Beznadziejny seks w stałym związku

No to jak drogie panie, będzie coś dzisiaj, czy nie?? U mnie światełko nadzieii zapaliło się, ale nie chcę zapeszać. Teraz trzeba być miłym i uległym przez cały wieczór i tak jak u moich przedmówców uważać, żeby nie wypowiedzieć coś, co może być zrozumiane opaczenie, bo wtedy doopa z seksu. Napiszcie jak Wam się udało.

Bill to trzymam kciuki!!!! :D:D:D

qrwa mac! jak czytam nastepna wypowiedz o tym zeby czegos niemilego nie powiedziec to mi sie wydaje ze w takim wypadku nawet pieprzyc sie powinnismy na paluszkach, zeby nikogo nie urazic wybaczcie kochani ale nerwy mi puszczaja.. Eha, ta babka to nie zarty, to prawdziwa desperacja, ale powiem szczerze, ze po pierwszych kilku linijkach wpadl mi ten viagrowy pomysl do glowy, jak widac na koncu nie byl dobry, moze lepiej nie ryzykowac..

może macie rozglabane cipska i stąd to odmawianie ?

jasne realisssto my stare pudernice a z tą viagra no nie wiem... ponoć ludzie "schodzą", a jak zostane wdowa tu juz w ogóle bedzie NIC :( Panika na paluszkach u mnie sie nie da :P na razie nie zapeszam może coś dziś bedzie.. Więc zmykam paaaa

a nie można kochanka sobie znaleźć ? :O

Idę spać... Czytałem pamiętniki mężatki. Czy jest jakiś środek na kobiety? Jakaś viagra dla kobiet? Jeśli to tak działa, to ja proszę paczkę :-) To tż trochę na temat: http://demotywatory.pl/2987596/Mezczyzna

Bill podobno viagra dla kobiet istnieje http://www.womenshealthreview.co.uk/viafem-does-it-work/ nie wiem czy to jest dostepne w Polsce niestety, ale powiem ci szczerze, ze mi tylko palce zdretwialy od tego, no chyba ze kazda inaczej reaguje, zadnych skutkow ubocznych nie bylo wiec warto sprobowac, jakby co to bede trzymac kciuki zeby podzialalo

Bill złamania pałki

U kobiet działa to podobnie , wiec nic to ze jakos wcisniesz kobiecie tabletke , ona musi ci pozwolic na dotykanie i na rozbudzenie , jezeli nie pozwoli , stracisz ową tabletkę ....

mataczu a po co sie tak mordowałeś jak zdrowy byk z ciebie?????!!!!!! albo czegos nie zrozumiałam :-o

W takim razie niech mi ktoś podpowie jakiego użyć afrodyzjaku. Potrzebuję najsilniejszy na rynku, żeby tylko mi żony nie rozniosło. Wczoraj robiłem sobie złudne nadzieje, a tu jak zwykle NIC. Wqrwiłem się na maxa. Tyle starań i co? Nic! Oczywiście dziś moja pani nawet nie wie dlaczego jestem wkurzony przez cały dzień. Gdy jej powiedziałem, że raz na 10 dni to mogłaby dla przyzwoitości się zgodzić... odpowiedziała: Nie przesadzaj. Inni też tak mają. Ciekawe którzy inni, qrwa mać!?!

o jejku jak ja bym chciala takiego faceta jak szybkibill :-) szkoda ze zonaty jestes:-(

Alez kochani, ja wcale nie powiedzialam, ze jest jakis cudowny srodek, piguleczka dobra na wszystko, ba nawet wspomnialam, ze nie bardzo odlotowo to na mnie podzialalo a w zasadzie to jakby mi palce zdretwialy - palce, te cos u rak! czyli Mataczu drogi, cos jakby przez ciebie nazwane znieczulenie. I powiem, ze troche sie zawiodlam bo liczylam raczej na odczuwanie jakby bardziej a tu jakby odwrotnie bo odretwienie jakies. No ale nic mnie nie bolalo dnia nastepnego a poza tym to na kazdego moze to diabelstwo dzaialc inaczej. Wiec dlaczego nie sprobowac? Bill ty sie nie mozesz poddawac chlopie, ona kiedys w koncu musi zaskoczyc. Moze sprobuj z ostrygami, ja slyszlalam, ze to dziala. Chociaz to znowu bardzo personalna sprawa, wiekszosc ludzi ma ochote po niewielkiej ilosci alkoholu a ja po kieliszku wina juz zasypiam. Ale moge ci powiedizec co na mnie dziala za kazdym razem bedblednie od wielu lat - marihuana. Bez pudla, za kazdym razem. I mysle, ze to moze zadzialac w przypaku twojej zonki, troche jej przyciszy zmysly na poczatku wiec opusci garde a wtedy da sie podejsc, a jak juz zaczniesz to z kazda pieszczota bedzie miala ochote na wiecej. Wiem po sobie :)

