Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czeleszka

Pierwsze świadome słowa dziecka

Polecane posty

Gość osobiscieniewzruszona
wrozka chrzestna, a po jakiemu ty piszesz "radze uważaj bo Cie zjadą... albo i nie bo Cie uprzedziłam i głupioby teraz wyszlo gdyby Cie zjechały jak napisałam to w przód " po jakiemu to???????????????????????? bo chyba nie po polsku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
ja widzę po swoim dziecku, ze nie ma co się nakręcać, czasem dziecko długo nie robi nic a nic, a jak zacznie, to jak lawina, wszystko na raz w parę dni. Na logopedę to myślę jest dużo za wczesnie, to dopiero jak by miał z 2 lata i żadnego słowa nie wymawiał tylko dźwięki. Roczek to dopiero pierwsze próby jakiejkolwiek mowy i dopiero za parę ładnych miesięcy albo rok będę mogła ocenić, jak ta mowa się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka ma
nie wiem czy mnie zjada czy nie, napisalam autorce tak jak jest skoro pyta. zaznaczylam ze nie wiem czy mowi to w pelni swiadomie, ale jak wspomnialam wola mama jak wychodze z pokoju lub chce zeby ja wziac. tyle w temacie. moze byc tak ze teraz mowi te 3-4 slowa a zacznie mowic duzo wiecej dopiero np w wieku 1,5 roku lub pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Ja sie nie przechwalam dzieckiem-napisalam kiedy i co zaczelo mowic.... Wiem, ze mnie moga zjechac, nie tyle za to co moje dziecko potrafilo w wieku roczku, ale za to, ze sie przyznalam, ze mu nie czytam za czesto... Ale mam to gdzies, opinia jakichs zazdrosnic czy zlosliwcow nie jest dla mnie wazna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
Ważne też jest chyba na tym etapie, że dziecko kojarzy , co się do niego mówi, np[. pytam o coś, gdzie coś jest, a on patrzy w tę stronę. Albo że na widok danego przedmiotu zawsze takim samym dźwiękiem czy okrzykiem reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
Te wszystkie taty, baby i dady to my już dawno mieliśmy, lala, łala, rrrrr woła, ale ja tego nie traktuję jak świadome słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok 13 miesiąca zaczął coś tam sylabami dukać, co miało jakiś sens. Teraz ma 16 miesięcy i zaczyna się rozkręcać, ale szału nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Znajdz sobie w internecie, jakie umiejetnosci posiada dziecko na danym etapie rozwoju-oczywiscie bedzie to srednia, wiec i tak wyjdzie na to, ze jedno dziecko w danym wieku potrafi wiecej a inne mniej :) W sumie to najgorsze jest to porownywanie... Na wlasnym przykladzie napisze: -moje dziecko zaczelo raczkowac w wieku 11 miesiecy. -jak mialo 13, to chodzilo przy meblach i za raczke, -chodzic samodzielnie zaczelo 3 dni przed skonczeniem 15 m-ca... I jakie wciaz porownania byly, moi tesciowie i jedna znajoma probowali mi nawet wkrecic, ze moje dziecko na pewno chore jest, bo inne majac rok a nawet szybciej to juz chodza.... olewalam ich, nawet raz dobitnie powiedzialam, zeby mi z dziecka kaleki nie robili i dali spokoj, bo mnie inne dzieci nie obchodza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuuuuujjjjuuuu dokładnie, najlepiej jest nie sugerowac się innymi dziećmi. Każde dziecko rośnie wg indywidualnych potrzeb na daną chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czeleszka najważniejsze, że masz zdrowe podejście do sprawy... jak mam dwie córki i na samym ich przykładzie widzę jak różnie się rozwijają... młodsza gada całymi zdaniami ale ciagle biega z pieluchą i na razie nie widać nawet światełka w tunelu, by miało być inaczej... starsza załatwiała się na nocnik jak miała 1,5 roku, ale dość długo gadała tylko po swojemu... także spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
juuuu - tak, niektórzy przesadzają. Może nie tyle co przesadzają, co nie mają podstawowej wiedzy na temat tego,co dziecko robi w danym wieku. To pytanie o siedzenie, chodzenie i mówienie to standard, tak się utarło, że półroczne dziecko ma siedzieć, przed skończeniem roczkuma już sprawnie biegać, a po skończeniu roczku mówić wyrazy. A tak naprawdę tylko 40% dzieci przetuptuje roczek, wiele dzieci mając 6 miesięcy jeszcze samodzielnie nie siedzi, bo ta sprawność rozwija się tak do 8 miesiąca, a nauczyć się chodzić dziecko ma w 2 roku życia, nie przed skończeniem 1-go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
