Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zmeczona i w ciazy

Druga ciaza, maly urwis i zmeczenia

Polecane posty

Gość mama zmeczona i w ciazy

Mam juz dosc. Moja corka ma 18 miesiecy, jest kochanym zywym dzieckiem. Jestem w 4 miesiacu ciazy. Jestem potwornie zmeczona, mam nudnosci i do tego jeszce pracuje. Maz praktycznie wsyztko robi w domu, jest kochany, zastanawiam sie kiedy skonczy mu sie cierpliwosc. Ja natomiast jestem nerwowa, nie mam cierpliwosci do corki. Byle co mnie irytuje. Mala chyba to czuje bo woli byc z tata. Wracam z pracy i najchetniej bym spala a tu maz i dziecko. NIe wyrabiam psychicznie! Powiedzielam o tym lekarzowi a on, ze to normalne , ze ciaza to nie choroba i kazal przyjsc za dwa tygodnie. W pracy walcze z sennoscia i nudnosciami. Mam wrazenie, ze to wszytko jest bez sensu. Nie potrafie sie cieszyc ta ciaza, mezme , dzieckiem no niczym. Mam wrazenie, ze jestem zla zona , matka, pracownica! Juz sam nie wiem co mam robic, zmienic lekarza?? isc do ogolnego lekarza po zwolnienie?? Ja tak dluzej nie pociagne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddd
ojtam to normalne, ja jestem w 9 miesiacu, w domu coreczka 2 latka i ciagle leze bo nie mam sily a maz sie wszystkim zajmuje hehe ale po porodzie sie zmieni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze cię rozumiem wiesz lekarz ma rację ciąża to nie choroba, ale wiesz jeszcze wytrzymaj jakieś 10 tyg i wtedy lekarz jakoś cię puści na to zwolnienie, pojeczysz ze cie plecy bolą i takie tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakinszit**
Podziwiam, ja mam syna w wieku Twojej córki i jak bym była teraz w ciązy to bym se chyba w łeb szczelila!! Podziwiam jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez podwojna mama
Hej. Też jestem w 4 miesiącu ciąży, a mój synek ma 20 miesięcy :) Tylko, że ja nie wróciłam do pracy po urodzenia dziecka, ale zostałam na urlopie wychowawczym wiedząc iż zdecydujemy się na drugie. Nudności już się na szczęście u mnie skończyły więc czuję się lepiej. NIe pracuję zawodowo, ale opieka nad synem i ogarnięcie domowych spraw też mnie wykańczają. ALE... ostatnio byłam na USG i.. widziałam mojego drugiego malucha, trzymał wysoko uniesioną rękę, leżał spokojny, bezpieczny. I wróciły wspomnienia ostatniej ciąży kiedy to takie zdjęcie wywoływało u mnie tyle radości! Pewnie u Ciebie tez druga ciąża jest już mniej absorbująca... ja czasem zapominam o tym że rośnie we mnie życie. Ale wracając od lekarza pomyślałam, że przecież moje szczęście się podwoi! Że nie mogę myśleć tylko o kolejnych obowiązkach i o tym armagedonie ktory zapewne nastąpi po porodzie :). Skoro mój synek daje mi tyle szczęścia to dwójka da mi tego szczęscia dwa razy więcej! Pomyślałam o wakacjach za kilka lat, rowerowych wycieczkach z dziecmi, wspolnych posiłkach. Moze czas pomyslec wlasnie o tym wszystkich własnie tak? Pozdrawiam i zycze duzo pozywtynej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zmeczona i w ciazy
Ja wiem, ze ciaza to nie choroba, w pierwszej ciazy pracowalam do koncz 7 miesiaca, czulam sie swietnie! Tzn na poczatku bylam troche zmeczona ale rpzeszlo w 4 miesicau. Teraz juz czawrty miesiac sie zaczela a ja jak bylam zmeczona, tak jestem. Do tego jeszcze te nudnosci i brak apetytu. Nie wytrzymam jeszcze 10 tygodni! W domu mam balagan- uprana bielizna czeka na prasowanie a ja nie mam sie jak za to wziac. Rano jak wstaje to che mi sie plakac! W pracy :usze jakosc sie trzymac. Jak wracam do domu to klade sie i usiluje poogladac ksiazeczki z corka. Czasem uda mi sie wylezc z nia na spacer, ale to rzadko. Ubieraie jej to wysilek ponad moje sily! W pierwszej ciazy mialm od poloiwy 3 miesiac atakeigo powera, ze gory moglam przenosic. A teraz wrecz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lekarza i idz
