Ile czasu poswiecacie na dbalosc o wyglad?

hyde park nie liczylam :) tak szkoda mi czasu dlatego zalozylam ten topic z drugiej strony nie wyobrazam sobie inaczej bo jak pisalam lubie wygladac na tip top jak zapewne przeczytalas inne znaczy niektore dziewczyny tez tak maja wiec mnie na pewno rozumieja :)

andzelik a co myslisz na temat swojego wygladu zewn., podobasz sie sobie, akceptujesz? http://urodaizdrowie.pl/dysmorfobia-lek-przed-wlasna-brzydota

ja pracuje codziennie w innych godzinach, więc jak mam na później to rano jest prysznic, umycie włosków, krem, balsam do ciała, i szybki makijaż - eyeliner, tusz, korektor. jak mam na 8 - muszę wtedy wyjść z domu o 6.45 - to wtedy jestem w stanie się zebrać w 15 min - szybkie obmycie się (prysznic obowiązkowo co wieczór albo po pracy), krem nawilżający, tusz, zęby i ubieram się i pędzę na autobus. ale jak mam więcej czasu, tak jak dziś, to do tego dochodzą maseczki, peelingi, moczenie stóp w specjalnej soli, regulacja brwi, malowanie paznokci ... potrafię przez tydzień być szarą myszką a potem przez weekend nadrabiam :)

kurcze, sporo wam schodzi.. ja tak na codzien uwine sie w pol godzinki... wstaje bardzo wczesnie, bo musze wczesnie byc w pracy, wiec wole sobie pospac niz sie "robic". rano szybki prysznic, obowiazkowo mycie wlosow, lekki makijaz, suszenie wlosow, wskoczyc w ciuchy i mozna wychodzic. kawa i sniadanie to juz w pracy.

hyde park tak podobam sie sobie :)

hyde park co do linka tak zgadzam sie z tym obsesyjnie dbam o wyglad :)

a co zajmuje Ci tyle czasu? myję włosy, wklepuję odżywkę, nakładam czepek (ok. 5 min.), biorę prysznic (10-15 minut, łącznie z depilacją), zmywam odżywkę z włosów, wklepuję balsam do ciała, krem do twarzy - 3 minuty max. prasuję ubrania (jeśli mam coś do prasowania, na ogól kupuję niegniotki, a jak coś się gniecie to suszę na wieszaku) - max 10 min., żeby krem się wchłonął, myję ręce, maluję się (max 10 min.), włosy schną mi same, później podsuszam ze 3 minuty suszarką rozczesuję i lecę popijam przy tym kawę z mlekiem i słucham radia wieczorem zmywam makijaż, biorę prysznic - jakieś 10 minut, bo już nóg nie golę co 2, 3 dni nakładam sobie maseczkę, w międzyczasie maluję paznokcie i jak wyschną to ściągam maseczkę i wklepuję krem i idę spać nie robię niczego na czas, chyba że zaśpię, ale wtedy najczęściej zbieram manatki, myję zęby i lecę jak głupia, bo jak zasypiam to na całego:) maksymalnie 1,5 godziny w dniu, kiedy wklepuję w siebie wszystko niecała godzina dziennie

malujesz sie w 10 min ? :) to jak ty sie malujesz ???? ja nakladam podklad oczywiscie cienka warstwe potem 10 min czekam az wyschnie trzeba odczekac by polaczyl sie ze skora :) potem przypruszam pudrem potem cien do powiek tusz roz na policzki blyszczyk zajmuje mi to ok 40 min co do reszty zabiegow pielegnacyjnych po krotce je wczesniej opisalam nie chce mi sie ponownie :D

jak brwi mi odrosły i są jakieś nowe włoski to wyrywam podkład matujący na twarz oczy - kredką rysuję kreski na górnych powiekach, nie muszą być super równe bo i tak je maluję ciemnobrązowym cieniem, cieniem brązowym maluję ruchomą część powieki, jasnobrązowym maluję wyżej, a jasnym kremowym plamkę w wewnętrznym kąciku oka i pod łukiem brwiowym, tuszuję rzęsy, nakładam bronzer na policzki, rozczesuję rzęsy, przeczesuję brwi ust nie maluję bo piję kawę, błyszczyk mam w kieszonce gdzie klucze i maluję je dopiero jak wychodzę

