30 letni, wykształcony, niebrzydki i znów sam :(

anula ci zrobi! duzo cwiczyla ostatnio jak sie robi loda. i zaoszczedzisz, bo ona musi placic zeby ktos skorzystal z jej uslug.

jak widać i na naszym topiku znalazł się jakiś pomarańczowy wirus, który pewnie też spowoduje dużą niestrawność :) ravija - może pogadamy na naszym drugim topiku, tam chyba dziś cisza i spokój :) chociaż ja i tak nie mam zbyt wiele czasu na pisanie.

ja tez nie mam zbyt wiele czasu. ale dla was dziewczyny zawsze znajde czas. a lachociag pewnie odsypia noc zapinania od tylca w krzakach.

Green no ja może później zaglądnę na drugi... Rip..no jak ci się chce obrażać nieznaną osobę.

ja jej nie obrazam. poczytalem temat. desperatki mnie wkurwiaja. ty nie robisz z siebie tu wyjacej desperatki to ciebie nie obrazam.

a o krzakach przciez sama pisala anula. ze sie czai w krzakach i czeka az ktos sie nawinie.desperacja i zal.

a o krzakach przciez sama pisala anula. ze sie czai w krzakach i czeka az ktos sie nawinie.desperacja i zal.

Noo kobiety mają czasem gorsze dni, sama nieraz labiedze :P Musisz być bardziej wyrozumiały. Nic mi się nie chce nic nic nic mam lenia

cześć wszystkim:) będę dziś pojawiał się i znikał :)

hej :) miłego popołudnia i wieczorku :) pomarańczowy wirusik nadal tu się panosi więc zmywam się, cmoki :*

cześć Aniulka:) teraz go nie ma:) i już uciekasz?

może nie wróci :D chwilkę jestem :) jak dzionek?

witajcie wpadlam tylko sie przywitac i znikam na fitness w koncu z tej starosci wszystko mi zwisa hehe. aniulka nie daj sie wkurzac i wykurzac pomaranczowemu wirusowi milego wieczorku leeeeceeeee

cześć Green :) ja już dziś byłam, wytańczylam się i od razu mi lepiej :) nie ma jak poruszać trochę tyłeczkiem :D

no, ty anula juz umiesz kuprem ruszac. jak bylo w krzakach? zarobilas cos?

mi poniedziałek minął bardzo spokojnie, oby pozostałe dni były podobne:) a tutaj widzę, ruch jak w ulu:)

jak nie masz zainteresowan to miales spokoj.

wrocilam uffff fajowo bylo teraz chwilke odsapne i znikam w moim malym lazienkowym SPA. Zreszta dzis i tak bez kompa to troche mi wolniej idzie pisanie ;)

nie wazne jak szybko pani pisze. wazne ze pisze pani madrze. a pani akurat to nie zadna glupia pinda.

Green, mam nadzieje, że zajrzysz tu na chwileczkę chociaż :)

jack jestem jestem , teskniles? ;) mozesz mi zawsze napisac dluuuugi mail, bede miala co jutro poczytac przy porannej kawie. nawet by sie przydalo bo cos ostatnio rozne smuteczki mnie dopadaja wiec przydaloby sie troche positive energy

kto chce paluszki :)

przeciez zaglada. lachonek pracuje w krzakach to masz szanse poznac wartosciowe babki, hehe.

Green, maila wysłałem po południu :P

luizjaaaaaana, ja poproszę :) a płatki dziś też masz? ;) :P

nie, bo mama oglada m jak mdlosci :P

powariowali normalnie :) jaka mama? :)

Jack super ze mam mail zostawiam sobie na jutro czytanie i odp zawsze moze cos jeszcze wpadnie Ci do glowy i napiszesz kolejny ;) luizjaaaanaa witaj z przekaseczki rezygnuje, za to moge poczestowac swiezo wyciskanym sokiem pomaranczowym chyba do paluszkow bedzie pasowal? :D

no moja :)

no baaaa... a ile pomaranczy wyciskasz na szklanke?