Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość być może niewdzięczna

remont domu po teściowej... wieczne niezadowolnie z prac domowych

Polecane posty

Gość ......nitrogen
No nie przesadzaj dziewczyno. Oczywiście że robiłam remont od podstaw i właśnie zaczynaliśmy od wynoszenia gratów, zrywania linoleów i tego prozaicznego wybijania ścian, o które tak tu się ciskasz. A co to taka wielka rzecz? Wzięliśmy Ukraińca do pomocy i we trzech z moim facetem i naszym znajomym pozbijali wszystko. Kosztowało nas to śmieszną kasę. trzeba po prostu być sprytnym. Na łazienkę wydaliśmy raptem 2500 zł, na kuchnię znacznie więcej ale też bez szału. Wszystko Ikea, ale efekt jest rewelacyjny. Dziwni mnie, że piszesz że robiliście jedną sypialnię w całym roku? Rozumiem coś poważniejszego, ale sypialnię? Sypialnię to akurat można zrobić własnymi rękoma od A do Z bez żadnego udziału fachowców. Jesteś strasznie problemowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
3.14159265 Co ty pierniczysz ? To chyba ty nie wiesz jakie potrafią być instalacje robione w latach 60tych....?! . Poza tym my oboje pracujemy i nie mamy czasu dupić po kawaleczku żeby cokolwiek zrobić w domu. Jak masz czas to sobie dłubaj, ale ja jeszcze musze zarobić na życie. A skąd wiesz jaką ja mam podłogę ? Może trzeba ją zrywać... Wiesz mam wrażenie że rozmawiam z następnym napaleńcem co się naoglądał programów telewizyjnych. Wiesz co wypowiadasz się a nie wiesz o czym mówisz U mnie nikt nic nie zrobi w domu poza prądem i instalacjami wodno-kanal. Remont to dla mnie wydatek. Wiem bo już mam za sobą łazienkę, wymianę okien i sypialnie. Dzięki za takie rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
do wszystkich narzekajacych na koszty: zejdzcie na ziemie. Nie macie marnych kilkudziesieciu tysiecy na remont to tym bardziej nie stac was na nowe mieszkanie czy dom za kilkaset. Remont domu i tak jest duzo tanszy niz postawienie go od zera; same pozwolenia i przylacza kosztuja fortune. PS zgadzam sie w pelni z dorky dork.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Na łazienkę wydaliśmy raptem 2500 zł, na kuchnię znacznie więcej ale też bez szału. Wszystko Ikea, ale efekt jest rewelacyjny. Dziwni mnie, że piszesz że robiliście jedną sypialnię w całym roku? Rozumiem coś poważniejszego, ale sypialnię? Sypialnię to akurat można zrobić własnymi rękoma od A do Z bez żadnego udziału fachowców. Jesteś strasznie problemowa. ------------------------------------------------------------------------------------ Hehe to co wymieniłaś tam kran za te 2500 zł. ???? ;) Ja na łazienkę od podstaw wydałam z robocizną 15tyś zł. Mam ładną , nie dużą i na lata łazienkę. Wanna ubikacja, zlew wszystko nowe. No.. żebyś wiedziała że nie przelewa nam się, bo ja mam jeszcze inne opłaty i nie chodzi tu o prąd czy telefon. Tandety też nie kupię taniej żebym się nie wkur...za 10 lat że mi coś odpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
To już nie chodzi o to czy komuś się podoba remontowanie starych czy jeszcze starszych chałp...tylko o te naiwne osóbki co robią za darmo remonty. Ja nie wiem czy bym sie zmiescila w remoncie łazienki za 2500zł no bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
pierdolicie głupoty takie remonty robicie małym nakładem?choćby własnymi rękoma to niestety każdy gwóżdż każda deska kosztuje a jak ktoś ledwie łączy koniec z końcem to akurat myśli o remontach ---------------------------------------------------------------------------------------- POPIERAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To chyba ty nie wiesz jakie potrafią być instalacje robione w latach 60tych....?!" Kochana, mialam w zyciu instalacje z lat jeszcze dawniejszych i dzialaly bez zarzutu. Nie opowiadaj bajek. Poza tym wyobraz sobie, ze mozna chodzic do pracy, a po pracy i w weekendy jezdzic na budowe. Takie samodzielne roboty wykonuje sie szybko. Umalowanie pomieszczenia to kwestia dnia, ewentualnie mozna rozlozyc robote na dwa dni i polozyc druga warstwe farby po calkowitym wchlonieciu pierwszej. Polozenie paneli w jednym sredniej wielkosci pokoju wraz z listwami to kwestia pol