czesc wszystkim:) własnie szukam odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie, w sumie to problem mam i to nie maly, bo jestem z facetem od pol roku, ja mam 28 lat a on 40, zakochalam sie w nim, bo to cudowny, czuly i opieknczy facet, w sumie to czuje sie z nim bardzo bezpiecznie. na poczatku on nie nalegal na seks, i to mi sie podobalo, bo balam sie ze bedzie chcial tylko seksu, ale teraz to ja sie boje ze on jest impotentem, bo ja juz chce sie z nim kochac a on sie wycofuje. Zapytalam sie czy nie ma ochoty na seks, powiedzial ze to ze sie nie kochamy lezy po jego stronie, w sumie temat trudny a ja nie umiem rozmawiac na trudne tematy, jeju co ja mam zrobic??? bo jesli on nie moze... ja nie chce zyc u boku kogos jak u boku wlasnego brata;/ poradzcie prosze

zullla, bez złośliwości, ale wyjdź za niego i zobaczysz jak my tu wszyscy żyjemy na co dzień. A tak serio, to nie jest możliwe, żeby facet nie chciał nic przez pół roku. O co mu kaman? 40 lat to nie jest wiek, gdy przestaje drygać. Mi barkuje paru lat do 40, a mogłbym ( gdybym mial z kim) to robić kilka razy w tygodniu. Może ma inne problemy, jakieś urazy, ablo coś w tym stylu.

hmm tez o tym myslalam, ale jakos nie wiem jak zaczac z nim otym rozmawiac, zreszta boje sie ze uslysze ze z nim jest cos naprawde nie tak, i co wtedy ??

witajcie!! Panika maryśka moze działać na ciebie w ten sposób ale u mojego np. wywoływała stany lękowe - wiec nie wiem... Moze lsd ??? zresztą to niebezpieczne i właściwie nie wiadomo czy zadziała :( Bill - chłopie choć cie przytule :) a tak afrodyzjaki - to może lubczyk?? najprostszy w zdobyciu i użyciu?? jakieś herbatki?? A może kąpiele z olejkami?? ja uwielbiam żel/płyn do kąpieli z ambrą :D jest tez z pizmem ale mnie jakos nie przypadł. Ale na 100% działa na mnie ZAPACH. Nie wiem jak u was kobietki ale jak facet opowiednio pachnie, to usiedzieć przy nim nie moge! Nawet jak obcy :P Bill to może kup jakieś feromony męskie???? zullllla - witaj w naszym klubie - ale prosze cie 40 lat toż to młody chłop!! a w ogóle wczoraj nic nie było! ale za to ranem mmmmmmmmmmm :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D::D nie wiem tylko jak długo to potrwa :-o bo coś teraz jakis warczący...

eha, jak to ? Miałaś rano seks, a teraz Twoj facet jest warczący? Czy tylko ja jestem normalnym, zdrowym, potrzebującym facetem w tym kraju?!? Po seksie z rana, to facet cały dzień albo: 1 powinien chodzić jak w skowronkach, 2. powinien szykować się na kolejny raz... zullllla, najlepiej przetestuj swojego faceta. Widok nagiej cipki powinien zadziałać. Jeśli to nie pomoże, to ja się poddaję i stracę do końca wiarę w męski gatunek. Jedyne pocieszenie dla Ciebie, to fakt, że nas tu takich bez seksu , to siła jest :-)

Bill no widzisz, jemu cos w pracy nie bardzo chyba bo wcześniej tak było własnie że rano raz, potem znowu ehhh Zreszta po tym co uslyszałam w miedzy czasie to chyba mu sie nie podobam jak dawniej i wot masz!! zullllla ja kiedys w restauracji mojemu powiedziałam że majtek nie mam, to ledwo wytrzymał do końca (to były czasy :D ) - moze spróbuj?? takie małe triki??

