Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

sissi nie poddawaj się i zbieraj z całych sił energie na podejscie do iui. Najwazniejsze to wypoczac, myślec pozytywnie i nieprzemęczac się. Trzymam kciuki. Ja poki co nie zagłebiłam sie nic wiecej w temacie in vitro. Narazie planuje odpoczac a za miesiac sprobojemy podejsc do całej procedury. Powodzenia zycze wszystkim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiia nie mam zamiaru się poddawać :) ale wiesz jak jest, czasem człowiek ma gorszy dzień, czuje się brzydszy, gorszy, smutniejszy ;) dziś na szczęście czuje się lepiej :) był u mnie siostrzeniec, którego uwielbiam :) i mam optymizmu zapas na kilka kolejnych dni :) pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim. Kobity macie dać znać co tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje drogie, wczoraj miałam iui. Wszystko poszło dobrze, pęcherzyki urosły bez fostimonu, z którego minionego miesiąca pozostały mi dwa torbiele, więc już to nastawiło mnie pozytywnie. Lekarz zalecił poprawienie, więc tak też uczyniliśmy ;) Brzuch bolał i wczoraj wieczorem i dziś, więc myślę, że zaczęły pękać/popękały. Przyznam, że miesiąc temu za bardzo się nastawiłam, wierzyłam strasznie mocno, że się uda, a tu d. Tym razem ani się jakoś bardzo nie nastawiam, ani się specjalnie nie oszczędzam ;) Luuuz, mam nadzieję, że pomoże :) Malutka, jak u Ciebie? Dobrze pamiętam, że Ty też InviMed-Wro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
baobaka, trzymamy kciuki i czekamy z niecierpliwością 2 tygodnie. Rozpoczynamy kolejny cykl, oby udany. Sisi jak wyglądają Twoje plany?, my jakoś razem się zbiegamy z cyklem:-) ja prawdopodobnie będę miała trzecią IUI 3 marca. Na razie biorę Clo i mam uderzenia gorąca niestety. Obiecałam sobie tym razem, że nie bedę się napalać, ale jak tu się nie napalać, jak czuję kłucie po IUI, organizm sam o tym przypomina. Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allisa ja od 3 dni biorę trozebax. monitoring 27 lutego, IUI prawdopodobnie 28. Uderzenia gorąca też mam. Mam je od zawsze w czasie okresu, więc akurat skutków leków na stymulację owulacji już nie odczuwam dodatkowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina 299
dziewczyny nic nie układa się tak jak ma być. Ciązy jak nie było tak nie ma, IUI w następnym cyklu a w dodatku wraca osoba z macierzyńskiego na której miejscu byłam na zastępstwo. Jak się wali to wszystko na raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej mam pytanko pewnie pomyslicie ze jestem w goracej wodzie kapana ...ale musze zapytac...a wiec tak 7 lutego mialam inseminacje i wczoraj powinnam dostac @ ale nie ma jej do teraz,wiem ze to nic nie znaczy ale chodzi mi głównie o to czy bedac w ciazy w dniu spodziewanej @ mozna odczuwac ze ona nadchodzi a jej nie ma,nie umie wam napisac o co mi chodzi ...poprostu czuje w brzuchu ze nadchodzi ...nie wiem co o tym myslec tak bym chciala zeby sie udało POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej mam pytanko pewnie pomyslicie ze jestem w goracej wodzie kapana ...ale musze zapytac...a wiec tak 7 lutego mialam inseminacje i wczoraj powinnam dostac @ ale nie ma jej do teraz,wiem ze to nic nie znaczy ale chodzi mi głównie o to czy bedac w ciazy w dniu spodziewanej @ mozna odczuwac ze ona nadchodzi a jej nie ma,nie umie wam napisac o co mi chodzi ...poprostu czuje w brzuchu ze nadchodzi ...nie wiem co o tym myslec tak bym chciala zeby sie udało POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina trzymaj się i witaj w klubie. U mnie też mało że z IUI nic nie wyszło do tej pory