Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osa1

jak załatwić kochankę...

Polecane posty

Gość na margiinesie
mam na boku gościa 30 plus,żonkoś z dwójką dzieci,ja nie szukałam on mnie znalazł,jestem dużo starsza mniej atrakcyjna jak jego żona a jednak jego zaczepki zaloty są dla mnie miłe tego nie ukrywam kręcimy się przez smsy zdjęcia jakieś tam szybkie spotkania,ja go do buzi on szybko na masce samochodu mnie od tyłu i jest ok tak u mnie jako kochanki to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te błędy interpunkcyjne
A topik nadal się kręci. I szambo nadal przelewa. :O Zawsze szczery ma rację, w tym temacie godność, delikatność, subtelność i Wasza kultura poszły na spacer, ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godność
Moja godność delikatność i kultura jest ok dla osób normalnych a kochanki takimi nie są.Są nieudacznicami życiowymi i z nimi trzeba rozmawiać w ich stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga zdradzona
23:17 [zgłoś do usunięcia] godność Moja godność delikatność i kultura jest ok dla osób normalnych a kochanki takimi nie są.Są nieudacznicami życiowymi i z nimi trzeba rozmawiać w ich stylu. Wiec tak naprawde nie jests wcale delikatna i kulturalna, skoro przy kochankach tracisz kontrole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordeczkaf
Jakieś przemyślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyrytyty.
nie wymagaj przemyslen od kochanej i sfrustrowanych zon jedne i drugie na poziomie nie godnym pozalowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łehehe
ale popierdolone babska, i jedne i drugie SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myślicie o przyjaciółkach
rodziny - singlach które znają dzieci mieszkają tuż obok a po chwili próbują odebrać męża kolezance... oczywiście są po 30 samotne i nieatrakcyjne... czy naprawde mogą się zakochać i za wszelką cenę odebrać dzieciom ojca? czy to tylko potrzeba fizyczna? moja rywalka widziała szczeście i miłość a powolnymi krokami i podstepem przeciągnęła go na swoją stronę a gdy on był gotów zrezygnować z rodziny dla niej ona się wypięła... obiecała mu gruszki na wierzbie a on na kolanach do mnie ale oczywiście myślący o niej i o obietnicach wspólnej wspaniałej przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu poużywała sobie
i tyle- przjemnie jest spotkać się poprzytulać i wykorzystać- a po co ma prać gacie i zbierać po nim skarpety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myślicie o przyjaciółkach
a najlepsze jest to że my jesteśmy razem a kochanka czyli moja pseudo-koleżanka jak nas widzi to kiwa głową na cześć - bo mieszkamy na tym sam osiedlu. mąż też chciałby żeby traktować ją jak gdyby nigdy nic się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu macie inteligentną
rozmowe ,wszystko na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defcyhgjkl;pl,/
dupe swoja podnies co ciekawego jest w wulgaryzmach tych suk? jedne i drugie niewarte spluniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem,
czeeść żonki, widzę, że frustracja leje się tu nieprzerwanym ciurkiem, AS ALWAYS :D dziś jest chyba coś z ciśnieniem ... ale ale --> następna gnida, a co takiego je czeka? bo mnie aktualnie czeka wybór sukni ślubnej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Nie mam meza,ani nie jestem kochanka. Przygladam sie z boku i wiecie co? Kochanki to jednak szmaty,a mezowie ktorzy zdradzaja sa jeszcze gorsi! Nigdy tego nie zrozumie. Jak facet mial zone to ZAWSZE sie wycofywalam nawet jak byl mega przystojny. Potrafie zacisnac zeby,dlawiac sie lzami i zyczyc im szczescia. Mowi sie trudno. Nigdy by mi nie przyszlo do glowy wpakowac sie w takie cos. Co innego jak facet bierze rozwod bo stwierdzi ze to nie to. A co innego jak bierze ten rozwod dla kochanki! No ja pier.... jak tak mozna! Oczywiscie ja bym takiego mezulka spowrotem NIGDY NIE PRZYJELA ! A te kochanki to dno totalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm chyba zostane kochanka :)
tak sobie mysle i mysle, nie chce sie wiazac na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym być
kochanką - spać z kimś wiedząc że wraca do żony i ją dotyka rozmawia i żyje... Chciałbym mieć faceta na wyłączność żonatych omijam wielkimi krokami... no i ta świadomość- jestem tą drugą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym być
przecież oni kiedyś przysięgali żonie - no przecież nie pod presją tylko z wielkiej miłości , bałabym się że to zakochanie to od takiego mężczyzny tylko na chwilę- skoro nie umiał wytrwać z żoną , odkochał się Małżonkowie powinni być ze sobą na dobre i na złe a nie uciekać w ramiona innych osób dla mnie szukanie kochanki to brak konsekwencji i odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddygu
glupie babska- gryza sie miedzy sobba !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój sąsiad
a ja wam powiem,----tylko nie bierz do serca słów przysięgi małżeńskiej żebyś później nie była rozczarowana.W końcu przecież suknia,ślub ,przysięga nic nie znaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejej
ten caly slub to instytucja wymyslona przez ludzi, ale nic nie warta, slowa przysiegi niestety sa dla mnie gowno warte, i napewno noe moga zmuszac do kiszenia sie z kims kogo sie nawet nie lubi, bo to nie wplywa dobrze na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak można brać
z kimś ślub nie lubiąć go ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
:D o tej porze to się śpi, a nie gada głupoty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co tu robisz
czemu nie spisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
no przecież widzisz, że śpi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyły się pomysły
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprosiłam kochankę na kawkę
ale wypiłyśmy i coś mocniejszego odsłoniła mi z jakim oszustem żyłam, a czarować umiał, świadczyła też w sądzie na moją korzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkaaaa
Ja "swojej" powiedzialam ze nie jest pierwsza i ostatnia jak chce to niech sie z nim buja a on i tak odemnie nie odejdzie . No i nie odszedl-zaraz mi ktos powie ze nie ta to inna-a mi to lotto.Dotad dopoki nie zmienia sie w stosunku do mnie czyli jest kiedy ma byc,daje kase,opiekuje sie dzieckiem,i wiele wiele innych rzeczy robi to zadna mi nie przeszkadza.I nie wzrusza mnie ze ktos mi zaraz pojedzie ze sypia z nimi a pozniej ze mna i jestem nikim,one tez sypiaja z zonatymi i wali je to ze oni spia z zonami.Albo ze kiedys odejdzie bo jest nieszczesliwy--niech idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×