Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Gość oxi75
Cześć dziewczyny!!! Joweg Z całego serca życzę ci żebyś za rok do nas dołączyła i zatęskniła za imprezami jak teraz my. Och dziewczyny, też mam czasami serdecznie dosyć! Mąż przychodzi z pracy, układamy Antosia do spanka, maż do mnie: obejrzymy jakiś film, napijmy się może winka? A już nie mam siły nawet się wykąpać. No cóż macierzyństwo to wielkie wyzwanie. o, no już muszę lecieć bo się obudził mój "potworek" ha ha.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joweg ja rowniez zycze ci dzieciatka . bede trzymac kciuki:) dosia jezeli mleko bedzie zageszczone kleikiem to potrzebujesz smoczek o wiekszym przeplywie. ja mam butelki i smoczki avent i jest taki specjalny smoczek z wentylem . leci jak dziecko pociagnie. przez te zwykle smoczki nie przechodzilo mi tzn. cos tam wyjdzie ale dziecko musialoby sie niezle napocic;) a ja od przyszlego tygodnia zaczynam jazdy. to dopiero bedzie jazda:D moj maz juz powiedzial ze cieszy sie ze bedzie w domu z dziecmi bo ulice nie bede bezpieczne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowag Powodzenia:-) Trzeba być dobrej myśli!!! betii No to "wsiadasz za kółko",napewno sobie poradzisz.Daj znac jak po pierwszej jeździe:-) U mas ok.choć dziś Tobiaszek troszkę marudził,pewnie na ząbki bo znów mu się wyrzynają...A od 2 dni nie śpi mi za dużo w dzień i po kąpieli jest padnięty i ładnie mi zasypia:-)Moze tak już sobie ustabilizuje dzień-kto to wie... Uciekam na kanapę,właśnie rozkoszuję się piwkiem ze soczkiem:-) Dobrej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -SZANGRIL-
Witajcie mamusie:) ja jutro wracam do pracy ..szybko zleciało te 6 miesięcy. Oj..jak mi się nie chce. Mam nadzieję, że jakoś dam radę. Mały zostaje na 2 tyg pod opieką taty a potem babcie:) pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co u was ? u mnie straszne upaly a w co noc sa burze. juz mam dosc bo czasami to nie spie 2 godz. kilka nocy temu byly tak okropne burze i ulewy ze myslalam ze mi rolety z okien powyrywa, masakra. w dzien jest goraco i zero wiatru, idzie oszalec. kurczo moje maluchy nadal samodzielnie nie siadaja. chyba sa to takie leniwce dwa jak od kasik corka;) za to pelzaja po wszystkich katach, wszedzie ich pelno. chyba oszaleje jak zaczna chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie betii To my też mamy taką pogodę...w nocy pada,burze a w dzień upalnie jak diabli:-(ale jeszcze jutro od soboty ochłodzenie!!! Dziś mój Tobiaszek spał w garażu(oczywiście w dzien:-) ) bo tam najchłodniej było...Mąż tylko się z Nim przespacerował wzdłuż ulicy bo już piszczał na spanko i szybko wrócił bo nie szło wyrobić...Tam mu było dobrze i przyjemnie bo spał 2 godzinki:-) Co do siedzenia to sie nie przejmuj,nawet się nie zoriętujesz jak zaczną to robić:-)Może jak na razie nie mają na to ochoty!!! Uciekam spać. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do bety79
