiem bo skonczylam studia na wydziale pedagogiki i psychologii i nie sadze.zeby poza Polska bylo inaczej. Plan dzialan z Davi dem brzmi ciekawie.oby wszystko Wam sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tylko na chwilkę.Dzisiaj byłam z Tobiaszkiem u lekarza,ponieważ od soboty miał taki męczący kaszel suchy...i wogóle byłam tym zaniepokojona...oczywiście w poniedziałek jak zadzwooniłam to nie było juz miejsc,we wtorek pediatra był tylko od rana więc dziś pojechałam po siódmej i czekałąm w kolejce do rejestracji:-( kurcze jak za komuny....przyjeli nas po 10-oczywiście było opóżnienie :-( Osłuchała i powiedziała że są szmery,zapisała syrop na kaszel,bactrim,neosine i syrop na noc gdyby miał męczący kaszel,a do gardełka tantum verde.Dała nam równiez skierowanie do kardiologa bo ostatnio jak Tobiasz był przeziębiony też miał takie szmery,powiedziała żeby to skontrolować. Dzwoniłam i na NFZ nie ma szans do czerwca!!!!!!!!!!!!!!!!! a prywatnie w Certusie udało mi się dopiero na 1 kwietnia...konsultacja ,ekg,usg 229 zł.no kurcze "rozbój w biały dzień".......... ale babka w rejestracji mówiła żeby dzwonic w poniedziałki ok 18 może ktoś się wypisze i nas przepisze wcześniej.Człowiek płaci składki i jak ma się dostać do specjalisty to graniczy z cudem!!! Ja teraz mam nocki,mąż popołudniówki więc widzieć będziemy się "w locie" On wróci a ja wyjadę :-( z nowa pracą ciężko...ogłoszeń w moim fachu nie ma.a na te co wysyłałam nikt nie odpowiedział. Ostatnio rozmawialiśmy i podjeliśmy decyzję że będziemy starać się o rodzeństwo dla Tobiaszka,jak nie teraz to kiedy??? Nie tak od razu,mam jeszcze 3 opakowania tabletek anty.potem trzeba odczekać 3 miesiące i wtedy zaczniemy-więc po wakacjach...jak nie uda sie naturalnie to udamy sie do naszego ośrodka bo mamy jeszcze 5 mrożaków.NIe wiem jak to będzie bo o Tobiaszka staraliśmy się ponad 3 lata,potem 2 nieudane zabiegi in vitro,bez mrożaków i w końcu 3 udany i mrożaczki są !!!!!!!!! ;-) Może Wy Mamy te które mają Dzieciaczki po transferze mrożaczków przybliżą mi temat jak to jest???czy jest dodatkowa stymulacja czy odbywa sie to na naturalnym cyklu? Zakładaliśmy żeby różnica międzi dziećmi nie była więkasz niż 5 lat więc mam nadzieje że się "wyrobimy" z resztą mrożaki są przechowywane przez 5 lat bezpłatnie a potem pobierana jest opłata a ile to nie wiem bo nie pytaliśmy... pozdrawiam pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tragedia :( Zosia tydz temu skaleczyla sie w palca i przez kilka dni miala bandaz. Potem mila ala zoladkowke. A wczoraj w przedszkolu upadla na buzie. Jestem zla na meza bo nauczyl ja chodzic z rekami w kieszeni kurtki jak jej zimno w rece. W przedszkolu nie zalozyli jeje rekawiczek i biegla z tymi rekami w kieszeni i sie przewrocila. Poszkodowany glownie jest nos i warga. Zastanawialismy sie czy nos nie jest zlamany ale na pogotowiu stwierdzili ze dzieci rzadko lamia nosy. Zadnego rentgena,nic. Stwierdzili ze nie ma wstrzasu mozgu bo zrenice reaguja prawidlowo na swiatlo. Ale mi lekarze. Dzis ponownie musialam ist na kontrol na pogotowie. Lekarz nawet nie dotknal jej nosa. W poniedzialek mam isc jeszcze do kontroli do dzieciecego. Nic nie dali :( Kupilam arnike w kuleczkach ale nie chce Zosia brac. Boli ja buzia,z trudem pije napoje od wczoraj nie je przez ta rozwalona warge. Ma ktos jakas rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia Wspolczuje, korcze na pewno twoja mala cierpi, ciezko cos poradzic nie mam pomyslu niestety... Dobrze, ze twoj syn zacznie ABA moje dzieci maja ten program od roku codziennie po 4 godziny. Daje duze efekty, plus integracja w grupie z dziecmi. Apropos diagnozy w przypadku moich dzieci dziagnoze postawil wlasnie psycholog i jest ona w USA uznawana przez wszystkich. Tyle tylko, ze