Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Pixie_Dixie jeżeli nie jesteś przekonana co do IVF to ja na waszym miejscu chyba jeszcze raz bym spróbowała IUI tylko może faktycznie w innej klinice może coś będzie inaczej coś się zmieni tak jak u Bahati (ja się śmieję ze do wszystkiego trzeba dorosnąć tak jak ja do rzucenia palenia 8 lat temu to tak na marginesie :)) Wiem tylko że IVF to dla mnie była ostateczność z tym że ja wolałam już tego spróbować i nie łudzić się dalej IUI a jeżeli chodzi o moje i m wyniki to wszystko było w jak najlepszym porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, nie wiem co Ci napisać. Wynik negatywny, ale najczęściej te są mniejsze niż jeden... Ja powtórzyłabym betę w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka zgadzam się - ja też stopniowo dojrzewałam do kolejnych etapów w walce o dziecko, kiedyś nie wyobrażałam sobie iui, później robiliśmy nawet podejście do IVF... A dziś mieliśmy w sumie 4 iui. Picie_Dixie sami musicie głęboko się zastanowić i wybrać najlepszą dla was drogę. Tu nie można nic robić na siłę. Jak nie jesteście gotowi na in vitro spróbujcie jeszcze iui - warto w innym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Dziś rano powtórzyłam sikańca. Po 3 min tak do 5 pojawił się ceń drugiej kreski tak jak na wczorajszym. Wynik z krwi będę miała po 17:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Odebrałam wynik. Wczoraj 10 dpt beta= 4,12 a dziś 11 dpt beta= 8,80. Mogę zacząć się już cieszyć???? Faktycznie późne zagnieżdżanie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka :D No coś się dzieje! Co teraz dalej? Kiedy miałaś się zgłosić do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Bahati, w niedzielę powtórzę sikańca, w poniedziałek powtórzę betę, bo w poniedziałek/wtorek mam zadzwonić do kliniki z wynikiem. I czekać jaką decyzję podejmą- Ile będę musiała czekać na USG bo po moim wyniku to dopiero 3 tc. Wczesna. Więc teraz i tak nie zobaczą pęcherzyka. Pozostaje Czekać przez duże "C". :) i sie modlić w dalszym ciągu... (powiedziałam teściowej, głos jej w słuchawce zadrżał....chyba się popłakała )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inka ale wiadomosc :-) Trzymam kciuki Podczytuje Was dziewczyny czesto bo temat mi bardzo bliski, a widze ze kilka nas sprzed tych 2 i 3 lat ( mozna powiedziec 2 tura :-) Dziekuje za powitanie, a Ciebie Aleksis witam serdecznie ponownie i serdecznie gratuluje. Nie chce nawet myslec co musialas przezyc, ile trwaly Wasze zmagania....najwazniejsze ze Wasz cud jest z Wami i ze od poczatku czulas tez ze ta druga droga tez jest Wasza (tez tak mialam). Scrabi co u Was? Czy mnie pamietasz? Bahathi powodzenia, wszystkim powodzenia dziewczyny Milena80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenuśś
Inka beta przyrasta, a to bardzo pozytywny znak cały czas trzymamy za Was kciuki! Ja miałam dwa podejścia do iui oba nieudane, drogie (3tys. zł), z lekami bez refundacji, stwierdziliśmy, że przy tak małych szansach powodzenia tego zabiegu to nie jest do dobra inwestycja, a że z pieniążkami krucho, latka też lecą, jakimś cudem dotarliśmy do invitro. Leczymy się jakieś 250km od domu, dojeżdżamy, wyczekujemy, ale widzę w tym sens. Lekarze chcą nas leczyć, pomóc, a nie zarabiać na nas i oferować nam wątpliwe witaminki na wzmocnienie nasionek. Inka ile zarodków miałaś transferowanych? Udało się z programu rządowego czy komercyjnie? Czy oba programy różnią się czymś od siebie oprócz kwestii finansowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Lenus u nas musiało być nasienie dawcy wiec niestety na program się nie lapalismy z tego tytułu. Do zapłodnienia wzięłam 10 komórek, zapłodnilo się 9, a 6 przeksztalcilo się w blastocyty. Podane miałam 2 śnieżynki ponieważ po punkcji miałam hiperke wiec wszystko się przesunelo o 3 