Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestes dobrą macochą

Wrzeszcze na pasierbice :(

Polecane posty

Gość umpa lumpa
ale jest roznica miedzy karaniem dziecka za to, ze cos przeskrobalo, oraz szarpaniem za nic. Zobacz, ze ta jej pasierbica przychodzi i przeprasza za nic, a to wlasnie autorka powinna przeprosic. Jak mozesz pisac, ze "na dziecko czasami trzeba wrzasnąc lu szarpnąc, to nic złego". Szarpanie to nic zlego? Mysle, ze jesli czlowiek dochodzi do wniosku, ze jest nadpobudliwy, zbyt nerwowy, agresywny, ze rani swoim zachowaniem rodzine, przyjaciol, to wtedy jest czas na zastanowienie sie, jak to zmienic. Nikt nie napisal o zamykaniu autorki w pokoju bez klamek - co za dziecinne generalizowanie. Mysle, ze psychoterapia jej nie zaszkodzi. Skoro widzi, ze powiela wzorce swoich rodzicow, to powinna zrobic wszystko, aby sie tych wzorcow pozbyc. Terapia, czy treningi osobowosci, agresji moga jej w tym pomoc. Leki rowniez. Owszem, jej rodzice sa odpowiedzialni za jej zachowanie, ale i ona sama wcale nie musi biernie sie tym wzorcom poddawac, wystarczy sobie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem dobrą macochą
Obowiazkow domu mam umiarkowanie, lecz nie przerasta mnie to daje rade,Co do zycia; to przytlaczało mnie i to bardzo, ale od kąd jestem z moim męzem,razem zyjemy jest o niebo lepiej, lecz zdarzają mi sie migawki i przebłyski pokrzywdzenia i zanizonej samooceny, u kazdego waze słowa, doszukuje sie drwiny i zaczepek do mnie, to jest męczace, ale mąz mnie bardzo wycisza i stymuluje Moje zachowanie wiąże sie z przeszłoscią, mam matke toksyczna,ojciec tez nie zachowywał sie jak tato, najgorsze jest to że mimo wiem jak bola przykre słową,krzyki, to powielam te błedu moich rodzicow na niewinnym zupełnie dziecku. Dzisiaj o 18 miałam "próbe" mojej cierplowości. Tłumaczyłam córci zadanie z matematyki-to było dla mnie nielada wyzwanie aby zapanowac nad emocjami, wszystko juiz sie we mnie gotowało,staralam sie tego nie okazywac, ale jednak ona w pewnym momencie wyczuła ze cos jest nie tak, słyszała zmieniony mój głos (a staralam sie miec opanowany,nie podnosilam tonu),i sie sama zlekla i całkowicie zdekoncentrowała.Jakos siebie sama uspakajałam,jej mowilam ze nie ma co sie denerwowac,przekonywalam ją ze nie jestem zła,nie denerwuje sie (choc w srodki kipialam),i z ledwością załapała równania,ale po tym ja musialam wyjsc na 30 minutowy spacer aby nie dojeeebac się do niej o byle pierdołe z tych nerwow,uspokoiłam sie, swierze powietrze dobrze zrobiło, i wrocilam spokojna do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
A moze wytlumacz wszystko pasierbicy, tak jak napisalas nam tutaj? Ze jestes wybuchowa, bo w dziecinstwie mama dala ci popalic i wychowywala cie w ten sposob, ze chcialabys byc spokojniejsza, ale momentami to jest silniejsze od ciebie i zeby nie brala tego do siebie, bo tak naprawde uwazasz, ze jest grzecznym dzieckiem. To jest bardzo wazne, zeby ona czula sie akceptowana i kochana, jak jej wytlumaczysz swoje zachowanie to jest szansa, ze pasierbica nie bedzie sie za nic obwiniac. Poza tym tez uwazam, ze powinnas kontynuowac terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ympa lumpa