dnia. Przyklady mozna mnozyc, ale na pewno nie robi sie tego latami. Jedyne ograniczenie to koszty zakupu materialow, ale nie wszysto jest dorgie ..sa rzeczy tansze i drozsze. Ty masz po prostu bardzo problematyczna osobowosc. Jak bys chciala to byscie zakasali rekawy jak setki innych mlodych ludzi na swiecie. Myslisz, ze mlodzi na zachodzie maja tak kase na fachowcow? Ha! Akurat.. dobre sobie. Niewielu na stac na taka rozrzutnosc, bo ceny takich uslug sa tam horendalne, dlatego prawie wszystko robia wlasnymi silami, zarowno mezczyzni jak i kobiety. A widzialas jak pieknie im wychodza te wlasnorecznie remontowane wnetrza?! Nie jedno polskie pofachowcowe bija na glowe. Obodz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
15 tysięcy? Na łazienkę? No to ładnie przepłaciłaś. Ciekawe czy efekt wart tej kasy. Ja za 2500 miałam ceramikę, podłogi, ściany, wentylację i meble. No ale ja nie płacę ludziom za wbijanie gwoździ, przykręcanie śrub, robienie otworów, parę strzyknięć silikonem i babrania się fugą, ani nie mam łazienki-bunkru (czyli płytek od podłogi do sufitu) i każdego metra zabudowanego meblami tudzież innymi sprzętami. Jestem minimalistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
NO I TU SIĘ MYLISZ... Skąd możesz wiedzieć jaką ja mam istalacje czy inne rzeczy ? Widziałaś mój dom ? Jak nie masz co robić to siedz i pisz głupoty na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
15 tysięcy? Na łazienkę? No to ładnie przepłaciłaś. Ciekawe czy efekt wart tej kasy. Ja za 2500 miałam ceramikę, podłogi, ściany, wentylację i meble. No ale ja nie płacę ludziom za wbijanie gwoździ, przykręcanie śrub, robienie otworów, parę strzyknięć silikonem i babrania się fugą, ani nie mam łazienki-bunkru (czyli płytek od podłogi do sufitu) i każdego metra zabudowanego meblami tudzież innymi sprzętami. Jestem minimalistą. -------------------------------------------------------------------------------------- Wiem wiem...ale ja mam męza elektronika a nie budowlańca ! Łazienke mam nie dużą ale ładną. płytki porządne. Osprzęt z Cersanitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
Do tego zaskoczę cię, że meble z Ikei, które ty nazywasz tu tandetą, wcale tandetą nie są. Zależy od modelu. To po prostu kolejny z nieuzasadnionych polskich mitów, który ktoś rozpropagował, a reszta bezmyślnie powtarza. Miałam stamtąd meble jeszcze w domu rodziców oraz w wynajmowanym mieszkaniu i absolutnie nic nie nawalało, a 2 przeprowadzki przeżyły. Zostawiłam je po 6 latach kolejnym lokatorom i nadal je użytkują. Wydaje ci się, że jak kupisz chińskie w OBI albo innym podobnym sklepie, to będziesz je miała półwiecze? Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Zamiast się wymadrzac lepiej powiedzcie jak tanio zrobic kuchnie. Co dajecie na podłoge ? Ile wydałyście na meble itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
A co ma do rzeczy kim jest twój mąż. Dla mnie może być i Świętym Mikołajem, ale takie proste roboty powinien potrafić i ty sama też. Korona by ci z głowy nie spadła. My też trudnimy się pracą umysłową, ale w przeciwieństwie do was od 3 lat mieszkamy w wykończonym domu i nie chrzanimy się z remontami co roku. Co z tego, że masz ceramikę Cersanitu, przecież to najtańsza ceramika na rynku. Nie wiem czym się tak ekscytujesz. Płytek tez nie ma porządnych i mniej porządnych, a co najwyżej różni je powłoka, kształt i rozmiar i to one kosztują. Jak nie zaczniecie myśleć, tylko będziecie przepłacać i na wszystko narzekać to was jesień życia zastanie z workiem cementu pod nogami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Nie dąsajcie się tak... ja tylko chciałam Wam powiedzieć że nie zawsze można coś robić "za półdarmo". Ja mam instalacje do wymiany zupełnie. Mówicie że kupiłyscie do kuchni meble z ikei, a czy dacie jakies namary i linki do tych mebli zeby zobaczycz co tam jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Mam kuchnie w kształcie kwadratu ale meble kuchenne bede ustawiać w kształcie litery " L " Musze je zrobić na wymier bo chce mieć pralkę i zmyrarke pod zabudową. Wyszło mnie to ok.4 000zł. Łączna długość to 3,20m + 2,00 = 5,20m Z tymi meblami to nie mam wyjscia bo nie mam gdzie dac pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile ten dom ma m2 że
