Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aneri30

buziak na dobranoc=zerwanie

Polecane posty

Gość facet jest zdrowo
pewnie po 30 kawaler...a wiec stary kawaler..Dziwadło któremu najlepiej samemu i tyle w temacie:O Napewno nie rozwodnik ani wdowiec..Starokawalerskie nawyki i najlepiej czuje sie samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Aneri, jak samopoczucie? Czy on po tym wszystkim próbował się z Tobą kontaktować? Może to nie jest zły człowiek, może mu odbiło, ale to wyrzucenie z mieszkanie wygląda mi na niska zagrywkę niedojrzałego i niewychowanego chłopaczka. Znam przypadki, gdzie ludzie szybko sie rozstawali, bo mieszkanie razem im nie wychodziło, ale mimo wszystko rozstawali sie kulturalnie. czasem nawet wracali do siebie i układali na nowo. On moim zdanie m tym zachowaniem spalił za sobą mosty. Ja bym sie bała, że kolejnym razem zachowa się podobnie i podobnie bez powodu. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam z nim kontaktu, zreszta nie ma takiej potrzeby, poniewaz nasze relacje zostały ostatecznie zerwane. Dodac chce, że my jeszcze nie mieszkalismy razem, tylko postanowiliśmy spędzić z sobą więcej czasu. Nie uważam, abym go osaczała, znaliśmy sie na tyle krótko, że to normalne, że na etapie rozwijającej się znajomości, występuje wzmożony deficyt czułości. A jemu przeszkadzało nawet to, jak sie patrzyłam w TV kiedy on owego feralnego dnia włączył laptopa, podobno patrzyłam niezadowolonym wzrokiem tępo w TV:) On nie był starym kawalerem, był po rozwodzie, ale od rozwodu minęło sporo czasu, potem był w jednym związku i w wielu przelotnych znajomościach. Kiedy mnie poznała był rzekomo oczarowany mną, czuł, że to coś wyjątkowego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurak
Na pewno nie wolno tracić nadziei! Jest mnóstwo fantastycznych facetów i jeśli akurat poznało się kilku mniej fajnych( albo nawet beznadziejnych) to nie ma się czym zrażać:) na każdego prędzej czy później przyjdzie pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
wg mnie facet zauroczył się nie w Tobie a w wyobrażeniu o Tobie jakie sam sobie stworzył i wystarczyła mała różnica między zachowaniem rzeczywistej Ciebie a zachowaniem jego wyobrażenia o Tobie żeby zrozumiał że nie czuje do Ciebie tego co myślał że czuje, bo Ty nie jesteś taka jaką on sobie Ciebie wyobrażał :) a takie rzeczy najczęściej wychodzą właśnie podczas dluższego spędzenia czasu razem na żywo :) mnie spotkało coś bardzo podobnego kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneri, nie powinnaś się tym zadręczać. Nie jesteś niczemu winna; ani go nie sprowokowałaś, a znaliście sie krótko, więc skąd mogłaś przypuszczać, ze chłopak jest niezrównoważony emocjonalnie? Szkoda że zepsuł Ci urlop, ale na szczęście to tylko urlop. Trzymaj się :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak jestem zaborcza... a facet niegłupi od razu się zorientował i uznał, że nie warto mnie poznawac bliżej. jak sam stwierdził, nie ma sensu teraz sie spotykac, bo teraz byłoby to tylko takie eksperymentowanie i tylko by mnie obserwował, jak sie zachowam, jak będe odbierac jego zachowanie itp... Dodam, że około 1,5 roku temu był w związku ok. rocznym, mieszkal z jakąś kobietą i jej dziećmi, ona zerwała. A więc potrafi z kimś mieszkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
Ja nie sądzę, żeby traktował cię poważnie lub był w tobie zakochany. To tobie na nim bardziej zależało i za bardzo się starałaś. On był jedynie tobą zmęczony i rozdrażniony twoim zachowaniem, więc znalazł sobie pretekst i dorobił ideologię, aby sie ciebie pozbyć raz a dobrze. Czy to była znajomość internetowa, czy to był wasz pierwszy seks? Czyj to był pomysł, abyś mieszkała u niego tak długo? A może miał następna randkę i musiał się ciebie jakoś pozbyć? To, że facet gada o planach, o tym że jest oczarowany, to normalka i ja bym sobie tego specjalnie nie przybierała do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
Niemniej przestałaś być dla niego interesująca i ten twój domowy obraz zupełnie nie przypadł mu do gustu. Kobieta i w szlafroku powinna umieć czarować a nie prosić się o zainteresowanie. I jeszcze jedno: każdy potrzebuje wytchnienia i chwili ciszy sam na sam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
A czy ty z kimś mieszkałaś na stałe? Masz w tym względzie doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
"każdy potrzebuje wytchnienia i chwili ciszy sam na sam..." zapewniam Cię że NIE każdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
Aneri - czy to był może Zbigniew z Płocka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
Według mnie - jest nienormalny.... chyba ma jakieś zaburzenia emocjonalne albo po prostu walnięty. Nie masz co czuć się winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic złego nie zrobiłaś! Po prostu facet od początku nie był dojrzały do związku. Problem jest w nim a nie w Tobie. Nie przejmuj się - takie rzeczy się zdarzają. Następny facet (albo jeszcze kolejny) będzie się nadawał. A tego nie ma co opłakiwać - lepiej dowiedzieć się teraz niż za pół roku. Krzyżyk mu na drogę. Ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie Zbigniew z Płocka:) A poza tym, jestem doświadczona, mieszkałam z kimś, pomysł spędzenia czasu u niego przez kilka dni należał do niego, sam bardzo naciskał, nie mógł się doczekać, umierał z tęsknoty! I nie chodziłam w szlafroku, a nawet gdybym, to przeciez rano kazdy zakłada szlafrok lub cos w tym rodzaju. A Ty lalala kładziesz się spac w sukience wieczorowej? On sam tez chodził w luźnym domowym ubraniu i nie przeszkadzało mi to. Seks był, bo jestesmy dorosłymi ludźmi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy potrzebuje wytchnienia... i dlatego każe się pakowac i wracac 200 km do domu, tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też niowa