mnie terapeutka wyjasnila to tak: ze we mnie nadal siedzi ta mala dziewczynka i wlasnie w ten sposob manifestuje zal, niemoc i wstyd, ktory kiedys, jako mala dziewczynka, doznalam. I ze wszystko to, co nas kiedys spotykalo, zazwyczaj spychamy na dno duszy, przykrywamy i udajemy, jakby nigdy nic sie nie stalo. Ale te krzywdy nadal w nas siedza i ktoregos dnia zaczynaja sie ujawniac poprzez nieopanowana agresje, obsesje i kompulsje (moj typ), depresje i niechec do zycia, fobie i ataki paniki. Czlowiek nie moze do konca zycia zyc z tymi krzywdami, wczesniej czy pozniej one wychodza na wierzch. Naszym zadaniem jest sobie pomoc. Autorko, dobrze, ze zwrocilas uwage na zmiane w swoim zachowaniu! Przemysl terapie i leki, polecam. Terapia pomoze ci wyzwolic sie z "duchow przeszlosci", ze tak pieknie powiem, leki pomoga ci spojrzec na problemy codziennosci z dystansem. Poczujesz sie lepiej, zobaczysz. Wazne jest, zebys miala wsparcie w rodzinie i naprawde chciala zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestes zbyt przewrazliwio
no tak, ale to ze nie jestes prawdziwą matka dziecka, tylko macochą to nie oznacza że nie masz prawa na nia krzyknąc,lub ukarac, tez masz takie prawo, moze ty jestes za bardzo przewrazlwiona i poprzez przeszłosc zbyt emocjonalnie i krytycznie podchodzisz do siebie?Bo wiesz... nie mozesz na kazdym kroku pasierbicy ustepowac, to ze niekied skarcisz badź podniesiesz głos nieoznacza ze masz problemy z soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady,,,,
wy robicie z igły widły, fakt nie powinna sie tak wytrzeszcac na dziecko, no ale nie robciue z baby tyrana, bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Nikt z autorki nie robi tyrana, nie o tym jest temat. Autorka slusznie obawia sie zlego wplywu swojej wybuchowosci na psychike dziecka. Jest swiadoma destrukcyjnego wplywu jej zachowania na poczucie wlasnej wartosci pasierbicy. I chwala jej za to. To znaczy, ze potrzebna jest zmiana, a nie przyklepywanie problemu w stylu "nie badz dla siebie taka surowa, to normalne ze na dzieci sie krzyczy" :O Terapia bylaby podwojnie korzystna - pomoglaby Tobie i pasierbicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes dorosła i
ale jeszcze raz napisze, nie porownujcie mnie doroslej kobiety co wie co dobra a co złe,do dziecka. Dziecko trzeba uspolecznic, uksztaltowac na doroslosc, ja juz mam to wpojone, ono dopiero to sobie wpaja, nasiaka systemem hierarchi, zycia Nie jestem absolutnie za znecaniem sie na dziecmi, i tego nie dostrzeglam w opisie autorki, ona sie nad nią nie znęca, nie bije jej, nie głodzi, nie napisala tego wiec domyslam sie ze nie ma takich tramautycznych wydarzen,. Tez nie jestem za calkowitym zagłaskiwaniem dzieci, takze trzeba niekiedy krzyknac czy potrząsnąc, nie mowie o biciu,kopaniu, totrurowaniu, zrozumcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Poza tym czy wy doczytalyscie posty, autorka podala wyraznie sytuacje w ktorych puszczaly jej nerwy a nie powinny: za niechcaco rozsypany cukier, za to, ze pasierbica zaproponowala, ze sama rozupla sznurowadlo, stawianie do kata za niechcacy rozlana zupe, wydzieranie sie przy odrabianiu lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Autorka sama pisze, ze byla traktowana w ten sposob i mialo to ogromny wplyw na jej psychike, logiczne wiec jest, ze powilenie zachown jej rodzicow moze tak samo wplynac na psychike dziewczynki. "Nasiąknełam błędami moich rodzicow i przelewam ich niewłasciwe zachowanie, "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ympa lumpa
