komunia: czy to bedzie prezent w porzadku?

JA BYM DALA KSIAZECZKE DO NABOZENSTWA Z WPISEM I MEDALIK-TO POWINNO BYC WYSTARCZAJACE-KONIEC Z PRZESCIGANIEM SIE KTO DA WIECEJ

DVD jest do dupy, za parę lat się zepsuje i żadnej pamiątki... lepiej jest dać jakąś ładną biżuterię złotą, do tego ewentualnie coś jeszcze i finito w życiu nie dałabym za prezent łącznie więcej niż 500 zł - to nie licytacja i w dupie mam co sobie pomyślą inni

dokładnie...jak tyle chcesz jej dac na komunie to na 18stke samochód a na ślub mieszkanie:O ludzie, sami nakręcacie tę chorą machinę! psujecie te dzieciaki!

Medaliki to teraz obowiazek w kosciele do komuni, wszyscy rodzice musza kupic, takze ma. Kupilam jej statuetke z grawerem pamiatkowa. Ja bym chetnie dała mniej, bo mam remont male dziecko, ale nie chce czuc jakiejs dzikiej presji, ze nie jezdze tam ( mam 300 km) nie biore udzialu w jej wychowaniu bla bla

nie przejmuj się, nie poddawaj się presji, bądż ponad to! a jakby wywierali presje ze w kopercie ma być min. 1000zł to też byś dała bo presja? nie bądź dziecinna, jesteś dorosła

na bank jej nie kupie samochodu, czy mieszkania ja od swoich chrzestnych nic w zyciu nie dostalam , na komunie uzywany komputer, na slub 1000 zł ( obydwoje sa moimi chrzestnymi- malzenstwo a maja kasy w pizdu) takze nie jestem nauczona dostawac nic od chrzestnych. Ta machina jest chora, ludzie nakrecaja sami to wszystko...

1000 zł za prezent to "udział w wychowaniu"? hahahahaaaaaaa dobre

Moja córka miała komunię rok temu. Od chrzestnej, która widziała dwa razy w zyciu dostała rower za 680 zł i złote kolczyki. Dziecko zawsze będzie zadowolone z każdego prezentu, to tylko rodzice bywają rozczarowani.

PRESJE ROBICIE SAMI A POTEM TYLKO NARZEKANIA;)

ludzie nakręcają a Ty kochana co teraz robisz? dokładnie to samo...

a ja myślę, że autorka chce dać taki a nie inny prezent żeby ją potem inni goście nie obgadali :o coś typu "zastaw się, a postaw się" dobrze, że jeszcze nie bierze kredytu jak to robią niektórzy ludzie :/

to jak to taka patologia ze kosciol kosciol rozaniec majowki to wiesz co.. lepiej kasy nie dawaj. bo dziecku rodzice zabiora i jeszcze wplaca na kosciol idioci. lepiej kup jakas rzecz zeby dziecko mialo z tego pozytek. moze netbook??? zawsze to tansze niz lapto a dziecko bedzie mialo zabawke... tylko jesli maja internet bo jesli nie to bez sensu.

też mi sie tak wydaje...

ja pisze tu bo naprawde jestem w kropce, moja tesciowa mowi no jak rzadko jezdzisz to powinnas dac 1000 zł ( choreeeeeeeeeeeeeeeeee) nie cierpie tego slowa powinien bo nie wiadomo czy moze czy musi.... Ja bym ta mala wziela na wakacje, ale ona nie pojedzie bo to dziecko sie nie odzywa do nikogo ejst takie skryte ciche ta rodzina jest okropna... ciagle tylko kosciol, rozaniec, rytmika, gitara i dziecko az brzuch boli... a oni nie wiedza z czego... chciałam dlatego, zeby dogodzic im i zeby ona cos miala od zycia... dvd Lg moze tak szybko sie nie zepsuje :) ona strasznie szanuje wszystko

o wlasnie albo prezent tradycja od lat- ROWER czy BIZUTERIA... no chyba ze zabiora i sprzedadza... lepiej kasy nie dawaj

trzeba miec nasrane by takei prezentu dziecku na komunie dawac. Komunia to czas w ktorym dziecko przyjmuje pierwszy raz cialo chrystusa a nie bierze slub i zbiera na podroz poslubna na kajmanach. Ludzie poszaleliscie

