Jak żyć po tak perfidnej zdradzie? Kim jest ten człowiek, który śpi obok mnie?

naprawde zal mi takich kobiet jak autorka tematu a jest ich cale mnostwo. nie szanuja sie, sa tchorzliwe... no masakra to nawet nie naiwnosc bo sadze ze tak naprawde wiesz ze to smiec i zadna milosc, ale po wpisach dla mnie jest jasne ze nie odejdziesz od niego, tak tylko sie chcesz wyzalic a rozstanie nie wchodzi w gre. a szkoda bo nie bedziesz szczesliwa, zycze ci zebys znalazla dosc sily i dumy i godnosci... warto czasem posluchac osob obiektywnych patrzacych z boku, gdyz sutuacja jest trudna i ciezka jesli znajdujemy sie w niej natomiast z boku widac jak to sie powinno rozwiazac co ci juz tu wiele osob napisalo a swoja droga ciekawe ktory facet zostalby z zona, kiedy wydaloby sie, ze go zdradzala i zaszla w ciaze z innym? jak sie czlowiek sam nie szanuje to inni tym bardziej

Posłuchaj, jak miałam 3 lata moja matka zdradziła ojca, chciała odejsc z tamtym facetem ... ale on miął inne plany i wyjechał za granice. Ojciec dowiedział sie o wszystkim ale postanowili zostac razem dla dobra dzieci. Oczywiscie wtedy nic z tego nie rozumiałam. Ale powiem ci ze bardzo cierpialysmy obie z siostrą w tej rodzinie... bo rodzice sie poprostu nie kochali.. i dzis jak wiem wszystko to żaluje że sie nie rozstali wtedy - TO NAPRAWDE NIE BYŁO DLA NAS DOBRE!!! Dziecko powinno miec ojca, ale nie za wszelką cenę. Twierdzi że kocha córke - może to nawet prawda - bedzie miał wiele okazji żeby to udowodnic nawet kiedy nie bedziecie razem... ale w to że kocha ciebie nie wierz - też kochasz i dobrze wiesz że nie byłabyś w stanie zrobic czegos takiego. CZłOWIEK KTORY KOCHA NIE ZDRADZA!!! A że poleciał na nedzną laskę - wielu facetów lubi zdziry albo szuka tego, czego w domu nie ma - taka perwersja, nie mysl o tym bo nas kobiety to przytlacza i obraża a oni poprostu ida za zwierzecym instynktem - co oczywiscie jego nie usprawiedliwia tylko dla ciebie lepiej żebyś o tym nie myślala. Zostaw go.

Autorko piszesz ze chcesz dobra dziecka?? a jak wg Ciebie ma to dobro wyglądac?? Tak jak ktos napisał z braciszkami i siostrzyczkami od innej pani?? Bo bedzie miała prawo ich znac i wtedy opowie w szkole jak wygląda zycie ich rodziców, ze ma siostre/brata ale inna pani urodziła... taka rodzine chcesz dalej ciągnąć?? Więc Ci powiem jak to bedzie wyglądac...bedziesz sie szarpac sama ze soba do konca zycia , zadręczysz sie i w rezultacie kiedy twoja córka bedzie juz starsza, to nie bedziesz dla niej oparciem tylko kłopotem ze zniszczoną psychika na własne zyczenie. A wiem co mówie, bo zostałam zdradzona dwa razy i za kazdym razem kopnęłam faceta w tyłek choc bolało jak cholera. Jedna z tych co facet mnie z nia zdradził po paru miesiącach napisała mi ze zazdrosciła mi tej siły, tej godności i ze potrafiłam odejsc. Mówisz ze on Ci prosił, przepraszał, błagał itp...a co mu pozostało, zrozum ze kazdy facet tak robi kiedy sprawa sie rypnie, więc go nie tłumacz.

A ja ci powiem tyle ja też byłam głupia wybaczałam aż do szóstego razu i jak to bywa odkrycie przez przypadek też mi wmawiano poczucie winy ale nic z tego minęło już 15lat i nikomu nie udało mi się nic wmówić. I wierz mi nie zawsze dziecku do szczęścia potrzebnych jest dwoje rodzicow zwłaszcza takich którzy nie mogą na siebie patrzeć,szczęsliwe jest dziecko szczęśliwych rodziców ja wybrałam spokój i wiem że zrobiłam dobrze walizeczki za drzwi i spadaj tam gdzie łazisz.