tutaj psycholog, ktory orzeka i wydaje diagnozy musi miec stopien doktora. Dzieki Bogu, nie chce zapeszac na reszcie mamy przerwe w chorobach! Pierwszy raz moje dzieci chodzily do przedszkola przez cale 2 tygodnie! Sukces! Nie wiem jak dlugo to potrwa, bo moj syn kaszle caly czas a corka kapie sie ciagle za uszy:( musze sprawdzic co sie dzieje. Ale ciesze sie , z tych 2 tyg. Betii Zazdroszcze, ze toje dzieci juz nie uzywaja pampersow, ja czuje sie strasznie, kiedys patrzylam na matki 3 latkow z pampersem jak na jakies baby co nie dbaja o dzieci, a dzisiaj moje maja 3 lata i maja pampersy:( nie wiem jak znow sie za to zabrac, bo od 9 do 3.30 nie ma ich w domu, wiec jak mam ich dopilnowac, potem szybki obiad i maja znow zajecia do 7ej. Potrzebowalabym spokojny czas kiedy byli by w domu przez tydzien ale nie chorzy, bo wtedy z nicnikowania nici. Nie wiem jak to rozwiazac, ale nie moge juz tego zniesc, wstyd 3 lata! Co za wariactwo z tym kafe ! Musialam podzielic wpis na pol bo uznali za SPAM! Skoro jestem zalogowana haslem, dlaczego tam sie dzieje, zniecheca mnie to do pisania , zabiera zbyt duzo czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciag dalszy wpisu... Daga Dzieki za zyczenia. Widze, ze Tobiasz swietnie sie rozwija, ja zauwazylam, ze przedszkole bardzo rozwija, moje dzieci bardzo pozytywnie sie zmienily. Corka zaczela mowic nowe pojedyncze slowa wlasnie w przedszkolu. Bardzo sie otworzyli, uwielbiaja tam chodzic, Mam jedna z terapeutek, ktora bardzo pokochalo moje dzieci, czesto zabiera ich do siebie do domu, tam maja super czas z jej dziecmi, robia co chca, wracaja tak nakreceni, ze nie mozna ich rozebrac. Placza jak jej maz, ktory ich odwozi wychodzi, chca isc z nim! Ona jest poprostu zlota kobieta. Nie mam tu rodziny, ona w wielu skrajnych sytuacjach uratowala mi zycie, cudownie, ze pojawila sie w naszym zyciu. To takie male swiatelka w tunelu. Dosia Nie wiem jak dokladnie wyglada mowa twojego syna, ale moge ci powiedziec, ze moj potrafi powiedziec cale zdania, liczy do dziesieciu, zna alfabet polski, angielski kolory, laczy 3 wyrazy i wiecej, potrafi opisac czynnosci np. Co chlopiec na zdieciu robi np kapie sie do czego sluzy ten czy inny przedmiot a w ciagu dnia ma takie fazy, ze tez gaworzy jak baby i nie uzywa wyrazow, tez czasem jest niegrzeczny. Czytalam i slyszalam od terapeutow, ze u 3 latka to normalne i calkiem zdrowe zachowanie, chlopcy lobuzuja wiecej, robia na przekor. Mysle, ze nie powinnas sie tak martwic, chyba, ze widzisz inne niepokojace objawy. Zmykam bo mam kupe roboty musze wykorzystac, że dzieci nie ma wracaja wczesniej ze wzgledu na pogode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Faktycznie masz problem z nauką sikania bo dzieci mało są w domu. Przypuszczam że panie które zajmują się dziećmi nie mogą ci w tym pomóc. Zostaje ci tylko weekend. Sadzaj ich na nocnik albo toaletę kiedy się da. Tłumacz do czego to służy itd. Czy dzieci wiedzą kiedy chcą sikać? Lilia Współczuję zosi. Mia też wkłada ręce do kurtki jak jej zimno w ręce. Daga Ten kaszel mnie już wykańcza. Nie wiem czy to przez pogodę czy co? Moje też kaszla i kaszla. Trochę pomogły im kąpiele w tym płynie z olejkami z firmy tetesept. Uważam że to jest fajne bo to tak jakby inhalacje. Muszę zmykać Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja współczucia, mam nadzieje ze z Zosia już wszystko w porządku. Misia cieszę się że dzieci maja taka fachową opieke i to wraz z terapią. Z tego co piszesz to widze ze synek ładnie sie rozwija czy on tez uczęszcza na terapie czy tylko córcia? Co do mowy Maćka, to on mówi głównie rzeczowniki, powoli zaczyna łączyć 2 wyrazy, ale mówi bardzo niewyraźnie i to ma chyba zwiazek z tym jego sztywnym językiem. Podczas ćwiczeń zauważyłam ze nie