to z pracą też miałam przeboje... choć z tym już sobie poradziłam i wyszłam na prostą. U Ciebie też tak będzie. Powodzenia. gość - moje 3 koleżanki miały objawy jak przy nadchodzącej @ a są w ciąży, więc może akurat Ci się udało czego Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuj***ardzo mam nadzieje ze sie udalo tylko to by bylo chyba za piekne ze przy pierwszej inseminacji sie udało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komuś w końcu musi się udać za pierwszym razem IUI, życzę Ci żebyś była tą szczęściarą :) tylko koniecznie daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja byłam na 100 procent pewna, że zbliża się @, te same objawy, ten sam ból piersi kilka dni po owu. Byłam tak pewna że odstawiłam luteinę a test zrobiłam dopiero 18 dni po iui... A Ty gościu łykasz luteinę albo duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Pierwsza wizyta kontrolna w 10dc nie przyniosła za dobrych wieści po 1/2 tabl clo pęcherzyka dominującego brak...Możliwe że jeszcze coś ruszy, jutro 14dc i kolejne USG, mam długie 31-dniowe cykle więc może moje pęcherzyki potrzebują więcej czasu jak myślicie, czy jeśli w 10dc było kilka po 10mm to czy jest szansa że urosną jeszcze? Co do wysokiego poziomu markera CA125 to jest on podobno podwyższony w organiźmie w którym występuje stan zapalny(w najgorszym wypadku rak), w moim przypadku lekarze bardzo szybko zareagowali, połączyli fakt torbieli czekoladowej i wysokiego CA125 i od razu podjęli decyzję o laparoskopi - to było w 2012 roku, w zeszłym roku również miałam podwyższony ten wskaźnik i również była mała torbiel która się wchłonęła. A co do kolejnej laparoskopii to lekarze mówią że wodniak jajowodu który znajduje się podobno w moim lewy jajowodzie (niedrożny) wydziela z siebie raz na jakiś czas substancję która uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skarb_ik nie martw się, ja też mam cykle długie cykle od 31 do 37 dni w 10 dc to nic jeszcze nigdy nie ma dopiero w 14 jest pęcherzyk dominujący i rośnie też bardzo powoli bo powinien 2 mm na dobę, a u mnie roście 1 mm na dobę. Ale grunt że rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Czyli jeśli się okażę dzisiaj na USG że jest jakiś pęcherzyk dominujący ale jeszcze nie odpowiedniej wielkości to jest szansa że dadzą mu jeszcze czas na urośnięcie? Czy od razu stwierdzą że nie ma po co dalej czekać i że kolejna wizyty w kolejnym cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak, że 14 dnia miałam usg na kolejne jechałam 16 dnia. Lekarz mnie uspokajał że przez wydłużone cykle tak mam i niestety u mnie trzeba tyle czekać. Teraz też jade na 1 usg w 14 dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Dziękuje za słowa otuchy. Trzymam i za Ciebie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbik, generalnie (jak wszystko jest)ok to faza lutealna jest stała (prawidłowa od 1o - do 16, najczęściej ok 14 dni). To faza folikularna (przed owulacja jest bardziej "ruchoma", to ona się wydłuża. Jeżeli cykle są długie to i owulacja jest później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Dziękuje za wyjaśnienie. Mam nadzieje że dzisiaj usłyszę że coś jednak się zadziało w podrosły "kuleczki" :-) a powiedzcie mi Dziewczyny jak jest z aktywnością fizyczną w trakcie stymulacji? Można ćwiczyć czy nie koniecznie, czytałam gdzieś że nie powinno się ćwiczyć bo możliwe jest niekontrolowane pęknięcie pęcherzyka, czy spotkałyście się z takimi informacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarb_ik nie ma za co, ja pierwszym razem też byłam przerażona, że u mnie to tak długo trwa. U