Kobiety którym facet odmawia seksu - jak się czujecie?

ja męczyłam się bo kochałam męża i liczyłam na cud

Do autorki - a jak często kochasz się ze swoim mężczyzną? My max 2 razy w tygodniu. Nigdy nie miałąm z tym problemó, a tymczasem On czasem odmawia, bo jest zmęczony, ja biegam w sexi bieiźnie, a ten nic. Głupio się wtedy czuję. :P

rudaaa666 to może go też posuplementuj może oni zwyczajnie wypłukane organizmy maja. Nie wiem skąd wy tych facetów bierzecie ale ciągły brak ochoty musi mieć jakieś podłoże. Psychiczne/ somatyczne.

hi hi, dobry pomysł myślicielu, tego sposobu nie próbowałam i nie mam już takiej potrzeby, seks mam teraz taki o jakim nie śmiałam marzyć

Umarłam z tego podręcznika ilustrowanego :D Jakby co, mój nie jest gejem, nie ma też innej kobiety. Dla niego seks może w ogóle nie istnieć :O Był seksuolog, były rozmowy, były leki - tak że dzięki za rady, ja tu się tylko wypłakuję, bo nic innego już mi nie pozostało :O Wszystko, co mogłam zrobić, zostało zrobione :( Jak często się kochamy? Może raz na tydzień, i to tylko dlatego, że zaczynam naciskać :O Jeśli udam, że wszystko w porządku, to może minąć parę miesięcy bez seksu i bez inicjatywy z jego strony :O

Jak ktos nie ma ochoty to nawet suplementy nie pomoga

Przypuszczam, ze to jednak psychika kiedys wspomnial, ze boi sie, iz nie sprosta moim wymaganiom itd. itd., innym razem, ze to przez moje obrazanie sie. No fakt strzelam focha jak male dziecko, ktore nie dostalo zabawki, ale kto chyba nikt nie lubi byc nakreconym i pozniej zostawionym samemu sobie. Czuje sie jak zepsuta zabawka. Mysle, ze z tymi suplementami to dobry pomysl;)

Wszystkie niedobzykane: Macie DOSKONALA okazje poczuc sie tak jak na codzien czuja sie faceci. Moze to was czegos nauczy.

mój mąż ma odpowiedzialne, wysokie stanowisko, przez część tygodnia nie ma go bo musi wyjeżdżać. Nie wiem czy wynika to ze stresu, czy z tego, że namiętność wygasła - jesteśmy kilka razem (ktoś na boku nie wchodzi w grę bo to nie ten typ faceta) sex jest raz/dwa razy na 2-3 tygodnie czasami rzadziej. Może związane jest to z tym, że ciepła i przywiązania nie widział w domu bo jego rodzice żyją "razem ale osobno". Ja jestem osobą dość temperamentną, więc oczywiście jest to dla mnie problem, mam też mniej czasochłonną pracę i mam więcej czasu na to żeby tęsknić. Nie mamy jeszcze dzieci i mam wrażenie, że sex jest czysto prokreacyjny. Czuję się beznadziejnie z tym, że zaczynam przypuszczać, że już go nie pociągam ale i z tym, że i mi to obojętnieje, martwię się tym, że ja też już nie mam ochoty. Ech... ogólnie to czasami ryczeć mi się chce.

DOSKONALY FRAGMENT: nikt nie lubi byc nakreconym i pozniej zostawionym samemu sobie. Niech kazda panienka w dowolnym wieku powtarza go codziennie przed snem.

Czego kretynie ma nas to nauczyć, skoro to nie my odmawiałyśmy swoim facetom? :O Jebnij się w łeb i idź mścić na tej, która tobie nie dawała

niedobzykana wariuje spróbuj mu ładować żeń szeń olimpu tak jak masz w ulotce przez 3-4 mc codziennie. Tanie to w sumie bo z 8- 12zł kosztuje a chyba ma największą dawkę na rynku. Nie działa cudownie ale wyczuwalnie. Wiem że to dziwnie brzmi ale zacząłem to brać jako uzupełnienie witamin i po dłuższym okresie ma bardzo pozytywny wpływ na samopoczucie. A i libido niestety się podnosi. Żadnej gwarancji nie masz ale co ci szkodzi?