dzieckoo nie pies, zeby je uczyc systemu hierarchii. Dziecko ma swoj rozum i owszem, nie do konca wie, gdzie jest granica miedzy dobrem, a zlem, ale od tego sa dorosli, by odpowiednio nakierunkowali dziecko - ale nie krzykiem, biciem, bezsensownymi karami. Sami dorosli tez czesto nie wiedza, co jest dobre, a co zle - powielaja schemat wychowywania swoich rodzicow, jak to czyni autorka. W opisie mamy, ze dziewczynka jest nad wyraz grzeczna, cichutka, posluszna, wiec za co ja karac? Przeprasza za to, ze oberwala! Tak nie powinno byc. Dzieci powinno sie wychowywac uzywajac ich rozumu, logicznego myslenia, szacunku i milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mialam macoche
tez mialam identyczna macoche, jak ze złej bajki, jak czytam to to jakbym o mojej czytala,.Poźniej to juz mnie bija pasem,skakanka, smycza. Jak chcesz miec czystą atmosfere w domu to zmien sie, w przeciwnym razie bedzie tak gęsto ze siekiere bedzie mozna w powietrzu zawiesic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mialam macoche
mialam identyczna wiedźme, pozniej to mnie lała juz ręką, pasem,skakanką,smycza rzemienna,ochh okropnie mnie ponizala.Wiec jesli chcesz miec czystą atmosfere w domu to zmien sie, w przeciwnym razie bedzie molzna zawiesic siekiere w powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóż się otwieraaaa
lol, nie popieram przemocy, brzydzę się nią... ale autorce zrobiłabym taki wpierdol że już nigdy by nie wrzasneła ani nie podniosła ręki na niewinne dziecko.. sorry kobieto ale ty jesteś gównem a nie człowiekiem!!!! naucz się w końcu idiotko panować nad nerwami, idź do porządnego lekarza bo twoje zachowanie jest chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóż się otwieraaaa
te Twoje tłumaczenie że "nasiąkłaś błędami wychowawczymi rodziców" jest do dupy !! teraz jest inna sytuacja niż w twoim dzieciństwie!!! nikt nie ma za miaru na ciebie podnosić głosu czy zadrwić, weź się lecz rozhisteryzowana babo , w ogóle nie zasłużyłaś na takiego opanowanego męża ani na tak dobre dziecko! aż żal dupę sciska że tacy dobrzy i wrażliwi ludzie mieszkają z histeryczną psychopatką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ympa lumpa
uspokoj sie, sama sie zachowujesz jak rozhisteryzowana nastolatka. Twoje krzyki w niczym nie pomoga. Najlepiej to zmieszac kogos z blotem, grozic wpierdoleniem, mowiac ze "przeciez brzydzi sie przemoca"... Ech. Nie jest psychopatka, bo psychopaci nie odczuwaja winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko......
po pierwsze: nie żal się autorko na forum, tylko u psychologa. ona ci na pewno pomoże. po drugie: kobieta wyraźnie napisała, że dziecko jest grzeczne i nic złego nie robi, a ona mimo to wyżywa się na niej, więc nie piszcie komentarzy typu, że dziecko sobie zasłużyło!!!! po trzecie: popracuj autorko nad sobą. jak to już ktoś napisał, wyjaśnij pasierbicy skąd twoje zachowanie, może zrozumie i nie będzie tego brała do siebie. a po czwarte powtórzę: NA TERAPIĘ IDŹ, bo jeszcze "niechcący" dziecku krzywdę zrobisz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiii?????????
