jak wygląda sprawdzenie rozwarcia przy porodzie?

ja czesto sie to wykonuje podczas porodu, czy boli, i le trwa

Co jakąś godzinę - dwie - zależy od postępu porodu. Mnie bolało bardzo. Ale powiem Ci, ze na wizycie kontrolnej u gina pierwsze badanie szyjki bolało masakrycznie - później kilka godz. bólu jak na @ i plamienie, a na kolejnej już nie bolało, za to podczas porodu - tak. Niestety

wsadzaja ci reke gleboko do pochwy

u mnie co 15min, ale ja rodzilam tylko 2h, wiec u mnie szlo szybciutko... nie bolalo... nigdy rowniez nie bolalo mnie jak mi gin sprawdzal szyjke, tak samo jak mi naruszyl czop sluzowy i polecialo troche krwi;

Mnie bolało strasznie ! to takie okropne od porodu, co pół godziny położna całą rękę wkładała, aż do łokcia

mi sprawdzali na szczescie tylko raz:)bo mialam cc :)

masakra . a powiedzcie czy da sie wsluchac w swoje cialo przy porodzie?

Mnie nic nie bolalo sprawdzanie rozwarcia..Przy 2 porodzie szlo szybko wiec co kilkanascie minut sprawdzano ...

przecież to jest odczuwalne jak zwykłe badanie ginekologiczne!

taaa napewno wsadzała ci połozna rekę do łokcia - co ty pierdzielisz, musiałabys miec szyjke macicy w połowie brzucha :(

wsadała do łokcia nie wiesz nie pisz. Obracała główkę dziecka

Kiedys rozwarcie szyjki sprawdzali przez odbyt :( To dopiero bolalo,cieszcie sie ze juz odbiegli od tej metody,nie wsadzaja calej reki jak ktoras tam wyzej napisala,nie wiem jak jest przy obracaniu glowki dziecka,ale przy normalnym badaniu tylko palce wkladaja do pochwy.

Mi gin wsadał nie tylko palce , tylko całą dłoń troszkę więcej nawet

nie rozumiem po co,moze chcial sie pobawic ;)

najgorsze jest badanie na skurczu.. u mnie akcja postępowała baaardzo powoli i sprawdzali czy się coś rozwiera przy skurczach czy coś. darłam się jak głupiaaaaaaa :///

heheh może, zapytaj goo ;)

no to o tym piszemy :)