Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miłość jednego semestru

matura z matmy a dyskalkulia

Polecane posty

Gość miłość jednego semestru
dobra kurwa wszyscy jesteście zajebiści i chcecie się wykazać ,,jak to ja sobie w życiu umiem poradzić, a ty jesteś debilem" żal mi was, jeden mądrzejszy od drugiego. Zachłanność, pycha, zarozumiałość...bo to Polska właśnie... a chuj wam wszystkim w gardło !!! good night

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
nie denerwuj sie, nie warto. Syty głodnego nie zrozumie, a zreszta z empatią na tym forum zawsze było słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Dyskalkulia to nie wymysł, naukowo stwierdzono, na podstawie encefalografów i innych tego typu gówien, że u pewnej grupy osób coś tam w mózgu nie śmiga tak jak powinno i te osoby nie przyswajają wiedzy matematycznej, w ogóle. Jestem takim przykładem i mimo wieloletnich korepetycji, przez kilkanaście lat edukacji przeciągano mnie z matmy za uszy z powodów świetnych ocen z przedmiotów humanistycznych. Tyle w temacie. Dyrektore to ignorancka pisda, nie zwracajcie na niego uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtghqghw4h4
Może idąc tym tokiem rozumowania, dajmy wykształcenie średnie i maturę osobom upośledzonym? Przeciez to nie ich wina, że maja takie a nie inne zdolności intelektualne, a zaświadczenie z poradni mają. Polikwidujmy szkoły specjalne i niech każdy idzie do liceum i szczyci się maturą. Przeciez ma zaświadczenie i to nie jego wina, że się taki urodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almete
Dziecko ! Matura to egzamin dojrzalosci a Tobie widac jeszcze do niej daleko ! Masz mierny poziom i nijak nie umiesz zapanowac nad soba. Spojrz na jezyk jakiego uzywasz ! Czy naprawde sadzisz, ze kazdy w tym kraju powinien miec mature i studiowac ? Oplakana inteligencja.... Nie diagnoza Cie dyskwalifikuje a Twoja kultura i inteligencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Tłuczku - dyrektore, a jak wytłumaczysz fakt, że miałam kilkunastu korepetytorów z matmy - a były to czasy, w których dyskalkulia nie była nikomu znana, którzy w ósmej klasie szkoły podstawowej tłumaczyli mi najprostsze zadania na ułamkach, które dzieciaki w trzeciej klasie rozwiązują z palcem w duupie, a ja po pięciu minutach tłumaczenia wszystko zapominałam, liczby i znaki zlewały mi się w całość? A jak wytłumaczysz fakt, że wiersza na 40 zwrotek potrafiłam nauczyć się na blachę w ciągu dwóch godzin? Albo że mam śmietnikową pamięć do dat historycznych i rejestracji samochodowych i do tej pory pamiętam tablice rodziny i znajomych sprzed ponad dwunastu lat? Nie wytłumaczysz, bo ie masz zielonego pojęcia o funkcjonowaniu mózgu. PS. pracowałam w Tesco, na POK-u co prawda, ale radziłam sobie dobrze, ponieważ obsługę kasy fiskalnej oraz systemu operacyjnego sklepu opanowałam szybko. Więc bądź łaskaw wypierrdalać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Pracuję z osobami uposledzonymi umysłowo. Nie mozna osoby uposl.um. porównac do dyskalkulika. Osoba uposledzona oprócz (chociaz to nie reguła) problemów z matematyką nie potrafi czytac ze zrozumieniem, ma ubogi zasób słów, nie potrafi przyswoic jezyka obcego, nie rozumie polecen i pojęc, ma problemy z zapamietywaniem, ma słabo rozwiniętą wyobraznię. Czasami jedna sfera jest rozwinięta lepiej, inna gorzej, czasami wszytkie szwankują. Dyskalkulik moze byc mega inteligentny, moze miec ponadprzeciętnie rozwiniętą wyobraznię, szeroki zasób słownictwa, znac języki obce, byc osobą oczytaną, z szerokimi zainteresowaniami i wiedzą o swiecie. Jego jedyną ułomnościa jest matematyka, której, mimo chęci, nie jest w stanie sie nauczyc. Ja, nawet gdybym sobie wbiła do głowy wszystkie reguły matematyczne, nie rozwiążę prawidłowo zadania, poniewaz - zamiast dodac- odejmę -wymysle sobie inne liczby, niz sa podane w zadaniu (skąd to biore jest dla mnie wielką zagadką) -ominę cześc zadania, co oczywiscie zmieni wynik -zrobie zadanie nie w tej kolejnosci, co trzeba (chociaz w teorii wiem, jaka powinna byc) Byc moze uczy cie dyskalkulik, byc moze jestes fanem ksiązek pisanych przez dyskalkulika, byc moze twoim ulubionym dziennikarzem czy muzykiem jest dyskalkulik, a ty, nie zdając sobie z tego sprawy, podziwiasz te osoby za intelekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Przepraszam za bład ort. w słowie chełpic, nie wiem, skąd sie wziął. Dyslektyczką nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Dobry z ciebie populista :D Niestety tylko populista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Bo widzisz to, co chcesz widzieć, a na rzetelny post powyżej nie zareagowałeś, bo tak ci wygodniej, ignorancie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś nie kumam
