Faceci 40letni

emu no własnie niespecjalnie mam ochotę wciąż obrywać, angażować się i zostawać na lodzie. ale coś mnie wciaż do tego pcha. do ludzi.

a moze w necie naprawde trudno znaleźć prawdziwego przyjaciela .... ?

NellyBlu.....nie szkodzi! ja tez nie szukam kobiety bo jakos tak sie sklada, ze mam juz taka slodka, mala i sliczna istotke przy moim boku.

wadi to chyba jest tak, ze przyjaźni się nie szuka, albo los nam ją stawia na drodze albo nie- i w realu i necie. zimny- małą istotkę? ja mam i małą i dużą ;-D

Myślę, że każda znajomość zostawia w nas coś dobrego,czasem ciężko jest to dostrzec. Na takich forach też można sobie fajnie pogadać, a ja bardzo lubie wieczorne rozmowy i tobie polecam:-)

pewnie tak nelly ale dopiero po pewnym czasie mozemy powiedzieć o kimś ze jest przyjacielem , takim który nie zniknie bez słowa ...

emu123 czasem coś dobrego a czasem zadre w sercu .....

wadi chyba długiego czasu trzeba aby uwierzyć, zaufać. a ile razy trzeba się rozczarowac? ale niektórym się udaje podobno...

o czym mówicie?

dobrej nocy ..

na temat zadr mogę wypowiadać się bez końca, ale nie chce zamykac się na ludzi, pozbyłam się pewnych złudzeń ale w tym wieku to normalne. Nie chcę rozpamiętywać porażek bez końca (a w tym jestem naprawdę niezła). Nie wszystko jest czarne albo białe a ja ciągle jestem niepoprawną optymistką

Nelly.Może trudno nazwać czasem rozmawianie z ludzmi w necie prawdziwą przyjaźnią ,bo w końcu tak naprawdę nie wiadomo jakbyśmy zachowywali sie w realu..ale napewno tu też znajdziesz ludzi życzliwych i godnych zaufania.ja takich znalazłem.Moze mam farta,ale znalazłem choć na początku nie spodziewałem się tu znaleźć pokrewne dusze.Zyczę ci tego.Ale musisz być ostrożna.bo wiem jak łatwo jest się sparzyć,szczególnie gdy sie jest introwertykiem:)

mondey staram się być ostrożna ale nawet jak jestem, i udaje sama przed sobą ze coś mnie nie dotknęło, nie obeszło... to wiem, ze się okłamuję. każda taka znajomość i w necie i w realu coś odbiera, pozostawia zal.

ale pozostawia tesz doświadczenia i wspomnienia, ktore też mogą być piękne

jak dla mnie raczej są to wspomnienia smutne, a przede wszystkim złość i żał do siebie, ze się komuś zwierzyłam, otworzyłam.

myślę, że źle zakończone znajomosci nie pozostawiają dobrych wspomnień...

Wiem,ze tak jest Nelly.Chyba podobnie jak ja odczuwasz podobnie.za bardzo sie przejmujemy tym co ludzie piszą,co myśla o nas.Zastanawiałem sie kiedys czy pasuje do kafe..ale kilka osób mnie zaakceptowało i jakoś mi dobrze z nimi.Pewnie też tak będziesz miała niedługo.:)Trochę wiary..ale musisz ciagle uwazać by to nie zdominowało Ttwego życia...chyba ,że jesteś samotną osóbką..wtedy łatwiej..

ale doświadczenia tak i uczą nas niepopełniania tych samych błędów

nieudane znajomosci, to tylko smutne wspomnienia. a nie mam obawy że cafe zdominuje moje zycie, bo net nigdy nie zastąpi żywego człowieka. ale ani tu ani tu nie spokałam właściwych.

NELLY witaj w klubie

tutaj zawędrowała moja suka! klopf! na kolana! ale zaraz! {wściekły] Przepraszam Państwa-ale już nie przeszkadzam- zabiorę tylko stąd moją niewolnicę i już nie przeszkadzamy

miłego dnia wszytkim i słonka , jeśli nie za oknem to przynajmniej w sercu ....

Zdecydowanie w sercu,bo za oknem szkoda gadać,trzymajcie się cieplutko:-)

jeeej usnęło mi się wczoraj :-) szary i długi dzień się zapowiada- deszcz, wiatr i chmury.

Pustką tu zawiało.... w sumie tak jak podejrzewałam :-(

Witam Nelly,będzie tak wiało pustką do późnego popołudnia.Ludzie są w pracy:)lub obok.Przecież nie musisz szukać ,,normalnych ludzi do pogadania o wszystkim tylko u siebie na topiku;)Wiem ,że fajnie jest być gospodynią i matką założycielką...ale czy to takie istotne??? Pozdrawiam

Blue monday tu sie mylisz, bo jak dla mnie wcale nie jest fajnie być matką- założycielką, wszyscy oczekują cudów a ja tylko chcę popisać jak inni, a nie nakręcać topik ;-) A z tymi popołudniami też róznie bywa bo niektórzy cafe zapychają nudny czas w pracy. A ja bywam o różnych porach, bo róznie mam zorganizowane dni, nieregularnie :-)

Nie gniewaj się ,że tak napisałem.Chciałem Cię tylko upewnić ,że net jest pełen fajnych ludzi i bardzo życzliwych.Trzeba ich tylko znaleźć,a na to potrzeba czasu,więc nie zrażaj się i nie rób smutnej minki:) Trzeba tylko trochę przesiać znajomości i być ostrożnym w ich doborze;)Zawsze możesz skakać po topikach.Też wchodzę na topiki nieregularnie choć na jeden bardzo regularnie;) zawsze wieczorem:D

ja mam pewe podejrzenia kim jesteś, ciekawe czy słuszne ;-)

Jeśli słuszne,to uważasz mnie za normalnego?:)czy nie? Bo jestem ciekaw:D