no to jesli malujesz sie dokladnie to zajmuje ci to wiecej niz 10 minut :)

na ogól maluję całą twarz i całość wygląda ładnie 30-40 minut maluję się przed jakąś uroczystością

ale samo nalozenie cienia tym bardziej ze nakladasz 3 kolory troche zajmuje plus tusz do rzes itd :D wiec naprawde w 10 min sie nie da zrobic dobrego makijazu wlaczajac malowanie twarzy podkladem pudrem plus cienie na powieki plus roz/bronzer itd dobra oki niewazne to nie powod by sie spierac :D

każdy maluje się jak chce i ile chce, dla mnie te poszczególne czynności to przecież sekundy, max 1 minuta i dla mnie to i tak sporo, ale inaczej nie umiem. czasami mam jakiś naturalny zryw, że nie maluję się, związuję włosy, wkładam dżinsy i biały t-shirt jest mi dobrze, ale na ogól nie lubię być "zrobiona" tak, jak ktoś wcześniej pisał - jak zaśpię i lecę na krzywy ryj do pracy to przez te 9 godzin mam ochotę się gdzieś zaszyć, a najlepiej wyskoczyć do domu

ok ok :)

mnie zajmuje okolo 4 godz dziennie lub wiecej i autorko doskonale cie rozumiem a te co pisza ze mniej poprostu wiele rzeczy nie robia i nie sa zadbane i tyle :)

mnie najdluzej schodzi z wlosami, to jest istny koszmar. musze je myc codziennie bo inaczej czuje sie jak brudas. nie sa ani proste, ani krecone, takie wronie gniazdo. wiec musze je albo krecic albo prostowac, a to zajmuje mi duuuuuuuzo czasu. jakbym chciala codziennie rano super wygladac w pracy, to musialabym wstac o 5 30. (mam do pracy na 9, i musze wyjsc z domu okolo 8 15)

ja tez chodze na 9 wychodze z domu 8.10 a wstaje 5.15 :D

Poswiecam 7-8 godzin dziennie. Jak tylko 4 godziny poswiecacie to połowy rzeczy nie robicie i jestescie zaniedbane.

8 godzin to juz przesada to nie wiem co ty robisz :D

Wszystko to, co trzeba, żeby być zadbanym.

andzelik a ile masz lat? pewnie ci przejdzie z wiekiem... oby tylko sie nie skonczylo na obsesyjnych operacjach plastycznych..

mam 33 lata :D o co do operacji to nie nie, jestem wrogiem operacji plastycznych :)

łazienka: umycie twarzy, prysznic i włosy = 20 minut zaparzenie kawy = jakieś 5 minut nałożenie kremu + makijaż = 10 minut - 15 minut wysuszenie włosów = niecałe 10 min wypicie kawy + śniadanie = 15 minut szykowanie się do wyjścia = jakieś 10 minut wychodzi 75 minut = 1 h 15 minut A takie rzeczy typu: depilacja, paznokcie, balsamy robię wieczorem przed snem.

aaaa i jeszcze umycie zębów przed wyjściem = niecałe 5 minut :D

przeciez wiekszosc tych rzeczy mozna robic jednoczesnie, ale jak siedzicie i czekcie az cos wyschnie to siedzicie 2 godziny

nie wiem dziewczyny jak wy sie malujecie ze zajmuje wam to 10 minut :D

no janie wiem co ty i jak nakladasz ze tyle to trwa

nałożenie kremu - 5 minut tusz - 5 minut 3 minuty - kredka do oczu i wsio i czasem korektor jak coś mi wyskoczy - 2 minuty :D Nie używam cieni do powiek, eyelinera, fluidów, pudrów (rzadko) - 1 minuta :D, bazy pod podkład czy co to tam ...

a wiesz cokolwiek na temat robienia makijazu? :D jak nic to moze poogladaj w necie lub tv jesli cos znajdziesz gdy nakladasz krem to musisz odczekac 10 min az sie wchlonie potem podklad i czekasz kolejne 10 min jak wy tak nakladacie wszystko na raz to bardzo to piekny i profesjonalny makijaz :D wlasnie o to chodzi ze ten co sie nie zna to i w 15 min sie uszykuje :D

no to wszystko jasne :D ale nie nazywaj tego makijazem naprawde :D