dlaczego wszyscy musza miec maturę ? studia ? nie dajesz rady z jakiegos powodu -twój problem , ja np . nie biegam na setkę tyle co inni i nie mam pretensji do nikogo ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Nie po raz pierwszy udowadniasz tu swoją ignorancję, więc bądź łaskaw zawrzeć. Chcesz gadać o czymś, o czym bladego pojęcia nie masz, buehehehehehe? :D:DŁD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze uczycie sie w
nieskonczonosci i nic z tego nie wynika swiadczy tylko i wylacznie o debilizmie i niskim poziomie inteligencji i tak to sie od zawsze nazywalo, az nie wymyslili "chorob" zeby nie nazywac juz tego po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdlkasjdl
no ja tez nie wiem co to jest dyskalkulia , pierwszy raz slysze ..ale pamietam jak mowilam mojej mamusce ze jesli istnieje cos takiego jak dysleksja w matematyce to ja to zdecydowanie mam...bylam b. dobra uczennica.., ze wszytskiech przedmiotow..ale matma i fizyka mnie zabily...nie wiem nie policze do konca zycia godzin spedzonych nad zadaniami-w podstawowoce musialam robic ok 10 zadan codziennie-mialam jebnietego ojczyma ktory nie mogl zniesc mysli ze jestem kiepska z matmy mimo ze z innych przedmiotow mialam 5, 4, czaem zdarzyla sie trojka. ale do rzeczy-do dzis stojac w kolejce i liczac drobniaki zawsze sie walne o jakas sume, i za kazym razem jak licze wychodzi co innego, raz mialam policzyc pasazerow w samolocie-4 razy chodzilam w jedna i w druga strone i za kazdym razem inny wynik. zostalam wylana z baru bo posadzono mnie o kradziez kasy- aja po prostu nie umialam liczyc. no i jesli to nie jest ta cala dyskalkulia to co to jest w takim razie, lenistwa i szukania wymowek na pewno mi nikt nie zarzuci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
czegoś nie kumam dlaczego wszyscy musza miec maturę ? studia ? nie dajesz rady z jakiegos powodu -twój problem , ja np . nie biegam na setkę tyle co inni i nie mam pretensji do nikogo , Dlaczego odbierac komus szanse na zostanie dobrym pedagogiem, dziennikarzem, aktorem, tłumaczem itd tylko dlatego, ze nie jest w stanie pojąc matematyki? bo w koncu na matematyce swiat sie chyba nie konczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Pytanie powinno brzmieć: dlaczego wszyscy powinni mieć maturę z matmy, skoro matematycy nie umieją uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
dyskalkulia to inaczej problemy z pisaniem (mylenie literek o podobnym kształcie, nieczytelne pismo). nie jestem na 100 proc.pewna, ale dyskalkulia to to samo co dysgrafia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Jezzuuu, co ja napisałam, nie czytajcie tego, pomyliło mi sie wszystko, cały czas dyzkutujemy o dyskalkulii, 150 razy uzywam tego słowa i nagle piszę pisze głupoty z d..y wyjete. Dysklakulia - matematyka Dysgrafia - problemy z pisaniem Dysortografia - problemy z ortografią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heiniuś, droczycielu
Nie tłumacz się, wiadomo ocb :P W każdym razie, negowanie dyskalkulii to czyste skurrwysyństwo. Nikt z nas nie jest neuropsychologiem, a już na pewno nie dyrektore, wobec tego jego tezy idzie o doopę rozbić. Jestem dyskalkuliczką, wg testów mam IQ 91, czyli imbecyliczne, nie mam orientacji w terenie, a wyobraźnia przestrzenna w normie, pamięć czysto humanistyczna (daty, liczby/dane kojarzące się z konkretnymi przypadkami, definicje, zapamiętywanie twarzy i kojarzenie ich z konkretnymi sytuacjami), daję rade. Jednak gdyby nie wygrana w 2001 r. SLD, pewnie miałabym dziś wieczorową maturę, czyli gowno :0 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyrektore Nie każdy może mieć wykształcenie średnie a inni robią je na około. I co z tego że studiujesz 5 rożnych kierunków znasz 4 języki masz magistra inżyniera albo doktora jak siedzisz w domu na dupie bo nie ma pracy dla tego co uczyłeś sie. Wiec albo wykładasz w szkole o ile masz pedagogikę albo pracujesz na kasie za 1200 zł. Ja skończyłam szkole fryzjerska pracuje w zawodzie zrobiłam średnie a od września ide do studium na turystykę. Przyznam że matury nie zdałam bo właśnie ma matmie oblałam i mimo żę uczyłam sie jak głupia to brakło mi 1pkt. Matma nie jest dla każdego nie każdy ja pojmuje. Wiec odczep się od tego "wyższego wykształcenia" bo każdy robi to na co czuje sie na siłach. A jesli pracodawca ma do wyboru kogoś np po zawodowce znającego sie na zawodzie i osobe z wyższym wybiera osobę z zawodówki bo nie będzie płacił za szkolenia tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie
szkoda że za moich czasów tego nie było 🖐️ kocham was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Po co ta ironia? Za moich czasów tez tego nie było. Szkoda. Jest bardzo mało ludzi na swiecie, którzy sa dobrzy ze wszystkiego. Moze powinno sie od początku selekcjonowac ludzi ze wzlędu na umiejętnosci matematyczne czy humanistyczne, a nie zmuszac ścisłowca do pisania kilkustronnicowych wypracowan (tak wyglądała "stara" matura), czy humanistę do obliczania trudnych zadan matematycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś po prostu leniem
jesteś po prostu leniem zamoich czasów nie było zadnych dys jak ktoś miał problemy z otorgrafią to nie dostawał apapeiorka dostawał specjalny zeszycik i codizneie po tysiąc razy pisał to co robił błedy ortogarficzne az do skutku , po miesiacu dwoch dysk idawanei przechodzilo jak reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladymonaliza
dyrektore gdybym wiedziała gdzie ty kurwo mieszkasz to bym ci z chęcią obiła tą twoją pyskatą buźkę!!! naśmiewasz się z wszystkich tu na forum, gdzie nie spojrzę tam zawsze jesteś ty suko!!! a o prawdziwym życiu tak naprawdę nic nie wiesz. Pewnie jesteś jedna z tych pener co za pieniążki rodziców się uczy, do pracy nie pójdzie bo jej korona z głowy spadnie tylko poniżać i naśmiewać się umie ścierwo;/ z takimi jak ty to do obozu koncentracyjnego i zagazować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensualna
pies srał tą maturę... ja też do niej nie podchodzę bo też mam dyskalkulie. Jestem z Górnego Ślaska i tu roboty jest w brud więc znajdę sobie jakąś:)) Poradzisz sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladymonaliza
gtghqghw4h4 Ciebie kurwo też znajdę i dojadę jak ściere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =trtryr
nie rozumiem,dlaczego dysleksja - to ok,ale juz czegos takiego jak dyskalkulia to nie ma....a ja też mogłabym sie śmiać z kogoś kto wali byki " z kąt" bo ja jestem genialna z ortografii......kazdy ma talenty i słabe strony,dlaczego jeśli ktoś jest super z matematyki,ale nie umie np. tańczyć,pisać wypracowań to jest na pewno inteligentniejszy niż ktoś kto umie niemal wszystko,a jego słabą stroną jest matematyka??....tym bardziej,że matematyka jest trudna,o wiele trudniej ją umieć niz opanowac kilka zasad poprawnej pisowni... ja nie wiem,czy mam dyskalkulie (być moze mam,bo wiele rzeczy się zgadza),ale słaba z matmy jestem....i mnie ona w ogóle nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =trtryr
ja mimo tego,że mam świetną pamięć i z łatwością uczę się słówek czy wierszy,to nie patrze z wyższością na tych,którym przychodzi to z trudem..rozumiem,że są inni niż ja.Dlaczego więc sporo z was,genialnych matematyków tak gardzi tymi słabymi?? I do cześci z was nie dociera nawet to,jak ktoś mówi,że miał korepetycje i sie uczył,tylko oczywiście to wszystko przez lenistwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =trtryr
i to przecież nie znajomość matematyki czyni nas wartościowymi ludźmi - ale to,jacy jesteśmy,jakimi zasadami kierujemy się w życiu,czy jesteśmy dobrzy i uczciwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =trtryr
i zastanawia mnie podejście wielu nauczycieli....ciekawe,skąd się to wzięlo,że za najwredniejszych czesto uwazani są matematycy,ewentualnie fizycy...bo zazwyczaj mają podejście 'no jak mozna tego nie rozumiec,przeciez to jest takie proste" ..podczas gdy nauczyciel powinien sobie zdawac sprawe,ze on ma przekazać wiedzę,że może to nie jest takie proste dla wszystkich,bo gdyby było - po co by sie mieli tego uczyć w szkole? W dodatku u niego? może to zbieg okolicznosci,ale to głownie nauczyciele z matematyki u mnie w szkołach mieli takie podejście,a jakoś nauczycielka od angielskiego czy biologii normalnie,cierpliwie przekazywała wiedzę,bez krzyków i pospieszania.. nie wiem,wielu z was,geniuszy matematycznych,ma mało zrozumienia dla innych i pokory w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×