zioła ojca Sroki nr 3

Sandri: Miałam robionych mnóstwo badań że niektórych juz nie pamiętam nawet, ale tych sobie nie przypominam. Myśle że lekarz by mi zlecił jak by trzeba było.

Ava no i myśle ze dobra decyzja teraz tylko czekamy na wiadomości od Ciebie i trzymam mocno kciuki

W następnym tygodniu po USG się coś dowiem tak że dam znać :) A u ciebie Paula jak sytuacja?

Ava czekam na wiadomości

Ucina wiadomości

Jedna IUI i więcej nie robimy skoro jesteśmy zdrowi to w końcu uda się kiedyś a jak nie to in vitro jak Tobie się uda to tez tam pojadę

Trzymam kciuki, będę zdawać relacje :)

A i jeszcze zapomniałam dodać, dr mówił że in vitro to nie koniec świata, że wyniki mamy ok, jesteśmy zdrowi ale konkretnego powodu teraz nie da sie ustalić, dopiero przy in vitro sie coś więcej może dowiemy. Lekarz mówił że powodów może byc jeszcze wiele; np w pęcherzykach może nie być komórek, albo są słabej jakości, albo plemnik nie da rady sie przedostać do komórki itp, no mnóstwo... A z krwi nie da sie niestety tego ustalić :(

Ava jak tam sytuacja u Ciebie czekam na jakieś pozytywne wieści

Zaczynam jednak dopiero w przyszłym miesiącu, więc przed sylwestrem będzie już wiadomo.

Ava ale co dokładnie zaczynasz ? Podejście do in vitro pierwsze czy co ?

Tak, w przyszłym miesiącu będziemy pierwszy raz podchodzić do in vitro. Mieliśmy już w tym ale mąż musiał w delegacje wyjechać. Juz mam nawet wykupione zastrzyki do stymulacji.

Ava fajnie wiec czekam na wiadomość i trzymam kciuki

Dzieki, dam znać. A Ty na razie od lekarzy robisz przerwe?

Ava tak od lipca nie byłam u lekarza ale męża zapisze do urologa i ja tez pójdę do innego gin na konsultacje z tymi badaniami co mam porobione

Od jutra zaczynam stymulację do innych vitro. Trzymajcie kciuki bo się bardzo denerwuję.

Bez ,,innych"

