boję się co mi powie chłopak którego kocham

mówi że nie wie czy chce zemną być. Wczoraj jak się spotkaliśmy wywnioskowałam że mówi tak bo on na mnie musiał czekać bo ja się zastanawiałam czy chce być z nim a teraz on to robi. A ja się boję jak mnie zostawi naprawdę? ma sto odmian na godzinę i to mnie denerwuję ale go kocham. Co o tym myślicie?

poradzcie mi cos

pewnie zależy mu na seksie a skoro tego nie dostał to się zastanawia ;p

ja mu powiedziałam ze jeśli na to liczy to dowidzenia

a długo jesteście razem?

na początku byliśmy 2 tygodnie a teraz mamy przerwę

2 tygodnie? to jeszcze nawet poważny związek nie był a już przerwa ;D

właśnie o to chodzi bo była jego jak się dowiedziała że on do mnie przyjeżdza to chciała do niego wrócić i zamieszała mu w głowie. a on mówił że nie wie którą z nas wybrać bo kocha nas obie. jeszcze powiedział ze mnie zdradziła. A teraz mówi że tego nie zrobił. Wczoraj kazałam mu to powiedzieć prosto w oczy. A ty uważasz jak ktoś patrzy ci prosto i głęboko w oczy to mówi prawdę?

milosc to bardzo razadka iluzja ktora prowadzi wlasnie do takich sytuacji http://www.youtube.com/watch?v=02Q2U7NgKUo

po pierwsze to nie miłość tylko zauroczenie bo trudno mówić o miłości jak się z kimś jest 2 tygodnie ;] po drugie jakby ją kochał to by ich związek się nie rozpadł. po trzecie jeśli by ja nie kochał to by się nie zastanawiał czy do niej wracać. po czwarte dlaczego ich związek się rozpadł?

bo ona go denerwowała tak mi mówił. Teraz rozpoczęła studia i jego wkurzało to że ona dużo imprezuje. A ja go kocham i boję się co on mi powie. Jest tak niezdecydowany że szk\ok. Wczoraj mi mówił że mnie kocha i że będzie do mnie przyjeżdzał. A dziś znów pisze niewiem czy chcę być z tobą. Nie nadarzam za nim A o ty co myślisz?

coś mi się wydaje że on żadnej z was nie kocha. po prostu szuka tylko partnerki.

mówiłam mu że na to to nie ma co liczyć. Ja jestem porządną dziewczyną. Nie lubie jak ktoś się mną bawi tak jak on robi to teraz.

no to niech idzie do tej byłej

ze albo to prowo albo jakas 15 latka po co konwersujesz

boże ,jak ja chciałbym mieć znowu 15lat:):):)

napisałam mu by robił co chce że to jego życie i sprawa. niech sam się zdecyduję. Tylko ze mnie denerwuje że nie mówi mi tak czy nie.

poza tym to nie mam 15 lat tylko 20

qwerty2312 -> jasne wybierze ciebie a za pół roku znajdzie kolejna i będzie wybierał. kopa w tyłek jemu i szukaj innego.

dzięki za poradę.