pralke do kuchnie musisz pakowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Wiesz na dole mamy 3pokoje, kuchnie i klatka schodowa. Na pietrze/poddaszu 2 pokoje i łazienka. Łazienka nie jest duża i niechce w niej trzymać pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
Ja już pisałam, że mam kuchnię z Ikei Faktum. Na podłodze mam dechy tak jak i na całym dole, bo wzorowałam się na domach duńskich i po prostu zerznęłam pomysł. Kuchnię projektowałam sama też z duńskich, a pracownik Ikei wrzucił mi to do planera i podoliczał listwy wykończeniowe blaty, nóżki, cokoły, uchwyty itd. AGD mieszane (część z Ikei Whirlpool + Delonghi + Samsung + Faber) - może nie z naj naj najwyższej półki, ale wszystko ładnie działa i nic się jak do dotąd nie zepsuło. Nad ciągiem roboczym tapeta przykryta szkłem hartowanym. Kuchnia była jedną z najdroższych pomieszczeń w naszym domu, ale można zrobić taniej zamawiając meble z hipermarketu budowlanego jakiejś nieznanej firmy, albo od lokalnego małego przedsiębiorcy. AGD też można kupić najtańsze, np. Candy, Amica, Zanussi, ale to już na własne ryzyko. Na kuchni najciężej oszczędzić, właśnie przez te wszystkie piekarniki, zmywarki, lodówki itd. Skręcaliśmy sami. Instalowaliśmy urządzenia sami z pomocą zaprzyjaźnionego elektryka (nie wziął kasy, bo w sumie nic nie robił tylko powiedział co i jak). Jedyny fachowiec jaki nam był wtedy potrzebny to gazownik. (Hydraulika i elektryka były wcześniej przygotowane.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jak ja bym chciala mieszkac
u siebie, nawet w starym rozlatujacym sie domu, ale u siebie. teraz wez sobie wynajmuj za 1000zl, zamiast tego mozna odlozyc na remont, kup sobie mieszkanie albo wybuduj dom, a nie narzekasz, jak dla mnie to strasznie roszczeniowa postawa, dac takim, a jeszcze beda narzekac. rownie dobrze mozecie sprzedac dom i za to sobie kupic mieszkanie albo dom z waszych wyobrazen. nie stac was? to sie naprawde ciesz, ze nikt cie stamtad nie wywali. wynajmowanie wcale nie jest lepsze, bo tam tez musisz sama sobie remontowac, bo rzadko wlascicielowi sie chce wkladac kase w to, chyba, ze pobiera odpowiednia oplate za to, wynajmij dom za 2000 ciekawe czy bedziesz szczesliwa. ja wynajmowalam za niecale 2000, za 1200, gdzie byl grzyb i warunki straszne, za 1500 garaz, takie ceny w jednym z wiekszych miast, a mieszkanie w bloku tez nie tansze i co mi po tym, kupe dlugow i dosc wszystkiego, teraz meiszkamy prawie 100km od miejsca pracy zeby zaoszczedzic na czynszu, na wsi, gdzie psy dupami szczekaja. w naszym rodzinnym miescie ceny wynajmu mieszkan to ok 1000zl za kawalerke, a jestesmy normalna rodzina z dzieckiem, ktore juz ma swoje lata, wiec potrzeba chociaz pokoj z salonikiem i aneksem kuchennym albo dwa pokoje z kuchnia. nawet nie wiesz jakbysmy chcieli mieszkac nawet w domu z linoleum byle tylko byc na swoim. jak ci nie pasuje zawsze mozesz sprzedac, albo wynajac, a samemu sie przeniesc do kawalerki, niech kto inny sie meczy a chrzanisz glupoty, za dobrze chyba w zyciu mialas i stad ta postawa, gdybys cokolwiek w zyciu przezyla inaczej bys spiewala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
KOSZTORYS DO MOJEJ KUCHNI : 1. przygotowanie scian w przyszłej kuchni (farby i gładz) ok. 500zł. 2. kupic drzwi ok 500zł. 3. kupic kable, gniazdka, rury pod instalacje elektryczna i kanalizacje ok. 1000 zł. 4. grzejnik nowy ok. 500zł. 5. kupic płytki ścienne (pasek szeroki na 100cm) ok.300zł = dodatki 6 kupic panele do kuchni i jadalni od razu 30m2 = ok. 1500zł (panele licze 50zł /m2) 7. zmywarka, okap na raty wezme 1200 + 800zł. = 2000zł. 8. meble kuchenne ok. 4000zł. zamówimy jak zrobnimy już wszystko ( na jesień) razem 10. 300zł. BEZ ROBOCIZNY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
