spóźnia się...

nic no...przede wszystkim juz poltora roku wybieram sie do lekarza, zawsze kurde cos. Teraz w koncu przyszedl czas Niby w moim wieku najwyzsza pora na dziecko...ale tatus kiepskiej jakosci, o il w ogole przyjalby wiadomość o swoim ojcostwie

No chyba ze tak,ja wiem ze moj moze na poczatku bylby troche w szoku,ze to juz,to bardzo by sie cieszyl,bo czesto sobie lezemy to glaszcze mnie po brzuchu i mowi moj bobasek tu bedzie,ogolnie strasznie lubi dzieci,ale teraz jak ten okres mi sie spoznial,to zdalam sobie sprawde ze to nie jest tak.Ale mysle ze tak za 2,3 lata moze

A jezeli ojcem nie chce zostaw to postaw warunki,nie chcesz dziecka,badz zawsze zaopatrzony w prezerwatywy.....bo facet najszesciej madry po czasie.

Aaah teraz siedzi za granicą, wszystko sie rozluznilo, nie wiem kiedy sie spotkamy, kiedy przyjedzie do PL i czy w ogole. No ale nieważne. Za głupote sie płaci. Mykam do lozeczka buzki, dzięki za wsparcie

Hej dziewczyny, jak tam u was, w oczekiwaniu na @? Ja wczoraj wieczorem sie odstresowalam, przestalam o tym ciagle myslec, nawet brzuch mnie cos pobolewal jak na okres, wiec poszlam spac z nadzieja ze moze w nocy bedzie @ Ale niestety niccc, a nad ranem znowu nerwy i znowu to samo ;(

Wczoraj wieczorem miałam brzuch jak bańska i myślałam że no nareszcie w nocy mnie zaleje...wstaje..i nic...ten test mnie nieco odstresował..ale jak zaraz nie przyjdzie @ to znowu się zacznie jazda...kupię kolejny;/ bo już znowu zaczynam schizować że ten nie wykrył a teraz drugi wykryje i buuuuuu;(

Tez mialam nadzieje nadzieje ze w nocy dostane albo rano a tu nic ;( Nawet juz mnie wkurza chodzenie do lazienki i sprawdzanie bo i tak ciagle nic ;/ Ja test zrobie po jutrze to akurat bedzie z 7 dni wiec bedzie mozna zrobic... Co za nerwy!

hej, zrobiłam drugi test...tez negatywny:)

Hmm no to Ty juz powinnas tylko spokojnie czekac na @, w koncu 2 razy negatywne to juz daje jakas pewnosc ;) Ja juz sie tak denerwuje ze jak mnie cos boli brzuch heh to zastanawiam sie czy to na ciaze czy na okres, czy co heh..

No ja mam to samo, czekam,m sprawdzam i nic. Już po prostu tracę nadzieję. Dzisiaj nie mam jednak jak kupić testu, a po świętach wybiore sie do lekarza, do mojej doktorki mam prawie 40 km heh tak jakos przypadkiem pojechalam raz i sie zaczelo, a ten lekarz blizej, ponoc dobry tylko facetttttt Przy kobiecie nie moglam sie odstresowac a co dopiero bedzie przy gosciu. Miłego dnia :)

dziewczyny 6 dzień spóźnienia... wczoraj wino i seks też nie pomogło czekam i nic a brzuch tak mnie mocno bolał rano jak na okres silne skurcze i nic... chyba kupię dzis test ;-(

Noo ja sie własniedoczekałam @ :) Wczoiraj troche mnie bolal brzuch ale nic.. rano nic... dopiero tak przed poludniem sie pojawil @ i teraz brzuch to juz mnie totalnie boli, wiec wszystko w normie, ale juz do takiego stresu wiecej nie dopuszcze

to gratulacje!!!!:) no ja czekam dalej na swoją:(....heh..taki schizol ze mnie..ze mam jeszcze kupiony 3 test:P

a ja nie odważyłam się jeszcze go kupić wczoraj stwierdziliśmy z chłopakiem że nasze mamy bardzo cieszyłyby się na dzidziusia ;-P ale ja nie jestem na to gotowa... zaczęły boleć mnie piersi i brzuch rano... może się jednak doczekam...