Ava oczywiście jestem dobrej myśli i tez się denerwuje razem z Tobą

Trzymam kciuki i liczę na powodzenie

Hej Paula. Oczywiście pamiętam o Tobie że miałam zdawać relacje ale na początku chciałam zapytać co u Ciebie, jak samopoczucie i czy sie coś zmianiło. Ja niestety nie mam dobrych wiadomości, ale mam nadzieje że nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło Miałam krótki protokół, stymulacja trwała tylko 7 dni (ale ogólnie dobrze sie czułam) niestety trzeba było przerwać bo nastapiło u mnie ryzyko hiperstymulacji. Poprostu organizm za dobrze zareagował na leki i zbyt szybko pęcherzyki rosły. Dr powiedział że musi zagłuszyć i zrobić punkcje, zarodki zamrozić i podać w nastepnym cyklu lub kolejnym  bo w tym miesiacu transferu nie bedzie ponieważ jest bardzo duze ryzyko powikłań tej hiperstymulacji. Lekarz od razu dodał że nie jest pewien czy sie coś zapłodni bo nie wiadomo czy komórki są wystarczająco mocne. To nie wina lekarzy poprostu czasem sie tak zdarza i nie mam do nikogo pretensji. Ale jestem wdzieczna lekarzowi za odpowiedzialnosc i przestroge ze nie zrobił na siłe transferu bo jak naczytałam sie na innych forach powikłań to masakra. Jestem 5 dni po punkci. Lekarze i anestezjolodzy bardzo mili i byłam bardzo spokojna, wszystko szybko i sprawnie. Pobrano 20 jajeczek, w tym zapłodnili 6 i wszystkie się naszczęście przyjeły (6 komórek zamrozili).  2 zarodki od razu zamrozili a z reszta postanowili poczekać do 5-6 doby żeby zobaczyć jak sie rozwijają.  Dzwonili do mnie codziennie i informowali o zarodkach czy wszystko wporządku. 4 zarodki dzieliły sie pozytywnie na blastomery, wszystkie 4 dotrwały do 4 doby, niestety do 5 doby 1 zarodek nie dotrwał. Zostały 3 zarodki tworząc ostatnie stadium blastocysty. Na 6 zarodków zamrozili mi 5 to bardzo dobry wynik.  Ogólnie jestem pozytywnych myśli mimo tego że trzeba było przerwać i odroczyć transfer. Lekarz mówił że podadzą mi poprostu mrożone ale są tak samo dobre jak świeże. Ogólnie odczucia po punkcji średnie, jak wróciłam do domu to cały dzień leżałam  i przez pare dni brzuch był wydęty i bolało podbrzusze ale dało sie wytrzymać. Mam dużo zamrożonych + komórki to mam nadzieje że punkcji nie trzeba będzie już robić tylko same transfery.  Nic sie nie pogarszało po punkcjim tak że było ok. Bardzo męczące były te tabletki, zastrzyki które musze brać do dziś ale czego nie robi sie dla pragnienia bycia mamą.  Teraz biore tabletki, czekam na okres i wizyte a potem mam nadzieje transfer w nastepnym cyklu  Ava

Ava oj takie to wszystko ciężkie u Ciebie i u mnie tez ale idziecie do przodu i już niedługo uda Wam się u nas się okazało ze mąż ma żylaki na jądrach i mimo dobrego nasienia to może być przyczyna bezpłodności bo tak jest w 90% u mężczyzn i czeka go operacja. 

Pójdziemy jeszcze do urologa w przyszłym tygodniu jak się uda i zobaczymy co nam powie jak się maja te żylaki do bezpłodności bo nasienie jest w porządku 

Paula to tym bardziej jak możliwa jest przyczyna po stronie męża to czeka Cie in vitro. Ale to nic takiego strasznego jak sie wydaje Tez by Ci sie przydalo zamrozić pare zarodków zebys miała na zaś a potem tylko podawac. Ja jestem dobrej myśli. Nie zalamuje sie. 

Hej dziewczynki czy ktoś tu jeszcze zagląda?! Piję ziółka od 7 grudnia nie zaczęłam od początku cyklu tylko od 8 dnia cyklu. Cykle mam 25/26 dniowe. Niestety jeden cykl przepadł bo dostałam 2 dni temu @ ale widziałam podczas dni płodnych już prace jajników kto wie może w tym cyklu się uda? Staram się z mężem od zeszłego roku oboje jesteśmy przebadani i zdrowi. Czy ktoś tu jeszcze piję ziółka?!

Witaj ja też pije zioła ojca Sroki i jeszcze podczas okresu i owulacji . Dziś wg wyliczeń nie wypadały dni płodne zrobiłam test na owulację a tu dwie kreski byłam mocno zaskoczona . 

Zioła ojca Sroki też jestem w trakcie okresu 3 dzień a może i ja bym zrobiła test na owu? Chociaż ja mam tak książkową owulke że normalnie leje się że mnie woda i zawsze wiem kiedy mi wypada... Parę razy już trafiłam w owu z moim M ale nic z tego nie wyszło.. a długo się starasz o dzidziusia?

Zaglądamy ale ziółek już nie pije bo niestety nie pomogły

Ja mam nadzieję cichą że mi pomogą eh.. 

Oby, trzymam kciuki 

Mam 5 dzień kolejnego cyklu skończyła mi się @ z obliczeń wynika że powinnam mieć owu koło 6 stycznia kupiła m testy na owu pierwszy raz będę ich używać.. zobaczymy