Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zmeczona i w ciazy

Druga ciaza, maly urwis i zmeczenia

Polecane posty

Gość mama zmeczona i w ciazy
Musze przynac, ze Francja to piekny kraj:) Chociaz ciaza i pord sa bardzo zmedykalizowane : usg na kadej wizycie, mlao przytulne porodowki, monitoring, zzo. My z mezem chcielibysmy mies 3 dzieci, moze wiecej. Maz doskonale wie, ze musi sie angazaowac w opieke nad dziecmi i zajmowanie sie domem, ogrodkiem itp, bo ja sama bym soebi z tym nie poradzila. A poza tym rodzina rto wspolna sprawa. Wydaje mi sie, ze mojej corce dobrze zrobi rodzenstwo, bo na razie jest oczkiem w glowie u wszystkich dookola. Dziekuje dziewcyzny, lepiej mi troche , jak czytam wasze wpisy. A o zowlnienie bede walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamili
podziwiam was kobiety. Ja jestem mamą 20 miesięcznej córki i na samą myśl o następnej ciąży cierpnie mi skóra. Nie przez córkę - jest grzeczna i kochana, ale jest tyle innych rzeczy.Chciałabym mieć 2 dzieci, ale chyba nigdy się nie zdecyduję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee no nie jest tak źle... ja teraz mam już czasem nawet takie momenty, że siedze sobie z kawką a moja "młodzież" się soba zajmuje.... nie powiem, było ciężko i zanim zaszłam w drugą ciążę to wydawało mi się wręcz niewykonalne wszystko ogarnąć przy dwójce małych dzieci... ale jakoś poszło... a teraz, jak z jakiegoś powodu mam w domu tylko jedną córcię, bo druga jest np. u dziadków to jest strasznie nudno i pusto a ja sobie wręcz miejsca znaleźć nie mogę... także tak naprawdę niewiele o sobie samych wiemy dopóki pewnych spraw nie doświadczymy na własnej skórze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska!!!!
oj dziewczyny doskonale was rozumiem co czujecie... jestem mama 2,5rocznego synka i 3tygodniowego małego szkraba...takze niedawno bylam w waszej sytuacji.... i powiem wam ze ciaza choc była o wiele gorsza od pierwszej to pikus w porownaniu z tym co teraz mam..... niestety... starszy syn choc bardzo grzeczny zmienil sie, kocha brata przutula sie sie do niego, pomaga itd ale zmienil sie wymusza płaczem, krzyczy itd a mały nienalezy do typowych noworodkow ktorzy tylko spia i jedza, moj mało spi jak i w dzien tak i w nocy, a jak nad ranem usnie to budzi sie pierwszy... jestem wykonczona.... mąż pracuje wraca na kapanie, rodzice pomagaja ale to i tak mało..... mam nadzieje ze z czasem bedzie lzej..... i dam rade!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie :) i dasz radę :) ja kiepsko wspominam pierwsze 2-3 meisiące po urodzeniu drugiej młodej, potem wszystko się ułożyło... pomyśl, że to dla Was nowa sytuacja a co dopiero dla starszego synka... i on potrzebuje czasu, by do niej przywyknąć... z Waszą pomocą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Ja mam 2 letnią córkę, jestem w 6 miesiącu ciąży 1,5 godziny jazdy do pracy w jedną stronę i też nie wyrabiam. Powiedziałam o tym ginekologowi a on mi że jeszcze miesiąc wytrzymam. bardzo się zdenerwowałam i poszłam do lekarki ogólnej, która wystawiła mi l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×