Lubczyk? naprawde? a ja myslalam, ze to na zakochanie tylko, ze platonicznie znaczy. A jak to przygotowac? Bo z twardymi narkotykami to raczej nie chce eksperymentowac. Bill z tym widokiem nagiej cipki to prawda, nawet na mnie dziala a facetem nie jestem :) zullllla ja ci radze ladnie sie ostrzyc i wyperfumowac, powinno zadzialac, jak nie zadziala to znaczy, ze z faceta slepa pierdola a wtedy na pewno juz go zostaw. Od jutra wojaze po rodzinie wiec jak dzisiaj nic to juz nie wiem..

kurcze myslalam ze moj przypadek jest odosobniony...:) ale marne to pocieszenie... ja juz takie triki stosowalam... i nic;/ kiedy jest juz naprawde goraco i czuje ze u niego tez (bo co trzeba jest w gotowosci) moj facet sie poprostu wycofuje, zazwyczaj jest zmeczony... mowi dobranoc, i spi... k.... jak mozna zasnac w takim momecie??? moze mi ktos odpowie???

no ja bym zasnac nie dala zullla :-) nie wiem jak mozna zasnac:-( szok.. nie gniewajcie sie, ze sie do was przylaczylam. nie jestem w zwiazku i seksu nie mam wcale ale mnie to tez meczy :-(

Panika nie wiem dokladnie z tym lubczykiem jak i co ale tak słyszałam... :P zullllla no rozp******łaś mnie teraz dokladnie!! Facet ma młodą, chętną w łozku i k****a dobranoc!!!!!!! Z nim coś nie tak jet :( Wez ty go moze siłą?? Może on z tych co lubią jak kobieta sie nad nimi znęca :P Jeśli nie pomoze to nie wiem - może panowie cos tu poradzą... Panika milego wypoczynku i mam nadzieje ze z ciocia za ścianą i tym dreszczykiem inności uda się wam porozumieć :P

ja 24 lata. on 26. para od 3,5 roku zareczeni od 3 lat wspolne mieszkanie od ponad 3 lat kocham? bardzo! szanuję? a jakże! dba o mnie? dba życie bym za niego oddała? tak! on za mnie? ponoć tak więc dlaczego seks jest dla mnie udręką, obowiązkiem?....;( on czuje się winny, mysli, ze juz mnie nie podnieca.. coś w tym jest. jest bardzo przystojny,,,mądry, inteligentny ale ja podczas seksu mysle o niezaplaconym rachunku, kolejnym dniu w pracy, o yłaczonej kuchence, o celulicie na dupie, o niedawnej aborcji... jestem zmęćzona. chcę czuć płomień, ogień, namiętność... kocham go

duze libido witaj zawsze i wszędzie :) zawstydzonafaktami no ty tez witaj w klubie nie ty jedna tak masz wesoło, ja tez tak miałam - przeszło to teraz na małża :-o Ty mozesz cos jeszcze zmienic bo nie jestescie malzeństwem .. "on czuje się winny, mysli, ze juz mnie nie podnieca.. coś w tym jest. jest bardzo przystojny,,,mądry, inteligentny" a tu słysze : ALE.....?

duze libido u kobiety hmm dla mnie to byl szok, bo jesli facet ci mowi w srodku gry wstepnej ze juz jest zmeczony i ze przeprasza ale chce spac, to co mialam zrobic?? k**** moze to ze mna jest cos nie tak??? staram sie, czasem juz ze skory wychodze zeby sie dalej posuelo cos miedzy nami i nic;/ niedawno zafundowalam sobie naprawde seksi koszulke i stoje przed nim, a on mi mowi zebym poszla spac bo on musi jeszcze wiadomosci zobaczyc. nie wiem, gdybym nie byla zakochana to juz by mnie przy nim nie bylo, mimo ze na innych plaszczyznach jest mi z nim naprawde swietnie, ale jak tak dalej pojdzie to moja psychika tego nie wytrzyma...;/

niby wszytsko jest ok. inteligenty, mądry, ALE... dołuje mnie to, ze nie ma pracy. zawalił jakiś czas na studiach, dpopiero za rok zacznie zarabiać a ja czuję się jak parobek... wkurza mnie to! jak mam się kochać z kimś niezaradnym? ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj może jakaś kulka łeb? :( jaka rada na to jest?mam się zmuszać?

zawstydzonafaktami ---> dla mnie to wygląda tak: nie szanujesz go jako faceta, bo jest niezaradny, bo nie pracuje, masz pretensje o to...przez to kiepski sex ;/

eha dziekuje bardzo:-) Lubie u Was czytac:-) bo mnie temat interesuje i kulturalnie rozmawiacie. Ja mialam jeden 8-letni zwiazek i pisalam Wam, ze pierwsze pare lat seks byl codziennie, nawet pare razy a ostanie lata wcale...tez moglam wyprawiac co chcialam i nic...w koncu odeszlam od niego, ale dlatego bo nie chcial slubu i dzieci...chociaz brak seksu byl rowniez jednym z powodow.. ale jak mozna odmowic seksu jak kobieta w seksi koszulce lata, to nie wiem :-(