pytanie do samotnych dziewczyn

Jestem facetem i od ponad roku jestem sam. Wyginam się w różne strony żeby kogoś poznać, jednak bez efektu. Zaciekawiło mnie co Wy dziewczęta robicie w takiej sytuacji? Jak poznajecie partnerów? Jak radzicie sobie z samotnością...?

jak się wyginasz? :P Ja mimo ponadprzeciętnej gibkości nie potrafię się odpowiednio wygiąć w tym kierunku :D

W czasach mojej burzliwej młodości po prostu szłam do baru.

poznaje znajomych bez problemu ;)

wyginam się tzn. staram się poznawać nowe dziewczyny, Do baru? I co tam się działo? Nagle podchodzili mężczyźni? "poznaje znajomych bez problemu" - za sprawą czego? Może wyraźnie przyciągasz wyglądem?

Haha to po co się tak wyginasz ? Ja poznasz przyszłą wybrankę, to ona może być nieprzyjemnie zaskoczona tym Twoim wyginaniem się w różne strony :)

Heh, autor jakiś dziwny jest. Kobiety po prostu SĄ i ładnie pachną, tyle wystarczy, aby kogos fajnego poznały, bo to facet ma WSZYSTKO robic. No one jeszcze prowadzą jakże stresującą segregację: FAJNY, NIE FAJNY, FAJNY, NIE FAJNY...

Kurcze dziewczyny!!!!! Czy Wy czytać nie umiecie? "wyginać się" było przenośnią - chodzi o to że próbuję poznać dziewczyny na różne sposoby... w bibliotece, na portalach, poprzez znajomych

Fiku miku - zdjęcia wygiętych części ciała poproszę!

a jakiej dziewczyny szukasz?moze masz za wysokie wymagania?ja tez szukam od dluzszego czasu i poki co trafiaja mi sie sami seksoholicy...masakra, w tym kraju nie ma juz porządnych facetow...

IMO13713 - coś w tym jest ale myślałem że dziewczyny będę chciały obalić Twoją tezę... bo dokładnie o to mi chodzi że mi jeszcze jakoś żadna dziewczyna nie pokazała że ma ochotę się spotkać, a ja robię to dość często

Facet, co sie dziwisz? Przeciez wiekszosc kobiet tu na forum to pustaki, ktore wyslawiaja sie prostym jezykiem. Nie wiedza co to oksymoron, przenosnia, hiperbola A odnosnie Twojego pytania z pierwszego prostu: sprobuj wyjsc do ludzi. Jakis koncert, basen, fitness, zapisz sie na kurs tanca etc.

truskawka - "seksoholicy...masakra, " - no chłopak jak jest jakiś czas sam to chyba normalne że ma ochotę na seks, no chyba że sam się nie szanuje i sypia z byle kim co chwilę. Co do wymagań, mam 25lat i wolałbym dziewczynę nie starszą od siebie, po studiach jak ja, mam 190cm więc taką która ma 165minimum. Nie palę więc palaczki odpadają. Chciałbym żeby była samodzielna, wygadana i nie zaborcza. Czy to tak wiele?

Nie wiem jak kogoś poznać. Do mnie często ktoś się przyczepia. Ja już mam dosyć, zawsze trafiam na seksomaniaków, napaleńców, którzy od pierwszego spotkania chcą się dupić, więc wolę być sama niż robić za darmową prostytutkę :)

190cm wzrostu - masz sprawę znacznie ułatwioną, tylko musisz dwa wymagania odrzucić - niewiele jest lasek samodzielnych (one tak tylko pieprza na lewo i prawo), większość jest także zaborcza...

No wlasnie, ja rowniez sie zastanawiam, gdzie mozna poznac wartosciowa o ciekawej osobowosci dziewczyne. Monija27, z jakiego wojewodztwa jestes?

"chcą się dupić" - Monija świetne określenie! :-) HMM a skoro to dla Ciebie problem (nie neguję tego) to według Ciebie po jakim czasie chciałabyś dobrowolnie bez nacisku przespać się z partnerem?

Sam jestem dość samodzielny więc tu bym dał radę... ale zaborcze odpadają bo z tego powodu zostawiłem poprzednią dziewczynę - zamęczyła by mnie....

