Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Hej dziewczyny :) xdaisy7 gratulacje :) czekamy za zdjęciem :) sweet malenka ja też ostatnio luźno oddaje stolce , a cierpiałam na zaparcia a teraz jak ręką odjął :) i też żadnych oznak porodu . kaczka w szpitalu u nas położne kąpią maludy w tym czasie albo mamy im towarzyszą albo same też sie kąpią :) mała sie zrobiła strasznie leniwa jak jej nie szturchne nie dźgne to sie nie ruszy nawet jak ją dźgne to czasem uparcie nie ruszy sie a jak ruszy to mi walnie w żebra :/ ale cóż jutro pojade i zobaczymy co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym wysiłkiem to na mnie nie działa wczoraj umyłam wszędzie podłogi , drzwi poprałam porozwieszałam pranie i nic dalej sobie siedzi i coś czuje w kościach że posiedzi długo zbliża sie termin z USG i zobaczymy co wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kąpielą nie wiem jak było u moich dziewczynek - przez pierwsze dni leżały w inkubatorach. Ale sądzę, że wszystkie dzieci są u nas w szpitalu od razu kąpane. Jutro prawdopodobnie pierwsza wizyta położnej i lekarza z przychodni - zobaczymy co będzie. Na razie nie narzekam na brak zajęć. :) Obok mnie na łóżku leżała dziewczyna po 2 cesarce - mówiła, ze za pierwszym razem tak nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 może my razem pójdziemy rodzić na termin z usg właśnie :) ja dokładnie nie wiem bo nigdy nie rodziłam ale z tego co się orientuję to u nas tez dzieciaczki kąpią od razu po porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nóż zdarzy sie że w tym samym czasie :) monia według usg masz na 15 a według OM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szpitalu wiem, że właśnie pielegniarki czy położna najpierw pyta czy ma kapać dziecko czy wole na razie się wstrzymać z kapielą ze względu na ten ,, dobroczynny,, wpływ tej mazi w której rodzi sie maluszek i własnie nie wiem co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet nie wiem czy u nas kąpia maluszka po urodzeniu i wsumie nie wiem co bym odpowiedziała gdyby mnie zapytały wiec cieżko mi sie wypowiedziec... Jutro przychodzi połozna do mnie zapytam ja jak tu cos przyspieszyc moze ma jakies cudowne metody to sie z Wami podziele;) Ja juz tak marze zeby miec synka przy sobie!!! a on sobie tam siedzi w brzuszku kurcze i mu sie nie spieszy zeby poznac rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chuj za przeproszeniem strzeli nie długo od dwóch dni padam na brzuch bo mnie boli nie ziemsko,skurcze mam i nic.......................................... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie śpie w nocy ze strachu zeby zdążyc do szpitala dojechac...i nagle usypiam..budze sie rano i nic mi nie jest...na pare godzin mam spokój i znowu..... werdykt: skurcze przepowiadające..trzeba czekac rozwarcie 1cm no nie noooooooo.. zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiunia ja miałam to samo bóle nie z tej ziemi i nagle przechodziło az przeszlo na dobre i teraz nic cisza... nawet rozwarcia nie mam bynajmniej nie miałam w środe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 wg OM mam na 26 listopada czyli wychodzi ja przed czasem Ty po czasie :) karolciaaa24 mi wszyscy męża polecają na przyśpieszenie porodu :) Lusiunia widzę ciśnienie coraz większe ale wcale Ci się nie dziwie. Ja też bym już chciała mieć mała przy sobie a wkurza mnie, że wszyscy mi powtarzają "przecież jeszcze masz czas" toż mam nie mówię, że nie, ale już nie mogę się doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj na obiad ruszylam tylek i zrobilam..uszka z miesem:D TZ w tym czasie ogarnial piwnice i szukal szafki:) pozniej polazlam do castoramy zobaczyc potrzebne rzeczy, kupilismy pigment i pomalowalismy