tyg. I miałam criotransfer. I chyba na dobre to wyszło :-) jaka jest różnica w rządowym ? Ostatnio przed wizytą kontrolna spotkałam się z dziewczyną co punkcje razem miałyśmy, ona z programu, mówiła ze 6 komórek wzięli jej do zapłodnienia, 4 sobie zamrozila. Lecz nieste ty u niej z tych 6 zapłodnily się chyba 3, ale żadna się nie przekształciła. A że była z programu to nie mogła wykorzystać tych 4 zamrozonych tylko musiała od nowa do stymulacji podchodzić i to juz się zaliczalo jako druga próba rządowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasienie dawcy ?! To znaczy że może jesteś w ciąży nie ze swoim mężem ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Dziewczyny w dalszym ciągu trzymajcie kciuki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawowa różnica między rządowym a prywatnym ifv polega na tym że mogą pobrać tylko 6 komórek wiec stymulacja jest delikatniejsza i może się skończyć jak Inka pisała Ja jestem w rządowce jak macie pytania piszcie Leki mam refundowane w tej chwili wydalam niecale 900 zl dlatego że kiepsko moj organizm reaguje i mam przedłużona stymulację Tak to wydalabym 600 plus dojazdy Mam 200 km więc na gaz wychodzi za wizytę ok 100 Za wizyty sie nie płaci za hormony również Z tego co wiem w niektórych tez beta jest refundowana O to nawet nie pytam bo i tak mi sie nie opłaci jechać do kliniki na bete Po za tym słyszałam że w rzadowym nie chcą podawać dwóch zarodków ale nie pytałam o to wiec jest nie potwierdzone Gosciu co do Twojego pytania... brak słów Bahati kciuki zaciśnięte mocno mocno mocno ;* Ja po 2 nieudanych iui i majac w perspektywie fakt iz sytuacja polityczna sie zmienia nawet sie wiele nie zastanawialam Jeszcze nie mialam wyniku bety po iui a termin w klinice ktora jeszcze miala rzadowke był zaklepany Stwierdziłam że musze z tego skorzystać bo prywatnie to ciężko by nam bylo wydolic Także Dziewczyny ja sie nie zastanawiałam potraktowalam to jako szansę jaką daje dzisiejsza medycyna Niedługo Ifv nie bedzie budzić takich kontrowersji zobaczycie jeszcze tego dozyjemy ;) Poza tym taka mala dygresja ci sami ludzie którzy tak potepiaja ifv teraz potepiaja przyjęcie uchodźców z syrii twierdząc ze wsrod nich jest mnóstwo g****icieli Ponoc w państwach w ktorych żyją jest 80% gwałtów z ich strony Hmmm uslyszalam to dzis w radiu ile w tym prawdy? Pewnie tyle co samo zlo ifv ;) Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pixie_Dixie
Inka beta rośnie więc jest nadzieja,akurat trafił Ci się weekend i nie sprawdzisz ,ale w pon będzie już wszystko wiadomo.Mam nadzieję,że na tym weselu to będziesz robić za szofera :P Milena80 gratuluję wytrwałości 6 iui to niezły wynik-wygrany ! Obawiam sie ,że nas ten etap ominie,ale postanowiliśmy iść na wizytę do innej kliniki.Zobaczymy co powie lekarz,może wyniki nasienia sie polepsza,P cały czas bierze witaminki. A później pomyślimy o ifv bo budżet dość ograniczony,te dojazdy,(100km) badania,wizyty,wolę nie podliczać ile to już pieniędzy.... A powiedzcie jak wygląda kwalifikacja do rządowego programu?My byśmy już mogli? Mój email" PixieDixie123@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W programie rządowym dla osób powyżej 35 lat ograniczenia w pobraniu komórek nie istnieją. Oczywiście jest brana pod uwagę racjonalna liczba, ale ja miałam pobrane 12, zapłodnione 8. Kwestia ilości podawanych zarodków też jest do uzgodnienia. Dziewczyny trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Wczorajszy wynik dał mi troszkę nadziei ale jeszcze się za bardzo nie cieszę. Wolą się tak nie nastawiać, i mam nadzieję żę moje kruszynki/kruszyna zostanie ze mną na zawsze. :) Ja też mam daleko do kliniki ( 175 km). Dziewczyny, za was trzymam kciuki mocno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenuśś
Inka Byd. jest za mała na nasz problem. Ja dojeżdżam z kujawsko pomorskiego do łodzi, jakieś 250km, Niestety na rządowy się nie załapałam, klinice skończyły się pieniądze w momencie kiedy zaczęłam protokół, a papierologia jeszcze nie była gotowa, więc miałam wybór albo czekać na dofinansowanie do przyszłego roku, albo działać na wlasną rękę. Trochę głupio to wyszło... byłam przekonana że będę w rządowym..rozczarowałam się... ale byłam już na tabletkach i nie chciałam się faszerować do przyszłego roku-a tak to wszystko by poszło na marne, ustaliliśmy, żę się mocno zepniemy i jakoś uzbieramy tu i tam to co trzeba. W programie rządowym są ograniczenia, u kobiet do 35 roku życia może być transferowany tylko jeden zarodek, po 35 r.z. dwa. Wiecie czego się boję najbardziej.... tego, że żadna komórka się nie zapłodni, albo nie będzie na tyle dobra aby ją transferować. U nas w grę wchodzi ICSI(powód slabe parametry nasienia) Gdyby któryś z etapów leczenia nie powiodł się ( w umowie jest, że wtedy pieniążki są zwracane proporcjonalnie do tego co zostało już zrobione) ale stymulacja jest wielkim obciążeniem dla organizmu i nie chciałabym jej już powtarzać. Czy miałyście może uczulenie w miejscu po wkuciach gonapeptylu? Mam tak jakby ktoś mnie pokrzywą dotknął, na szczęście znika po 1h. Inka lekarz mi mówił ostatnio, że mrozaczki przyjmują się lepiej niż świeżynki, wiec jest to plus dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenuśś nie martw się na zapas, to, że żadna komórka się nie zapłodni jest mało prawdopodobne. Na tyle ile rozmawiam z dziewczynami i rozmawiałam podczas stymulacji każda z dziewczyn miała jakieś szkraby do wykorzystania. Zresztą ja się martwiłam bardziej, że będzie ich dużo i jak zadzwoniła Pani embriolog, że zapłodniło się 8 to już zastawiałam się jak ja to zrobię, żeby je odebrać. Została mi tylko jedna. Rozmawiałam też z lekarzem i powiedział, że na lata jego praktyki rzadko się zdarza, że dziewczyny nie mają lub mają za dużo zarodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie dziewczyny ja też byłam z rządowego i pobrano mi 17 komórek a miałam zapłodnione 6 5 przetrwało do 5doby a zostało mi 2 mrożaczki no i właśnie poniżej 35rż mogą podać tylko jedna i tez się zastanawiałam co ja zrobię z piątką ja co prawda płaciłam za leki bo byłam chyba jedna z pierwszych wiec było to około 3 000 zł ale moj organizm dobrze reagował na leki ale za wizyty i BETE już nie płaciłam teraz tez nie płacę za wizyty a te leki co mam teraz były bez zniżki ale już nie tragedia tylko 300zł i na szczęście już bez zastrzyków co do rządowego to nie płaci się też za przechowywanie zarodków ale nie wiadomo co będzie jak wejdą nowe rządy wtedy to pewnie będzie 500zł za rok i wydaje mi się że każda dziewczyna jak usłyszy że się zapłodniło 10 to jest w szoku ale to wszystko jeszcze musi przetrwać 5 dni a potem jeszcze się zagnieździć tez miałam takie dylematy Leniś ja nie miałam żadnego uczulenia po lekach więc nie pomogę ale jeżeli uważasz że coś jest nie tak to zadzwoń do kliniki na pewno udzielą ci odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Lenus ja też z kujawsko pomorskiego. I teraz ivf miałam robione w łodzi. Dojeżdżam 170 km. Mam nadzieje ze to była dobra decyzja. :-) salve medica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenuss ja te pecherzyki jak po pokrzywie tez mam z tym ze po cetrocide wiec to chyba nic zlego znikaja jak piszesz po okolo godzinie Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenuśśś
Asia widocznie to jest ten jeden z objawów niepożądanych, dziś czuję, że dodatkowo pobolewa mnie z tyłu głowa. Te strzykawki gonapeptylu mają strasznie tępe igły, trzeba się posiłować, żeby się wbić. Inka czemu doszło u Ciebie do hiperki? Czy można temu jakoś zapobiec? Czytałam, że to może być niebezpieczne. Czy lecząc się w łodzi byłaś jednocześnie kontrolowana u lekarza w swojej miejscowości? To trudna sytuacja, gdyż w razie co trzeba działać dość szybko. Przed ivf byłaś na krótkim czy długim protokole? Miłej niedzieli:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
