Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemuja

musialam usunąć ciążę przez lek

Polecane posty

Gość wychowywac nawet chore...
taaa, a czy Ty masz chore dziecko, ciezko chore, wymagajace opieki 24/dobe do konca zycia? Autorka podala przyklad swej siostry ciotecznej.... Nie powie mi nikt, ze nie jest ciezko w takim przypadku, jest wiele milosci, ale jest bardzo ciezko i ludzie czesto nie maja sily... A co, jesli rodzice umra, kto zajmie sie takim dzieckiem????? Dlatego popieram autorke, dobra decyzje podjela, choc trudna i wspolczuje jej.... Do tego trafna jest wypowiedz osoby niepelnosprawnej-dlaczego mamuski nie spojrzycie na to z perspektywy wlasnie takiego niepelnosprawnego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
U nas nie tak łatwo jest usunąć ciążę legalnie..a w 7 czy 8 tygodniu nikt na 100% nie powie Ci,że urodzisz chore dziecko.Aby dokonać usunięcia martwej ciąży trzeba mieć potwierdzenie przez przynajmniej dwóch lekarzy.Na tym etapie ciąży, w którym ty byłaś stwierdzenie,że zarodek słabo się rozwija..nie jest podstawą do usunięcia legalnego ciąży.A jak lekarz na tym etapie mógł stwierdzić " słabe krążenie"?Oczywiście lek, ale dopóki nie ma obumarcia płodu , ani potwierdzenia jego wad, nikt tak chętnie w Polsce nie usuwa ciąży.Autorko, nie potępiam cię, ani nie oceniam, To tylko i wyłącznie twoja decyzja.Ty ponosisz konsekwencje jakie by one nie były.Stwierdzam tylko fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
moje dziecko najpierw wedlug lekrarzy mialo urodzic sie martwe, pozniej dowiedzialam sie ze prawdopodobnie bedzie tzw roslinka, urodzil sie bardzo slaby 4 tygodnie przed planowanym porodem. byl bardzo slaby, mial hemofilie. w wieku 3 lat zdiagnozowano u niego ostra bialaczke limfoblastyczna pozniej szereg innych chorob. musze sie nim opiekowac cala dobe, wydaje fortune na lekarzy, leki, rehabilitacje itd. ale nigdy przenigdy nie powiem, ze zle zrobilam. lekarze sie myla, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkhgfdztytdcfc
a jeśli dziecko było młodsze bo owulacja ci sie przesuneła i do zaplodnienia doszlo pozniej ? to mogło byc mniejsze. lekarz nie jest w stanie stwierdzic tego co do dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
"Nie ustalono bezpieczeństwa stosowania klarytromycyny w okresie ciąży i karmienia piersią. Klarytromycynę można podawać kobietom w ciąży jedynie w przypadkach, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Klarytromycyna przenika do mleka matki, dlatego gdy konieczne jest podawanie klarytromycyny kobietom karmiącym piersią, najbezpieczniej jest odstawić niemowlę od piersi na czas leczenia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
lepiej żeby chore dziecko wcale się nie urodziło, więc już tak się nie podniecaj :o Dobrze, że usunęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
"lepiej żeby chore dziecko wcale się nie urodziło, więc już tak się nie podniecaj Dobrze, że usunęłaś." jak widze takie wpisy to faktycznie mysle, ze niektorzy ludzie rodzic sie nie powinni i nie mowie tu o chorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelaaaaaaa
ja w rodzinie miałam dwa przypadki ciężkiej choroby. brat męża który był jedyną osobą żyjącą z taką chorobą na świecie. niestety nie dało się przewidzieć tej choroby. był to jakiś rodzaj cukrzycy połączony z zespołem gruczolakowości. krótko mówiąc na organach wewnętrznych tworzą się guzy wymagają one usunięcia gdyż są dużym zagrożeniem dla życia, do tego doszła kamica nerkowa. od 12 roku życia przeszedł 10 poważnych operacji. czekała go kolejna na kilka dni przed kolejną wizytą na Banacha w W-wie odebrał sobie życie... miał 21 lat. i kolejny przykład kuzyn męża przeszedł jeden przeszczep płuco-serca, ma wstawione bajpasy ma 15 lat. powiedział,że ma dość operacji i też odbierze sobie życie. to straszne kiedy dziecko mówi coś takiego swojej matce. szwagrowi nie mogliśmy pomóc, ale kuzynowi tak. chodzi na terapię. nie mówcie że to była łatwa decyzja dla autorki. postawcie się w sytuacji tych chorych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyyy
Trudno tu wyrokować...z dzieckiem mogłoby być różnie...ale tu bardziej chodzi o to że ta para nie czuła się sił jesli ewentualnie urodziło by się chore dziecko...znam pary bardzo świadome, naukowców, których małżeństwo się rozpadło, bo urodził się im syn z zespołem Downa...wielu ludzi nie jest gotowych na takie poświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