niektórych dziewczyn 13 dc już po inseminacji a ja 14 dopiero na usg jadę. Powodzenia i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sissi cesarzowa -no niestty to nie ciaza dostalam @,a juz myslałam,no ale trudno moze teraz sie uda ;-) Bahati - łykam duphaston przez 10 dni ,po inseminacji na drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie mi przykro. Myślałam że wniesiesz pozytywne wieści na forum. Skarb_ik ja nie pytałam o to kiedy marker jest podwyższony a o to, co u Ciebie znaczy wysoki marker, bo tak napisałaś. Chciałam wiedzieć jaki był Twój wynik, bo co do samego markera to orientuję się całkiem nieźle w tej kwestii, bo badam go regularnie i też mam laparo za sobą :) co do aktywności fizycznej w trakcie stymulacji to nie słyszałam nic takiego żeby *****mógł zaszkodzić. Wiadomo może lepiej odpuścić sobie jakąś mega wykańczającą zumbę :D albo dźwiganie ciężarów, ale lekkie ćwiczenia są nawet wskazane ;) pozdrawiam PS daj znać czy jest dominujący jednak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
skarbik ja mam dojrzałe pęcherzyki ok 18 dc, zdarzają się ok 16, ale to wyjątki, ostatnio dostałam zastrzyk na przyśpieszenie, mimo, że brałam Clo. Przyjmuje się, że pęcherzyk od 17 mm jest zdolny do pęknięcia i zapłodnienia. U mnie nie jest to regularne, raz rosną same ładnie, a raz trzeba im pomóc. Druga faza, jak napisała Bahati jest stała, więc jeżeli ktoś nie dostaje miesiączki co do dnia, to od krwawienia trzeba odjąć 2 tygodnie i wtedy były dni płodne. Ale oczywiście to dotyczy drobnych przesunięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Witajcie, niestety poniedziałkowa wizyta nie przyniosła dobrych wieści. W prawym jajniku po drożnej stronie nie było nic... w lewym po stronie niedrożnej był jeden pęcherzyk 14mm, ale zakończyłam w tym cyklu monitoring bo nie ma dalej sensu oglądać skoro to i tak w niedrożnej części. Troszkę się podłamałam bo doktór zapowiedziała że w kolejnym cyklu również po 1/2 tabletki i nie wiem czy nie poprosić o zwiększenie dawki skoro tak marnie zareagowałam? Dodatkowo kazała mi kupić lek Inofolic i on ma niby pomóc w zbiciu wagi, dodatkowo poprawia owulację... poczytałam w necie o nim i sama nie wiem. czy któraś z Was go brała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas nic nowego, za tydzień idę na laparo aby pobudzić troszkę te moje policystyczne jajniki dodatkowo zrobią mi od razu drożność, dzisiaj dostałam okres więc to będzie 8 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki. Niestety nie dołożę pozytywnych wieści. Myślałam, że jestem silna, ale wczoraj wszystko pękło. Ryczałam jak dziecko, mój mąż także hamował łzy. Chyba potrzebujemy odpoczynku, nie wiem, jakie będą kolejne miesiące. Jutro mija tydzień od drugiej iui, a ja mam objawy takie jak w poprzednich miesiącach. Nie chcę już słyszeć, że na pewno się uda, bo po prostu może się nie udać... Ciężki czas. Ciężki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie załamujcie się na pewno dacie radę, ja też tak myślałam 4 lata ciężkiej walki smutku i łez,a teraz jestem w 23tc, cały czas was podczytuje i kibicuje wam, a w najgorszym przypadku możecie spróbować jeszcze ostatniej deski ratunku IVF wierze w was :) musi się wam udać pozdrawiam was i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej. Dziś trochę lepiej, też z tego względu, że ominęła mnie luteina - po badaniu progesteronu mam 71,66 nmol/l, czyli w górnych granicach normy. Dziś 21 dc. Pamiętacie, jak było u Was w tym okresie? Pozdrowienia dla Was, @gość - dzięki za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×