Związek z o 10 lat starszą kobietą - czy jest szansa?

A Ty Tanita nie pieprz tyle, bo same głupoty piszesz.

a co z samotnymi i atrakcyjnymi kobietami w Twoim wieku które mają poukładane w głowie i są zaradne życiowo i mądre??? ja jestem taką kobietą i co jakiś czas słysze jak facet bezdzietny kawaler wiąże sie ze starszą po przejściach? A ja od siebie też mam dużo do zaoferowania :O nie jestem egoistyczną paniusią, która wyżej sra niz dupe ma :O

coś niesamowitegoo "a co z samotnymi i atrakcyjnymi kobietami w Twoim wieku które mają poukładane w głowie i są zaradne życiowo i mądre???" Masz całkowita rację! Idę się skonsultować z moim przyjacielem jednorożcem, po czym wsiadam na latający dywan i wyruszam na poszukiwania tychże kobiet!

kobiety do 25 lat sa glupie

IMO lepiej poproś Bozię żeby Ci dała jakiś porządny radar do odnalezienia takich kobiet

Bozię, albo kosmitów, bo ludzkość jeszcze nie wymyśliła sposobu na odnalezienie takich kobiet...

moj kuzyn zwiazany jest od 4 lat z kobieta o 16 lat od siebie starsza(jak widac ogromna roznica wieku)...jak wiadomo poczatki sa najgorsze ale co ma plywac nie utonie pamietaj jednak ze musisz byc tego pewny...bliscy z pewnoscia nie będa za tym ale jezeli im udowodnisz ze to powazne to bedzie dobrze :) moj kuzyn poznal ta kobiete bo zostala mu ona przedstawiona przez jej wtedy obecnego męża...tu to był dopiero "cyrk"...wychowuje dwojke dzieci...w wieku 9 i 12 lat i jest dla nich siwetnym ojcem pomimo ze on ma dopiero 25 :D

ALE P.A.T.O.L.O.G.I.A!!

Rodzice mojej koleżanki z podstawówki mieli dokładnie tę samą różnicę wikeu: 10 lat, ona starsza. Dochowali się trójki dzieci, szczęsliwa rodzina i dobre małzenstwo. 10 lat to zadna różnica. Mogą byc 20latki wygladajace na 50, i 50latki wygladające na 30. I takze może mieć ktoś 20 lat i zachowywać sie dojrzale, a ktoś inny mieć 50 i byc jak dziecko. Nie uzależniaj wszystkiego od wieku tylko, to jest tu najmniej istotne, bo 10 lat to nic.

Ona 43 on 33 ja 23 :) od 11 lat razem.

fajny temat, piscie jeszcze jakies przyklady bo mam podobny dylemat

t,obwisle cialo,piersi,zmarszczki,rozciagneta pochwa i sztuczna szczeka to jest szansa;)

takie dzidzie rupiec was interesuja? to juz nie lepiej wziazc sobie 30 31latke? jak juz starsza tak kreci? ale nie babuchy na litosc boska,patologia sie szerzy w tym kraju:o

zazdrościcie głupie gówniary super sexi babkom co mają 40 lat buhaha ale denne jesteście.Każdy młody facet,mąż ,kawaler ślini się na widok fajnej 40 stki. A wy młode co nie macie jeszcze kobiecych kształtów i zero w głowie też będziecie miały lat 40 wtedy ciekawe czy będziecie pisać o obwisłych cyckach

haha jak widac młode zaczynaja się buntować, ale po co? nikt nikomu nie wchodzi w drogę, żyjemy w takich czasach że 40-tki to prawdziwe kąski, niezalezne,wiedza czego chcą,nie marudza i nie maja fochów,jesli jakas zdecyduje się na młodszego to jej ryzyko,o co tyle krzyku,to faceci wybieraja więc skąd nazwa "patologia" jestem za,

100% zgodności z poprzednikiem

;)

eee tam, nie patrz na wiek:) jak macie być szczęśliwi, to będziecie i kropka.

mam podobna sytuacje kocham go on mnie mam dwie corki i jeszcze się nie rozwiodłam ale bardzo się boje opinii innych ludzi rodziny

No jak ona jest 70 to sie trzeba spieszyc ...:-D

witam, ja też mogłabym podać kilka przykładów takich związków w moim najbliższym otoczeniu. Największa różnica to 13 lat i on tez kawaler, a ona rozwódka z dwójką dzieci. Są ze sobą dobrych parę lat. Jestem po 40, wprawdzie mój mężczyzna niewiele jest ode mnie młodszy, ale zauważam że młodzi mężczyźni, tacy nawet z 10 letnią róznicą wieku są zainteresowani starszymi kobietami. Sama się zastanawiam nad obecną sytuacją, bo to się staje normą.

to nie chodzi o roznice wieku tylko o to czy ludzie sa dojrzali i czego chca od zycia, no fakt roznica 30 lat miedzy ludzmi kiedy kobieta ma 50 a facet 20 chyba nie ma sensu i odwrotnie tez rzadko sie zdarza ale to sa skrajnosci ktore rzadko sie sprawdzaja, natomiast roznica 10 lat to zadna, ja mam 38 moj maz ma 30, jestesmy po slubie 3 lata, i narazie nie zamierzamy sie rozejsc, ale mamy podobne spojrzenie na swiat, kochamy sie i to jest najwazniejsze

mojego szwagra tesciowie jak brali slub to facet dowiedzial dopiero na slubie ze jego zona jest az o 12 lat starsza, wiec widocznie nie bylo tego widac, poza tym czasem moje rozwiesnice a mam 37 lat czy kolezanki wygladaja o 10 lat starzej, niedbanie o siebie+rysy twarzy powoduja ze ludzie czesto wygladaja na starszych niz sa

to czyli mam się nie przejmować ta roznica wieku bardzo go kocham a om już wiele razy udowodnil mi swoja milosc mimo ze go tak ranilam mowiac ze to nie ma sensu mam dwojke dzieci a on i ta nie dal za wygrana

U nas jest 8 lat różnicy i to jest najlepszy związek jaki miałam do tej pory, idealne dopasowanie:)

ta różnica wieku nie ma nic do rzeczy

sasiedzi sie wlasnie rozwodzą ale to on jest starszy o 10 lat

fakt nie długo się rozwodze a poznałam chłopaka 10 lat młodszego jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi tylko jego matka mi grozi kaze zerwac ja ja rozumiem ale to chyba jebo wybor czy odpuscic najgorsze jest to ze grozila ze odbije się to na moich córeczkach zrobi ze tez będą nieszczęśliwe ze zmarnowałam zycie jej syna

Ale krowa ta teściowa, nie patrz na to, co Ci może zrobić albo Twoim córeczkom?

szansa jest taka sama jak w kazdym innym zwiazku , rownolatki tez czesto zle sie dobiorą