Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klucznikiowa

zmiana pracy - poradźcie

Polecane posty

Gość klucznikiowa

Proszę doradźcie. Obecnie pracuję w sklepie, studiuję zaocznie. Czuję, że w swojej pracy stoję w miejscu, wręcz się uwsteczniam. Myślałam o zmianie pracy ale dopiero po wakacjach. Dziś dostałam propozycje pracy w biurze, mogę zacząć właściwie od zaraz. I tu pojawia się problem bo z jednej strony bardzo chcę podjąć się tej nowej pracy ale wiąże się to z tym, że nie miałabym urlopu w wakacje a planowaliśmy z chłopakiem wyjazd na wakacje. Co zrobilibyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njhnjjnsryh
Moim zdaniem trzeba mieć coś z głową, żeby mając propozycję zamiany pracy w sklepie na pracę w biurze mieć wątpliwości, bo się nie będzie miało urlopu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njhnjjnsryh
Poza tym jakim cudem nie będziesz miała tego urlopu? Urlop każdemu przysługuje, chyba, że pracujesz na umowę zlecenia, ale wtedy to jest kwestia dogadania się z pracodawcą. Nie sądzę, żeby odmówił, najwyżej da ci w październiku lub listopadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak byłam handlowcem w biurze i zarabiałam 1600 zł na reke, nadgodziny prawie codziennie - oczywiscie nieplatne, zarabiałam dla kolesia ok 1000 tyś mieś, a on z radościa dawał mi 50 ZŁ(!!) premii, nie mowiac juz o stresie i presii zmienilam tę pracę na prace w butiku (z ktorego teraz piszę ;P) zarabiam o 1/4 wiecej, bez stresu i sama ustalam grafik ;P aa ai tez studiuję, więc nie musze mieć super hip[er ambitnej pracy jak na ten czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njhnjjnsryh
presii:D Praca w biurze daje jakieś konkretne doświadczenie na początek, a w butiku to nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura.....
bierz biuro poki masz okazje , moze dostaniesz urlop nawet z tej biurowej pracy a nawet jesli nie to dla lepszej przyszlosci i rozwoju warto cos poswiecic zeby pozniej miec lepiej w zyciu wiec ja bym sie nie zastanawiala i leciala do biura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
jeszcze nie wiem jak w tej pracy byłoby z urlopem ale nie wydaje mi się, że gdybym zaczęła dajmy na to od kwietnia lub maja to od razy jako nowicjusz dostałabym urlop w sierpniu... chyba, że się mylę? smrodek, ja w tym sklepie zarabiam 1600zł. Owszem, mam czas na przesiadywanie na internecie itp. ale ta praca mnie wręcz dołuje... Przypuszczam, że w tej nowej miałabym więcej bo moja koleżanka tam pracuje i nie narzeka na zarobki - zarabia 2200zł netto. Wiecie dlaczego mam wątpliwości? Bo nie wiem co wybrać... Z chłopakiem nie mieliśmy wakacji od dwóch lat. Już się nastawiliśmy na to i tak trochę się boję jak będzie z tym urlopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat w trakcie studiow nie moge zdobyc doswiadczenia w kierunku w ktorym sie krztalce za bardzo ;) a zarabiac chce, zarabiam teraz wiecej, mam wiecej czasiu, mniej sie stresuje, grafik ukladam pod uczelnię. a doswiadczenie tutaj?? asystowanie przy sesjach zdjeciowych, pokazach mody (naszych kolekcji) wywiady w TV (jakies tam sniadaniówki zapchajdziury, ale zawsze), kontakt z roznym klientem, zawsze mozna to w CV wpisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokuj, pszeciesz nic sie nie stalo, a Ty sie obóżasz, kójonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
btw. kocham takich zasrańców, ktorzy sie przyj*** do jednego wyrazu, nie mając zupełnie na uwadze czego dot. temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Tak, ja zdaję sobie sprawę z potrzeby jakiegoś doświadczenia zawodowego - innego niż praca w sklepie... W tym sklepie jestem już 2 lata, zaczynam go nienawidzić i mieć dość. Bo jak już wspomniałam, stoję w miejscu, nie rozwijam się i to zaczyna robić się odczuwalne. Co do tego biura, mam jedynie wątpliwości ze względu na urlop. Podobno na umowę o pracę urlop należy się dopiero po przepracowanym roku. Nie chcę też by z powodu tej pracy posypał się mój związek bo nie będziemy mieli wakacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Smrodek, ja nie mam tak super w tym sklepie bo mam wiecznie zajęte weekendy chyba, że mam uczelnię i to jeszcze muszę się nasłuchać jaki to problem. Ponadto pracuję tam na umowę zlecenie, mój urlop polega na tym, że zamieniam się z którymś pracownikiem i on tyra za mnie 2 tygodnie, a później ja za niego. Grafik jest fatalny, pracuję 3 dni po 12 godz, dzień wolnego, później znowu 2 dni i tak w kółko, jestem przemęczona i sfrustrowana bo nie mam czasu na zwykłe sprawy. Ale nie chcę by posypał się mój związek przez brak wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli posypie sie z tak glupiego powodu to... sama sobie odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
błagam, trzymajcie się tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wniosek o anaalfabetyzmie? chyba Pani sfrustrowana pinda nie zna znaczenia tego slowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzeczywiscie, uciekaj stamtąd!! w takim razie nie wiem jakim cudem wytrzymałas tam 2 lata i to za takie pieniadze!! uciekaj, wyjdzie Ci to na dobre, a urlopu moze nie dostaniesz (2 tyg) ale na kilka dni pewnie by cie puścili ;) wiec moze nie zagraniczna wyciecza, a np kilka dni na mazurach/nad polskim morzem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Smrodek nie zaśmiecaj mi proszę wątku jakimiś docinkami nie związanymi z tematem! Załóż sobie na to osobny wątek, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zlaezy
oczywscie ze zmien prace. w najgorszym wypadku pojedziesz na wakacje za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Smrodek, rozmowę mam w piątek. także okaże się wszystko co i jak. muszę jeszcze z chłopakiem pogadać. nie miałam urlopu od dwóch lat, co ich w tej firmie będzie to obchodziło? zresztą, może jak już mnie przyjmą i dadzą umowę na dłużej to uda się jakoś dogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Wiecie do czego doprowadził mnie ten sklep? Całkiem straciłam poczucie własnej wartości. Nie wierzę, że sobie poradzę w nowej pracy, że przedłużą ze mną później umowę, i łapię się na myśleniu, że lepiej zostać w tym sklepie bo pewna praca... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klucznikiowa
Smrodek moja wypowiedź co do tych docinków dotyczyła tego, jak się sprzeczasz na temat analfabetyzmu... nie obrażaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
smrodek nie wiem co studiujesz ale z taką znajomością języka polskiego to co najwyżej masz zawodówkę. Porażka, analfabeci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×