Dziecko, ktore nie siedzi w 8 miesiacu moze miec problem z miesniami, radze to sprawdzic u bardzo dobrego lekarza. Mam nadzieje i zycze Ci z calego serca aby to nie bylo napiecie miesniowe, ktore bardzo czesto wystepuje u malych niemowlakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "do beti" :D:D oj dziewczyny nie ma to jak piekne rady na forum:) ja sie nie przejmuje i nie martwie tym ze nie siedza tylko bylo by latwiej gdyby siadali. moj pediatra powiedzial ze do 10m-ca nie ma problemu jak dziecko nie siada. najlepiej porozmawiac z lekarzem a nie wyczytywac rozne rzeczy w necie. daga no u nas od jutra tez ochlodzenie a na dzien poludnie zapowiadaja u nas burze, grad i tornada!!!! mam nadzieje ze nade mna nie przeleci;) ide polozyc malych bo marudza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 10 m-cy i też sama nie umie usiąść, jak sobie pełza to potrafi się ułozyć w takiej pozycji że prawie siedzi, i wyglada na to że ona poprostu tego nie robi bo nie chce. a jak byłam na bilansie 2 tyg temu to mówiłam że sama nie umie usiąść i powiedzieli że wszystko jest dobrze. trochę to dziwne. ale dzisiaj może nastąpił jakiś przełom w tym kierunku bo udało jej się usiąść w łóżeczku nie wiem czy to był przypadek czy poprostu robi jakieś postępy, jak to zobaczyłam byłam wszoku że siadła:) mała też nie próbuje wstawać i też mi mówili że jak narazie jest wszystko ok. u nas upałów nie ma ;) ale tu nigdy upałów nie ma, pogoda już bardziej jesienna chociaż słoneczko świeci ale temp może ze 12 stopni. my miałyśmy wczoraj koszmarny dzień Olivia dała mi tak w kość że myślałam że wyjdę z siebie,cały dzień marudziła, aż się popłakałam bo tak mnie wszystko denerwowało. miałam ochotę uciec od wszystkiego . na szczęście dzisiaj obie jesteśmy w lepszym nastroju :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxi75
Tak, każde dziecko jest inne, mój mały już sam siada od tygodnia, a dopiero skończył 6 miesięcy, z córą było inaczej, długo nie chciała siadać na szczęście mam zapisy i moge swoje dzieciaki porównać. A dzisiaj cwaniaczek już sobie stanał na nóżki, trzymając sę kanapy. Jestem w szoku, teraz nic tylko chodzic wszedzie za nim! W środę byliśmy na basenie, Antoś był PRZERAŻONY ilością ludzi, halasu, i co najdziwniejsze strasznie bał się wody! Ryczał cały czas! A w domku uwielbia się kąpać. Po tak strasznych przeżyciach nie spał całą noc, budził się co chwile z płaczem, wykonczył nas z tatusiem na maxa. Musimy chyba częściej wychodzić z nim do ludzi, żeby się przyzwyczaił. U nas upały jakich już dawno nie było, mały prawie nic nie je, tylko pije dużo wody no i cyca, widocznie nie ma apetytu przez upał. Betti Instruktor z którym się umówiłam na jazdy wystawił mnie do wiatru, bo podobno w pierszej kolejności lekcje do ekzaminów, no i są urlopy i t.d. wiec do 10 września nici z mojej nauki. Tak się nastawiłam, aż mi się już śniło że prowadzę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxi ja startuje w poniedzialek wiec napisze jak bylo;) kasik nie martw sie wszystko jest dobrze z olivia. kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tempie. nim sie obejrzysz bedzie wszedzie biegac:) nie napisalam wam wczesniej co moja mala dzis zrobila. otoz jak ja jadlam sniadanie maluchy zwiedzaly sobie mieszkanie. po chwili ciszy pomyslam sobie ze pewnie sa w lazience i poszalm sprawdzic. co zobaczylam? maly bawil sie waga a mala cyckala sobie ze smakiem szczotke do wc!!!!!!!!!!!!!!! jak jej zabralam i obu wyrzucialam z lazienki to byl wielki krzyk:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxi75
