Mam już DOŚĆ tego alkoholizmu !!!

No masakra jakaś ...;/ Jeszcze do tej pory jakos wytrzymywałam to że rodzice lubieli się napić (wyprowadziłam się już ) Potem narzeczony chociaz nie często bo tylko w weeend ale żygać mi się ju chciało a dzisiaj już nie wytrzymałam!! Przychodzi do mnie tata uciedliśmy w ogródku z małą ( 9 miesięcy ) i przyniósł sobie 8 piw!!!tego jeszcze nie było. Powiedział że chciał się z moim M napić. Mnie zagotowało bo M ma zakaz picia i wszyscy dobrze wiedzą że ja mu nie pozwalam. Więc pił sobie tak te piwka powoli , potem przyszedł z pracy M wypił tylko jedno. Mówię do taty żeby skończył już to picie bo nie podoba mi się to , że jak to wygląda stolik ja z dzieckiem a na nim 6 puszek piwa a tata pije dalej. Mówię że wygląda jak żul i tak się zachowuje. Później jak poszedł dzwoni do mnie pijana matka . ja w tym czasie nie miałam zasięgu i mi przerywało a ona zaczęła wyklinać coś w stylu "nosz kurwa nie udawaj że Ciprzerywa" więc sie rozłączyłam i napisałam "jak masz do mnie tak mowić to nie dzwoń w ogóle!" Już mam tego dość , wszędzie patologia ! Ja alkoholu nie uznaję i nie będę nie chce żeby moje dziecko na to patrzyło i żeby ktoś inny wystawiał nam opinie . Ale to za mną łazi ten alkoholizm. Wszyscy w koło !!

po cholere zakladasz w kolko tematy nie pod swoim nickiem?

to juz wiadomo dlaczego tak szybko sobie dziecko zrobilas:O Chcialas sie wyrwac z patologii

Dlaczego niby ja?? Haha :D pomyliłaś się chyba :D To że miałam kiedyś nick ANONIMOWO to tylko zbieg okoliczności :D DO autorki Nie fajna sprawa .. ;/ Na Twoim miejscu na jakiś czas odizolowała bym się od tego społeczeństwa.. Chociaż to rodzice to nie wiem. Może postaw ultimatum że jak piją to nie znacie się . Rozmawiać tylko na trzeźwo . JA nie potrafiła bym tak powiedzieć do matki jak Ty . Musiałaś być nieźle wkurzonaa :P

Ale wsparcie ma dziewczyna:(:( Zołzy z was i tyle

zakaz picia? facet jest ubezwłasnowolniony czy co? nie cierpię takich kobiet... ona ma uraz, to nikt się piwa czy lampki wina nie może przy niej napić :O może Twoi starzy maja problem, ale to ich sprawa, na pewno zrzędzeniem alkoholizmu nie wyleczysz.... ale wypicie jednego piwa przez partnera twojego to nie alkoholizm... a jak ci puszki piwa na stoliku przeszkadzają, to po co z nimi siedzisz? ... jeśli rodzice na prawdę mają problem to spróbuj im fachowo pomóc, bo to co robisz jest żałosne - rozwalisz swój związek cymś takim.

Ale partner też pije w dni wolne od pracy i to sporo . Mniejsza o to ma zakazane rozdział zamknięty. Chciałabym im pomóc ale nie wiem jak..

debile jakich malo - ty sie lepiej zapisz po tabletki na nerwy. po tp jest forum zeby pisac. a ma to do tego ze tu chodzi o moje dziecko nie chce zeby to widzialo

