Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 4Bliźniaczka3

Nie denerwuje Was ubieranie bliźniaków w identyczne stroje?

Polecane posty

Gość 4Bliźniaczka3

Jak w temacie :o Za każdym razem jak widzę bliźniaków identycznie ubranych to zastanawiam sie czy oby rodzice są normalni? Dlaczego ubieracie dzieci w takie same ubrania? Czy one nie mają swojej osobowości, że muszą być traktowane jak kserokopia? :o Wyrządzacie krzywdę dzieciom traktując je jakby były jednością. Ok niech mają po dwa komplety ubrań, ale czy muszą nosić je w tym samym dniu? Co stałoby się jakbyście ubrali je inaczej? Nie da się tak? Wytłumaczice mi proszę, bo osobiście znam już starsze po 70-tce Panie bliźniaczki, które nadal chodzą tak samo ubrane, mieszkają razem, dwie zgorzkniałe stare panny bliźniaczki. Krew mnie zalewa za każdym razem jak widzę bliźniaków w tych samych strojach, rodzice bezmózgowi, wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patutka
oj kobieto ale masz problem :D i o jakiej osobowości ty piszesz, takie malutkie dzieci nie charakteryzują się jeszcze indywidualnością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOO Andzia !!!
Moja kolezanka ma dwie corki, nie sa blizniaczkami, jedna ma 4 latka, a druga 2-i sa prawie zawsze ubrane w takie same ciuszki.... W sumie to sprawa rodzicow, jak ubieraja swoje dzieci, mi nic do tego. Osobiscie jednak, gdybym miala bliznieta, nie ubieralabym ich tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarados
szczerze? Mnie też to drażni i mi sie to kojarzy z dwoma klaunami .serio po jaki grzyb ubierac je identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze jestes
pojebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzaca donica :)
A mnie w ogole,nawet fajnie to wyglada :) swoje corki ktore mam rok po roku tez ubieralam jednakowo,one same tak chcialy bo jak kupowalam inne rzeczy to sie klocily a tak mialy jednakowe(oczywiscie nie wszystkie) i bylo ok.Zreszta co to kogo obchodzi jak ktos ubiera i w co swoje dzieci? ludzie wyluzujcie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzaca donica :)
A jeszcze chce dodac ze teraz moje corki sa nastolatkami i jakos wypaczonych osobowosci nie maja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek 2011 Ola
No tak jasne rodzice są nienormalnie, widac nie jestes mamą blizniaków i nie wiesz jak to działa. Otóz mam w rodzinie blizniaki dwie dziewczynki (2latka) i zawsze mialam takie samo podejscie ze to idiotyczne, a czesto to wcale nie wina rodzica! Po prostu (podam przyklad na swoich) jest tak ze im się podoba to samo! Jak przyniosłam dwie bluzeczki jedna w paseczki drugą w kropki to obydwie chciały tą w kropki i się o nią po prostu zaczely bic a w paski zadna nie chciała! jak Boga kocham takie numery robią że chcą to samo i koniec nie ma zmiłuj. :) całe szczęscie ze zgadzają się na kompromis czasami np przy sandałkach, takie same, ale różnią się kolorem jedna ma złote a druga srebrne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Bliźniaczka3
patutka ale ja nie mówię o malutkich niemowlakach tylko o dzieciach już kilkuletnich. chociaż nawet niemowlaki nierozumiem po co ubierac jednakowo. Ja chciałabym usłyszeć tylko jeden sensowny argument, żeby musiały być identycznie ubrane. Może nie wiem po prostu o co chodzi, dlatego pytam. Mi się to strasznie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz problem,
i to taki z doopy wzięty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyślałaś, że te dzieci często same chcą być tak samo ubrane (mówię o kilkulatkach)?! Nie pozwalają, by ubrać je różnie i nie zgadzają się nawet na różne kolory, wzory, że już pominę fason? Poza tym Ty chyba nie masz innych problemów, że życie innych Cię jara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Bliźniaczka3
to nie jest argument że dzieci chcą. Dzieci mogą chcieć dużo rzeczy, ale to rodzice mają wpływ, kupują i ubierają. Nie jara mnie, ale na forum bywają debilniejsze tematy. Mam prawo pytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek 2011 Ola
jasne dziecko placze bo uwaza ze siotra jest ladnie ubrana i tez by chciala byc jak siostra to mam tyrac dziecko ze nie bo mama kaze masz nosic inaczej... :/ wiesz w pozniejszym wieku to dzieci juz same sie ubieraja ale jezeli proszą i chcą byc tak samo ubrane to nie zamierzam mówic nie dziewczynki nie bedziecie ubrane tak jak Wam się podoba bo komuś na ulicy może się to nie spodobac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Bliźniaczka3