na L4, gdzie jest napisane, ze masz byc superwoman i radzic sobie ze wszystkim? Idz i nie męcz sie. wypocznij bo pozniej to dopiero bedziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez sie za bardzo nie przejmuj. zeby tylko dziecko glodne i brudne nie chodzilo a na reszte nie zwracaj uwagi. nikt nie powiedzial ze musisz wszystko robic w domu. korzystaj z pomocy meza, przyjaciol, rodziny dopoki ci nie przejda te ciazowe dolegliwosci. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lekarza i idz
ja na L4 poszlam pod koniec 4 miesiaca ciązy. Doskonale sie czulam ale moj pracodawca mnie wykorzystywal na maksa, praca 7 dni w tygodniu w strasznym stresie - media. Wkurw.iłam sie i poszlam w pizdu. No i dobrze, bo w 6 ms tak mi spuchly nogi, ze tylko jedne klapki na mnie pasowaly :( wtedy byly straszne upaly po 30 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zmeczona i w ciazy
Problem w tymmieszkam w pl i tutaj zwolnien tak latwo nie daja. Dzisaj umowilam sie z polozna . W piatek ide do niej na wizyte, moze bedize bardziej ludzka. Rodzina daleko nie ma mi kto pomoc, oprocz meza. Dlatego boje sie, ze on zaraz dostanie swira z taka detka zamist zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres, zmęczenie, poirytowanie, brak cierpliwości- to na pewno nie wpłynie dobrze na maleństwo w brzuchu,więc dobrze ktoś tu napisał- nie musisz być superwoman, masz prawo do odpoczynku, idź na L4. W końcu co jest ważniejsze od dobra własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja poszłam na zwolnienie w 2 miesiącu i nie żałuję. Gdyby w pracy była normalna atmosfera, pracowałabym jeszcze kilka miesięcy na pewno. Ale wobec faktu, że przełożona wobec mnei (i reszty działu ) nie była w porzadku, do tego dochodził ciągły stres (ale taki naprawdę stres, nie jakaś tam drobna adrenalinka, połączony z bólami serca, bezsennścią i innymi atrakcjami), i stwierdziałm że szkoda zdrowia, zwłaszcza że jedną ciążę już wcześniej straciłam (ambitnie pracowałam) :-O poszłam na zwolnienie, szefowa wpadła w szał, i dobrze jej tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lekarza i idz
nie mieszkasz w polsce? tak? bo ucieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to drugie
A to drugie to wpadka? bo chyba miałażby wyobraźnię i przypuszczałaś jak to będzie wyglądać. Ja nie podziwiam ja się zastanawiam co kieruje ludźmi decydując się na drugie dziecko kiedy pierwsze jeszcze potrzebuje matki w 100% , przecież robisz krzywdę pierwszemu dziecku ono nie rozumie że matka znowu w ciąży i poszło w odstawkę - takie malutkie - przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lekarza i idz
o jezu przeciez niejedna z Was ma mlodsze rodzenstwo.. I co czulyscie sie odstawione na bok? Macie z tego powodu jakas zyciową traume?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
To mozemy sobie podac reke :) Ja jestem w 10 tc. Przez dwa tygodnie mialam potworne nudnosci, nic nie moglam jesc ani pic, bo zaraz wszystko ladowalo w muszli...masakra...wtedy dostalam specjalne leki powstrzymujace wymioty i jest srednio narazie, a przynjamniej toalete w wiadomym celu odwiedzam tylko rano ;) Ale naprawde bardzo dobrze cie rozumiem. O tyle dobrze, ze moj synek jest bardzo grzeczny chlopczykiem, ladnie sam sie bawi i soba zajmuje, ale widomo, casem potrzebuje dodatkowej uwagi od mamy. Ja pracuje na pol etatu 3 dni w tygodniu i zamierzam pracowac do konca 36 tc (tak jak w pierwszej ciazy, o ile oczywiscie wszystko bedzie przebiegac dobrze), ale jak bedzie zobaczymy. Ja zawsze chcialam miec male roznice miedzy dziecmi, poniewaz sama mam siostre 9 lat starsza i dopiero od kilku lat (moze tak od 5?)tak naprawde zaczelysmy sie ze soba dogadywac (a mam 32 lata), wiec mysle, ze mala roznica wieku dla dzieci super sprawa, chociaz dla rodzicow poczatkowo oznacza to zapierdziel ;) I nie martw sie, ja jak fatalnie sie czuje tez nie potrafie cieszyc sie ciaza i drugiem malenstwem, ale mam nadzieje, ze to przejsciowe i 2 trymestr bedzie tak fajny i bezproblemowy, jak w pierwszej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
