chce wyjechac z rodzina do Anglii

Ja nikomu nic nie odradzam. chcialas opini na temat szkoly to podalam ,ale jestes totalna ignorantka zaslepiona wyjazdem . chcesz brac na wyspy 14 latka to czytaj !! bo chlopak bedzie bez szkoly jak nie zda egzaminow. A na zawodowke tez bedzie bez szansy bo jest recesja,i nie chca przyjmowac mlodych ludzi. 2 miliony mlodych ludzi jest pozbawionych stazu i pracy.

Mlodszym dzieciom na pewno bedzie latwiej.

raz piszesz: "treacle23 Co to znaczy, ze Wam sie udalo? Mnie sie nic nie udalo, a mam studia z uniwersytetu w cambridge i niby super szanowana prace, a kasa bardzo kiepska w porownaniu ze srednia krajowa i z powodu kryzysu perspektywy na zmiane raczej kiepskie:/ wiec watpie, ze Wam sie tak strasznie powodzi no chyba, ze w Polsce nie stac Was bylo na nic. Ja bym sie trzydziesci razy zastanowila czy jechac w tym klimacie ekonomicznym do UK, bo tu coraz gorzej i juz nie ma po co." a potem: treacle23 Tak jak juz mowilam, ja akurat zyje w miescie, gdzie ludzie patrza na innych nie przez filtry stereotypow wiec nie mam problemu ale...byly sytuacje, w ktorych musialam tlumaczyc, ze ja pracuje, nie, nie biore zasilkow, nie, nie mam zamiaru stworzyc polskiego getta i bylam ksztalcona na brytyjskiej uczelni, za co zreszta sama zaplacilam. Gdyby ta tolerancja byla taka o jakiej mowicie, nie musialabym tego robic. Angelina nazywasz mnie frustratka..widzisz mam cudowna, kochana prace, zgodna z kwalifikacjami, satysfakcjonujaca, pomagam ludziom i robie wiecej niz ode mnie sie wymaga. Zeby dojsc tam, gdzie jestem, uczylam sie angielskiego od przedszkola, wyjechalam sama do obcego kraju, zeby studiowac w obcym jezyku kiedy mialam 20 lat z milosci do angielskiej literatury, jezyka i kultury. Przez osoby takie jak ty, niepracujace, liczace na zasilki, "bo w UK lepiej niz w Polsce, nawet na zasilkach" nie zarabiam wystarczajaco (ciecia budzetowe), żeby sie sama utrzymac, a kilka lat temu zarabialam duzo. Tak jestem wkurzona, bo pracowalam na moj sukces cale zycie, a teraz musze szukac innego zajecia i porzucic prace ktora zawsze chcialam wykonywac i byla moim marzenien.Cay czas sie ksztalce jestem bardzo ambitna wiec twoj komentarz na temat sily przebicia jest zbedny. Nie rozumiesz ze kazdemu jest trudno teraz szczegolnie w Anglii? Caly sektor publiczny zwija sie w agonii, bo na nic nie ma kasy. Jesli ciebie satysfakcjonuje marny zasilek i praca meza za 5.73 to fajnie ale pomysl ze zabierasz prace ludziom ktorzy nie wyobrazaja sobie robic nic innego niz robia teraz.

Ja biore benefity bo moge je pobierac!! po 2 moj maz pracuje i placimy takie same podatki jak ty wiec mam tak naprawde gdzies twoje zdanie na ten temat. moja mentalonosc..hm..jestem osoba ktora pomga ludziom od zawsze i nigdy w zamian nic nie chcialam. cieszy mnie sam fakt ze ktos sie usmiecha i jest mu lepiej. poza tym kiedy tu przejchalam bylo to 7 lat temu nikt mi w niczym nie pomogl!!! Sama z mezem doszlam do wszystkiego co mam. Mam kilka dobrych znajomych tutaj ale dlugo zajelo czasu zeby poznac kogos komu mozna zaufac i sie zaprzyjaznic. Tyle mam kontaktu z polakami...dlaczego? napisalam wyzej w poscie.

tez pobieram benefity, bo mi sie naleza. kazdy brytyjczyk ktoremu sie naleza pobiera benefity wiec dlaczego ja mialabym byc gorsza i ich nie pobierac? przeciez rownie ciezko je sobie wypracowalam.

