Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

A ją wiem skąd u mnie podwyższona temp rozchorowalam się :-( i chyba mam jelitowke tydzień zapowiada się wyśmienicie a jak u was początek tygodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dolarcia trzymaj się i kuruj... ja wlasnie skonczylam zapalenie oskrzeli - trzy tygodnie dochodzilam do siebie. wiecie co, ja koncze pic pierwszy cykl ziola i nie widze zadnych szczegolnych zmian. Moze dlatego, ze cykle zawsze u mnie byly ok. Na pewno jednak ziola poprawily mi krazenie - pierwszy raz od wielu lat jest mi cieplo, nawet teraz siedze przy otwartym balkonie. Nawet jak ziola nie pomoga mi na plodnosc, to bede je pila dla lepszego krazenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Memi
Dolarcia, póki co początek tygodnia zapowiada się ok :) bo @ ani widu ani słychu ;) Na razie się nie nakręcam, bo może przyjść wieczorem, ewentualnie jakieś opóźnienie mieć. Właśnie dziś przyszedł mi owoc niepokalanka i od pierwszego dnia cyklu zaczynam kurację(oczywiście oby nie było takiej potrzeby ;) :) Z rana herbatka z niepokalanka a wieczorem ziółka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPANESSPAAAA
Zioła kupiłam na allegro ponad rok temu i piłam bite 3 miesiące i nic. Sporo zostało i się przewracały w szafce w kuchni. Miesiąc temu sobie o nich przypomniałam. Piłam może 3 tyg, nie zaczełam od pierwszego dnia cyklu tylko pod koniec poprzedniego. Do tego castaganus 2 tabletki rano, olej z wiesiołka 6 tabletek i w drugiej połowie cyklu duphaston. A mój mąż cały zestaw witamin,o którym pisałam wcześniej. Na te wszystkie specyfiki wydałam parę stów ale w końcu jakiś efekt. Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sypałam do mordy Puchatka z dodatkiem miodu razem z mlekiem cały miesiąc i poskutkowało za miesiac urodze małego Puchatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie znów boli brzuch jak na okres boję się że znów dostanę okres. Muszę zapisać się do endokrynologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dolarcia - ja obstawiam, ze to ziola. Mnie tez napiera brzuch od kilku dni i jajnik, jakbym miala stan zapalny. Cos tam sie widocznie dzieje i mam nadzieje, klaruje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek85
Witam wszystkie Ziołopijki:)Rzadko się tutaj udzielam ale czytam zawzięcie każdy wpis:)Staramy się o dzidziusia od 1,5 roku.Od stycznia jechałam non stop na luteinie i estrofemie ponieważ miałam niski estradiol i progesteron.Przez 3 cykle piłam zioła,potem jeden cykl przerwy i znowu zaczęłam.Dziś zaczęłam drugi cykl z ziółkami,jednocześnie jest to mój 1 cykl bez żadnych hormonów,tylko i wyłącznie zioła. I to właśnie dziś,bez żadnych wspomagaczy dostałam @. Pierwszy raz jestem szczęśliwa,że przyszła:)Mam zamiar do końca roku nie brać żadnych tabletek,tylko ziółka,które jak widać bardzo mi pomagają:)Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolarcia, trzymaj się dzielnie! Mnie też zaczyna rozkładać, już katar się pojawia i okropny ból gardła :(( obym tylko za wcześnie nie dostała @ przez to przeziębienie, bo wszystko mi się pomiesza z badaniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek85 witaj mam nadzieję, że wszystko się unormuję i że się uda. zioła czynią cuda:) czekamy na nie:) Kropko80 mleko, czosnek miód i pod kocyk wygrzać się! memi trzymam kciuki, niech @ zapadnie w zimowy długi 9mczny sen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś poszłam na kolejne usg. zapowiadała się owu z prawego. zeszły pn 10mm czw na prawym 12,5 i lipa. byłam dziś