To mozemy sobie podac reke :) Ja jestem w 10 tc. Przez dwa tygodnie mialam potworne nudnosci, nic nie moglam jesc ani pic, bo zaraz wszystko ladowalo w muszli...masakra...wtedy dostalam specjalne leki powstrzymujace wymioty i jest srednio narazie, a przynjamniej toalete w wiadomym celu odwiedzam tylko rano ;) Ale naprawde bardzo dobrze cie rozumiem. O tyle dobrze, ze moj synek jest bardzo grzeczny chlopczykiem, ladnie sam sie bawi i soba zajmuje, ale widomo, casem potrzebuje dodatkowej uwagi od mamy. Ja pracuje na pol etatu 3 dni w tygodniu i zamierzam pracowac do konca 36 tc (tak jak w pierwszej ciazy, o ile oczywiscie wszystko bedzie przebiegac dobrze), ale jak bedzie zobaczymy. Ja zawsze chcialam miec male roznice miedzy dziecmi, poniewaz sama mam siostre 9 lat starsza i dopiero od kilku lat (moze tak od 5?)tak naprawde zaczelysmy sie ze soba dogadywac (a mam 32 lata), wiec mysle, ze mala roznica wieku dla dzieci super sprawa, chociaz dla rodzicow poczatkowo oznacza to zapierdziel ;) I nie martw sie, ja jak fatalnie sie czuje tez nie potrafie cieszyc sie ciaza i drugiem malenstwem, ale mam nadzieje, ze to przejsciowe i 2 trymestr bedzie tak fajny i bezproblemowy, jak w pierwszej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale ty chyba jakaś dziwna jesteś, to że ma się drugie małe dziecko to znaczy ze sie robi krzywdę starszemu???? gorszej bzduru nie widziałam, krzywdę sie robi jak dziecko rodzeństwa nie ma, albo jak rodzice czasu dla dzieci nie mają za karierą, pieniędzmi itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zmeczona i w ciazy
Nie mieszkam w Polsce. Moja mama do mnie pryzjechala na tydzin, troche mi pomogla. Do pracy wrocic musialm, bo nie mialam wystarczjacego stazu pracy, eby isc na wychowawczy i dostawac zasilek. I dobrze zrobilam, bo w miedzyczasie moj maz wyladowal na bezrobociu. Teraz szuka pracy, a ja po porodzie planuje urlop wychowawczy. Dwa lata roznicy to dobry wiek miedzy dziecmi. Jakos nie widze dookolo siebie samaych pierwordnych z trauma odrzucenia. Ciaza byla chciana. Tym bardziej, ze w pierwszej ciazy czulam sie naprawde swietnie, a w tej niestety nie. Jak juz pisalam ide do poloznej, mozee wyblagam zwolnienie. Dziekuje za slowa wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
nio nio sorry ale ty chyba jakaś dziwna jesteś, to że ma się drugie małe dziecko to znaczy ze sie robi krzywdę starszemu???? gorszej bzduru nie widziałam, krzywdę sie robi jak dziecko rodzeństwa nie ma, albo jak rodzice czasu dla dzieci nie mają za karierą, pieniędzmi itp Popieram calkowicie!! Moje dziecko ma oboje rodzicow, ktorzy go kochaja ponad zycie i sie nim zajmuja i jak mama akurat sie zle czuje to jest tata, ktory sie z nim bawi, go nakarmi, ubierze, zmieni pieluche itd. Tata, ktory robi to chetnie i co jest dla niego calkiem naturalna czynnoscia, a tam u gory ktos pisze tak, jakby dziecko mialo tylko mame i na niej spoczywaly w 100% obowiazek wychowania. Moje ma oboje rodzicow, ktorzy sie nim po rowno zajmuja i poswiecaja mu duzo czasu i uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to drugie