Wszytko jest na stronie Ikei. Jest mnóstwo rodzajów frontów (my mamy biały połysk ...nie pamiętam już nazwy ale chyba nazywały się Abstrakt albo Applad, anie nie pamiętam dokładnie). Wszystko do samodzielnej konfiguracji. Na stronie znajduje się planer do darmowego planowania wnętrza. Taki plan można później skonsultować za darmo z jednym projektantów w sklepie (stają na dziale z kuchniami i są do nich często spore kolejki). Zlew i kran tez braliśmy stamtąd. Tak samo umywalkę i kran do łazienki. Wszystko da się ładnie poskręcać samemu. Instrukcje są bardzo klarowne, a na YouTube są filmy z tym całym skręcaniem i instalacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......nitrogen
Drogie niektóre z tych rzeczy które powymieniałaś i wiem, że są tańsze. Na stronie Komfortu i Leroy Merlin jest bardzo duży wybór produktów w niższych cenach. Np. panele są już od niecałych 20 zł/m^2, tańsze drzwi i masa innych rzeczy... warto żebyście sprawdzili. Te same produkty w zbliżonych cenach są w OBI i Praktikerze, ale na ich stronach nie ma katalogu produktów z cenami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jak ja bym chciala mieszkac
no i co? jakbys musiala wybudowac dom to bys tez musiala chyba to kupic a jakbys wynajmowala to myslisz, ze mialabys to za darmo? albo graty dwudziestoletnie albo bys musiala sobie kupic, nie wiem po co sie zalisz, DAJAC WAM DOM miala wam tez ZASPONSOROWAC NOWE SPRZETY AGD??? chyba za wiele wymagasz, nie sadzisz? zmywarke tu wlicza no co za baba i okap jeszcze by za darmo chciala, dom za darmo wszystko za darmo byle najnowsze, bo inaczej jeszcze bedzie niezadowolona, nie no ni wierze, co za kobita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
tZN. JA BIORE ZAWSZE TE GÓRNĄ CENE ZEBY SIĘ POTEM NIE ROZCZAROWAĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
no dobra dobra przecież i tak nie mam innego wyjścia niż remontować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe każdy weźmie kredyt 100 ty
normalnie straszne ja tylko na wynajem rocznie wydawałam ,dokładnie 9600.Chyba na wsiach ludzie są mniej zaradni i mają postawę pan-da.W dużych miastach ludzie dają radę wynajmować , koszt samego wynajmu ok 6 tys rocznie (bez czynszu i opłat) , albo bulą 10 zł za metr w prywatnych kamienicach i dają radę.Bo muszą.I nie jojczą , że mamusia nie taki domek dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko nowe musisz miec
szkoda ze jeszcze lodowki nie musiala wam dac. poza tym mnostwo ludzi oddaje rzeczy za darmo albo sprzedaje za pare groszy, nie trzeba miec wszystkiego nowego, mozna sobie jakos radzic, ale ty wolisz wszystko nowe i jeszcze pretensje, ze musisz cos kupic czy robic w tym domu, rzeczywiscie noz sie w kieszeni otwiera, jaka masz postawe roszczeniowa, tesciowa mogla wam wcale nie pomagac, wtedy bys poczula co to znaczy byc na wynajmowanym, nie u siebie i jeszcze wydawac na to kase, wtedy remontu bys nie robila i bys narzekala, ze musisz mieszkac w takim a nie innym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może niewdzięczna
Panele musza miec klase sciernosci przynajmniej AC4 lub AC5, musza byc bardziej wytrzymałe niz te za 20zł/m2 na tym nie warto oszczedzać. Drzwi z kalmkami oscierznicami też + - kalkulacja. Wole przygowować się na więcej niż się potem rozczarować. Zwykle przy remoncie różne rzeczy wypadają i lepiej zakłądać więcej niż mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe każdy weźmie kredyt 100 ty
no koszty w domku są zajebiste ,czynszu nie płacicie , szambo 30 zł mies, węgiel rocznie 1200 ( 2 tony) ,podatek gruntowy 200 zł na rok , woda i ścieki to orientacyjnie , i nie macie z czego odłożyć. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jak ja bym chciala mieszkac
NIe każdy weźmie kredyt 100 ty - ludzie na wsi mieszkaja po kilka rodzin w jednym domu, bo nie zawsze rodzice dadza dom, wiec sie gniezdza w 6 czy 8 osob, osobiscie poznalam takie rodzinie u mnie na wsi, gdzie teraz mieszkam, bo jest taniej, ale nie spotkalam sie z tym, ze narzekaja, bo rodzice ich nie wywali z domu, wrecz przeciwnie, pomagaja rodzicom, pracuja dwa metry od domu, doslownie przejsc przez ulice i interes sie kreci. ludzie w miescie sa bardziej rozpieszczeni, bo wszystko w miescie jest, ale jest tez drozej, sa wyzsze standardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×