ale a co dziecko ma nie patrzeć? na puszki piwa? to po co z nim tam siedzisz, przy tych puszkach? Ja nie mam urazu, moje dziecko lubi się nawet pustymi puszkami bawić i nie widzę w tym nic złego... Nie wiem czy ty w ogóle wiesz co to jest alkoholizm po Twoich wpisach... alkoholizm to jest uzależnienie, a nie że ktoś lubi się napić jak ma wolne, alkoholik musi wypić codziennie, choćby małą porcją alkoholu, bo inaczej nie funkcjonuje... kogoś kto lubi się napić jak ma wolne, to co najwyżej możesz nazwać pijakiem :P Jeżeli twoi rodzice są prawdziwymi alkoholikami to powinni się leczyć... jeśli po prostu lubią się napić w wolnym czasie- ale to kontrolują - nie przedkładają nad rachunki, prace, porządek w domu - odstawiają jak są ważniejsze sprawy, to moim zdanie ty przesadzasz i masz problem sama ze sobą! rozwalisz związek, jak będziesz faceta kontrolować i mu wszystkiego zabraniać- on musi sam chciec inaczje nic z tego nie będzie, na dłużej...

Nie zgodzę się z definicją alkoholika, ze alkoholik to ten, który musi wypić codziennie. Obecnie "mądre" książki twierdzą, ze alkoholikiem może byc równiez ten co pije tylko w weekendy. Nieważne ile, ale ważne jak. Ważne, czy potrafi odmówić, czy potrafi przestać, czy ma nad tym kontrolę.

badz twarda zakaz wstepu rodzicom,chyba ze przyjda bez alkocholu,ogrodek jest dla dziecka i nie musi ogladac pijanych mord,matce postaw ultimatum ze masz dosyc patalogicznej rodziny i z pijana nie bedziesz rozmawiac

rozumiem Cie autorko :) moj tato jest alkoholikiem,pil codziennie odkad pamietam i czesto robil w nocy mojej mamie awantury bez powodu,ja osobiscie nigdy nie pilam i raczej nie bede pic,alkohol jest mi zbedny do zycia :) jak poznalam meza to on od czasu do czasu lubial sobie wypic,przed slubem powiedzialam mu ze nie chce zeby moj maz pil alkohol a on bardzo szybko sie zgodzll :) teraz jestesmy 4 lata po slubie i zero alkoholu ... do tych co mowia ze nic w tym zlego kiedy maz pije w wolne dni,mysle ze zaden alkoholik nie zostal alkoholikiem odrazu,bo musial zaczac od jednej puszki kiedys !!

przeciez to Młoda Mama pisala:O na tysiac procent:! w sumie ci dziewczyno wspolczuje tego marnego zycia,ale sama sobie wzielas kolesia ktory bedzie kiedys jak twoj ojciec:O a ty pewnie skonczysz jak twoja matka:O szkoda tylko dziecka:O

No jasne ze to Mloda pisała:D:D:D Najlepsze jet to-topik zalozony o 19.27, pojawiaja sie teksty ze to Mloda Mamazalozyla ten topik,a ta nagle pojawia sie jak spod ziemi i pisze,ze nie ona:D:D:D: Haha,dobreeeee:D ps. a to juz jest szczyt szczytow deblizmu tej Mlodej kretynki- -cytuje- "Na Twoim miejscu na jakiś czas odizolowała bym się od tego społeczeństwa.. " :D:D:D ty sie chyba odizolowalas od ksiazek jak chodzilas do szkoły bo pierniczysz takie bzdury, ze az rece opadaja:D

nie jestem żadną młodą mamą. Widocznie zbieg okoliczności.Fajnie że ktoś mnie rozumie bo czuję że wychodzę już z sił... Nie wiem jak to dalej będzie . Nie chce żeby dziecko widziało te pijane mordy, czuło smród alkoholu i słyszało ciągłe kłótnie o jedno i to samo

jestes, jestes patologiczna scierko:D:D:D:D

Dobra mogę byc jak tam chcecie. Dla mnie najważniejszy jest problem a nie to czy jestem jakąś tam młodą mamą czy nie . Ale macie probllemy na głowie

wto mloda mama

Witam. Mój ojciec pije od kiedy pamiętam . Znam różne koszmary z domu . Jest ktoś kto podobnie jak ja ma problem z pijącym ojcem ?