spedzilam w szpitalach dzieciecych spora czesc swojego zycia i moge Ci smialo powiedziec, ze bardzo chore dzieci tez chca zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
Oczywiście ,że co do dnia nie można stwierdzić kiedy nastąpiło zapłodnienie i jaki jest rzeczywisty wiek ciąży..takie różnice się zdarzają.Wiem , o czym piszę, bo jestem w ciąży i akurat jestem w temacie.Kiedyś poroniłam, krwawiłam i też na usg wyszło,że ciąża za ma ła.Dostałam leki i leżenie, a wielkością nikt się nie przejmował, to żaden dowód na wady.Poroniłam naturalnie i prawdopodobnie natura sama wyeliminowała chorą ciążę.W Polsce jedynie potwierdzone , ciężkie i nieodwracalne wady płodu są podstawą do usunięcia ciąży,ale to też trzeba szukać, kto to zrobi.A na zażywanie jakiegokolwiek leku nie daje nigdy na 100% pewności ,że dziecko urodzi się z wadami.TYLKO mniejsze lub większe prawdopodobieństwo.Ale nie jestem lekarzem, więc mogę się mylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
o ludzie wolą - nie bądź egoistką nie myśl tylko o sobie że chciałabyś mieć dziecko. Pomysl o tym dziecku, na pewno nie chciałabyś być ciężko chora. Co to za życie. Nie męczyłabym się z dzieckiem jako rodzic, ale zwyczajnie szkoda męki tego dziecka Dobrze ze usunęła, po co dzieciak ma cieprieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
egoistka mozesz nazywac osobe ktora ze wzgledu na wlasna wygode dokonuje aborcji. tak wygode nie nazywajmy tego inaczej. bo przeciez to taka meka miec chore dziecko. takie p o s w i e c e n i e. nie ma zadnej gwaracji ze dziecko urodziloby sie chore, zadnej! i glownie o to mi chodzi. w polskim prawie lekarz nie moze ot tak sobie zdecydowac o przerwaniu ciazy. to jest niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
Jak pisałam nie oceniam autorki, to jej wybór i jej konsekwencje.Dziwi mnie tylko legalność dostępności aborcji w tym przypadku.Wszyscy wiemy jak jest, w szpitalu lekarz nie ma sumienia , a po godzinach , za grubą kasę ma..Myślę,że tak było w tym wypadku. Dziecko może zachorować też po urodzeniu, a urodzi się zdrowiutkie.Tego nikt nie wie.W życiu dorosłym jeden wypadek i zostajesz przykuty do łóżka.I co wtedy...I tak można by pisać i pisać. Autorka podjęła decyzję i to JEJ sprawa. jej życie .I nikt nie ma prawa oceniać czy zrobiła dobrze czy źle.Niech każdy mówi za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
zey dopuscic do legalnej aborcji niezbedne jest wiele procedur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
dla jednych to wygoda, a dla drugich poprostu szkoda żeby dziecko sie meczyło. co z tego, że nie ma gwarancji, że dzecko urodzi się chore. Tak samo że urodzi się zdrowe. są przesłanki gdzie jest ryzyko - urodzi się bardzo chore i co :o po co tak ryzykować. Chciałabyś żeby dziecko było zniekształcone? Nieuleczalnie chore i zmarłoby po kilku latach? Albo co gorsza żyło by dłuuuugo i nieszczęśliwie z dala od równieśników, bez pracy, a gdy zabraknie rodziców to w ośrodku??? Szok przeraża mnie takie myślenie. Donosić ciążę, bo nie ma gwarancji że urodzi się chore, choć są zauważalne wady płodu :o na co to komu? Mądra choć trudna decyzja autorko. Popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
powiem po raz ostatni: uwazam ze jesli ktos ma sie za tak dorosla dojrzala osobe ze idzie do lozka, powinien poniesc konsekwencje. dziecko moze byc chore lub zdrowe. oczywiste. ale nie dokonalabym aborcji na wszelki wypadek. i sialo moge powiedziec, ze jesli moje dziecko nie mialoby checi do zycia, bardzo cierpialo to zrobilabym wszystko, zeby mu ulzyc. nawet jesli mialoby to osiagnac umierajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
alfa, alfa...w 7 czy 8 tygodniu ŻADEN , nawet najlepszy specjalista nie stwierdzi wad płodu.... Bo to jest niemożliwe. To jest wróżenie z fusów, mogą być przesłanki .Nie rozumiesz o czym piszę...W Polsce legalnie nie jest tak łatwo usunąć ciąży...a na pewno nie na podstawie przesłanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