Betti A mój ma sentyment do butów które stoją w przedpokoju. Oblizał już wszystkie, ale lepiej się nie wypowiadać o tych sprawach, bo zaraz jakaś mądra napisze, że co z nas za matki! He he he! Powodzenia w poniedziałek, zobaczysz, spodoba ci się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik No to temperaturka u Ciebie niska,ale Wy chyba już przywykliście do tego co:-)A co do marudzenia to nie jestes z tym problemem Sama... Tobiaszek tez czasami marudzi i mam Go dość!!!Normalnie wyszłabym z chaty....Ale cóż trzeba to przeżyć(czasami sobie wyobrażam jak ja dawałam mamie w kość,a może byłam gorsza niż Tobi???ale teraz już wiem po kim Tobiaszek jest "rannym ptaszkiem"-niestety po mnie:-( ja tez nie dawałam mamie pospać.....:-( ) betii Trzymam kciuki za "start" w poniedziałek:-) A co do pełzania to Tobiaszek tez "zwiedza"domek:-) Liże panele,głośniki,gryzie laczki-jak dorwie,podkładki pod kubki,normalnie wszystko wkłada do buzi...musi posmakowac kazdej rzeczy która trafi mu się w rączki:-) A my jutro jedziemy na 15-tą rocznicę ślubu do mojej siory,jejku już 15 lat minęło...jak włączą czasami kasetę z wesele(bo płyt wtedy nie było) to śmiac mi sie chce,jak wyglądałam,jak byłam ubrana,jakie miny robiłam-oj ale ubaw!!!:-) Uciekam,Pozdrawiam pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do bety79
Coz Bety a Ty jak zawsze z wrednym ryjem wyskoczysz, czlowiek chcial cos podpowiedziec ale Ty najmadrzejsza mama na tym forum zawsze wiesz lepiej. Zapomnialam. Przepraszam :D Zabierz sie kobieto lepiej za opieke i bawienie dzieci a nie pisanie bredni, ze mala szczotke do wc lizala. Jak Ci nie wstyd glupia kobieto ? Cos okropnego. Ja bym Ci ta szczotke w usta wlozyla i nauczylabys sie dzieci pilnowac leniuchu jeden. A co do reszty kolezanek, nie widze zadnej poprawy bo kto by tu cos nie napisal to atakuja zaraz, wiec mysle, ze dlatego reszta mam juz nie pisze bo wypociny szkoda czytac :) Zostala swieta Trojca i niech tak juz zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxi75
A nie mówiłam he he he! Do do betti No to proszę nasze "brednie" nie czytać, co tu szukasz? dobrych rad? przecież najlepiej wszystko wiesz sama. I gdyby ktoś ci napisał że twoje dziecko ma napięcie mięśniowe bo nie siedzi, to nie wyskoczyłabyś z rykiem??? Przecież wszystkie nasze dzieci są pod obserwacją lekarzy, gdyby było coś nie tak, to żadna z nas nie siedziała by z założonymi rękami, kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego piszesz anonimowo i nas ciągle krytykujesz???? Przeciez nikt nie prosił Cię o wypowiedz,na jakikolwiek temat... Nie musisz tu zaglądac i sie wypowiadać........ Szkoda sie wdawać w potyczki słowne z 'Takimi" ludźmi!!!!!!!!!!!!!! Miłego Dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehehehehe oh kobieto wiesz co mnie najbardziej denerwuje ?????????????? jak ktos sie boi napisac cos otwarcie tylko chowa sie pod "pomaranczowym". odpisalam ci tylko to co mysle. na forach zawsze ludzie pisza tylko o roznych "powaznych" problemach. poczytaj troche w necie. za bardzo ludzie teraz panikuja . naczytaja sie w necie roznych glupot a potem rozsiewaja. troche realizmu;) pamietam ze kiedys przeczytalam jak jedna kobieta pisala ze jej 2 letni synek boi sie strasznie innych ludzi, nawet jak widizal ojca to plakal. kazda kobieta na forum napisala zeby leciala do lekarza bo to autyzm! tylko jedna kobieta napisala madrze ze to normlany etap rozwoju. no coz dzis dziecko jest strasze i ma sie dobrze, przeszlo mu;) wez troche na luz :D oxi potrafisz przepowaidac przyszlosc :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tego co widać to pisze któraś z mam które są lub były na forum bo widać że czyta nas regularnie. szkoda słów. przykre to jest ale zawsze na forum znakdzie się jakaś męda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tego co widać to pisze któraś