Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrzącaspokojnie

czy to zdrowa sytuacja????

Polecane posty

Gość lkwjegbohj
Nie masz kompletnie wpływu, tak miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
no padne dzwoni dzisiaj do mnie i pyta sie mnie gdzie jest mój mąż bo nie odbiera telefonu a ja na to a do czego ci potrzeby mój mąż a ona że jutro może nasze dzieci by sie pobawiły razem( ja w pracy, mąż ma wolne i siedzi z dzieckiem w domu) i na koniec to chłopy się zdzwonią... a jak znam życie to skończy się tak że sama przyjdzie z dzieckiem bo męzowi cos wypadło.... ubije chyba ją i mojego męża chociaz niby to wszystko takie niewinne w końcu co pogadać sobie nie mogą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka w śliwce
rozmawiałaś dzisiaj z mężem czy cisza między Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
nie widziałam go od wczoraj ( nie wpuścilam go do domu) jego nie ma pewnie przyjdzie koło 22 jak pójde spać ( wiem że był w pracy ) a ona jak do mnie dzwoniła to słyszałam obok jej męża ale faceci jak nie złapia za ręke na gorącym uczynku to nic nie kumają napisalam do niego sms że go przyjaciółka poszukuje pilnie i żeby oddzwonił bo sie na pewno niepokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzełbiały
taf faceci rzadko widza co się święci a jak dziecko jutro ci powie że była u was to jak przyjdziesz z pracy to spakuj go a jej napisz spierdalaj od mojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
bez sen...su

