Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koniec 38 tyg.;)

Mieszkające z teściami

Polecane posty

Gość koniec 38 tyg.;)

Dziewczyny niedługo urodzę, bardzo sie ciesze , że będe miała maleństwo. Tylko teraz coraz bardziej myślę o tym, że teściowa będzie mi sie do wszytskiego wtrącać...zrób tak i siak, jestem cierpliwą osoba ale do czasu...każy kiedyś wybuchnie prawda?Wiec juz teraz wiem ze jak będzie robić mi przepisy w wychowywaniu dziecka to tego nie zniosę!!!! Moja rodzona mam to zupełnie co innego mogłaby mi we wszystkim pomóc. Jak mieszkałam z rodzicami to akurat moja siostra urodziła dziecko i wiem jak jej pomagała i nadal pomaga, ja tez opiekowałam sie małą. Teraz Vanessa ma juz 1,5 roku, jest słodka..bardzo teśknie za moim rodzinnym domem...chciałabym tam mieszkać i żeby moja mama opiekowała sie moim dzieckiem:(. Razem z moją mamą uczestniczyłysmy przy narodzinach siostrzenicy, a teraz moja mama i siorka będą przy mnie no i mąż oczywiscie też;) Zdecydował sie , że chce jednak uczestniczyć w narodzinach naszego prawdopodobnie synka;) JONASZKA. Z tesciami mieszkamy w jednym domu ale mamy osobna kuchnię, łazienkę, ale obiady jemy raz u mnie , a niekiedy u niej, w sumie mamy swoja górę, ale tak wszystko słyszę jak rozmawiają na dole bo nie ma żadnych drzwi, które oddzielają nasz korytarz. Moze zrobić osobne wejście?Późnie byłoby gadane , ze chcę sie odizolować, no ale jak bedzie mi sie wtrącać to muszę coś wymyślić bo n ie wytrzymie nerwowo, albo powiem jej prosto z mostu, ze nie ma się wtrącać i koniec!!!!!!!!!!!!!! Co mam zrobić?:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zróbcie sobie drzwi w korytarzu i powiedzcie, że to z troski o nich, żeby mały nie budził ich płaczek w nocy itp... ;) a poza tym jak teściowa będzie udzielała Ci "złotych rad", to na początku grzecznie podziękuj i powiedz, że teraz się robi tak i tak, a jak nie będzie skutkowało, to stanowczo powiedz, że to Twoje dziecko i wiesz co jest dla niego najlepsze i chcesz je wychować wg swoich zasad, ona miała już okazję wykazać się jako matka, niech teraz da szansę Tobie. A może wcale nie będzie tak źle i jeszcze będziesz zadowolona, że teściowa pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec 38 tyg.;)
Masz racje ...moze za bardzo chcę byc samodzielna i pokazać, że sobie poradzę. Zrobie tak jak mówisz, jesli będzie za duzo się wymądrzać to jej powiem, że "Ja jestem matką i to dziecko jest moje, jeśli będę potrzebować pomocy to się do niej zwrócę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyko na początku grzecznie zwróc jej uwagę, żeby się nie obraziła, bo ona na pewno chce dobrze ;) a pewnie jeszcze nie raz poprosicie z mężem ją o opiekę nad dzieckiem jak będziecie chcieli gdzieś wyjść tylko we dwójkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co widze to juz
z gory zakladasz, ze bedzie tak a nie inaczej.... Ja bym w ogole nie zgodzila sie zamieszkac z tesciami badz z rodzicami. Mlodzi powinni byc na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec 38 tyg.;)
Hm nie zakładam z góry, ze tak będzie tylko po 9 miesiącach wspólnego mieszkania zauważyłam, że lubi wrzucic swoje"3 grosze" i jest bardzo zadowolona jak jest po jej myśli, a mnie to pomału zaczyna denerwować;/ Zobaczymy moze nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia dziwaaaa
to po huj poszłaś mieszkać do teściowej, teściowa nie powinna ci pomagać, zachciało ci sie dziecka to zapierdalaj teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasny gwint
Vanessa i Jonaszek ja pierdole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec 38 tyg.;)
Masakra jakie na tym forum sa masakryczne osoby, nie wszystkie oczywiście. Chyba juz tutaj nie będe zaglądać bo popadne w wielki dołek gdy będe czytać ta Wasze wypowiedzi. Chodzi mi o wypowiedzi dwóch osób powyżej. Nie należe do leniwych osób, a moje maleństwo było planowane, a to ze jestem związana ze swoimi rodzicami, to nie każdy jednak tak ma. Szanuje ich i bardzo kocham i dlatego taka tęsknota.:( Apropo imion dla mnie są najładniejsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×