Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malina.......

reakcja po szczepionce MMR ?

Polecane posty

Dziewczyny, Dzisiaj szczepilam corke szczepionkami MMR i przeciw pneumokokom ( Mieszkam zagranica i pneumokoki sa obowiazkowe i podawane razem z MMR ). Wlasnie zauwazylam, ze corka ma wysypke na plecach i szyjce - drobne czerwone plamki, podobne do potowek - jest ich mnostwo. Myslicie, ze to moze byc reakcja na szczepionki? Goraczki brak. Jesli nie przejdzie do jutra, to odwiedzimy lekarza, ale jestem ciekawa czy wasze dzieci mialy podobne objawy. Oczywiscie jestem zaniepokojona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmr wrrrrrrrrrr
obserwuj dziecko, niepokojacy moze byc nagly i nieutulony dlugo trwajacy placz, temperatura, a takze ''cofniecie sie'' niektorych umiejetnosci dziecka typu mowienie, bieganie, jakies nowo nabyte zdolnosci. ja tez mieszkam za granica i zaszczepilam dziecko ale tylko na pneumokoki. mmr na razie ignoruje. moje dziecko przeszlo odre. na swinke i rozyczke nie bede szczepic sa to choroby wieku dzieciecego jak i ospa wietrzna. nic nie wiadomo jak groznego. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmr wrrrrrrrrrr
acha wysypka moze byc reakcja alergiczna np na jakies owoce typu cytrusy, truskawki przypomnij sobie co coreczka jadla dzisiaj czy nie dalas jej czegos co moglo uczulic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,my mielismy MMRV niedawno.moj synek strasznie to przeszedl. po okolo 6 dniach dostal goraczke-39,5 potem mial biegunke,zapalenie oskrzeli i wlasnie ta wysypke. musialam wzywac pogotowie bo sobie juz nie radzilam.mowili,ze rzadko sie zdazaja takie powiklania po szczepionce,my akurat mielismy pecha. obserwuj swoje dziecko.w razie goraczki podaj paracetamol i dawaj duzo wody do picia. jak juz pojawila sie ta wysypka to juz powinno byc wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika-w spiaczke?o,matko! malina-normalnie ta wysypka powinna byc po ok 10 dniach(statystycznie) moze to jednak nie od szczepionki te plamki. wlasnie,jak bedzie ci dziecko krzyczec i bedzie sie nienaturalnie zachowywac to wezwij pogotowie. u nas bylo tak,ze maly z sobote na niedziele w nocy wlasnie strasznie plakal,nie moglam go uspokoic.i dlatego zdecydowalam sie wezwac pogotowie.ale oni stwierdzili zapalenie oskrzeli i stad ten placz-bo maly nie mogl dobrze oddychac. w poniedzialek poszlam z nim do lekarza i w sumie juz bylo po wszystkim.ale co strachu sie najadlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkolorowy
Moj syn tez mial powazne powikłania po tej szcepionce. Okropna wysypka, temperatura, pobyt w na oddziale zakaźnym, zrobione wszystkie badania - nic nie wykazały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
i dlatego ja nie szczepilam i nie zaszczepiena MMR:O syf nad syfy, nie wybaczyłabym sobie gdyby mojemu dziecku po niej cos sie złego stało:O mama zalotnika,co z Twoim synkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu wspolczuje Wam dziewczyny. Narazie mala zachowuje sie normalnie. Za wczesnie wlasnie na wysypke po szczepionce, ale cholera wie... Rozmawialam z lekarzem i twierdzil, ze nie moze byc mowy o takich powaznych komplikacjach - wiem, ze to nie jest prawda. Oczywiscie beda mala obserwowala. Nie jadla dzisiaj niczego wyjatkowego, ostatnio w ogole nie ma apetytu.Dzisiaj wezme ja na noc do swojego lozka, a meza wyekspediuje do salonu na kanape. Myslalam o tym, aby jej nie szczepic, ale zbajerowali mnie troche w tej przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem nawet co wam napisac no powiklania byly i sa rezultatem tego co jest dzis:( moj synus ma 19 miesiecy i nie chodzi ma wzmozone napiecie miesniowe nie mowi, nie ma rownowagi, teraz uczy sie chodzic ale gdyby nie ta przekleta szczepionka dzis bylo by wszytsko ok.ma opuznienia psychoruchowego okolo pol roku :( juz nigdy nie ebdzie szczepiony i gdybym byla wtedy madrzejsza nie pozwolilabym go zaszczepic !nigdy w zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaj jej jesli masz w domu dzisiaj 150 mg wit c w kropelkach jutro też 2 razy, rano i wieczorem- wzmocni jej odporność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika - duzo zdrowia dla Twojego synka. Brak slow. Ja teraz bede wariowac z nerwow. Nekali mnie telefonami z przychodni i czulam sie jak wyrodna matka, co nie chce szczepic dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika,nie wiem co ci napisac...jestes pewna,ze to po szczepionce te powiklania.... straszne... podobno 5-7 proc.dzieci ma powiklania poszczepienne. siedzialam na niemieckich forach w tym temacie i w sumie wiekszosc dzieci dobrze znosila te szczepienie. 