I na moje uważać dziecko roczne, które jeszcze nie chodzi za kalekę to jakaś paranoja.Podobnie z mówieniem. Znałam dziewczynkę, co mając prawie 3 lata ledwo 2-3 wyrazy niezrozumiałe dla otoczenia mówiła, teraz ma z 5 lat i mówi całkiem normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeleszka
To, że na roczek chodzi to tylko stereotyp, wykreowany w głowach ludzi, a tak naprawdę jak dziecko chodzi mając rok, to jest po prostu szybciej rozwinięte w tej kwestii, bo do 18 miesiąca ma czas na chodzenie. Mowa rozwija się tak, że do roku ma prawo tylkogaworzyć, dopiero po roku sa wyrazy, a po 2 roku życia zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscieniewzruszona
wróżka,wiejski głupku, do szkoły pod gorke mialas? a moze do szkoły specjalnej chodzilas,ze zdania poprawnie sklecic nie potrafisz? moze pocwicz poprawne pisanie zamiast sie tu popisywac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
No, ale mnie nawet pediatra sie czepiala o to chodzenie mojego dziecka. Mialam skierowania do neurologa, ale na szczescie po badaniach okazalo sie, ze z moim maluchem wszystko gra... Pani neurolog byla zdziwiona, dlaczego moja pediatra taka nadgorliwa :P Takie glupie porownywania tylko maca matkom w glowach... Sama juz w pewnym momencie nie wiedzialam co myslec... choc uwazalam, ze z moim dzieckiem wszystko jest w porzadku. Nie rozumialam tesciow, chyba w zasadzie przeszkadzalo im, ze nie moga sie moim dzieckiem pochwalic, ze nie chodzi majac rok... A potem tesciowa przyznala sie, ze moj maz, wkladany do chodzika od 6 m-ca zycia, tez chodzil samodzielnie majac 15 miesiecy... A mowic zaczal w wieku 3 lat dopiero! Ja bylam wczesniakiem (urodzilam sie w 30 t.c., mialam 980 g i 37 cm), w ogole mialam nie przezyc, moj stan byl dosc ciezki, dwa razy przetaczali mi krew. Mimo to, zaczelam chodzic w wieku 14 m-cy, nie raczkowalam nigdy, po roczku mowilam bardzo duzo, a przed skonczeniem 2-latek skladalam pelne zdania, wymawialam dokladnie litere "r".... Jak widac na tym przykladzie, kazde dziecko rozwija sie indywidualnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramonaaaaa
U nas było odwrotnie, otoczenie i pediatra wmawiali mi, że przesadzam i że dziecko na wszystko ma czas i czym ja się przejmuję, no a ja się przejmowałam. No i dziwię się juuu, że nad twoim dzieckiem tak dumali, że coś jest nie tak, ja nic nie widzę nie tak, robiło wszystko szybciej niż moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko jest bilingualne i dość późno zaczęło. Nie wydaje mi się że czytanie i śpiewanie wpływa na to, że dziecko zaczyna szybciej mówić świadomie.. to raczej indywidualne predyspozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Taa, nie rozumialam mojej pediatry.... Zwlaszcza, ze moja przyjaciolka, ktora do tej samej lekarki chodzi, miala odwrotny problem-jej syn ponad 2-letni przestal od skonczenie 18-miesiaca mowic i zachowywal sie dziwnie, tak ze kumpele podejrzewac zaczela autyzm... Poszla do tej pediatry i nie mogla sie doprosic o skierowanie syna do specjalisty-lekarka stwierdzila, ze maly uparty jest i tyle. dala skierowanie na odczepnego tylko i okazalo sie, ze maly faktycznie ma autyzm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
Moja córa ma 11,5 miesiaca. Od mniej wiecej 10 m-ca mówi ze zrozumieniem tata. A przez ostatnie trzy tygodnie doszlo jej sporo nowych słow. Mówi kaka, pić, am, buty, dada (jak chce isc na spacer) siiiiii (jak zrobi siku), aaaaaa (jak ktos spi), mówi tez uuu uuu jak widzi sowę, lala (ale brzmi to bardziej ja łała) i bu jak chce się pobujac na huśtwce - te jestem na 110proc pewna ze mowi ze zrozumieniem :) A duzo bardzo slów rozumie ale ich nie mówi - np. piłka, daj, sowa, pieluszka, miś, zając, wszystkie jej pluszaki wie jak się nazywają, huśtawka, umie pokazać nos, oko, ucho, wlosy. Także juz idzie sie z nia jako tako dogadać. Ja bardzo dużo do niej mówie, dużo ksiażeczek oglądamy. Jestem poprostu padnięta po całym dniu z nia i nie chce mi się już gadać do nikogo :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