"gorszej bzduru nie widziałam, krzywdę sie robi jak dziecko rodzeństwa nie ma, albo jak rodzice czasu dla dzieci nie mają za karierą, pieniędzmi itp" a innej alternatywy nie widzisz? ja planuję odstęp miedzy dziećmi 4-5 lat, mam siostrę 5 lat młodszą i sama prosiłam o rodzeństwo, czekałam na nie świadomie, świadomie się z niej cieszyłam, mam bardzo dobry kontakt cały czas. Ja chodziłam do przedszkola, zerówki mama miała czas dla młodszej jak młodsza spała po południu miała czas dla mnie - traumy nie mam i swojemu dziecku tez nie zgotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
mama zmeczona i w ciazy - gdzie mieszkasz? Ja tez nie mieszkam w Pl i tu tez jest zupelnie inaczej niz u nas w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to drugie
tata to zupełnie inna historia, po przyjściu młodszego na świat dziecko jest zawsze zazdrosne o matkę nie o ojca nie czarujcie tu ;) a za takie "idź do tatusia bo mamusia jest zajęta" to ja dziękuję. Jeszcze pytanie Wasi mężowie nie pracują? co z czasem kiedy ojciec dzieci jest w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bidulko wspolcjezu
dlatego bym sie nie zdecydowala na tak mala roznice wieku... To byla swiadoma decyzja? Masz zlotego meza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zmeczona i w ciazy
mieszkam we Francji a ty? Starsza coreczka zajmuje sie niania gdy rodzice sa w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Moj maz pracuje, oboje pracujemy , a synkeim zajmuje sie po pracy i w weekendy. Nasz maly chodzi raz w tygodniu do przedszkola i dwa razy do niani. Zreszta, pewnie, ze bedzie zazdrosny na poczatku, bo to normalne, ale ja wiem, ze damy sobie rade, bo to sa nasze dzieci, ktore kocham ynad zycie i, ktore sa dla nas najwazniejsze. Nie rozumiem waszych problemow, naprawde :) Przeciez nikt wam nie kaze rodzic kolejnych dzieci, tak? :) Miejcie sobie tyle, ile chcecie i pozwolcie innym tez o tym decydowac. My jestesmy bardzo szczesliwym malzenstwem, szczesliwa rodzina, mamy cudownego synka i chcemy drugie dziecko "do kompletu", czy to takie trudne, zeby zrozumiec, ze mozna chciec i kochac dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Ja mieszkam w Holandii :) Widze, ze we Francji rowniez chodzi sie do kontroli do poloznej, a nie do gin. jak w PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zmeczona i w ciazy
MOzna chodzic do poloznej albo do gina. Ja pierwsza ciaze mialm prowadzona przez gina ( ale innego). Teraz sie przeprowadzilam i gin jest mniej wspolczujacy i bardziej formalny. W ogole wizyta trwa jakies 10 minut z zegarkiem w reku. Z tego, co sie orientuje; to wiekszosc kobiet chodzi do gina jednak. Dlatego ide do polozej. Mam nadizeje, e wizyta bezied bardzije " ludzka" a mnije techniczna. A holandia- piekny kraj- bbardzo lubie go dowiedzac. Mam tez sasiadke - holendreke: swietna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Ach widzisz, fajnie, ze mozna wybrac. Tu sie chodzi tylko do poloznej i czasem mam wrazenie, ze Holandia po wzgledem prowadzenia ciaz zatrzymala sie w XIX wieku ;), ale pierwsza moja ciaza przebiegala prawidlowo i byla dobrze prowadzona (chyba), wiec to pewnie takie moje subietywne odczucie. Eee Francja jest o wiele ladniejsza. Holandia jest plaska i tak mega zorganizowana i uporzadkowana, ze czasem az mnie to wkurza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... napiszę tylko, że mojej starszej córce bardzo ale to bardzo dobrze zrobiło posiadanie młodszej siostry... my również od zawsze chcieliśmy, by między naszymi dziećmi była mała różnica... i choć na samym początku było dość ciężko to teraz bardzo sobie ta decyzję chwalimy... także dziewczyny głowa do góry, będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×