szafke:D teraz pozostaje ja wykonczyc aby byla terrarium:D Brzuch boli czesto, twardnieje, jednak zadnych skurczy porodowych... czasami tylko tak mnie "strzyknie" ale parusekundowo i tyle.We wtorek wizyta u gin i zobaczymy co tam ciekawego sie urodzilo we mnie:D Tez juz bym chciala byc "po". I o dziwo nie boje sie porodu a boje sie ze przegapie go;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia tez ja mojego dzisiaj biorę w obroty;) mnie najbardziej dobijaja smsy od wszystkich "i co urodziłas" juz mam gotowa eske i tylko wysyłam wszystkim pokolei bo oszalec można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi się nie spieszy z porodem.... mnie tak poprostu boli bardzo że ja już nie mam siły jak by mnie ktoś łopatą strzelił w cipke no inaczej t nie moge tego nazwać poza tym podbrzusze...skarpetki i buty zakłąda mi mąż a noce....koszmar..wczoraj pół godziny pod prysznicem stałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Ależ się wzruszyłam czytając Wasze forum. Jak piszecie np o czkawce w brzuszku. Cudowne, niezapomniane przeżycie:). Jetem mamą z listopada 2010. Moja ciąża była dosyć trudna, ale wszystko skończyło się bardzo dobrze i życzę Wam żeby tak było także u Was. Też pamiętam jak nie mogłam doczekać się przyjścia na świat córeczki, też robiłam generalne porządki z myciem okiem włącznie oraz przyspieszałam z "użyciem męża":). Łezka się kręci w oku na te wspomnienia:) Szczególny okres teraz przeżywacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiunia ja myslałam, że Tobie już tak do porodu śpieszno nawet nie pomyślałam, że możesz mieć aż takie bóle, w takim razie współczuje i trzymam kciuki żeby jak najszybciej się coś porządnego z tego rozwinęło :) SweetMaleńka u Ty to też się masz codziennie na pełnych obrotach i nic z tego nie wynika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to monia jak to sie mówi idziemy w łep w łep he he :) dziewczyny ale sie wkurzyłam liczyłam skurcze bo jakieś bolesne sie o dziwo zaczęły ( po paru dniach ciszy) regularne co 10 min i tak mówie sobie jade bo wkońcu to mój drugi poród i wiem jak mi potrafi rozwarcie iść ekspresowo , nie chciałabym sie zdziwić i w domu urodzić : i co kurwa ucichło a ja już torbe przy drzwiach miałam :p chyba to wszystko sie dzieje specjalne żebym ja na łep dostała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiunia możemy sobie podać łapki , ja co prawda mam większe rozwarcie bo na ostatniej wizycie w pon zeszły w karcie wpisane mam 3 cm i huj dupa a niby na dniach miało być a tu tydzień i nic . ah jak sie wkurze to pójde do szpitala i rabanu narobie żeby mi wkońcu wywołali bo wkońcu OM minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Gratuluje ślicznych dzieciaczków i trzymam kciuki za nowe mamusie!!! U mnie jest jakaś masakra! Czuje się jak wielki hipopotam, do tego nic mi się nie chce! Wg lekarz prowadzącej jestem już po terminie (ona wyznaczyła poród na 3-11), lekarz ze szpitala do którego teraz częściej chodzę twierdzi, że moja Pani doktor zdecydowanie się pomyliła, bo to powinien być 21-11, a usg wskazuje na 14-11. Tak więc do wyboru i koloru :) A mała w brzuchu nic sobie z tego nie robi... Kręci się, co rusz prezentuje nam swoją stópkę - kopnięcie to ona ma... Skurczy brak. Czasem tylko kręgosłup pobolewa... We wtorek odbieramy klucze od naszego nowego M i potem mogę już rodzić , tzn. chciałabym urodzić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka12345