a ja bym zdenerwowała się jakby lekarz nie powiedziałby mi wcześniej że noszę chore dziecko. Dowiedziałabym się np. w 9 m-cu ciąży i już zmuszona byłabym urodzić... W 8 tyg dziecko już jest prawie wykształcone i byłoby widać czy akurat nie ma rączki, nózki czy jest zniekształcone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
alfa, alfa...nigdy nie ma gwarancji czy urodzi się chore czy zdrowe....NIGDY..Jeżeli myślisz ,że wszystkie dzieci chore rodzą się bo na starcie mają mają niekorzystny wywiad..to jesteś w błędzie i to wielkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa alfa
nie nie myślę tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
alfa, alfa..nie widać...ale widocznie ja byłam u złego gina. TY wiesz lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie wola
decyzji o czyims zyciu (dziecka) nie mozemy podejmowac pochopnie, jedyny zarzut do autorki tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
A ja poproszę o adres tego znakomitego ginekologa - wyroczni.Jestem już prawie na pólmetku ciąży, a jakoś nikt na 100% nie chce mi powiedzieć czy urodzę zdrowe dziecko ....wszystko wygląda ok..ale na 100% nikt nie da gwarancji ( jestem po różnych badaniach).Takie dylematy mają prawie wszystkie kobiety w ciąży.A w 7 tygodniu można określić jedynie czy jest akcja serca, zbadać wielkość zarodka i porównać do wieku ciąży.Pierwsze usg , które więcej mówi to między 11-13 tygodniem..i to na dobrym sprzęcie i u specjalisty , który umie to robić ,najlepiej z certyfikatem..( usg 3d lub 4d).Gdy jest coś nie tak , kierują na testy z krwi, a potem na inwazyjne badania prenatalne..i dopiero po nich , jak są niekorzystne , można legalnie zakończyć ciążę( jeszcze trzeba poszukać kogoś , kto to zrobi ...oczywiście w szpitalu).Takie są legalne , obowiązujące w Polsce procedury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alfa alfa
ty chyba nigdy w ciąży nie byłaś skoro twierdzisz że w 8 tyg.dziecko już jest wykształcone. Właśnie mam przed sobą zdjęcie USG 7tc na którym widać tak jakby kijankę z sercem. Więc jakim cudem na podstawie takiego zdjęcia lekarz może stwierdzić że dziecko urodzi się bez rączki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalka
Do: Czy mieszkasz w Polsce? Może nie można dokładnie, na 100% powiedzieć o tym, że dziecko będzie miało wady, ale istnieje duże prawdopodobieństwo (istaniało) w tym przypadku dlatego lekarz namawiał na usunięcie i ja autorkę rozumiem. Słabe krążenie? Jesteś w ciąży a nie wiesz jak to można sprawdzić? Wystarczy zrobić usg i zbadać tętno płodu... Ja autorko, mimo tego że jestem matką, usunęłabym. Ja musiałam brać leki w ciąży na astmę. Co ja przeżywałam... Praktycznie do końca ciąży martwiłam się o to czy syn urodzi się zdorwy, mimo tego, że leki te bierze duża liczba ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mieszkasz w Polsce?
Wiem , co to jest tętno płodu i jak je się sprawdza. Nie spotkałam się z określeniem na tym etapie krążenie..tylko tętno, akcja serca..to jest podstawa do stwierdzenie czy ciąża jest żywa.Nie potępiam decyzji autorki, pisałam o tym niejednokrotnie.NA podstawie przesłanek nie ma w Polsce legalnego usuwania ciąży..a na pewno nie na tym etapie. Skoro były takie przesłanki..mały zarodek, słabe akcja serca...zazwyczaj każe się czekać na rozwój wypadków, najczęściej na obumarcie płodu...Żaden lekarz w szpitalu na podstawie takich przesłanek jakie miała autorka nie usunie legalnie ciąży..Wy chyba nie wiecie na jakim świecie żyjecie. A decyzja o aborcji jest każdego indywidualną sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z jednej strony podziwiam osoby wychowujące chore dzieci za ich poświęcenie. Ale nachodzi mnie jedno pytanie: co się stanie z takim dzieckiem, które nie pójdzie do pracy, nie zarobi na siebie, nie rusza się, w momencie, gdy rodzice umrą? Bo łatwo jest oceniać i mówić "nie chciałaś", "nie kochałaś". Ale uświadomić sobie co będzie z dzieckiem choćby w razie wypadku czy śmierci rodziców to już trudno. Zwalicie ten obowiązek na kogoś z rodziny? Oddacie do jakiegoś ośrodka? Tylko, że w większości takich ośrodków, pacjenci też muszą mieć dochody - rentę w odpowiedniej kwocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfrvgtbhyjn
nie trzeba byc w ciazy zeby przeczytac gdzies o rozwoju płodu. autorka podjeła sluszna decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×