Przede wszystkim zamiast jej pisac jak tu jest cudownie i jak dzieci bez znajomosci jezyka sobie daja rade :O (gdzie?? chyba w jakis szkolkach w councilowskich dzielnicach, gdzie poziom jest juz wrecz ponizej zerowego) to piszcie jej prawde!!! A prawda jest taka, ze z praca jest bardzo ciezko. Jak jej maz straci prace przed uplywem roku czy 1,5 to nie dostanie zasilku. Na CB czeka sie okolo roku w tej chwili. Nie wiem jak chca wynajac jakies mieszkanie czy dom bez referencji :O. Na golej, minimalnej pensji meza nie przezyja normalnie miesiaca, zawsze bedzie brakowac. I ten biedny 14 latek, ktoremu w sumie rodzice zamkna (a na pewno bardzo mocno utrudnia) dostep do edukacji. Chlopak nie ma szans na zdanie GCSE, phh...oby go w ogole dopuscili bo moze skonczyc na BTEC :O Czyli w wieku 16 lat pojdzie do pracy bo benefity na niego sie skoncza a z tych pensyjek nie utrzymaja i nie oplaca chlopakowi dalszej nauki. Chce, niech jedzie ale przynajmniej niech wie, jak jest a nie jedzie z nastawieniem "wszyscy mowili, ze damy rade, ze dzieci w szkole sobie poradza a tu...zonk!"

to czy ktos sobie da rade czy nie to indywidualna sprawa. sami pesymisci tu a wszyscy wyjechali.

Wiec pisze prawde.Do corki do klasy dolaczyla polska dziewczynka ktora 5 miesiecy temu nie mowila nic po angielsku. Na dzien dziesiejszy dziecko nie ma ZADNYCH problemow w szkole z porozumiewaniem. Duza zasluga nauczycieli ktorzy pomagaja dziecku. Dodam ze mieszkam w jednej z lepszych dzielnic londynu. :)

Ludzie dzieci ucza sie po 3-4 jezyki naraz i daja rade. o co wam tutaj chodzi w koncu??? Najelepiej powdziec siedz na dupie w polsce i klep biede dalej co? zalosne

Mowicie oczywiscie o dzieciach w Primary school a nie o uczniach zdajacych GCSE. Zal mi tego dzieciaka :O

Dlaczego sciemniam? Napisalam ze mam prace ktora kocham ale kasa mala. Co w tym dziwnego? Kasa mala przez takich jak wy beneficiarzy ktorzy ciagna ile sie da jak mlode cielaczki. Dlatego wlasnie mowie, ze mi sie nie udalo pod wzgledem finansowym. moze kiedys sie poprawi. Wiwat pan Cameron i jego polityka przeciw beneficiarzom. czas stanac na WLASNE nogi.

zgadzam sie!!

Nie placz tutaj ze ci kasy brakuje bo nikogo to nie rusza...pozatym zmien jak ci malo placa pff

_osa_ skoro jestes taka dobroduszna, to wyobraz sobie, ze masz pomagac komus ciagle, poswiecajac swoj czas i umiejetnosci i nie dostajac za to ani grosza, bo tego nasi rodacy by chcieli. Jestes wolontariuszka? Stac cie na to? Mnie nie i dlatego za moja ciezka prace wymagam zaplaty, bo to moj zawod. Zbyt czesto slysze, ze ktos nie ma pieniedzy i nie moze mi zaplacic (juz po wykonaniu pracy), a jezdzi mercem i pobiera 5 zasilkow , mimo ze sa calkowicie zdolni do pracy i np. na dzieci, ktore sa w Polsce. Dlatego jestem wkur''ona!

nie rozumiem. Autorka planuje wyjazd i ok, fajnie, ale od razu zeby sie o benefity dopytywac, od razu juz polki jej zaczynaja o tym pisac:O Jeszcze nie wyjechala, jeszcze pracy nie ma, a wy jej juz piszecie super, beda benefity:O A nie powinno byc faktycznie to moze wreszcie nauczylybyscie lap po cudze nie wyciagac. I tu akurat ta dziewczyna ma racje, bo ona zapieprza na takich co jada juz z mysla o benefitach.

ja nie chce twojego zalu czy czegokolwiek od ciebie, bo raczej niewiele mi mozesz dac. pewnie dla ciebie lepiej by bylo jakbym powiedziala, ze jest zajebiscie, bo dostaje 200 funtow z benefitow tygodniowo i mi sie POWODZI w Anglii, nie? Mnie uczono, ze esli chcesz do czegos dojsc, musisz na to pracowac. Nie szanuje ludzi takich jak ty, ktorzy mysla, ze im sie nalezy.

osa- zadne dziecko, chociazby najzdolniejsze nie zda GCSE w jezyku angielskim, powtarzam zadne. GCSE to poziom naszego gimnazjum, tylko, ze wszystko jest PO ANGIESLKU a nie po polsku. Jak pani sobie wyobraza, ze syn zda nap chemie, biologie, fizyke, historie itd w jezyku angielskim? W 5 miesiecy tego sie nie da zrobic. Nie da sie do tego przygotowac, poza tym, zeby dostac sie do poziomu GCSE dziecko musi tez zaliczyc odpowiednia liczbe testow i zadan w roku szkolnym. Obecnie na rynku pracy, gdzie nawet o prace sprzetacza trudno, wymagania to zdany conajmniej poziom GCSE A-C, gdzie C to najslabsza z mozliwych ocen, zeby dostac jakas prace, ponizej nawet na kelnera nie zatrudnia, a dzisiejsze czasy. Prosze sobie poogladac oferty pracy na stronach jobcentreplus., bedzie pani miala rozeznanie. Lepiej nie przyjezdzac z nastolatkiem tutaj, ma przegrane na starcie.