Też mam w tym roku komunię chrześnicy i kupię jej aparat fotograficzny, taki do 300zł. Kasy nie dam, bo nie uważam aby był to dobry pomysł. I nie interesuje mnie to czy ktoś da więcej, czy mniej, daję tyle, na ile mnie stać.

twoja teściowa nie ma racji i tyle - jakie "powinnaś"? a jakbyś nie pracowała i nie maiła kasy to co? ukradłabyś bo "powinnaś"? ludzie sami się tak nakręcają, jak jest taka mądra to niech sama ci zasponsoruje...

albo rolki tez do tego...

tez tak myslalam, zeby kupic notebooka ale neta dodatkowego jej nie podlacza a maja w jednym lapie, ktory kupili dla jej brata na komunie 3 lata temu, poza tym namąciła mi ta babcia jej w glowie, ktora mowila, ze zbieraja na keyboard, beda meczyc teraz dzieci graniem na organach ehhhhhhhhh

olciafasolcia popieram podejscia

o wlasnie albo aparat jej kup . taki zwykly 300 zl. i do tego rolki i juz jest za 500 zl prezent. bedzie sie cieszyc. no i oczywiscie cos slodkiego. moze jeszcze jakas bizuteria do 50 zl i jest ladny ciekawy prezent

Przejmujesz się tym co powie Twoja rodzina, przecież komunie nie jest po to, żeby kupować jak najdroższy prezent. Ale widocznie w Twojej rodzinie liczy się tylko kasa, to sorry, ale ja bym nie poszedł na taką komunie, co liczą się tylko pieniądze i drogie prezenty.

ale z kasa i tak mocno przesadzilas Rodzice to przejma i tyle.. Ja bym juz juz kasy na pewno nie dala..

rolki, rower bizuteria odpada schowają i nie dadza jej tego do 18 tki, bo ona sama poza dom nie moze wychodzic mieszka w domu w centrum miasta nie wolno tym dzieciom nigdzie poza ogrodek wychodzic. Bizuteria jest ok zabiora jej i nie dadza takze co z bizuterii za radosc??? :(

Rolki też wydają się być fajnym pomysłem, przynajmniej dziecko trochę ruchu będzie miało. W zeszłym roku koleżanka z pracy kupiła chrześniakowi na komunię telewizor za 800zł, który wzięła na kredyt... Super ! Oby tak dalej, to wychowamy społeczeństwo małych darmozjadów, którym będzie się wydawało,że wszystko im się należy.

dobrze, ze tu napisałam bo widze, ze duzo osob mysli, ze to za duzo.. 1000 zł to na slub chrzestna/chrzestny daje ( nie mowie o milionerach) takze moze faktycznie spuszcze z tonu i zrezugnuje z tej koperty, jak pojda do pierwszego lepszego media markt to takie dvd kosztuje 550 zł

ach sama nie wiesz co chcesz-jezeli do glowy ci nie wchodzi co piszemy to caly topik jest sciema

o rany co to za idioci ze dzieci zamknietych trzymaja.... i zabawki zabieraja. to co oni na tym ogrodku robia??????? ja bym kupila cos, czego nie zabiora jej i nie beda miec z tego korzysci starzy. ta podroz bylaby dobra. bo to dziecko by ja przezylo a starzy nie mieli by dostepu, chyba ze by zabronili jej jechac. moze kup jej w takim razie jakies ksiazki..... jeju nie wiem co ... co to dziekco robi na codzien???? jak kupisz pilke do grania to tez jej zabiorra?????????

mam to samo co ty. tez soatalm chrzestna w wieku 15 lat .i ja kupuje to co sobie mala zazyczy -i wali mnie to czy to bedzie kosztowac 10 zl czy 200zl , KASY ZADNEJ NIE DAJE !!! mala chce jakas tam gre krora ksoztuje 150zl i to jej dam.