sama jestem przkladem tego ze jak da sie za szybko druga szanse to facet jej nie doceni moj maz tez zaczal romansowac z innymi wczesniej myslalam ze to "tylko" zdrady emocjonalne i dla dobra dzieci sama prosilam go zeby przestal, ze niszczy nasza rodzine i tak moj maz bawil sie prawie 2 lata!!!!!! w styczniu tego roku kiedy od paru miesiecy zaczeslimy sie dogadywac -ja zaczelam wiecej wymagac (o dziwo moja stanowczosc tu bardzo pomogla) maz zaczal sie ze mna bardziej liczyc, dowiedzialam sie przypadkiem ze maz ma dziecko z inna... to byl cios w serce bardzo zdziwila mnie moja rekacj bo zdrada emocjonalna o wiele bardziej mnie bolala o tej z ktora ma dziecko (tzn sa przed testami dna, on sie wypiera, ona jest pewna -wiec chyba wie co mowi-z drugiej strony jej syn ma prawie rok i jeszcze tych testow nie zrobila, ale mniejsza z tym) no wiec ta z ktora ma dziecko -ja nic o niej nie wiedzialam, tak ja dobrze ukrywal, maskowal sie, a okazalo sie ze zradzal mnie pol roku-tak twierdzi ona, wnioslam sprawe o separacje, szukam pracy i sie wyprowadzam, do tego koncze studia moajac 2ke malutkich dzieci (najmlodsza ma 2,5 roku) wiec ze rozwodu nie dostalabym tak szybko, zwlaszcza ze jeszcze mieszkam z mezem chociaz w innych pokojach, ale jednak najbardziej boli mnie fakt ze straszy syn uwielbia tate, jak nie widza sie wieczorem bo moj maz pracuje albo bog wie co robi to placze za nim, chce zadzwonic do niego itp moj maz tez bardzo kocha syna najbardziej boje sie tej rozlaki, chcialam wyprowadzic sie do innego miasta, ale ze wzgledu na syna chyba tego nie zrobie, bo umre patrzac jak on teskni... ale jedno wiem na pewno, nie wybacze i nie zapomne, to nie byl jednorazowy skok w bok po pijaku to dlugotrwala zdrada w pelnej swiadomosci swoich czynow i konsekwencji nie zasluguje na mnie i dzieci, ja z nim nie chce miec nic do czynienia, i gdybym dzieci nie miala to nawet z kraju bym wyjechala moj max niby wie ze zle zrobil, plakla, mowil ze to glupota-ale co z tego? jak romansowal 2 lata to nie wiedzial ze to glupota i co z tego moze wyjsc? dobrze ze chociaz studia mam, mala pojdzie do przedszkola od wrzesnia a ja do pracy (u nas nie ma zlobkow) czasami czuje ze przegralam w sensie ze moje dzieci beda z rozbitej rodziny, czuje sie ze zawiodlam jako matka i jestem niespelniona jako zona facet z ktorym jestem 10 lat (przed slubem bylismy 5 lat prawie) wiec nie byla to przelotna znajomosc , myslalam ze dobrze go poznalam a jednak polecam wszystkim terapie, mi pomogla stanac na nogi, uwierzyc w siebie mam nadzieje ze jeszcze kiedys bede szczesliwa

gdy mąż ma dziecko z inna kobieta - poczytaj

twoja corka miala takiego ojca? zaklamany czlowiek ma byc dla niej przykladem? juz lepiej jakby go nie znala..

nie bądź naiwna, ci którzy są zdolni do takich akcji się nie zmieniają mój też mnie zdradzał, nawet gdy byłam w szpitalu i rodziłam nasze dziecko, takich historii jest na pęczki, nie jesteś jedyna w takiej sytuacji i musisz uwierzyć że dasz sobie radę bez niego. Dla dziecka to robisz? Po pierwsze nie umiesz mu wybaczyć więc szczęśliwa nie będziesz to jak dziecko może być szczęśliwe? Po drugie wierzysz mu że to się nie powtórzy? To nie był jednorazowy wyskok tylko perfidna gra na dwa fronty. Widzisz szanse na to żebyście byli jeszcze SZCZĘŚLIWYM małżeństwem? bo jeśli nie to nie ma co mówić o tym że to dla dobra dziecka. nikt nie mówi że jest łatwo odejść w takiej sytuacji, ale czasami trzeba wybrać mniejsze zło. nie marnuj życia z kimś takim

Czy naprawdę nie ma nikogo kto szczęśliwie odbudował życie po zdradzie?

Ja próbowałam wybaczyć. Zmarnowałąm kolejne 2 lata. Zdrada zniszczyłą mnie psychicznie. Teraz jestem w szczęśliwym związku - a tylko węszę, szukam. Nie mogę znaleźć, to sobie dopowiem. Zrobiłam się jakimś ZOMO... :/

Do: smutna.mloda.zonka Widzę, że byłaś w podobnej sytuacji tylko wybrałaś inną drogę. Ja na razie czekam, zobaczymy co wyjdzie w testach. Tak jak u ciebie on twierdzi, że to niemożliwe, że to nie może być jego, ona niby jest pewna. Spotkali się tylko kilka razy (wiem to z jej relacji) mąż pracował w nocy w tym okresie tylko kilka dni więc by się zgadzało. Na nieszczęscie nas wszystkich okazali się na tyle nieodpowiedzialni, że teraz wszyscy cierpimy. Ona kochała się bez zabezpieczenia z obcym facetem a on jest debilem i idiotą któremu chciało się zamoczyć i nawet gumki nie użył. Powiedzcie mi jak można być tak ograniczonym? Mi na razie jest wygodniej zostać z nim i słuchać zapewnień że mnie kocha i patrzeć jak się teraz stara o wybaczenie. Życzę Ci z całego serca żebyś odnalazła swoje szczęście.

Autorko powiedz tylko dlaczego tu napisałaś skoro i tak wiesz co zrobisz?!nie rozumiem..

bo jest zalosna i wygodnie sie nie szanowac, a w przyszlosci to wiadomo co z tak wychowywanej corki wyrosnie i sie nie ma co dziwic ze sie chlopy rąbią na boki skoro mogą ja to bym sie brzydzila z takim "mezem" seks uprawiac jak on bez gumy z obca baba to ty uwazaj zeby jakiegos syfa nie przywlókł he ale najwazniejsze ze tylko ciebie kocha:)

Ja za żadne skarby nie dałabym mu szansy :) Bo wiadome jest to ze jak zauważy że mu wszystko wybaczasz to bedzie robił to w kulko . Nie popieram twojej decyzji

"Mi na razie jest wygodniej zostać z nim i słuchać zapewnień że mnie kocha i patrzeć jak się teraz stara o wybaczenie" żal mi takich kobiet (negatywnie) zadowalają się ochłapami i wciskaniem im kitu popieram powyższą wypowiedź

anielica wypierdalaj do szkoly i nie baw sie tu w psychologa

szkoły i woli w kułko na kafe bzdety z bykami wypisywać :o

ale akurat ma rację popieram 5556