czesc a mowiłam ci ze dostaniesz okresu .... trzeb sie nie denerwowac .... a u mnie jest ok z dzidzia jest wszystko w porzadku ,,

Zazdroszczę...u mnie nic :( jeszcze dzisiaj naczytałam się o rozpulchnionej szyjce macicy to juz koszmar :( Ech Do R.nie pisze, on nie chcial dziecka, choc gosciu 30 lat chciaby jeszcze sie bawić itd. wiec od niego nie mialabym wsparcia buuuu Brzuch mnie pobolewa wciąż, piersi też, tak jak przed okresem, ale nadal nic. Przez glupote mozna przekreslic tyle planow a na dodatek pewnie zostac samotną matką dół

a u mnie to były starania dobre 2 lata i w koncu sie nam udało ...... ja tez mam takie objawy piersi . uczulenie na twarzy , bola mnie jajniki , cały czas placze . sikam duzo ,kregosłub mnie boli ,,, rozdrazliwiona jestejm ... senna tez ...

zwariuje z tej niepewności :(

to widać objawy ciąży jak i zbliżającego się okresu są podobne

kurcze dziewczyny...co tu jest nie tak...2 testy..oba negatywne...okres juz dawnopowinien byc..ale nie ma...cyklemialam nieregularne...a ew wpadka(stos przerywany) miala miejsce w 6 dniu cyklu (ostatni dzien okresu juz takieplamienie tyloko z rana), czy mam sie dalej stresowac?

Ja juz nic nie wiem, straciłam nadzieje :(

ja tez tak miałam ale za wczesie zrobłam tes .. i tez mi wyszedl negatywny ale ja zrobiłam nasepnego dnia po stosunku ... pozniej w czwartek 7 kwietnia trst wyszel pozytywny ,,, a 8 kwietnia poszłam do ginekologa i lekasz potwiercil ze to wczesna ciąza .. a wczoraj pojechałam do szpitala bo miałam komplikackie a to kilka razy zemdłaam . jakniki mnie bolaly .... praktycznie nieb mikalam płynow bo wszystko wzracałam

oj chyba zostało nam czekać i wizyta u ginekologa... dzwoniłam i chciałam się umówić do kobiety bo jakoś nie przełamę się żeby iść do faceta ale termin dopiero 10 maja...

Gdybym ja byla szczesliwa z facetem, w dobrym związku to bym sie cieszyła, ale jest zupelnie inaczej wiec mi smutno. Ale Tobie gratuluję dzidziusia

JA poszlabym, ale chcialabym prywatnie, ale w tym miesiącu jak na zlosc jestem doszczętnie splukana :o

a duzo wam sie spoznia?

ja podobnie a chciałam iść wkońcu na zakupy... mam niby pakiet w pracy do lekarzy specjalistów ale za free mam tylko poradę a już za resztę muszę zapłacić ponad 100 zł

mi 6 dzień

to nie dobrze.... a na kase chorych ni mozesz isc?

No ciesze sie ze mam to juz za soba, mam nadzieje ze u was tez bedzie po waszej mysli i doczekacie sie @ :) Tylko trzeba opanowac te nerwy... ja wczoraj sie na chwile odstresowalam, zapomnialam o tym i dzis jest efekt... Co prawda rano wybieralam sie juz zakupic test... ale na szczescie nie byl potrzebny ;) Tez sie bardzo stesowalam bo gdyby sie okazalo ze jestem w ciazy to nie bylo by zaciekawie bo chlopak nieodpowiedni i w ogole... Nigdy wiecej takiego stresu...