Tulipanku no ale dzieci takie już są, że zazdroszczą wszystkiego co ma ktoś inny. No ale po co kupować wszystkie ubrania jednakowe i jeszcze ubrać je identycznie w tym samym dniu. Ok może się zdarzyć, że czasem mają to samo, ale na każde wyjście? To jest dla mnie niepojęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielatoooo
jestemn z blizniaczek, mama ubierala nas tak samo ale mnie na niebiesko siostre na rózowo, czerwono, blizniaki zyc bez siebie nie umieja, to jest jednosc dusz. najlepszy przyjaciel. z wiekiem blizniaki chca ubierac sie różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1.5.9.0.8.0.0.0
Moja corcia 3l ma swoje "przyjacioleczke", corke sasiadki, z ktora widuje sie prawie codziennie... I tez czesto podobaja sie jej ciuszki tej dziewczynki i chcialaby takie same miec. I co teraz? Mam ulegac? Bzdura. Zwlaszcza, ze sasiedzi sa zamozni, tylko drogie, firmowe ciuchy dziecku kupuja-nie stac mnie na to. Moja cora ma wiele ladnych ciuszkow i nie bede ulegac jej, bo ona chce! Od tego sa rodzice, zeby dziecka tego nauczyc. A nie ulegac, bo dziecko chce, placze.... Potem pojdzie do szkoly i tez bedzie wiele chciec,bo inne dzieci maja a ja bede musialakazda zachcianke spelniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek 2011 Ola
ale nie rozumiesz autorko ze dzieci chcą byc tak samo ubrane? po prostu chcą! nie mowie ze 24h na dobe albo bardzo czesto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek 2011 Ola
ale Ty masz córke i sąsiadów a to zupełnie inna sytuacja, kto nie ma blizniakow nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Bliźniaczka3
Bardziej głupiego argumentu nie słyszałam: "bo dzieci chcą i już, poprostu chcą"... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia
piszesz o osobowości, a kiedy chcą być tak ubierane piszesz, że to głupie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia
poza tym nie piszcie, że to spełnianie zachcianek dzieci. przecież tak czy inaczej musisz im kupić jakieś ubranie, to co na przekór dziecku kupisz inne bo się komuś na ulicy może nie spodobać haha to jest dopiero głupie :P to tak jakbyś kupowała dzieciom lizaki i oboje chcą truskawkowe, a Ty specjalnie bierzesz każdy inny żeby czasem zachcianki dziecka nie spełnić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarados
Lizak to lizak a chodzenie w identycznych ciuchach jak klauny to różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia
barbarados to akurat było odnośnie tych zachcianek dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarados
toż własnie widzę :o dlatego lizak to tylko lizak taka zachcianke mozna spełnić ale po co ubierać jak klauny??? co to za argument ze dzieci chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia
kończę ten temat, bo mnie to ani ziębi ani chłodzi. rozwodźcie się dalej nad jakże ważnym problemie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 34
A mnie to nie denerwuje. Bliźniaków nie mam ale kiedyś natknęłam się w necie na taki sklep ale dla rodziców i dzieci - takie same ubrania. No wiecie, dla mamy i córki identyczna sukienka. A ja mam synów :-) Nie pamiętam tylko co to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 645fff
przyznam że tez tego nie rozumiem u starszych bliźniąt, ostatnio widziałam dwie dziewczynki około 13 letnie z matką, tak samo ubrane, po prostu dziwię się że to ich nie krępuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją trójkę też ubieram tak samo. tzn nie identycznie ale mają zawsze jakiś "motyw przewodni" np wszyscy zolte bluzki, albo wszyscy koszulki z disneya i dziewczynki leginsy plus spódniczki. Osobowości mają wyjątkowo rożne a mi sie tak podoba i dlatego tak ich ubieram :P Ja i moja siostra tez miałyśmy identyko rzeczy. Czasem sie kolorami różniły, a czasem tylko rozmiarem (siostra 3 lata młodszą ode mnie) mnie to nie przeeszkadzalo i jej tez nie. Bylyśmy tak rożne (i nadal jestesmy) jesli chodzi o cechy charakteru, temperament, wygląd itd że takie same ubranka w niczym nam nie przeszkadzały. Mam kuzynów- bliźniaków ale 2 jajowych- chlopiec i dziewczynka i jak byli mali tez nosili takie same ciuszki tylko Margolcia czerwone a Miś niebieskie lub zielone. Tez nie mają z tego powodu jakiś problemów emocjonalnych. Mam wrażenie, ze autorka gorzej reaguje na takie zjawisko niż te dzieciaki bo im pewnie "rybka plum" w co ich mam ubrała i czy to wygląda tak samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×