> "mój mąż ma odpowiedzialne, wysokie stanowisko, przez część tygodnia nie ma go bo musi wyjeżdżać. " Przed slubem nie mial wysokiego stanowiska i nie musial wyjezdzac ? I pieprzyliscie sie jak kroliki ?

myśliciel - jemu nawet viagra nie pomaga :O

Oj czytam to i czytam i zastanawiam się i c hyba mam odpowiedź albo stres i dduzo pracy są powodem tego braku seksu albo tak jak kolega tam napisał ze jest gejem albo Cię zdradza

zaproponuj mu tydzień wolneego i jakiś wspólny wyjazd i wtedy zadziałaj

wiemy doskonale, że ten problem mają częściej faceci z kobietami, które odmawiają współżycia ale nas dotknietych tym problemem nie trzeba uczyć jak powinno się postepować z partnerem, że należy liczyć sie z jego potrzebami seksualnymi tak jak z innymi

"spróbuj mu ładować żeń szeń olimpu " (W dupe chyba) Zrob to jak bedzie wyjezdzal. Wtedy przeleci wszystkie konduktorki, sprzataczki, hotelarki i sekretarki na delegacji, i bedzie wiadomo ze moze sie bzykac.

balaberej, tak najpierw "pieprzyliśmy się jak króliki", wraz ze wzrostem odpowiedzialności w jego pracy częstość współżycia zaczęła maleć, no i nasz staż sie też wydłużał. Fakt pozostaje faktem, sexu jest mniej a ja nie jestem z tego powodu szczęśliwa i boję się, że powielimy schemat jego rodziców - a to by mnie dobiło patrząc na teściów słabo się robi.

I widzisz viagra nie doda mu ochoty. A odpowiedni tryb życia i odpowiedni zestaw suplementów może zdziałać cuda. to o czym piszę działa na psychikę bardziej niż na fiuta. Człowiek jest bardziej produktywny jaśniej myśli i mniej jest się zmęczonym. Sam nie bardzo w to wierzyłem ale nie mogę kłócić się z efektami :) Możesz dodać argininę zdziwiła bys się jak poprawia wydolność oddechową. A jak się człowiek mniej meczy to wszystko łatwiej wychodzi i jest szansa że starczy też chęci na zabawy. To chodzi o to byś jego jako człowieka doprowadziła do możliwie najlepszego stanu umysłu Po viagrze mu może i fiut stanie ale pikawa siądzie A może coś tak prostego jak wyjazd na totalne odludzie sam na sam ?

"spróbuj mu ładować żeń szeń olimpu " (W d**e chyba) O rany, dziękuję, uśmiałam się :D A my nigdy nie pieprzyliśmy się jak króliki, niestety. I brak stresu plus wypoczynek niestety niczego nie zmieniają w jego libido :O

"Czego kretynie ma nas to nauczyć, skoro to nie my odmawiałyśmy swoim facetom?" Niedobzykana: Ilu facetow spuscilas do sedesu ? To teraz to tzw "zemsta chinczyka". Na marginesie: Ja juz ustawilem swoje kobiety, nie podskakują. Fakt, kosztowalo mnie to troche wysilku.

Moze sie nie pozabijamy. .. Powiem wam cos: We wszystkich parach w miare uplywu czasu czestotliwosc sexu spada do zera. Nikt jeszcze na to nic nie wymyslil.

Ja wierzę, że będzie lepiej niedlugo się zobaczymy, bo widujemy sie baaardzo rzadko. Na dziś mówię dobranoc, a wszystkim niezaspokojonym życzę wspaniałego seksu;)

Może faktycznie warto wypróbować ten żeń-szeń? Wyjazdy były, relaks był, nic się nie zmieniło. "Ilu facetow spuscilas do sedesu ?" Weź to przetłumacz :D Bo jesli chodzi o odmawianie seksu moim stałym partnerom, to nigdy nie odmawiałam, bo i dlaczego bym miała sama się pozbawiać przyjemności?

hmmm, nie wierzę że spada do zera u każdego

Dobranoc rudaaa666 :) balaberej - pewnie, po jakimś czasie to nic dziwnego, ale u nas od początku było jak jest :O

Mój facet nigdy nie odmawia :D:D

to fajnie, gratuluję... wobec tego ten topik nie jest dla ciebie

Wiem że nie dla mnie ;)Tylko chciałam się pochwalić tylko :p