Ale mama nie mówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Tez spotkalam sie z teoriami, ze dziewczynka szybciej mowi od chlopca, a chlopiec szybciej zaczyna chodzic. Moim zdaniem to bzdury-dzieci sie roznia, z plcia to chyba nic wspolnego nie ma.... Moj brat chodzil samodzielnie majac 11 m-cy i tez po roczku duzo mowil. Wiecie... moi tesciowie naprawde pokreceni sa... ja zaczelam sadzac moje dziecko na nocnik jak mialo 15 m-cy po kilka razy dziennie. Uzywalam pampersow, bo po innych pieluchach moje dziecko mialo straszne odparzenia, juz on noworodka i moj maluch duzo pil, co za tym idzie pielucha przesikana juz po godzinie, dwoch... Oczywiscie tesciowa wielce niezadowolona, bo zmuszam biednego malca i ze dziecko do 3 roku zycia ma prawo do pieluch, smoczkow i butelek z cycem. Moje dziecko tak nauczylam, ze butelek i smoczkow nie uzywalo przed skonczeniem 20 m-ca a jak mialo 22 miesiace to juz nie potrzebowalo pieluch-wolalo na nocnik. i wtedy tesciowa przed znajomymi sie chwalila, ze moje dziecko dwa latka ma i bez pieluszki i smoczka, bo wspomniany wczesniej wnuk ich znajomych w tym samym wieku pieluche na dupie mial i smoka w buzi od czasu do czasu, do tego w wieku 2 lat niewiele mowil-ale mieli radoche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
juuuu juuuuu zgadzam się z Tobą że te stereotypy ze chlopiec chodzi a dziewczynka mówi szybciej są bez sensu. Chociaż w mojej rodzinie w 100proc sie sprawdziło ;) to uważam że takie szufladkowanie jest glupie i szkodliwe. I tez mnie wkurza to ze za dwa tygodnie mała ma urodzinki i wszyscy wkoło przezywaja że nie chodzi jeszcze :D No i przepraszam że wymieniłam wyrazy, dopiero teraz doczytałam wypowiedzi powyżej - poprostu wiem że dla niektórych dada czy kaka np to nie wyraz tylko belkot (dla mnie to są wyrazy)- wiec autorko sama mozesz sobie zweryfikować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Tak, takie pierwsze "belkoty" to wstep do mowienia wlasnie. Dobrze, ze dziecko zaczyna nazywac rzeczy/osoby po swojemu chociazby :) Moje dziecko po roczku zadziwilo mnie-na kanapie lezalo pranie-rzeczy moje i meza-a dziecko zaczelo wyciagac pojedyncze ciuchy i mowic-to mamy, to taty i faktycznie rozroznialo dobrze ...:) Dziecko to dobry obserwator, z dnia na dzien moze Cie zaskoczyc.... Z mowieniem moze byc tak samo.... Jak wspomnialam, moje dziecko na okulary mowilo "wazi wazi"- Ja nosze okulary i maluch pewnego dnia patrzy na mnie, mowi "wazi" i w smiech :) Mowil tak, dopoki nie nauczyl sie wymawiac slowa okulary i wszyscy wiedzieli o co chodzi. Oczywiscie ja mowilam normalnie-okulary-nie uzywalam tego "wazi". Moja kuzynka ma corke w podobnym wieku, ktora jak miala 2 latka mowila tylko "mama, tata", "pa" oraz jakies tam dzwiekonasladowcze wyrazy albo takie po swojemu... a to dlatego, bo matka strasznie do niej "dziumdziala", nie mowila-chcesz ciasteczko, tylko cies ciacieczko itd... Ale to juz temat do odrebnej dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mateuszek dość późno nauczył się mówić. Ale to normalne u chłopców. Jakoś nie potrzeba mu języka podczas hasania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek konczy 11 miesiecy i swiadomie mowi mama,tata,baba,dziadzia,dynda( jak cos sie macha na sznurku),daj(da), mniammniam jak chce jesc albo w trakcie jedzenia jak przelknie lyzke i chce jeszcze. Mowi jeszcze swoje imie, zamiast krzys- siś.I jeszcze "gdzie", jak wchodzi do pokoju w ktorym babcia czesto sie go pytala gdzie co jest,to teraz wchodzi i pokazuje paluszkiem dookola i mowi" gdzie,gdzie,gdzie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mówił podobnie w tym wieku, może jeszcze kilka wyrazów a na 2 lata mówi prawie wszystko zdaniami, choć niektóre trudniejsze wyrazy trochę niewyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarancz
A mój jest tępy bo nic nie gada xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×