Intrygujący_FACET ze śląskiego :P johnjohn- bez nacisku, dobrowolnie jak się zakocham z wzajemnością i będę wiedzieć, że to mój partner :D

Ja jestem z dolnośląskiego. Wiem że trudno podać konkretnie że to ma być miesiąc albo pół roku ale mimo to spróbuj tak określić. Bo chcę porównać ze swoim zdaniem na ten temat.

No i sie zarejestrowałam na tym www.pogrosiku.eu, rzeczywiscie dają 20 punktów na start, fajnie, polecam i dziekuję

Dlaczego tak bywa, ze te dziewczyny, ktore wydaja sie byc ciekawe, maja swoje zdanie, zasady sa najczesciej ze slaskiego? A moze tak niefortunnie trafiam...

monia jestes mym ideałem ze nie chcesz sie bzykac z kazdym biore cie w ciemno jestem ze Śląskiego ;p

ps. na jednym z portali randkowych dziewczyna ma krótki aczkolwiek bardzo treściwy i prawdziwy opis: "Ze wszystkim dam sobie radę. Ale sama się k* nie przytule! "

Monija27 "johnjohn- bez nacisku, dobrowolnie jak się zakocham z wzajemnością i będę wiedzieć, że to mój partner" Czytaj: jak uderzy do mnie SUPER FACET, a ja poczuję wilgoć w gaciach - wtedy go wybiorę i będzie myłość. A te suki moje psiapsiółki będą zazdrościć, bo wybiore TYLKO ponadprzeciętnego misa-pysia.

johnjohn bez obrazy, ale szanse na kobietę masz nikłą. 25 i już po studiach i do tego samodzielna? A 23-letnia studentka to beee? a pytanie o czas jaki musi upłynąć do sexu jest tragikomiczne. Tu nie chodzi o czas, ale o jakość związku, jedni osiągają ją na drugim spotkaniu, a inni nigdy. To zależy od tego jak ty będziesz ewoluował w tym związku, jak szybko dojdziecie do porozumienia.

Ciężko jest określić. Wszystko zależy od sytuacji :) Jak się czuje, że to jest "to" i on ma takie same oczekiwania jak ja, to można nawet po 2 tygodniach intensywnej znajomości. Nie chciałoby się mi czekać ponad pół roku, gdybym była naprawdę zakochana :P

rozwódkaaa masz racje co do tego choc tak odrazu jak kobieta daje to tez nie za miło jest sorki ale ja sam sie szanuje i byle gdzie nie wkładam ,a co do kobiet szanujcie sie panie to i was bedą szanowac :)

Monija27 ja tak kiedys miałem i załuje ze echh nie było mi dane teraz bym to wykorzystał tą okazje by ją poznac wtedy byłem w nieudanym długim związku zakonczony zdradą mojej ex po 8 latach jak to okresliła nuda z tym ze i ja ją odczuwałem ale przeciez nie polece sie kurw...jest problem któzy trzeba rozwiązac ale jak to teraz jest modne olej go itp wez nowego a po 2miesiącach płacze zale i inne echh i do cholery ona Agnieszka mmmmm spojrzenie i juz wiedziałem ze gdybym nie mia tego syfu w głowie było by inaczej mmmmm moze jeszcze bedzie mi dane ją odwiedzic w jej firmie a moze juz jest z kims mineło od tego momentu 9miesiecy ...

IMO13713 jak uderzy do mnie SUPER FACET, a ja poczuję wilgoć w gaciach - wtedy go wybiorę i będzie myłość. A te suki moje psiapsiółki będą zazdrościć, bo wybiore TYLKO ponadprzeciętnego misa-pysia. hahahahaha :D genialne :D :D A super facet to jaki wdłg Ciebie ? Bo do mojego określenia super facet misio-pysio nie pasuje w ogóle :D I nie mam psiapsiółek, tylko przyjaciółki, żadnej z nich nie nazwałabym suką. I o zazdrości mogę zapomnieć, bo każda z nich ma inny gust niż ja :) Trafiłeś tylko z wilgocią w gaciach haha :D