z mam które są lub były na forum bo widać że czyta nas regularnie. szkoda słów. przykre to jest ale zawsze na forum znakdzie się jakaś męda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kasik masz racje. szkoda slow. dziewczyny czy ktoras z was podaje juz dzieciom rybe?? ja jeszcze nie dalam ale tak mysle zeby od 10mca zaczac wprowadzac powoli. widzialam fajne przepisy na rybke na parze. narazie jestem na etapie wprowadzania kaszy mannej na mm a za niedlugo zrobie malemu kasze na mleku krowim ale pol na pol z woda tak na poczatek. moi nie sa zbyt chetni do jedzenia chlebka. narazie lubia tylko chrupki. tak samo jest z owocami w kawalku tez nie lubia, jedza jak im rozdrobnie. jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kaszkę manne podaję juz od jakiegos czasu, napierw rozpoczynałam od niewielkich ilości, a niedawno podałam małemu już pełny posiłek glutenowy i dobrze tolerował. Aha, jeśli chce sie komuś zwrócic uwagę to można to zrobić, ale powinno się przy tym zachować nieco taktu i grzeczności tak aby nikogo nie urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dałam już Gabrysiowi rybę, kilka malutkich kawałków ugotowanej na parze, ostatnio już mu mielę jedzonko i daję łyżeczką, nie ma żadnego problemu z jedzeniem - nawet śliniak mu nie potrzebny bo tak ładnie je i szkoda mu cokolwiek stracić więc nie wypluwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patiniaa No to masz fajnie Kobietko ze Gabrys Ci chętnie je:-) Ja mam z tym problem-niestety:-( Nie chiałam wcześniej pisać,bo pewnie mnie ktoś skrytykuje...ale cóż). Tobiaszek nie che mi jeść obiadków "domowej roboty"tz.ugotuję Mu ziemniaczki poduszę z masełkiem zje 2-3 łyżeczki i wypluwa...:-( tak samo jest z marchewką,kalafiorkiem i brokułem,więc przestałam Mu gotowac zupki.Podaję słoiczki ale tez nie zawsze chętnie je zjada.kupuje z Gerbera,choć dziś kupiłam z Hippa ziemniaczki z dynią i zjadł cały słoiczek.Nie wiem czy był tak głodny i chętnie zjadł czy po prostu Mu smakowało???Jak podaję obiadki/zupki ze słoiczków to musze troszkę posolic bo inaczej nie otworzy buźki mój Mały Szkrab!!!Nie wiem kiedy to minie...Szukałam "rozwiązania" w necie to piszą ze to wina ząbkowania,ze trzeba dużo cierpliwości,i próbnowac do skutku.Ale jak tu próbowac kiedy połowa obiadku ląduje na śliniaku,na ciuchac itd.Czasami to mam tego serdecznie dość......Kurcze koleżanki córa (miesiac strasza)jak widzi zupki-a gotuje jej mama to az się trzęsie i zjada ze smakiem,a Mój tobi nie chce:-( wiem że każde dziecko jest inne ale nie mamy rzadnego problemu z kaszkami i deserkami,które ja chętnie.Choć owoców takich mało rozdrobnionych też nie ruszy-musi być papka i już!!! Oj Dziewczyny czasami nie mam na to wszystko sił,nawet męzowi sie "oberwie" ........Chyba muszę uzbroic się w cierpliwośc i już,bo co mi pozostało??? To tyle mojego użalania sie nad sobą...:-) Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A my dziś wróciliśmy z wakacji :) Przeczytałam szybko o czym pisałyście jak mnie nie było i szybciutko napisze tylko, że my mamy fotelki z Ramatti, taki z wkładką dla mniejszych dzieci (9-18kg) i jesteśmy baaardzo zadowoleni. Babka w sklepie nam go poleciła. Fajnie się kładzie do pozycji leżącej i widzę, że Jaś chętnie w nim siedzi i śpi. A co do jedzenia to jakbyście widziały co moje dziecko jadło na tych wakacjach to byście się przeraziły!! :) Ryż, jogurt naturalny i z nutellą, puree, rybkę, ciasta, cisteczka - maskara !! Oczy