Myślę, że ten facet ma jakiś POWAŻNY problem. Ty w niczym nie zawiniłaś. Może to i lepiej, że się rozstaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneri, po pierwsze na początku znajomości zawsze jest dużo czułości, a nawet zaborczości. Takie jest prawo zakochania :). jeśli 30kilkuletni facet o tym nie wie, to jego problem, nie Twój. I nie wmawiaj sobie że jesteś zaborcza, bo z tego co napisałaś nie wynika, że byłaś zaborcza. Mieliście razem spędzić kilka dni urlopu. U niego, to co miałaś znikać na 10 godzin? I niestety jego zagrywki, żeby wyrzucić Cię z domu nic nie usprawiedliwia. To ten pan ma problemy, nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
czyli facet nie miał prawa korzystać z laptopa, bo ty już postanowiłaś, że idziecie spać i chciałaś już seksu. A może on nie chciał iśc spać, może nie miał jeszcze ochoty? Zawsze inni musza robić to co ty chcesz i kiedy chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
A co miał zrobić? Siedzieć jeszcze z nia te pozostałe dni i męczyć się, bo ona ma daleko do domu? Na pewno sam by sobie poszedł ale nie mógł, bo był u siebie, więc poprosił aby ona skróciła pobyt. Co znaczy, że ją wyrzucił? Wywalił ją w środku nocy w koszuli na mróz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też niowa
Wg mnie jego reakcja nie była normalna. Normalny facet, jeśli już tak bardzo chciałby siedzieć do późna przed laptopem, dałby kobiecie czułego całusa i powiedział, że dołączy do niej, gdy skończy robić to co robi. A nie, jakieś oskarżenia o zaborczość, wyrzucanie z domu... Moim zdaniem on ma problem, może wcześniej miał zaborczą kobiete i teraz przenosi na Ciebie jej cechy. To nawet dziwne, że zapraszając po raz pierwszy kobiete do siebie na kilka dni, nie starał się, aby ten urlop był miły i wyjątkowy (romantyczne kolacje, wspólne oglądanie filmów itp). Przecież wiadomo, że inaczej zachowują się ludzie na pierwszym wspólnym urlopie, a inaczej w kilkuletnim, stabilnym związku. On zaprosił Cię na pierwszy współny urlop i oczekiwał, że spędzicie te dni jak stare, dobre małżeństwo. Jak dla mnie facet z problemem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
W ogóle jechanie na tyle dni i tak daleko do w sumie obcego faceta było ryzykowne. Mądrzej było jechac gdzieś razem na weekend w góry lub zaprosić go do siebie. W razie czego to on zostałby wywalony i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też niowa
laaallllaaa -on ją do tego domu na te kilka dni ZAPROSIŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też niowa
Było ryzykowne, ale w sumie opłaciło się, bo Autorka nie bedzie więcej tracić czasu na tego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laaallla nie emocjonuj się tak :). Z opisu Aneri nie wynika, że ona narzucała sie chłopakowi, czy traktowała go w niestosowny sposób. Przyjechała do niego na urlop, on ją zaprosił, długo sie nie widzieli, to początek znajomości, noramlnym jest więc, że ludzie kleją się do siebie, a on nagle strzelił focha i takiego, ze nakazał jej pakować walizki i wracać do domu. Potraktował ją przedmiotowo. Dwoje dorosłych dojrzałych ludzi jest w stanie przez rozmowę dogadać się. A on zrobił sie agresywny i kazał sie dziewczynie wynosić w ogóle nie licząc się z nią, jej uczuciami. To nie lalka, którą można wyrzucuć na śmietnik. Tak sie po prostu nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
ok, zaprosił ją ale nie przymuszał do przyjęcia zaproszenia. Kobieta powinna być na tyle mądra i przewidująca aby nie wkopywac się w takie niepewne sytuacje. Nalezy minimalizować ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
Ja tego faceta nie bronię, chce raczej wykazac, że postępowanie autorki było nieroztropne. Ja bym w życiu nie pojechała na tak długo do obcego gościa poznanego przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
Ja się tylko zastanawiam, czy to nie była pierwsza konsumpcja i pan nie był draniem, który chciał tylko seksu a nie związku z autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli już to oboje podjęli zbyt ryzykowną decyzję. To on zaprosił ją do siebie i niestety on ponosi pełną odpowedzialność za swoje karygodne zachowanie. Wyobraź sobie Lalu, że Ty zapraszasz, nawet nie faceta, ale znajomych do siebie na kilka dni. Okazuje się, że np. koleżanka jest w ciąży i jest niesamowicie kapryśna, a jej mąż to straszna fleja. Na pewno szlag Cię trafia, ale jesteś do końca miła i starasz się uatrakcyjnić im pobyt, bo w końcu to Ty ich zaprosiłaś. Następnym razem nie zaprosisz ich na pewno ,ale teraz musisz to znosić, bo tak nakazuje dobre wychowanie i odpowiedzialność. A Aneri raczej nie była kłopotliwym gościem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
Moraira---> ale ze znajomymi nie muszę się seksić, więc to co innego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×