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka w śliwce
tylko się teraz nie wycofaj, skoro już zaczęłaś to nie wymięknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tam autorko?
wrocil? rozmawialiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj biedna Ty jesteś dziewczyno. Nie potrafisz sama się z mężem rozprawić??? karmisz trolli na necie którzy to mając własne nierozwiązane problemy, "próbują Ci pomóc"....To przecież TWOJE życie.Zrób jak uważasz, zapewne wiesz co chciałabyś i powinnaś zrobić, więc słuchaj własnego sumienia. Bo tylko ono zawsze będzie z Tobą szczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
wrócił i wyszedł milczenie owiec postanowiłam milczeć i obserwować i tak pewnie się nie odezwiemy z 2 tyg. ja pierwsza na pewno nie zacznę nic złego nie zrobiłam zobacze czy jutro sie sam z nia spotka i zdziecmi czy w trójkę koleżanka sie znalazła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
"karmisz troli na necie"?? w takim razie kim ty jestes też trolem przygadał kocioł garnkowi, to po tu siedzisz i wciągasz się w to ja wiem co mam robić ale warto zawsze zaciągnąć opinii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezbyt rozumna jesteś...nie wyciągasz żadnych wniosków, nie słuchasz "porad", które ci się przedstawia. Sama świadomie wprowadzasz innych w swoje życie. Tak, też jestem w tym przypadku trollem. Z tym że szczęśliwym!! czego i tobie życzę. Bo jak na razie plujesz jadem i tkwisz po uszy w gófffnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
póki co to ty plujesz jadem i obrażasz a to czy jestes szczęsliwa czy nie obchodzi mnie 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
grono nalbliższych już śpi szczęśliwa mamo córeczek, pozdrów męża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej, porozmawialiście wczoraj
czy nadal cisza między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
cisza i to pewnie bedzie przez pare tygodni ja na pewno pierwsz sie odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjbwdvojh
Po co pytasz o rady, skoro z nich nie korzystasz? Podaj choć jeden racjonalny argument. Wg mnie Twój wątek niedługo umrze śmiercią naturalną. Najzwyczajniej w świecie ludziom znudzi się czytanie flaków z olejem pisanych przez kobietę, która przeprasza, że żyje. Ludzie dawali Ci dobre rady: DZIAŁAJ! A Ty je zwyczajnie olałaś... Zaczynam myśleć, że właśnie z tego powodu Twój mąż ma Cię głęboko w poważaniu, a cała sytuacja jest wydumana przez Ciebie. Jesteś aż tak naiwna i nijaka, że nie potrafisz wykorzystać instrukcji obsługi?! Ostatni raz Ci radzę, zacznij działać albo zamilknij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzacaspokojnie
to działam chyba tak!!!!! niewpuściłam go na noc do domu to co mało???? a teraz co mam sie go prosic o rozmowę ??? nie odzywam się bo to on ma ze mna porozmawiać ja sie nie odezwę chocby przez rok do dziada będe patrzec co wywija a jak tam tam pójdzie albo sie z nia spotka to znowu nie wpuszcze hu.... na noc i do mamusi tym razem zadzwonię w środku nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Twój mąż spotkał się
wczoraj z przyjaciółeczką czy dotarło coś do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
amba na całego rano przetrzepałam mu telefon okazuje sie że spał gdzie..... u MAMUSI ( dlatego wczoraj jak odbierałam dziecko od niej które widuje notabene raz na trzy tygodnie) to dzwoni do mnie i mówi jak będziesz to puść strzałe to mała zejdzie obrazona w bandzie z synkiem . wracając do telefonu codziennie są połączenia telefoniczne z nią 1x dziennie a wczoraj owszem i wyszedł ale sprawdziłam go i siedział w jego garazu tylko z mężem przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka w śliwce
mąż reaguje tak jakby nie mial sobie nic do zarzucenia. może on nie rozumie podstawowych rzeczy? a koleżanka gdyby była prawdziwą koleżanką to zaraz by z ni zrobiła porządek. Taka prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
jestem też t ych kobiet które w takiej sytuacji na pewno byłyby solidarne , nigdy nie zaprzyjazniałam siem z mężami moich koleżanek nawet jak były ku temu okazje bo uważam że to niesmaczne i nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
OD DZIŚ NIC JUŻ NIE BĘDZIE JAK KIEDYŚ w wielkiej kłótni dowiedziałam się że za to co zrobiłam ( chodzi o niewpuszczenie na noc) ma mnie dość czeka kiedy się wyprowadzę , pierdoli to wszystko ,w krzyku wydarłam sie że jest męską dziwką to odp. że ja damskim hujem , że wiele mi brakuje do jej koleżanki( brudaska, alkoholiczka która zawsz upija sie do upadłego-wszyscy to o niej wiedzą) że huj mi do tego że tam chodzi że wogole mam urojenia i do psychitary itp itd.NO I CO TU ROBIĆ DALEJ, kasy na mieszkanie ani na wynajem nie mam;-(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
masakra jak chciałam zrobić zakupy to powiedział że kończy się ubezpieczenie i jak się nie dokłada 1/2 to wara od auta jeżdze sporadycznie, do pracy chodzę pieszo to jeszcze kurw..tankuje , on porobi oplaty za mieszkanie i zadowolony wyjebane na wszystko mam dość tego robienia ze mnie wariata PRZECIEŻ TO NIE JEST NORMALNE Z TYMI KURWA SPOTKANIA JAK MOŻNA TO TOLEROWAĆ NO TAK CZY NIE???????????BO JUŻ GŁUPIEJĘ JAK STADO BARANÓW MAM PRZECIWKO, tylko mnie nie dobijajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
jest tam ktoś????????????bo zwariuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie można patrzeć
spokojnie na takie zachowanie. Mąż teraz kozaczy, ale myślę, że jak dojdzie do niego powaga sytuacji to zmięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
to taki uparty charakter ( do tego nierozerwana pepowinka z mamusią) że wątpię a mi po mału też to zaczyna obojętnieć ,czy on jest taki ślepy, nie widzi całej tej sytuacji??? do tego tak mnie obraża lojalny wobec koleżanki a nie zony DOŚĆ BASTA najgorsze tylko że nie mam gdzie sie wyprowadzić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowe
nie, on narobil balaganu to niech on sie wyniesie do mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzącaspokojnie
nie ma wogóle takiej opcji jescze mi mówi że mam mu dziecko zostawic i wio bo on sobie super da radę ( oczywiście z mamusią) kompletna porazka żeby prze jakieś małżeństwo taki rozpierdol sie zrobił .prawda taka że nigdy nie było kolorowo ale przynajmniej była jaikś szacunek i lojalność małżeńska a ten mi tu wyskakuje z takim tekstem że do koeżanki mi daleko ... gdzie jest zupełnie odwrotnie tamta syfiara i pijaczka a u nas w domu wszystko na tip top. i gdzie tu sprawiedliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×