umie podnieść języka do góry ani na boki. Często czytamy razem książeczki i zadaje mu pytania (np co to jest , co chłopiec robi, czy miś jest smutny czy wesoły) na które ładnie odpowiada . Zwykle jednak na codzień porozumiewając się z nami bardzo upraszcza sobie słowa i wogóle go nie rozumiem co chce mi powiedzieć.Często używa swojego języka. Natomiast komunikacje niewerbalna m bardzo dobrą, umie wiele rzeczy nasladować np udaje ze gada przez telefon, udaje ze gotuj***awiąc się plastikowymi garnuszkami, naśladuje zwierzątka. No i pieknie rysuje, az jestem w szoku, ale potrafi narysować portrety czyli głowa , oczy, buzia, włosy i t d i ładnie mu to wychodzi jest przy tym bardzo staranny. Poza tym świetnie układa puzzle, układa 36 elementowe w 10 minut. No tylko ta mowa... mam nadzieje ze to jest do wypracowania. Beti jesli chodzi o kaszel to moze zastosuj nawilżacz powietrza, bo często przyczyna kaszlu jest suche powietrze, no i jak najczęściej wietrz mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze chciałam dodać, bo przeczytałam wpis Dagi. Widzę ze bedziecie sie starać z mężem o rodzeństwo dla Tobiaszka. Myślę ze to dobra decyzja. Macie mrożaki, Tobiaszek ma 3 lata a więc różnica wieku bedzie akurat. Będziesz mogla iść na zwolnienie więc odpoczniesz od pracy, w końcu nie wskazana jest praca fizyczna w ciąży. Dzis przeprowdziluiśmy z mężem powazna rozmowę na temat przyszłych planow na życie. Jest jeszcze tyle rzeczy które chcielibyśmy zrobić, ale to dopiero za kilka lat. Doszliśmy do wniosku ze skoro realizacja naszych planow zajmie jeszcze troche czasu to może w takim razie pomyślimy o drugim dziecku, bo mamy tez jeszcze 3 mrożaki. Chociaż przyznam sie szczerze ze nie czuje w sobie jakiegos takiego instynktu do zajscia w ciąże, kiedys czułam zupełnie co innego. Pragnełam zajścia w ciąże a teraz nie bardzo. A wy dziewczyny macie jeszcze jakieś zarodki? U nas jest taka sytuacja ze mamy przechowywane zarodki bezpłatne do kwietnia 2015 roku, jesli sie nie zdecydujemy to wtedy co? cały czas sie waham ale prawdopodobnie pójdziemy po nie jeszcze w tym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia My nie mamy mrozaczkow i cieszę się bo nie na dylematu. Ja już absolutnie nie chce więcej dzieci. Finansowo nie jest aż tak dobrze do tego ja bym psychicznie chyba nie dała rady. Poza tym nie chcę kolejnej ciąży . Co do umiejętności to u nas mia jest trochę lepsza. Lubi układać puzzle i super jej to wychodzi. Sven nie rozumie tego i nie ma nerwów. Próbuje na siłę wcisnąć jeden kawałek do drugiego a jak nie pasuje to się wścieka. Mia jest bardziej cierpliwa a Sven się szybko wszystkim nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Ja może nie mam silnego parcia na to zeby być w ciąży ale jak nie teraz to kiedy???Nie chcę żeby różnica była np.7-8 lat...wydaje mi się że to za dużo...wiadomo jak się nie uda naturalnie(szanse niewielkie) to pójdziemy po mrożaki.My rówież mamy przechowywane do kwietnia 2015 roku,a potem opłata,ale nie wiem ile,ponieważ nie pytałam. A Wy pytaliście jak to jest u Was?gdzie mieliście in vitro?chodzi mi o miasto? oczywiście jeżeli możesz napisz :-) wiadomo różne są ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy Wy zabiaracie swoje zarodki tylko dlatego,ze trzeba bedzie za mrozenie niedlugo placic?? Daga , a co zrobisz z mrozaczkami jezeli uda Wam sie naturalnie??? Dlaczego naturalne starania skoro masz swoje malenstwa do odebrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi "gościu" Jeżeli chodzi o zajście w ciąże naturalnie to sam lekarz powiedział że szanse są bardzo znikome...choć za każdym razem nam powtarzał że wystarczy "ten jeden" :-) W chwili obecnej biorę tabletki nie tylko ze względu na zabezpieczenie,lecz na cerę z która zawsze miałam