U mnie była lekka hiperka, miałam bardzo dużo leków do stymulacji i zastrzyków po 3-4 dziennie. tydzień po punkcji jak pojechałam na transfer najpierw poszłam do lekarza, stwierdził że mam trochę wody w brzuchu i powiększone jajniki. I przeciągnęło się wszystko 3 tyg. Bo lekarz stwierdził że jak mam wodę w brzuchu, a jak dojdzie płód to to faktycznie może zagrażać życiu mojemu i temu biednemu dziecku :( Byłam na krótkim protokole, ale ja już sama z siebie 2 miesiące wcześniej zaczęłam brać antyki na uregulowanie @. jeździłam tylko do kliniki, u swojego lekarza nie byłam. (tzn teraz tydzień temu po zwolnienie byłam u swojego) . Łącznie do Łodzi miałam 6-8 wyjazdów. Byłoby mniej gdyby się nie przedłużyło i gdyby nie fakt że 2 wizyty to tylko musiałam u nich krew oddać. I specjalnie p to jechałam taki kawał drogi. Również udanej końcówki weekendu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Bahati kochanie jak się czujesz? Viki coś nam zamilkła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do Pani Inki.Czy dobrze zrozumiałam że zostałaś zapłodniona nasieniem dawcy to jak się dziecko urodzi to nie będzie to biologiczne dziecko twojego męża ? Nie orientuję się w tych procedurach ale to chyba tak jakbyś miała dziecko z kimś obcym.Zgadza się ?To dziecko może wcale nie być podobne do twojego męża i wiadomo że robiąc badania genetyczne też wykaże że to nie biologiczny ojciec. Tak ? A mąż nie miał ani jednego plemnika żeby go wykorzystać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny żeby trochę zapobiec hiper-stymulacji to wcześniej dziewczyny pisały że trzeba pic dużo wody podczas brania leków ja wypijałam około 3l dziennie do punkcji i jeszcze dwa dni po no i pisały jeszcze dziewczyny o specjalnej diecie ale tego nie stosowałam więc nie pamiętam a i chyba na tym forum http://f.kafeteria.pl/temat/f10/in-vitro-p_5605908/177

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 14.20 - zostałaś zapłodniona nasieniem dawcy to jak się dziecko urodzi to nie będzie to biologiczne dziecko twojego męża - nie, nie bedzie. Ale przy wyborze dawcy podajesz cechy charakterystyczne dla swojego meza,.iczy,.kolor wlosow, grupa krwi zeby jak najwiecej bylo podobnych cech. Czasami to jedna z dwoch ostatnich szans na bycie pelna rodzina. Kochane caly czas , codziennie Was czytam ale umnie cisza, bo bylam oatatnio ma usg tarczycy i masakra, kilka guzow i dwa spore 15 i 17,z ktorymi mosze zglosic sie na biobsje a moja pani dr, ktora zlecila badania nie ma juz zapisow do konca roku, a prywatnie wolne terminy w wawie to polowa lub koniec pazdziernika i rece mi opadaja bo juz mam dosc wszystkiego,nie wiem czy przed 35 r.z. wyjde na prosta, jakas masakra od grudnia 2013 :( Ale bardzo kibicuje i ciesze, ze szczescia starajacych sie. Trzymam kciuki za wysoka bete;) Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa..... Alexis odezwe sie do Ciebie tylko musze sie czasowo ogarnac Pisz jak malenstwo sie chowa? Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Viki nie musiałaś kochana komentować "nie przemyślanych, tendencyjnych pytań tego naszego drogiego gościa z 14:20." Ja nawet nie mam zamiaru komentować jego wpisu. Dla mnie to były pytania retoryczne. A jeśli ktoś nie rozumie znaczenia słowa "dawca" - no to Sory ale słownik się kłania. Viki ogarnij najpierw sprawy ze zdrowiem, jak nie jesień to wiosna będzie szczęśliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem tylko tyle że chce mi się śmiać z takich wpisów no ale cóż :) a rodzicami nie są tylko ci co spłodzili dziecko ale też ci co je wychowują i to jet najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×