Kaczka właśnie na starynkiewicza będę rodziła. Miałam nadzieję na planową cc i dlatego zdecydowałam się na drugi poród właśnie tam. Czy masz jakieś informacje co trzeba zabrać ze sobą do szpitala? Na kiedy masz termin? Może się tam spotkamy?:) Ja jutro mam sądny dzień. Badania, badania i decyzje co dalej. denerwuję się. Jeśli chodzi o kąpanie maleństw w szpitalu to 3 lata temu nikt mnie nie pytał czy chcę aby mój synek był w danej chwili kąpany. Ale oczywiście może w innych szpitalach jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaaaa24
Dzień Dobry;) U nas nocka ciężka,nogi mi cierpły,zasnac nie mogłam,a jak juz zasnełam to ciągle siusiu... wczorajsze igraszki z m jak narazie nie przyniosły oczekiwanego skutku,ale zamierzam to powtarzac do skutku:D Od rana jakos tak wstałam z dobrym humorem,słoneczko świeci a co najwazniejsze zmierzyłam cisnienie i 125/70 wiec tabletki cos daja bo spadło:) O 11 mam wizyte położnej to ja tam wypytam o wszystko zwiazane z kapniem maluszka po porodzie itd... To dzisiaj która rodzi???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki :) u mnie nocka nawet fajnie minęła :) budziłam się kilka razy przy przekręcaniu z boku na bok ale szybciutko zasypiałam i ogólnie jest nieźle :D słonko świeci aż chce się coś robić :) kobietki mam pytanie na temat tego czopu czy tej wydzieliny jest dużo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja noc przespalam ladnie ale od rana mam dziwny bol z lewej strony brzucha-tam mam lozysko. Jest to bol ok 10-20 sekundowy, taki tepy ze az niedobrze mi sie robi w odstepach 2 minutowych. Ktos wie co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka12345- z tego co się dowiedziałam, do tego szpitala niestety trzeba zabrać dosłownie wszystko i dla Ciebie i maluszka. Od Ubranek po kosmetyki, środki higieniczni itp. No i koniecznie zabierz dla siebie sztućce i kubek. Oczywiście jeżeli czegoś nie będziesz miała to zawsze uda się poprosić i na pewno Ci dadzą ale ja tam wolę mieć swoje i się nie prosić... Pod tym względem ten szpital niestety jest kiepski ale jeśli chodzi o kadrę medyczną i opiekę to wiem, że jest na najwyższym poziomie. Z zewnątrz może nie jest najpiękniejszy- ale odział położniczy przeszedł w to lato generalny remont i jest cakiem przyjemnie jak na tego typu Polski szpital. Poznałam tam już kilku specjalistów od np USG, i paru innych lekarzy, troszkę o nich poczytałam w necie na forach i innych stronach z opiniami o lekarzach i wiem, że niechce rodzić w innym szpitalu a nie mieszkam w Warszawie i nie jest mi tam po drodzę ale będę usilnie chciała tam się dostać i urodzić. Mam termin na 12.11 czyli juz na tą sobotę :-) trzymam kciuki za Twoje dzisiejsze badania i daj znać jak tam wyjdzie i na kiedy masz termin? jeżeli masz więcej pytań to może pisz na maila martkadz@op.pl nie będziemy tu się rozpisywały :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny U mnie coraz gorzej,dzisiaj mam straszliwe bole podbrzusza ledwo chodze i wkurza mnie doslownie wszystko.Wczoraj mialam taka leniwa niedziele ze to moze przez to mnie wszystko boli.Dzisiaj mam zamiar sprzatac,prac ,prasowac....oby cos sie ruszylo:) Witam nowe maluszki na swiecie:) Co do tego czopa to pewnie go przegapie znajac zycie chociaz slyszalam ze to niemozliwe.Duzo niby tego nie jest,poza tym moze on roznie wygladac wiec juz sama nie wiem czego mam sie spodziewac.Moze mamusie nam podpowiedza? jesli chodzi o kapiel niemowlaczka to u mnie w szpitalu nie pytaja tylko myja od razu. Dzisiaj mam zamiar jeszcze jakiec menu sobie wymyslic na dni po porodzie bo wiem ze duzo produktow jesc nie mozna i nie chce pozniej wszamac czegos co zaszkodziloby lub wywolalo kolki i dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry !!! U mnie nocka o dziwo bez problemowo - na siusiu wstałam dopiero nad ranem, a zaraz po tym zasnęłam. Ja pokonałam katar - to teraz moje kochanie chodzi zasmarkane, tylko u niego doszły jeszcze inne objawy, więc pewnie szykuje mi się szpital w