Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znamy to

Alimenty męza a dochody nowej żony

Polecane posty

Gość gość
i osoba z tego postu pisała, że matka nie dawała dziecka na widzenia tylko ja nastawiła przeciwko a to można podać do sądu i dostać odszkodowanie. x jeśli matka nie dawała dziecka na widzenia to miała ku temu powód. może bała się że dziecku stanie się krzywda. przecież druga żona nie mogła przeboleć tych alimentów. ojciec zawsze mógł zażądać w sądzie spotkań z dzieckiem w obecności kuratora. skoro tego nie zrobił to znaczy że sam się czegoś bał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary i schorowany ojciec dostanie zapewne rentę, a jak mu mało, to przecież ma żonę i to na niej w pierwszej kolejności spoczywa obowiązek finansowania chorego męża. Nowa żona niech zapomni o tym, że uda jej się odebrać pieniące, jakie łożył jej maż na utrzymanie własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede miała satysfakcje ja bedzie musiała tyrać, a niestety nie bedzie stac ojca dziecka na godne zycie juz my sie o to staramy emerytura bedzie marna co z tego ze kasa bedzie ale nikt nam jej nie udowodni drzyj xxx Wystarczy przeczytać to zdanie i od razu wiadomo o co chodzi wściekłej raszpli. O kasę z alimentów. Pozostałe co nasmarowała to zapewne same kłamstwa, bo takie wredne zołzy jak się nie pomylą, to prawdy nie powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha jak ojciec będzie miał emeryturę + emerytura jego żony nawet ta najniższa to niech zapomni o tym że sąd przyzna alimenty od dziecka. gdyby nie miał żadnych pieniędzy na utrzymanie to tak ale nie z dwoma emeryturami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede miała satysfakcje ja bedzie musiała tyrać, a niestety nie bedzie stac ojca dziecka na godne zycie juz my sie o to staramy emerytura bedzie marna co z tego ze kasa bedzie ale nikt nam jej nie udowodni drzyj Jaką jesteś wredną osobą świadczy ten tekst, czytaj go zanim zrozumiesz!! Małostkową, roszczeniową i głupią!! Matka 18-letniego dziecka nie jest w stanie wziąć go za rękę i zaprowadzić do ojca na widzenie!! Przecież to każde z rodziców buduje relacje przez całe życie z dzieckiem i to one potem skutkują, czy się kogoś szanuje, czy nie i chce mieć z nim kontakt. Ojciec dziecka 18-letniego jak nie ma z nim kontaktu, tzn, że był g****o wart, co potwierdza fakt, że wybrał sobie tak wredną babę za żonę, że razem knują już jak niszczyć jego życie dalej. Czyż temu dziecku nie zniszczono życia przez sam fakt, że nie miało pełnej rodziny i ojciec łachmeta nie dokonał żadnych starań, żeby relacje naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj... ale kiedyś dziecko miało lat mniej niz 18 a z tego wynika, że wcześnie matka oczerniała ojca. Ja nie twierdze, że to ok. Mój partner też płaci alimenty i mi nic do tego. Byłbym bardzo rozczarowana jego zachowaniem gdyby on ich płacić by nie chciał. Rzeczywiście słabo, jak próbuje uniknąć ich jak się da. Ale ja uważam, że dochody nowej żony nie powinny być brane pod uwagę bo przecież to dla mnie obce dziecko, nie moje więc ja nie poczuwam się do tego aby płacić na nie. Niech biorą jego dochody i oczywiście w tedy że te dochody są tylko na jedną osobę (ojca tego dziecka) lub na więcej jeśli są w związku jakieś dzieci. Kiedyś taki typ dostał alimenty od dzieci, nie miał dochodów, chory strasznie od alkoholizmy. Trzustka i wątroba na wykończeniu i sąd przyznał mu alimenty od dzieci z którymi nigdy się nie interesował. Alimenty płacił przez komornika, lub płacił fundusz jak on nie pracował. Więc nie byłabym taka pewna czy sąd nie przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec prawdziwy ojciec, nigdy nie zostawi swojego dziecka, nawet jeżeli porzuca jego matkę (bo miał powody). Dlaczego więc uzurpujesz sobie materialnie wyrządzonych krzywd tobie, kosztem tego dziecka!! , bo płacił alimenty!! I gdzie on był dalej, jaką rolę wypełnił w życiu tego