przecieralismy z przerażenia ;) Nawet raz sam mi porwał frytkę z talerza i młócił, aż mu się uszy trzęsły! Mój M, lekarz zresztą, jak to widział to był "blady" ;) Najważniejsze, że wszystko mu smakowało i nic mu nie było. Mieliśmy swoje słioczki z obiadkami na 14 dni i też je zjadał. Ogólnie wypijał hektolitry herbatki i wody i zjadał wszystko co mu wpado w ręce ;) Ceny rzeczy dla dzieci na Krecie b.wysokie. Dla przykładu paczka pampersów w rozmiarze 4, sztuk 20 - 11 Euro!!! Czyli ponad 40 zł. Za tą cenę u nas jest duża paczka pampersów. Słoiczków bardzo mały wybór i też drogie. Jogurty Danonki takie jak u nas - to dokupowaliśmy, bo trudno było zabrać ze sobą wszystko w takihc ilościach. I tak mieliśmy nadbagaż prawie 5 kg i bałam się, że zapłacimy ale babka na lotnisku przymknęła oko i policzyła te kg zamiast na 2 osoby, to na 3 :) JAs był cudowny w samolocie - był jedynym dzieckiem na pokładzie, które nie płakało. Albo spał, albo jadł, albo zaczepiał ludzi dookoła i wygłupiał się :) Ogólnie upały znosił bardzo dobrze. Tam temperatura nie spadała poniżej 40 st.C. Smarowałam go 50-tką a i tak pieknie się opalił :) Chętnie się kapał w basenie, pływał w takim spacjanym kółku na siedząco albo w pontonie dla dzieci. To były super wakacje!!! A teraz spać, a jutro prać :) We wtorek wracam do pracy. Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do imprez wieczornych, to my się kąpaliśmy wszyscy przed kolacją, a później imprezowaliśmy ale tak do 23-tej, Jaś spał w wózku jak suseł pomimo głośno grającej muzyki :) Codziennie o 21-tej były animacje dla dzieci - Jaś tak szalał w tym wózku, że mało nie wyskoczy do tych tańczących i śpiewających dzieci :) Trochę nam się rozregulował przez te 2 tyg ale myślę, że za parę dni wszystko wróci do normy. I wyszły nam w międzyczasie kolejne 3 ząbk, także mamy już 7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łał Bettykor Jasiek ma już 7 ząbków? Moja ma wciążtylko 2 i dalej nic nie idzie, pierwsze zęby dostała jak miała 5,5 m-ca i od tamtej pory cisza. Już był pewnien czas że myślałam że cos będzie się działo bo miała opuchniete i czerwone dziąsła a tu nic. Teraz to już nawet nie sprawdzam, jak będę za 2 m-ce u lekarza to się zapytam czy to normale. Daga Moja też miała taki okres że nie chciała jeść moich zupek, ale wydaje mi się że ją poprostu przyzwycziłam do słoiczków, bo jak byliśmy na wakacjach to mi się nie chciało gotować więc dla wygody dawałam słoiczki. Ale od kilku dni prubuję gostowac sama i mała zaczyna jeść. Zaczęłam od prostych warzywnych dań, które jej kiedys smakowały i narazie idzie nam całkiem nieźle. korzystałam też z przepisów ze strony którą poleciła Betii79.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxi75
Cześć dziewczyny! Co do jedzenia, to Antoś nie lubi tylko kaszki, wypluwa, ale ja się nie przejmuję bo i tak bardzo ładnie już waży 8,700kg, więc nawet dobrze. moje zupki, owoce je chętnie. Najbardziej teraz lubi gryźć jabłka, obieram mu całe i daję. Zupki gotuję z jarzynek, dodaję gotowane osobno mięsko z indyka, królika albo żółtko,dodaję ciut soli. Wiadomo, że nie wszystkie zupki mu smakują. Już wiem że nie bardzo lubi kalarepę i brokuły, ale mam nadzieję że polubi. Słoiczki w domu mam na wszelki wypadek, ale już dawno nie dawałam. Daga nie przejmuj się, teraz może ma taki okres, nic na silę, uwierz mi jak będzie głodny to zje wszystko. Wiem, jak mama się czuje kiedy dziecko nie chce jeść, ale przeczekaj, będzie