problem.A po nasze mrożaki napewno się zgłosimy i nie chodzi mi tu o opłaty(nawet nie wiem jakie one są),ale jak to wiadomo trzeba 3 m-ce odczekać po odstawieniu więc myślę że wakacje to będzie odpowiedni czas na "odbiór" naszym maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc drogie mauski :-) Pozdrawiem serdecznie ja tylko na chwile do Betti. Betti jakie leki bralas przy kryo? I mialas nacinana otoczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zalamka:( Dzieci pochodzily tydz.do przedszkola i David tak kaszle i ma goraczke ze jutro ide do lekarza. Jak zwykle tydz w przedszkolu -tydz.w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja oby dzieci szybko wyzdrowiały. Chociaż u nas choroby mam nadzieję ze juz sobie poszły na dobre. Zrobiła się tu taka wiosna ze az chce się żyć. Szkoda by było chorować w taka pogodę. W przedszkolach niestety wirusy krążą na okrągło. Dzis byłam z Maćkiem na długim spacerze, bawił się na placu zabaw ze nie chciał do domu wracać. Nie było nas 3 godziny i przez ten czas wytrzymał bez robienia siusiu. On umie robić tylko na nocnik lub sedes ale nigdy jeszcze nie robił na trawkę i nie wiem czy bedzie chciał tak robic, a przecież teraz coraz częściej bedziemy wychodzić na dwór i oczywiste jest to ze z nocnikiem chodzic nie będę. Powiem wam szczerze ze dla mnie wolny weekend to 2 dni ciezkiej roboty, a w pracy wypoczywam. Maciek jest tak bardzo absorbujacy ze nie wyrabiam. Bez przerwy musze mu na wszystko zwracac uwage i zrobił się bardzo niegrzeczny. Po każdym dniu z nim jestem wyczerpana i najgorsze jest to ze ja się bardzo złoszczę, brakuje mi do niego cierpliwości. Skad to sie u niego bierze, ciagle jest na "nieeeeeee" i nie da sobie nic wytłumaczyc. Bardziej słucha sie męża niz mnie i wkurza mnie to. Wiem ze nie powinno sie dawać klapsów ale czasami tylko to pomaga. Czasem zmuszam my siedział w kącie. Potem przeprasza ale później robi znowu to samo i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski. Mala Biest,pytanie nie do mnie , ale ja mialam niedawno kryo i tez mieszkam w Niemczech. Ja bralam Gynokadin i kilka dni przed kryo Utrogest. Mialam nacinane otoczki. Trzy zarodki - 2x5 i jeden dwu komorkowe. Nie udalo sie. W jakiej klinice sie leczysz? Powodzenia,jezeli jestes przed:) X Dziewczyny z Niemiec , moj synek ma chorobe lokomocyjna chyba,bo po 5 min. w aucie zaczyna robic sie blady i wymiotuje. Dzieje sie tak od niedawna,wczesniej nie bylo problemow. Znacie jakis preparat ,ktory mozna podac 18 miesiecznemu dziecku? Moja pediatra skwitowala sprawe,tak,ze " wiekszosc dzieci wymiotuje,przechodzi,kiedy Beda mogly jezdzic z przodu" A ja wybieram sie samolotem ,lot okolo 1,5 godziny i sie boje ,ze bedzie cyrk Jak to jest w samolocie? Niby tak nie husta jak w aucie. Pozdrowionka wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszansa witaj:-) pytalam kolezanke farmaceutke i polecila lokomotiv w syropie w dawce 2.5 ml czyli pol lozeczki.dla dzieci powyzej 3 rz 5-10 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biest sory ze tak pozno odpisuje ale dzieci choruja i nie mam na nic czasu. ja bralam tylko utrogest po transferze i mialam nacinana otoczke przy obu zarodkach. lilia moje dzieci tak samo. juz nie wiem co robic. w tym tyg wcale nie ida do przedszkola. maja zas zapalenie oskrzeli. jak zwykle to samo. w piatek znowu wizyta u laryngologa to chce pogadac o testach na alergie. nie wiem czemu lapia glownie oskrzela. moze jest jakas przyczyna. mia ma tak silny kaszel ze sie budzi co 5 min i placze. jestesmy z zmezem wykonczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biest ja nie mialam transferu mrozaczkow. mialam 2 dlugie protokoly. nigdy nie zostalo nic do zamrozenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×