8 kwietnia mamy druga dawke,boje sie troche:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie sa tacy co mnie zjada tutaj ale ja sie nie boje wlasne zdanie mam.Oszczegam szczepienia to koszmar dla dzieci i starszny syf.Teraz znam wiele dzieci ktore ucierpialy po szczepieniu i to co ma moj synek to jest nic :( Przeklinam tamten dzien kazdego dnia, zaloje ze pozwolilam go zaszczepic, i umre z tym poczuciem:(teraz walcze o jego normalne zycie i zrobie wszytsko aby takie mial i bedzie mial napewno to silny chlopczyk:)juz pokonal wiele:) Dziekuje za mile slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie sa tacy co mnie zjada tutaj ale ja sie nie boje wlasne zdanie mam.Oszczegam szczepienia to koszmar dla dzieci i starszny syf.Teraz znam wiele dzieci ktore ucierpialy po szczepieniu i to co ma moj synek to jest nic :( Przeklinam tamten dzien kazdego dnia, zaloje ze pozwolilam go zaszczepic, i umre z tym poczuciem:(teraz walcze o jego normalne zycie i zrobie wszytsko aby takie mial i bedzie mial napewno to silny chlopczyk:)juz pokonal wiele:) Dziekuje za mile slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika-mam jeszcze pytanie do ciebie.kiedy z twoim synkiem zaczelo sie dziac cos zlego?od razu po szczepionce?czy po jakims czasie .. co mowili lekarze? mieliscie jedna dawke czy dwie tej szczepionki? malina-spokojnie,nie ma teraz co panikowac.tak jak pisalam,wiekszosc dzieci nie ma zadnych objawow poszczepiennych-najwyzej podwyzszona temperature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj syn zapdl w spiaczke juz w kilka godzin po szczepieniu nie budzil sie ciagle spal, wybudzil sie po 25 godzinach doszedl do siebie w miare po 5 dniach byl w spzitalu caly ten czas od tamtej pory juz nie byl tyl samym dzieckiem :( Ten proces trwal z kazdym tygodnie cos nowego drgawki raczki i nozki potem zaczal miec napiecie i tak to roslo co tydzien cos nowego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamma jaakaa
mamo zalotnika a jak było przed szczepieniem?? co na to lekarze?? w głowie się nie chce mieścić!! całe szczęście że moje dziecko jest juz po tej szczepionce ale tez czekałam ponad 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie bylo przed ,zwyczjane dziecko teraz tez jest normalnie ale mamy duzo do nadrobienia ale kazdego dnia jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamma jaakaa
to dobrze, mam nadzieję że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika-zycze wam duzo szczescia i szybkiego powrotu do zdrowia. pewnie jeszcze duzo pracy przed wami,ale efekty waszej pracy pewnie was mobilizuja do dzialania. ja wlasnie czytalam,ze sama szczepionka nie powoduje autyzmu czy wlasnie takich reakcji jak w przypadku twojego synka.ze tylko uaktywnia ta szczepionka ta chorobe,ze tak czy siak by problem sie kiedys uaktywnil. teraz w sumie juz sama nie wiem co myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo zalotnika bardzo Ci współczuje i twojemu maluszkowi, ale musisz wierzyć, ze z czasem będzie lepiej i lepiej mój mały po szczepieniu na gruźlicę i wzwb dostał małopłytkowości w 2 dobie życia, nie chciano wypuścić nas ze szpitala, a na hematologię nie chcieli przyjąć takiego maluszka - myslano nawet, ze ma białaczkę wrodzoną (pobieranie szpiku w 2 miesiącu życia), myślałam, ze oszaleję, zagrozenie wylewami wielonarządowymi, przetaczanie krwi i płytek krwi i takie tam - nic nie pomagało okazało się,że to powikłanie po guźlicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj syn nie ma autyzmu jest bardzo wesolym i pogodnym dzieckiem, otwartym i lubi sie smiac bardzo ma opuznienia w rozwoju spowodowane reakcjami poszczepiennymi, juz nigdy nie bedzie szczepiony i dluga droga przed nami:(Ale damy rade:) dziekuje za wszystkie dobre slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ta szczepionke odwleklam i malego zaszczepilam jak mial 2 i pol roku, nie mial zadnej reakcji poszczepiennej chociaz ostrzegano nas ze moze wystapic wysypka, temp. i nie pamietam co tam jeszcze. niestety kazda szczepionka niesie za soba ryzyko powiklan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toczenie płytek, sorki poza tym, gdyby dostał wylewu do oun, to byłoby po zawodach skrajna ilość płytek u synia to było 6 tysięcy,gdzie norma zaczyna się od 150 tysięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również odwlekam mmr, ale do co najmniej 3 roku życia i nikt mnie nie zmusi do zaszczepienia, do tej pory nie dostał też 3 dawki dtp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmr wrrrrrrrrrr
Jezu mamo zalotnika strasznie wspolczuje Tobie i dziecku ze musieliscie przezto przejsc. Dobrze ze wychodzicie na prosta. nie wiem czy ja bym miala tyle sily gdyby mnie to spotkalo... jednak mialam racje odmawiajac tej szczepionki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZET A
A ja szczepiłam i też uważam, że wszelkie szczepionki to syf i trucizna. Roczne dziecko nie ma możliwości usuwania z organizmu takich trucizn jak rtęć( konserwant szczepionek) i układ nerwowy nierozwinięty w pełni reaguje różnie. Moje dziecko ma autyzm, prawdopodobnie poszczepienny. Ale nie mogę tego nijak udowodnić teraz i państwo polskie i lekarze mają moje dziecko w dupie teraz. Nie zaszczepię nawet psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeta----moj syn jest wczesniakiem urodzym w 33 tygodniu z waga 1470gram a oni mu to swinstwo dali jego uklad nerwowy sie nie obronil to jest SYF STRASZNY NIC GORSZEGO NIE MA. Wiem co czujesz i moge wam jedynie powiedziec zebyscie walczyli nie poddawali sie kazdego dnia bo sznasa zawsze jest zawsze:) pamietaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×