dobrze. betti powodzenia dzisiaj, napisz jak było. Bettykor Witaj, fajnie że Jaś ładnie się spisał na wakacjach. Ty jesteś kolejną osoba, która chwali fotelik Ramatti, no to nie mam już żadnej wątpliwości co do zakupu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor No to super ze wakacje się udały:-)Jas spisał się na medal-zuch chłopaczek:-)I z tym jedzeniem jest po prostu niemożliwy...Co do cen to rzeczywiście drogo,ale cóż jak trzeba kupić to co zrobić?Napewno wróciliście zmęczeni ale szczesliwi że wszystko się udało:-) A co do ząbków to już 7???Dużo:-0 Mój Tobiaszek ma 3 szt.a 4-ty "w drodze" :-D kasik A powiedz mi gdzie znajdę są stronkę którą poleciła Beti/Moze dasz mi linka to zobacze jakie tam są przepisy. Z góry Dziękuję:-) oxi75 Dzięki za pocieszenie,no zobaczymy jak to dalej bedzie. A wczoraj zapomniałam siępochwalić ze Tobiaszek nauczył się sam siadać:-D już wcześniej próbował ale nie umiał odepchnąc sie rączką od podłogi a wczoraj mu się udało i ciągle by to robił:-)Aż mu biłam brawo-ale się cieszył:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga wklejam linka http://przepisydladzieci.dla4.pl/8.htm mam nadzieję, że ci się przydadzą przepisy bo są całkiem fajne :) A ja dzisiaj się wyspałam :) już nie pamiętam kiedy czułam się wypoczęta po nocy. Olivia przespała całą noc bez jedzenia i marudzenia. Jak nigdy sie nie budzę sama tak dzisiaj zbudzilam się o 7 a mała jeszcze spała :) oczywiście się nie zrywałam jeszcze poleżałam i wstałyśmy razem ok 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synuś kończy dzis 7 miesiecy, ale to mineło!! nie ma ząbków, ani jednego chociaż ciągle wkłada piąstki do buzi. Też jeszcze nie siedzi, chiocaż jest coraz silniejszy i już może niedługo bedzie raczkować. Jak narazie to zamiast do przodu potrafi pełzac do tyłu :) Zauważyłam że już nie specjalnie chce cyckać smoczka, preferuje teraz wyłącznie paluszki, no i nie wiem czy to dobrze, czy takie ssanie paluszków dobrze bedzie wpływac na zgryz w przyszłośći, bez swojego paluszka nie zaśnie. No i stało się- już nie bede karmić więcej piersią, tak jak stopniowo zmniejszałam ilość karmień, az tylko do jedego karmienia na dobę, to dzisiaj o 7.00 rano jak przystawiłam go do piersi to mały szarpał cycka bo już mu nic nie leciało, a więc laktacja prawie zanikła. ale moge być dumna że Maciuś był karmiony piersią 7 miesięcy(oczywiscie oprócz innych posiłków). Podaje mu mleko modyfikowane, kaszkę albo glutenowa albo bezglutenową, obiadek -albo ze słoiczka lub własnej roboty. Jednak mały tez woli jedzonko ze słoiczka. Ostatnio jak ugotowałam warzywa to dodałam nieco soli i dodałam niewielka ilość glukozy aby nadac potrawie lekko słodkawy smak i masełko i wtedy jadł bardzo chętnie. Widocznie jest to kwestia wyczucia smaku i trzeba wybadac gust dziecka. Daga, widocznie twój Tobi jest zwolennikiem słodkich potraw bo wiadomo że deserki, kaszki mają słodkie smak. Spróbuj do ugotowanego obiadku dodac niewielka ilośc glukozy może bedzie jadł chętniej. Proponuje zamiast deserków podawaj mu gotowane jabłuszko, gruszkę lub brzoskwinkę, stopniowo przyzwyczai sie jeść potrawy domowej roboty, bo jednak te wszystkie słoiczki sa piekielnie drogie. Ja zauwazyłam że od kiedy podaje małemu jedzonko typu mleko modyfikowane, kaszki i słoiczki to idzie na to tyle kasy że szok. Nie sądziłam ze opakowanie mleka modyfikowanego starcza zaledwie na kilka dni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×