domu... Ehh... Jutro mam wizytę u lekarza - ciekawa jestem co mi tym razem powie. Skierował mnie chyba już na wszystkie potrzebne badania i sam nazwał tą wizytę czysto formalną - ma mi tylko wypisać kontynuację zwolnienia i sprawdzić co tam z szyjką. Mała dziś od rana spokojna, porusza się delikatnie - może jeszcze zaspana :) Udało mi się wylicytować na allegro za naprawdę śmieszne pieniądze 3 komplety ciuszków marki Carters - takie trochę z myślą o przyszłości, bo to na rozmiar 68, ale naprawdę się opłacało. Jak patrzę na ceny w świecie dziecka albo w smyku, to coraz częściej decyduje się na próby takich licytacji nowych ciuszków z zagranicy. Wiadomo muszę poczekać później dwa tygodnie na paczkę, ale mam cały komplet za cenę jednego pajaca w smyku. W Markach mam w sumie tylko jeden sklep rzeczami dla maluszków - a i tam coraz drożej. Reszta to tylko te butiki w marketach. Nie wiem czemu ceny ubranek dla dzieci są czasem takie kosmiczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Najpierw gratuluję wszystkim Mamusiom swoich pociech. Dokładnie doczytam jak odeśpię szpital. Po dojechaniu do szpitala, oczywiście cała procedura, i na salę porodową. Po badaniu, zero rozwarcia, podłączyli do ktg, są skurcze, podali oksytocynę, za jakiś czas pytają czy czuję skurcze, a tu nic nie czuję, szyjka zamknięta i długa. W takim razie nie czekała już doktor na rozwieranie i na salę operacyjną, tam było zimno jak w psiarni, dostałam takich dreszczy, że o mało nie spadłam ze stołu! A teraz niespodzianka. Po wybudzeniu okazało się, że nasz synio postanowił sprawić psikusa i sporo urósł. Ważył równe 4 kg! Nie mogli wydłubać go ze mnie, bo spodziewali się dużo mniejszego dziecka, mało tego, pomimo znieczulenia ogólnego czułam jak mną szarpią! Chyba też popękałam w środku, bo mnie boli bok brzucha. Ale za to maluszek śliczny, czarne długie włosiska. Wczoraj uparłam się, że wychodzimy do domu, bo chciałam się wyspać, w nocy mały w szpitalu nie spał, w dzień ja nie mogłam. I o dziwo p.ordynator chętniej się zgodziła na wypis niż doktorka na dyżurze. W domu to już same wiecie jak jest błogo w porównaniu ze szpitalem. Teraz Dominiś śpi w kołysce i zażywa kąpieli słonecznej przez okno, a ja się relaksuję. Tatuś z córcią pojechali pozałatwiać wszelkie sprawy urzędowe :) Fotki wrzucę jak tylko je zgram na kompa. Pozdrawiam Was teraz serdecznie i te z dzidziami i te które czekają na rozpakowanie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takietam to Dominiś duzy chłopak:) dobrze,ze zdrowy i ze juz jestescie w domku;) Ja jestem po wizycie położnej i w szpitalu gdzie ona pracuje i ja zamierzam rodzic dziecko po porodzie jest wycierane tylko,ewentualnie obmyja buźke,a kapanie jest na drugi dzien dopiero w obecnosci matki no chyba ze beda jakies przeciwskazania do wstawania... Pytałam ja jak przspieszyc poród i ona mówi ze: -pic herbatke z liści malin -masowac sutki ale nie oba naraz tylko jeden 15min odczekac z godzinke i drugi -igraszki z mężem Te sposoby moga zadziałac ale nie musza bo każda kobieta jest inna... Mi oglądała piersi i zaleciła robic na sucho laktatorem po 15 min kazda piers i na noc smarowac bepanthenem ma to pomóc pozniej w latacji i pobudzic piersi ... Co do czopa powiedziała ze niewszystkim odchodzi bo moze odejsc z wodami dopiero albo wcale,albo moze odchodzic stopniowo czyli bedzie co jakis czas duzo tej "galaretki" ... Mi termin z OM wychodzi na 19.11 i jeżeli do tego dnia nie urodze to mam sie zgłosci do szpitala i domagac sie zeby zatrzymali mnie juz do dnia porodu , mam nie wychodzic ze szpitala chocby nie wiem co;) a to wszytko ze wzgledu na poprzednia ciąże...ale licze ze do 19 to juz cos sie ruszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×