niech mnie ktoś wysłucha i poradzi

prosze :(((

nie mam glosnikow podpietych tak ze sorry

:D lej swoje żale :D

szkoda

karwa spadłem

chodzi o sprawy milosne, mam faceta on ma brata a brat dziewuche i ta dziewucha swego czasu jak przyjezdzala do brata (mieszkaja) osobno to przychodzila spac do mojego faceta, albo sama albo z swoim chlopakiem. ogolnie laska chyba uwaza ze moj facet powinnien kolo niej biegac, odwozic ja na dworzec itp. jeszcze bym to zdzierzyła, lecz dowiedziala sie ze ona jezdzi do domu mojego faceta i opowiada o mnie i o nim różne rzeczy i potrafi pisac do mojego faceta nazywajac mnie kurwa. vyl spokoj pół roku i teraz znów ona chce zeby mój facet ja woził, a pozniej zapewne nocowanko u niego, jej chlopak powiedzial ze nie bedzie jezdzil do niej bo drogo. jak pzrekonac faceta zeby powiedzial jej zeby spadala, on sie boi brata (mlodszego) ze sie obrazi? co powiedziec jej jak ja spotkam?

to bardzo zlozony problem wypada chwile sie zatanowic

jakies rady?

powiedz jej ze chcesz zeby Cie wysluchala, mysle ze zwieje w podskokach

to nie jest prowokacja, zmień faceta, a czemu ja mam byc stratna, ona tylko czeka na to, wtedy bedzie sie panoszyc

Poradź facetowi (swojemu), żeby jej powiedział, że jest obrażony za jej wygadywanie i żeby nie dał się przeprosić. Jako człowiek obrażony nie musi jej ułatwiać życia, ani nawet odzywać się do niej.

nie dobijaj mnie tylko pomóż

poradze mu, tylko on nie chce konfliktów, bo jego rodzice nie odzywaja sie ze swoim rodzenstwem i on sie boi powtórki, bo braciszek sie obrazi

hihihihi czy dobrze zakumałam??? jej facet czyli brat twojego faceta nie jezdzi po nia bo za drogo a twój boi sie odmówic jej bo brat sie obrazi.

po części, brat nie ma samochodu i musialby jezdzic do niej pociągiem, co kosztuje, zabrac ja gdzies co kosztuje itp a mój nie odmówi bo brat sie obrazi, woli sie ze mna kłócić

To może niech jej powie, że nie ma kasy na paliwo, albo że samochód się zepsuł, a jak będzie chciała u niego nocować, to niech gasi światło i udaje, że go nie ma w domu.

Albo zawsze, jak ona chciałaby przyjechać, to niech się mu "coś popsuje" w samochodzie. ;)

w ogóle.. Co za tupet:|

po chwili zastanowienia potencjalne rozwiazania: 1. zamieszkajcie wszyscy razem 2. wymiencie sie facetami 3. kupcie bratu samochod 4. zapisz faceta na kurs karate

tylko, ze ona przyjezdza z jakies 200 km, a chodzi o wozenie do nich do domu rodzinnego, bo ona mieszka w innym miescie, brat w innym a dom maja gdzie indziej i wyglada to tak, ona przyjezdza tu gdzie mieszka moj facet, jego brat tez i chca jechac z nim te 130 km do domu rodzinnego (taniej, bo za darmo) a teraz sie zacznie znow przyjezdzanie tu bo brat ma szkolenie wiec i ona bedzie przyjezdzac i beda sie pieprzyc po kontach u mojego faceta. Kiedys to ona nawet potrafila zamknac drzwi zebym nie weszla, bo ja kiedys wurzucilam jak przyszlam po 23.00 do faceta a ona pol naga, jej majtki i stanik na grzejniku

ktos cos jeszcze poradzi?

5. przyjdz na uroczystosc rodzinna w takiej samej sukience jak bratowa 6. nakarm faceta bigosem przed podroza 7. nagraj plyte do auta z przebojami ich troje

A jesteś pewna, że Twój chłopak nie puka dziewczyny brata?