Latwiejsze studia - co myslicie o budownictwie?

Chodzi o to to, zeby miec dobry zawod, a nie przemeczac sie zbytnio na studiach. Dlatego odrzucam kierunki typu prawo, bo nie jestem kujonem. Co uwazacie o budownictwie?

qrva, na budownictwie musisz sie wiecej nameczyc ni zna prawie... :o

To ciężki kierunek. Mój eks to studiował. Dużo przedmiotów i jeśli nie masz ścisłej głowy to będzie bardzo trudno. Ogólnie kierunki na politechnice nie należą do łatwych.

Projekty, projekty... nie wiem, czemu uważasz, że studia inżynierskie są łatwe? Sporo matmy, fizyki, która może się okazać całkiem prosta w porównaniu z niektórymi laboratoriami:)

Mysle ze budownictwo jest cizsze niz prawo. Trzeba miec duze zdolnosci do przedmiotow scislych.

Nie moze byc az tak trudne - przeciez co jest trudnego w matematyce. Fizyka jest troche gorsza, ale sprawdzilam te 2 przedmioty sa tylko na 1 roku. Pozniej juz ich nie ma

Z tym to różnie. Prawo to praktycznie ciągłe wkuwanie, bez rozumienia. Na ścisłych kierunkach jeśli nie rozumiesz matmy , fizyki to sobie nie poradzisz.

Patrz, co napisałam, mam g\bardzo utalentowanego matematycznie brata, pierwszy semestr - luz, drugi - luz, aż zaczęły się konstrukcje betonowe, stalowe itp. To dość trudne studia, dużo projektów.

haha, pozniej juz ich nie ma, oczywiscie mechanika to pewnie dzial nauk humanistycznych... :D boze jacy ci ludzie sa teraz tepi...

No jest mechanika, ale to przedmiot chyba dodatkowy, bo slabo zwiazany z budownictwem

Tu masz standardy kształcenia: http://www.bip.nauka.gov.pl/_gAllery/23/31/2331/14_budownictwo.pdf

Z tym też różnie. Mój były z projektami sobie radził. Pochłaniały dużo czasu, ale robił też zarobkowo dla innych.

jak masz umysl scisly, lubisz matematyke, fizyke, chemie to wtedy moze bedzie ci latwo, a jak nie to wylecisz po pierwszym roku:o na takie studia przyjmuja sporo osob a po pierwszym roku odpada 40-50%:o

boze, te prowokacje to juz coraz glupsze sa na tej kafe...

Jeszcze raz napiszę, studia do łatwych , lekkich i przyjemnych nie należą. Nawet dla bardzo zdolnego człowieka, jeśli chodzi o nauki ścisłe;)

mechanika jest mocno zwiazana z budownictwem;) jezeli na hasło "mechanika" wyobrazasz sobie naprawe samochodu itp to masz mylne pojecie;)

Sprawdzilam sa dwie mechaniki ogolna i budowli. Ciekawe tylko co silniki maja z budowlami ;-) Jakas pomylka. Wiem, ze pewnie projekty beda pochlaniac troche czasu, ale mialam w gimnazjum technike i lubilam te wszystkie rysunki

Prowo!!!!!

hydrargyrum - nie odpada 40-50%. Skoro przyjmują ludzi z wynikami rozszerzonej matury z matmy i fizyki ponad 80-ciu% to tak dużo wcale nie odpada. Lekkie studia i budownictwo to antonimy autorko..... Fajna prowokacja hahahah

Raczej zalosny podszyw

ta mechanika na budownictwie nie ma nic wspólnego z silnikami;) nic nie wiesz albo to rzeczywiscie prowokacja:o

odpada;) ci co mieli 80% z matury rozszerzonej z fizyki raczej nie odpadna ale wcale nie tylko takich przyjmuja;)

Jeżeli chodzi ci o łatwe studia, to idx na turystyke... Tam jest dopiero luz. Budownictwo jest dosyc ciężkie, matematyke i fizyke trzeba miec w jednym paluszku... I to nie jest to co w gimnazjum, jak tu porównujesz, dodawanie i mnozenie, tylko sa jakieś całki, funkcje trygonometryczne, macierze i inne takie rzeczy...

Odpadają. Na politechnikę dosyć łatwo się dostać bo kierunki ścisłe nie mają takiego wzięcia co humanistyczne ;) Wymagania są duże, więc nie każdy sobie radzi. Oczywiście trzeba wziąć też pod uwagę uczelnię. Na politechnice nie każdy da sobie rade ale prywatną uczelnię, czy jakąś panstwową wyzsza szkole zawodową w malym miescie skonczy kazdy.

i wcale nie jest łatwo :/ miło, że tak myślisz... ja też tak kiedyś sądziłam :/ ale jeśli już, to podobno jest fajny klimat w Opolu (czy tam Częstochowie) :)

Zapewniam Cię, że nie każdy skończy prywatną uczelnię! :D:D:D Pewnie, że uczelnie prywatne są różne, takie, o których śmiało można powiedzieć, że sprzedaja dyplomy i takie, które śmiało moga konkurować z uczelniami publicznymi;)

Jaka prywatna uczelnia w Polsce jest według Ciebie dobra?

Proste: te, które prowadzą badania i współpracują mocno z firmami.

Generalnie dla większej cześci populacji dużo łatwiejsze jest wkucie materiału na balche,jak to ma miejsce na humanach.Czas wkucia jest wiadomo różny,też zalezy do predyspozycji.Zrozumienie matematyki,no nazwijmy ją już "wyższą" jest trudniejsze. Jak patrzysz na matemtyke pod kątem tego co miałaś w liceum czy na maturze rozszerzonej..to jest pryszcz w porównaniu do tego co trzeba sie nauczyć na dobrej polibudzie.

A czy ktoś ze studentów mógłby coś więcej powiedzieć o projektach?? Są też programy do robienia projektów, więc jak to wygląda na studiach?