i 12,8mm, ale dziwne bo nagle na lewym pojawił się pęcherzyk 13,5. idę jeszcze raz w czwartek. zobaczymy. albo bezowulacyjny, albo jednak będzie z lewej. coś ten prawy jajnik się obija. jakoś rzadziej go czuję i rzadziej mam z niego owu. nie wiem czy to normlane?:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś poszłam na kolejne usg. zapowiadała się owu z prawego. zeszły pn 10mm czw na prawym 12,5 i lipa. byłam dziś i 12,8mm, ale dziwne bo nagle na lewym pojawił się pęcherzyk 13,5. idę jeszcze raz w czwartek. zobaczymy. albo bezowulacyjny, albo jednak będzie z lewej. coś ten prawy jajnik się obija. jakoś rzadziej go czuję i rzadziej mam z niego owu. nie wiem czy to normlane?:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Sukces mam owulacyjny śluz! Jest go dość dużo dawno tak nie miałam! Raszell trzymam kciuki memi i jak? Jajnik lewy dalej boli ale niech boli skoro wyprodukował dla swego jajeczka plodny śluz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolarcia, super! Gratuluję śluzu :) może teraz się uda! A ja jestem coraz bardziej przeziębiona, mam gigant katar :( do tego w pracy wszyscy mnie tak denerwują, że już nie wytrzymuję! Normalnie mnie nosi z wściekłości!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama foksika
Kropka dobrze Cie rozumiem. w poprzedniej pracy tak mnie co niektorzy denerwowali ze momentami myslalam ze ich pogryze ;) caly czas tj 3 lata liczylam ze sie nam uda, ze jak bede w ciazy to wyluzuje, odpoczne w domu. a tu nici z ciazy. leczenie nie pomagalo i zwolnilam sie. teraz wiem ze szanse na dziecko niewielkie. udalo mi sie w koncu znalezc prace :) chociaz zajme sie praca a nie rozpatrywaniem czemu nam sie nie udaje a inni bez problemu maja i wyrzucaja na smietnik. pije ziolka 2 cykl po 2 miesiecznej przerwie ale pewnie dlatego ze nie mialam problemu z cyklami nie widze zdecydowanej roznicy. plusem jest to ze @ prawie bezbolesne :)maz bierze witaminy i nie ma poprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Memi
Dziewczyny, u mnie w dalszym ciągu ani widu ani słychu :) Moich kila ostatnich cykli miało nie więcej jak 25-28 dni, dziś 29ty ale wiem, że ta wredna małpa drwi se ze mnie i przyjdzie spóźniona :/ Nie chce szybko testować, bo to kolejne rozczarowanie. Jesteście bardzo kochane,że trzymacie kciuczki :) Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama foksika, może dzięki nowej pracy zajdziesz :) swoje myśli skierujesz w zupełnie inną stronę i się uda :) Memi też trzymam kciuki! Kiedy zamierzasz testować? Ja bym nie wytrzymała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny!. Gdzie moge kupic zioła?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na allegro lub w jakims sklepie zielarskim. Tylko z ta roznica, ze na allegro jest juz gotowa mieszanka, a ta ze sklepu trzeba sobie pomieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama foksika
Kropko bardzo bym chciala zeby sie udalo,pije ziolka i sie modle. w pracy jedna dziewczyna urodzila niedawno, druga na dniach rodzi a trzecia jest w szostym mcu. smutno mi ale myslalam ze gorzej bedzie.dziewczyny smieja sie ze sie zarazily jedne od drugich.pomyslalam ze super byloby gdyby i na mnie ten wirus przeszedl ;) fajnie ze innym sie udaje:) Wam tez sie uda:) wszystkie jestescie mlodsze ode mnie i macie wieksze szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Dawno się nie odzywalam .... Miałam @..... I jeszcze się dowiedzialam ze kuzynka jest w ciąży. Testowalysmy tego samego dnia ... U niej był "+" a u mnie wiecie co..... I nie to ze się nie ciszę .... Ale zalamka :( oczywiście się zacznie a kiedy wy???? Właściwie juz sie zaczelo ... Z moim nie gadam bo on nie rozumie.... Faceci chyba nie czują tego ciśnienia???? Do tego mój zaczyna nowa prace i musi wyjechać na polnoc. Ja mam swoja prace tu wiec...wogole sie zastanawiam nad odstawiniem ziół bo i tak nic nie zdzialam :( Eh..... Ryczec mi się chce. Sorki za marudzenie ale musialam się wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama foksika też słyszałam, że ciąża jest zaraźliwa, więc miej się na baczności ;) myślę, że to kwestia czasu :) Osa moja rada jest taka: wyrycz się dziś porządnie, wyrzuć z siebie to wszystko!!!! Faceci niestety kompletnie nas nie rozumieją. Dla nich fajnie, że mogą sobie uprawiać sex. Nie znają uczucia zawodu podczas kolejnego okresu, nie rozumieją naszego braku cierpliwości. Daleka jest im frustracja z tego powodu. Nie zmienimy tego. Mój ma pretensje, że sex uprawiamy tylko z myślą o ciąży. Ale nieudane starania właśnie do tego prowadzą, taka kolej rzeczy. Nie odstawiaj ziół, wyregulujesz organizm. I głowa do góry! Jutro będzie lepiej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka- ja wiem ale....płakać nie chce bo to nic nie da. Ona dziś przyjechala powiedzieć ...i fajnie. Mój się pytał czy mi smutno było itd. Pewnie ze tak!!! Narazie zaczynam spr temp może cos zdzialamy przed jego wyjazdem??? Generalnie po nowym roku idziemy do kliniki. Pewnie będą nalegac na inseminacji itd. Eh... Wiecie co dziewczyny??? W życiu bym nie pomyślała ze tak ciężko zajść w ciąże! Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa płacz daje bardzo dużo-oczyszcza duszę. Więc rycz :) Ja teraz żyję badaniem drożności i jak wyjdą drożne to też smigam na inseminację. Niestety nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Ja myślałam, że jak zacznę się starac to od razu mi się uda, bo przecież zawsze czułam owulację. Miał to być dobry znak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Powiem Wam dziewczyny, że samo zajście to jest dopiero połowa sukcesu, a może i jeszcze mniej. Co z tego, że mi się udało za pierwszym razem jak ni z tego ni z owego w 10tc poroniłam. Oczywiście to nie jest reguła, ale pamiętajcie że dwie kreski na teści to dopiero początek drogi, a nie gwarancja sukcesu jakim jest urodzenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim - wybacz ale..... nie porownuj nas do siebie. Tobie sie udalo. Wyszlo jak wyszlo i przykro mi ale... nie pisz takich rzeczy do osob ktorym nigdy side nie udalo. Ja na przyklad zaczynam miec mysli ze nigdy nie bede w tym stanie. Jakby nie patrzec 3,5 roku i co?? Nikt tu nie mowi ze bedzie latwo ale zeby martwic sie o dalsze losy ciazy trzeba najpierw w niej byc. I to jest wlasnie nasz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedz. Aczy moglabym prosic o konkretnego linka do ziol z allegro, bo tam jest ich duzo inie wiem ktore. Z gory dziekuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a może insyminacji powinnyscie spróbować? 3,5 roku nadzieji to bardzo długo szkoda czasu. Nie martwcie się że ktoras jest za stara moja mama mnie urodziła jak miała 46 lat! A siostra jak miała 35 pierwsze chociaż miała jeden jajnik i 0 szans podobno! Byłam u lekarza owulacja chyba by..ła śluz piękny chociaż dawno go nie miałam ( ziola działają) owulacja chyba była bo płyn w zatoce byl. Nasienie mojego też ok chociaż mogło być lepieh. Mam małe enndometrium co na nie mogę brać? Moje wynosi 5 mm kazał zwolnić w pracy więcej spać i nie denerwowac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×