dziecka!! A ty jako osoba dorosła biorąc sobie go za męża i wiedząc, że krzywdzisz to dziecko!! bo wnioskuję po twoich wpisach, że zniszczyłaś rodzinę i trzyma was złość, że to dziecko istnieje (a to nie jego wina) , że jakaś tam miłość połączyła cię z tym ojcem dziecka i dziecko miało wtedy swoje potrzeby miało zniknąć ze świata!! Było na tyle dorosłe, że widziało krzywdę swojej matki i nie poparło plugawych czynów swojego ojca i twoich chuci. Obraziliście się na nie, że nie zaakceptowało waszego związku!! Za to chcecie się mścić!! jesteś chorą kobietą powinnaś udać się do lekarza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autorka napisała, że rostali się bo to ona go zdradzała wiec jakie źle zachowanie w tym ojca? Większość małżeństw by się rozpadła po takim zachowaniu. Weź najpierw przeczytaj post dokładnie a później komentuj :/ przecież też pisała ze matka jeszcze dziecko nastawia przeciwko ojcu i nie pozwalała na widzenia. Większość byłych żon z zazdrości nie pozwala na kontaktu ojca z dzieckiem. Nie daj Boże jak on jeszcze będzie miał kobietę to żal d**e ściska ze mu się układa. Ok nie fajnie się zachowuje ze jest taka agresywna związku z tymi alimentami , i że chce później pozwać ja o alimenty na ojca. Ale każda historia ma dwa końce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tematu wątku... mój facet też ma na karku "osobistego pasożyta". I nie, nie jesteśmy złośliwi tak ją żartobliwie nazywając, ona JEST pasożytem, bo jak nazwać dorosłą, zdrową istotę, ktora oczekuje ze inny dorosły będzie ją utrzymywał do końca życia? Nie pracuje, pracowała tylko w czasie studiów (podobno) , od tamtej pory "szuka" pracy i wiecznie "jest" umowiona na rozmowy kwalifikacyjne :D Mają córkę, swietną, mądrą dziewuszkę, która jest u nas w weekendy. Na młodą ojciec płaci takie alimenty, które w 100% wyczerpują jej potrzeby. Ponadto wszystkie buty, kurtki, wyposażenie do szkoły, atrakcje ma od swojego taty. Matka się nie poczuwa ;) Największą "krzywdę" jaką mój facet zrobił swojej eksi, to poinformował ją po rozwodzie, że jednak będzie dostawala tylko alimenty na dziecko. Wcześniej próbowała wymóc na nim alimenty wyższe - 2500 plus kasę na czynsz, rachunki i pewnie coś tam na czarną godzinę, bo chciała dodatkowe 1000 zł. Ot taka zaradna laska. Ma podejście, że jak urodziła JEMU córkę, JEMU córkę wychowuje, to kasa się należy i najlepiej jeszcze codzienny telefon z wyrazami wdzięczności :D Ostatecznie dostała na utrzymanie ich wspólnej córki 1500 i nic więcej. Czas mija a jej pretensje i żal do byłego nie ustają , czy poszła do pracy ? nieee, żyje z alimentów córki, przez co młoda u matki oprócz skromnego jedzenia nic nie ma. Młoda rośnie, rozumie coraz więcej, tłumaczenia matki ze nie może znaleźć pracy są dla dziesięciolatki coraz mniej wiarygodne. Widzi że wszyscy inni dorośli w rodzinie pracują, zmieniają prace a pasożyt snuje się po domu do południa w piżamie. Ajj długa historia z tą babą ;) zero dumy, honoru a wiele złośliwości do mojego faceta np. że NAS stać na wszystko bla bla bla W każdym razie , mimo posiadania synka, na razie ślubu nie bierzemy. Choć planujemy w przyszłym roku, po podpisaniu intercyzy. A wszystko co wspólnie kupujemy, zwłaszcza mieszkania, samochody kupujemy jako moją w 100% własność. Budowany dom też oficjalnie jest tylko mój. A tamtą szlag trafia ze ja mam "tyyleee" i nie kuma, że mam, bo pracuję i świetnie zarabiam a nie siedzę na d***e i fejsie całymi dniami. Jej lenistwo i notoryczne unikanie pracy było głównym powodem ich małżeńskich kłótni. Powiedzcie mi proszę co kieruje takimi osobnikami ? Przecież jeśli mała za kilka lat, może 4,5,6 zdecyduje się zamieszkać z nami to exia z głodu padnie. Gdzie tu honor? duma? Szacunek do samej siebie? zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eks sobie poradzi,spokojnie. A Ty sie martw o siebie-co by np bylo gdybys zachorowala,musiala czasowo pozostawac na czyims utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 19.30 Rozumiem, że uważasz, że w porządku jest "objadanie" przez exsię swojej córki z alimentów? No to gratuluję ;) Nie, nie poradzi sobie bez alimentów dziecka. Zacznie objadac swoich rodziców emerytów, ale każdy ma jak lubi ;) tylko niech jej nie skręca z zazdrości jak nas widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej miało być do 19.03 oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje.Jestem w podobnym związku,ja mam swoje dwoje,on jedno i jeszcze jedno wspolne.Jego była to nierob i depresant.Ich syn jest fantastycznym chłopcem.Matka zyje z alimentow na jego i jego brata(z innym), chyba nigdy nie pracowała.Wiecznie do byłych ma pretensje,na obiad pizza lub kebab.Moj mąz z troską dba o syna,placi alimenty i to my kupyjwmy kurtki,przybory do szkoły i buty.Nawet jej fakturu do szkoły na stypendium załatwiamy.A potem to do sądu meza podała ze niechcy wspomagac.Troche ją załatwiłam bo faktury po rzeczach moich dzieci jej dałam a te pozostałe na nas wziełam i do tego nagrałam jwj podziekowania ze i faktury i tyle kupilismy.Czerwona z sądu wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20"08,ale coz cie tak obchodzi eks twojego faceta?pilnuj swojego ogródka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'11,no wielkie mi halo,ze rodzony tatus kupi buty czy kurtke oprocz tych zalosnych alimentow.Lub raz w roku oplaci jakąś wycieczkę. Gdyby był w rodzinie to o tym by sie nawet nie mówiło,bo normalne.A,że w drugim zwiazku to juz wielkie halo,ze pomoze swojemu pierworodnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty ostatni gosciu,troche macie tych dzieci. Pewnie twoją dwójkę to bez mrugniecia okiem nowy utrzymuje haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadne halo.Chlopak co drugi weekend u nas,nieraz czesciej,wakacje dwa tygdnie minimum i nie w domu,kino jak wizyta,uwielbia z wzajmnoscią moje dzieci,uczy sie u nas jezyka i jakatka ryja nie dre( jego slowa) no i mimo pracy cos tam gotuje.Uwiwlbiamy gry planszowe.Ja pracuje ona nie ,ja bardzo staram sie wygospodarowac czas ns ta czworke ona na dwoje bez pracy to wiecznie zmeczona.I kurtka to pikus,abys zobaczyła majtki jakie ona mu zakładała,kupiłam po kilkanascie par bielizny a reszte jak jest u nas to wyrzucam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak tak żle,wystapcie o wyłączna opiekę nad nim i niech sie chłopak rozwija prawidlowo,w bezpieczenstwie psychicznym i finansowym mieszkajac z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt podjelismy juz kroki w tym kierunku.Dla mnie ten chlopczyk to juz jakis czas temu to wydal mi sie jak synek.Jak w niedziele idzie do domu to juz we wtorek do mniw dzwoni.Komorke tez mu kupilismy a matka kasuje nr ale młody glupi nie jest i zna na pamiec.Ona wie ze jaku tel zabierze to wesoło jej nie bedzie.Ale sądy u nas to raczej nie są obiektywne,a jej ojciec to prawnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktos tam napisał ze nowy czworke utrzymuje nie bo ja troche lepiej obecnie zarabiam( ale i to sie zmienia).Jestesmy rodziną i o kase sie nie kłocimy bo i lata są i doswiadczenia.Jest nam dobrze i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A was nie stać na lepszego prawnika od teścia? Przecież macie w chu/j dzieci i jeszcze więcej kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasy to w ch/ u/ j nie mamy.Mieszkamy w 100 tysiecznym miescie,na cała rodzine mamy ok 6500 komunalne mieszkanie i wielką radosc z zycia.Na karaiby nas nie stac ale ...korzystamy np wykrywacz metali( stary jest elektronik sam zrobił) i po tych poniemieckich terenach wyczieczka,przy tym gril,lasy mamy cudowne w okolicy,działka na wypad tez,muzae fantasztyczne i regiony okolic zne niesamowite.Cieszymy sie tym co jest pod reką,no wakacje na Slowacj tansze niz Zakopane.My wyciągamy dzieciaki z pod komputerow,czytamy czasami wspolnie ,tak poprostu cieszymy sie zyciem.Ale