Moj syn wyjechal do uk w połowie klasy 1 gimnazjum w Polsce. Teraz kończy college i idzie na uniwersytet. Mojej koleżanki córka przyjechała w wieku 16 lat a teraz już drugi rok studiuje na uniwersytecie wiec jednak można!! Nie pierdxielcie głupot!!!

treacle23 pewnie tez bym byla wk..wiona na twoim miejscu. Ale nie wsadzajmy wszystkich do jednego wora;)poza tym nie zeruje na czyims, bo place te pieprzone podatki tak samo jak ty wiec ktos z mojej rodziny tez zapierdala na to. Twoj szacunek do mnie...przemilcze .Takich jak ja jest tysiace i to nie tylko polacy!!!!.Nie ja prawo w tym kraju ustalam haha.Ludzie pisza kobiecie dlatego ze pyta o to jak my to widzimy. A benefity jak by nie patrzyl tez istnieja i wlasnie moge pomoc takiej kobiecie. I juz inaczej sie sprawe widzi...Zeby sie zdecydowac na tak wielki krok i to z cala rodzina trzeba wszystko wziasc pod uwage.

poza tym benefity nie sa po to zeby ktos na dupie caly czas siedzial i nic nie robil, one sa po to zeby ludziom POMOC stanac na nogi. w tym czasie mozna pokonczyc kursy, wychowac dzieci, prowadzic dom itd - one maja wlanie taki cel zeby pomagac.

14 latka. Nie da sobie rady z GCSE. Nie ma szans dzieciak. A na benefity czeka sie okolo roku, czasami dluzej. Jak oboje nie beda pracowac, nie dadza sobie rady. A nie znajac jezyka to dzisiaj na sprzataczke sie nie zalapie :O Sorry, jest kryzys, czasy sie zmienily. Inaczej bylo te 7, nawet jeszcze 5 lat temu.

Czytac nie umiecie czy jak?? Pisze wam kobieta ze jezyk znaja, i ze prace maz bedzie mial zaltwiona. a na baenefity jeden czeka 3 miesaice a inny rok wiec roznie to moze byc.

Witajcie w ten piekny wiosenny dzionek ;) Kochani zamierzam pobierac benefity ale one sa dla mnie na dalszym planie, nie biore ich pod uwage jako pieniądze za które bedę sie utrzymywac, będą dodatkiem do pracy meza i mojej. Anglia to piekny kraj, fascynuje mnie pod wieloma wzgledami i z tych powodów pragnę w nim zamieszkac, nie dla benefitów to by było żałosne

Wiec przyjezdzaj ,nie słuchaj złych wypowiedzi przyjedziesz zobaczysz jak tu sie zyje .Wydaje mi sie ze czastka tu wypowiadajacych sie moze nie pobierac benifitów ale reszta pisze z zawisci zazdrosci i sami pobieraja .Bedąc tutaj nie wiedza co to bieda w Pl nie wiedza co znaczy jak brakuje na chleb ,niech sami wroca do Pl ,a nie tu siedza i krytykuja innych .Powodzenia .::)

Witam i ja . U nas tez piekny dzien , wiosna nareszcie piekna jest. Nie wiem na jak dlugo hihi.;) Zagladne puzniej tu do was, narazie obiadek trzeba zrobic;).

piję kawkę sama dzieki za miłe słowa :) tez sobie myślę że Ci co najwięcej krzycza sami biora benefity i siedzą na tyłkach ;) Jaka jest w Anglii pogoda przez cały rok??

Jak dla mnie za malo slonka i sniegu :) a za duzo deszczu. Deszcz w uk to chyba norma, poza tym lubi tu wiac:).

o jak mało sniegu to super :) szkoda ze mało słonka, a przez te deszcze dzieci Wam nie choruja??

Kobieto, co ty masz za g.... w tym łbie... Masz gdzieś, że syn będzie do końca życia przygłupem z Polski?

"Kobieto, co ty masz za g.... w tym łbie... Masz gdzieś, że syn będzie do końca życia przygłupem z Polski?" O tym samym pomyślałam :D Co z synem?