pfff, ale to ludzie mają problemy1!co niektorzy nie wiedzą co to jest miec problemy,jak czytam takie blache tematy to , zalll normalnie was Krzyknela, szarpnela dziecko i juz wyje na kafe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 776777
uwazam ze nie muisz udawac sie na terapie, ani do psychologa, ale pracuj wiecej na dsoba i to bedzie o wiele bardziej korzystniejsze niz jakies prochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okei sępa
Dziwię się, że Twój Facet cie jeszcze za drzwi z walizami nie wystawił. Ale to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolazzzzzzzz
Fakt, kara czy krzykniecie na dziecko to nie jest nic złego, ale jesli cos przeskrobie swiadomie badź bedzie robic na złosc, to wtedy tak kopniaka trzeba dac, ale nie za pierdoły jak autorka opisalam,dobrze ze sama sobie zdaje z tego sprawe, i jest w pelni swiadoma tego We kobieto 10 głwebokich wdechow gdy bedziec czuc ze lawina sie zbliza, albo jak masz okazje to wyjsc na sweirze powietrze,wystaw głowe za okno, i naprawde duzo pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolazzzzzzzz
dziecko bierze wine na siebie bo widzi ze to przez jej czyny jestes zła i tak to rozumuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111511
a poźniej dzieciak bedzie taki alekniony w szkole i w zyciu codziennym, tez na mniesie matka wydzierala jak popierdolona, i mam uraz do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzrrt
nie krzycz na nia, nie ejstes jej matka ojciec jedynie moze ja karac i krzyczec, ty nie ,nawet jak sie źle zachowuje nie mozesz ja karac ani wrzeszczec,ma od tego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 2 synów
są w życiu różne sytuacje i można się zdenerwować ale to co Ty wyprawiasz nadaje się tylko dla kuratora sądowego.Nie wiem czemu dziecko nie jest z matką ale skoro zostało z ojcem znaczy ,że przeżyło jakąś tragedię lub matka była nieodpowiedzialna.Ona się przymila durna idiotko bo się ciebie boi albo tak pragnie miłości matczynej,ze widzieć chciałaby w Tobie matkę. Gdybym mogła znaleźć Cię po adresie IP to chyba wyrwałabym Ci wszystkie włosy z głowy. Lecz się kretynko bo nie panujesz nad sobą i skatujesz to dziecko w ataku agresji i powiesz nie wiem co mi się stało. Biedne dziecko nawet małpo nie wiesz co robisz tej dziewczynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutne bardzo niestety
Ta dziewczynka już teraz ma symptomy tego, że wyrośnie na zalęknioną osobę, przeprasza za to, że nic złego zrobiła, uspokaja dorosłego, żeby tylko on się nie rozgniewał - powinna mieć oparcie w dorosłych wiedzieć, że może na nich liczyć nawet jeśli coś złego sie stanie. Autorko - koniecznie idź do terapeuty i zajmij się sobą. Robisz tej małej krzywdę. wyrzuty sumienia tu nic nie dadzą, bo przy następnej okazji znowu się źle zachowasz, bo twoje emocje biorą górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjhgj
no ale ty sama musisz chciec sie zmienic, ja tak samo mialam i powiedzialam ze nigdy nie bede jak moja matka, wiem ze bedzie ci trudno ale zacznij juz nad soba pracowac i wszystko bedzie dobrze, ja moge teraz smialo powiedziec ze nie jestem taka sama jak moja mama,bo poprostu popracowalam nad soba i jestem inna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie,,,,,,
Nie wieszajcie "psy" na autorce,Ona wie ze źle robi, nie czyni tego z zimna krwia, ma wyrzytu symienia, a wy jescze ja dołujecie. Pracuj nad sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy lepsi??????
o ludzieee, to ze nakrzyczala to juz wielkie Halo robicie, jak wy byscie byli tacy swiecie, a zapoewne nieraz swoje o wiele gorzej traktujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontroluj sie
opanuj emocje i powinno byc dobrze, nie reaguj tak impulsywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×