ja wiem ze nasze kochane dzieci i tak bedą razem,ale walko o to i tak nie bedzie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak ktoś niszę ze ludzi się układa z rozwodnikiem to jest źle. I niby wielkie halo jo taka kupi... tak właśnie to nie wielkie halo ale trzeba o tym mówić bo eks nie myślą aby to robić tylko oczekują. Nie myślą że trzeba do pracy i coś kupić tylko oczekują na kasę od ojca dziecka bo to on musi wszysyko opłacać a one co? Po co do pracy jak jej były w ich odczuciu musi dalej ich utrzymywać obydwoje. Nie mam poczucia odpowiedzialności za siebie. Jeśli ojciec płaci alimentów 1500 to matka powinna tyle samo wydawać ze swoich dochodów na dziecko bo to też jej dziecko. Mało jest kobiet które postępują innaczej. A to przykre jeszcze nastawia nie dzieci przeciwko ojcu bo zły nie dobry bo ma inną żonę zamiast uczyć szacunku do ojca bo to mu się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi opłatami po rowno to tez nie tak Tylko i wyłaczmie wtedy gdy oboje porowno dostosowyją opieke nad dzieckiem pod prace.Nazmiane biora wilne jak chore,dowaza tam gdzie trzeba Czesto facet jak da kase to uwaza ze nic juz nie musi,czasem gdzies wezmie i juz.Kobieta musi organizowac prace i opieka zeby grało,jak chore to kto wolne bierze,po lekarzach kto chodzi Mozliwosci zarobkowe kobiety są ograniczone Co innego jak jej dupska sie niechce ruszyc do roboty ( trudno znalezc prace dostosowana do przedszkolj i prowadzaca polityke rodzinną) Ale była mego alimenty dostsje e lokalu sie bawi i nie pravuje bo MOPR dołazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sobie wez najpierw slownik poprawnej polszczyzny i dopiero pisz z ladem i skladem,bo trudno zrozumiec ten prymitywny styl 'pisareczko'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ty sobie wez najpierw slownik poprawnej polszczyzny i dopiero pisz z ladem i skladem,bo trudno zrozumiec ten prymitywny styl 'pisareczko'. nie masz nic na temat do powiedzenia to nie rób spamu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10'46,na razie to ty gosciu spamujesz,bo rozczytac sie nie da i zrozumieć choc niby po polsku piszesz.Weż ten slownik i pisz,dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ojciec płaci alimentów 1500 to matka powinna tyle samo wydawać ze swoich dochodów na dziecko bo to też jej dziecko. Mało jest kobiet które postępują innaczej. A to przykre jeszcze nastawia nie dzieci przeciwko ojcu bo zły nie dobry bo ma inną żonę zamiast uczyć szacunku do ojca bo to mu się należy. xxx Ty kpisz czy o drogę pytasz? Matka ma zmuszać własne dziecko, żeby szanowało ojca, który je zostawił, bo mu się gzić zachciało z jakąś szmatą? 1500 zł alimentów sąd dołozgotał tatuśkowi? I bardzo dobrze! Widocznie sędzia się zorientował, że ten ojciec to skończony kretyn. Ojciec to ten, który wychowuje, a nie ten co spłodził, zostawił i płaci na wychowanie tylko dlatego, bo mu tak sąd nakazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One wszystkie te nowe żonki dzieciatych rozwodników takie wspaniałe, cudowne, a ich mężowie tacy kochający dzieci z pierwszego małżeństwa i dają im wszystko co tylko mają, tyle kasy, a te dzieci takie niewdzięczne . :D Moja dorosła córka, jak skończyła studia i dostała pracę w innym mieście, to poszła się pożegnać ze swoim ojcem biologicznym. Ojciec powiedział jej cześć na pożegnanie. Nawet nie spytał czy jej w czymś pomóc, czy może jej coś potrzeba, bo mu nowa żonka zabroniła. Przeprowadziliśmy córkę ja i mój drugi mąż, a dla mojej córki ojczym, który ją wychował. Kupiliśmy nowe meble, żeby się dobrze czuła w nowym mieszkaniu, a jej rodzony tatuś olał własne dziecko komisyjnie. Córka powiedziała, że go nie chce znać takiego zakichanego pseudo ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka mówi, że jej ojciec biologiczny to taka c***a, co siedzi pod pantoflem nowej żonki i boi się oddychać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×