Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Czesc dziewczyny :) Ja juz powoli zaczynam nienawidzic mojej pracy. Chce mi sie spac i na nic nie mam czasu, ale juz za 3 tygodnie urop i do Polski, do mamy :D Ania jak sie czujesz? Wszystko w porzadku? Nie moge za bardzo pisac na temat watku, bo jak juz wspomnialam wczesniej, nie wiem kiedy powinnam sie starac, bo nie wiem kiedy owuluje, nawet kiedy ma przyjsc @. Pozostawilam sprawy swojemu losowi. Monida-powodzenia!!!!!!! Scooby- odezwij sie do nas, napisz co u Ciebie. Caluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur fajnie że zajrzałaś do nas :) Niedługo urlop to odpoczniesz, na pewno szybko minie czas czekania na te wolne dni. Odpoczywaj kochana odpoczywaj choć trochę :) U mnie w porządku, objawy małe, czasami bolą piersi i podbrzusze, wczoraj wieczorem miałam nudności, ale takie do wytrzymania. Już nie mogę się doczekać wizyty. Dziewczyny co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety na teście tylko jedna kreha :-( ale dolegliwości nie minęły, idę zaraz do apteki po urinal bo ból w podbrzuszu jeszcze się nasilił, nawet nospa niewiele pomaga. W niedzielę powinna pojawić się @, a potem zaczniemy starania od nowa... Get-Ur-Freak-On - fajnie, że się odezwałaś no i zazdroszczę urlopu - "nie ma jak u mamy..." :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monida szkoda że się nie udało. Ale kolejne starania to kolejna szansa, mam nadzieję że tym razem się uda :) Dziewczyny co u Was? Szarlotka, Bakoma co u Was? Gdzie zniknęłyście? Get-Ur jak tam w pracy? Dałaś sobie trochę wytchnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Byłam dzisiaj u ginka. Niestety nie mam dobrych wieści:( Powiedział mi ,że mam bezowulacyjne cykle:( Jestem podłamana. Smutno mi,że to wszystko będzie trochę trwało, ale z drugiej strony cieszę się, że już wiem co jest nie tak. Powiedział, że musi mi najpierw wyregulować @, przepisał mi duphaston, mam go brać przez 3 cykle. Rozrysował mi kiedy mamy się starać a kiedy nie i kiedy mam brać ten duphaston. Kazał mi tez zrobić badanie hormonów LH, FSH i prolaktyne. Powiedział, że będziemy się leczyć i że mam być cierpliwa. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty bo ten co byłam u niego w maju powiedział, że wszystko jest ok co za baran. Dobrze,że poszłam do innego ginka. Chyba intuicja mi to podpowiadała. Pocieszcie mnie trochę bo niewiem co myśleć:( myślicie, że będzie dobrze?? Aha i pytał mnie jeszcze czy mąż miał świnke, po co mu to potrzebne?? hmm czy to ma jakieś znaczenie? ok trzymajcie się dziewczyny buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinkaa25 - oczywiście, że będzie dobrze! Najważniejsze, że zostałaś zdiagnozowana i zaczynasz leczenie. Sprawy ruszyły z miejsca, i z odrobiną cierpliwości wszystko się Uda. Głowa do góry:-) Zresztą wszystkim nam potrzebna jest cierpliwość i wiara, że niedlugo zostaniemy szczęśliwymi mamami:-) Powodzenia Więc dla Nas Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiauu
Justinka bardzo dobrze że poszłaś do innego lekarza i że zaczęliście leczenie, na pewno teraz szybko się Wam uda:) Bądź dobrej myśli i trzymaj się tego lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jutro wyblagalam dzien wolny, chociaz i tak mam dziwne wrazenie, ze i tak do mnie zadzwonia i kaza mi przyjsc do pracy :/ Po powrocie z Polski ostro wezme sie za szukanie nowej roboty, bo tu juz nie daje rady. Justynko- nie martw sie. Ja uwazam, ze to bardzo dobrze, ze w koncu uznano, ze @ raz na 2 czy 3 miesiace to nie jest nic dobrego. Teraz sie podleczysz i w koncu bedziesz sie mogla porzadnie starac :) Ja dzisiaj mialam lekkie plamienie i pierwsza mysl - IMPLANTACJA ahahah, ale dopiero co mi sie @ skonczyla, wiec to pewnie pozostalosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki kochane dziękuję Wam bardzo za Wasze opinie, jakoś mi się lepiej zrobiło, może faktycznie teraz będzie już wszystko szło ku lepszemu. Nastawiam się pozytywnie:) Mam nadzieję, że wszystkim Nam się niedługo uda:) Jesteście kochane:) Teraz tylko trochę cierpliwości i będzie dobrze:) Trzymajcie się cieplutko i odpoczywajcie:) buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane :) gratuluję bardzo mocno mamusi :) Justynka, pewnie że nie jest źle, wiesz co i jak, wiadomo nad czym pracować. Ja jak dowiedziałam się o endometriozie od razu decyzje dalsze podjęliśmy z ginem i teraz jest ok :) Właśnie cierpliwość to podstawa u dziewczyn z problemami :) Siostra mi opowiadała ostatnio o swojej ciężarnej koleżance z pracy, która owu nie miała i pco, jak to w pierwszym cyklu po skończeniu się pieniędzy na leczenie i postanowieniu, że koniec z tym wszystkim, zaszłą w ciążę :) Byłam wczoraj na wizycie, jestem 5 tygodni po laparoskopii, jajniki piękne, żadnych torbieli, owulacja była, szkoda tylko, że w owulację mnie nie było :) bo byłam w delegacji, ale cieszę się, że wszystko wróciło do normy, wszystko działa i teraz tylko czekać. Gin powiedział, że teraz przez pół roku nie chce mnie widzieć. Skoro biegałam 7 miesięcy na monitoring i owu była, to znaczy że będzie i mam w końcu wyluzować. Nie sprawdzać, nie liczyć, nie mierzyć, nie robić badań, po prostu cieszyć się z męża często, a nawet bardzo często. I obiecałam mu, że troszkę mniej będę czytać forum :) :) :) Facet fajny, bardzo kumaty, bardzo długo rozmawiał ze mną, jako pierwszy mój gin powiedział też o przebadaniu męża (za pół roku), a ja mu na to, że mąż już przebadany. A gin na to, że niewiarygodna jestem :) śmiał się, że jestem prawie jak lekarz, że jestem tak zakręcona, powiedział, że widzi, że mąż chyba nie miał wiele do gadania i na badanie poszedł tak wcześnie dla świętego spokoju, bo wiedział, że nie wygra :) No a tak poważnie powiedział, że nie mogę tak się zachowywać, bo to niczemu nie pomaga. Mam zapomnieć o lekarzach i szpitalach i badaniach i normalnie żyć :) I taki mam zamiar właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mam wyniki i chcę żebyście mi pomogły je zinterpretować , bo wizytę następną mam za 3 miesiące. FSH 5,32 mIU/ml LH 5,26 mIU/ml Prolaktyna 12,52 ng/ml i później pisze jeszcze L 4,79 H 23,30 jeśli możecie to pomóżcie. A tak poza tym to dzisiaj wzięłam pierwszą tabletke duphastonu i tak przez 12 dni mam brać zobaczymy:) a co u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. moge sie przyłaczyć? ja też zaczynam się starać o dzidzi, i chyba mam podobny problem do justinka 25, ja nie byłam u lekarza ale się wybieram, tylke, że od pewniego czasu mierze sobie tepm.itp i wychodzi, że wogóle nie mam owulacji:(, poza tym mam niereguralne miesiaczki, juz 2 miesiące nie mam i boje sie, że będzie mi trudno zajść w ciążę. do justinki - a jak lekarz sprawdził, że masz bezowulacyjne, miałaś jakies badania czy na usg to wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do justinki: a ty dopiero po 3 miesiącach kuracji możesz zacząć sie starac czy w trakcie brania tabletek też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mika997 no pewnie, że możesz się przyłączyć:) witam Cie cieplutko:) Co do twoich pytań to byłam u ginekologa i on podczas USG zobaczył, że są małe pęcherzyki ale nie ma jednego dominującego i dlatego nie ma owulacji, nie wchodzi się w kolejną fazę cyklu i dlatego są długie przerwy między jedną @ a drugą tak mi to wytłumaczył. Wizytę mam za 3 miesiące jeśli wszystko będzie tak jak być powinno, jeśli coś będzie nie tak czyli jak okres nie przyjdzie po tych tabletkach czy coś innego będzie się działo to mam do niego przyjść wcześniej. Mika997 możemy się starać jak najbardziej, napisał nam w jakie dni mamy sie powstrzymać a w jakie się starać, wtedy kiedy są największe szanse:)Tobie też kochanie radzę się wybrać do ginka i On Ci wszystko wyjaśni:) Ja też byłam przerażona bo bardzo chce dzidziusia , ale w sumie jesli będę cierpliwa i bede stosowała sie do zaleceń lekarza to powinno się udać:) Pozdrawiam buźka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was moje drogie :) zawaliłam forum, nie miałam czasu nawet usiąść do komputera :/ dostałam się dziś do ginekologa. zrobiła mi usg dopochwowe i zastanowił mnie jeden fakt. jestem na dzień przed miesiączką o moje endo ma 7 mm. czy to nie za mało? ginka stwierdziła, że wszystko jest ok, mam zacząć brać folik i się starać dalej... no i gratulacje dla wszystkich przyszłych mamuś :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś wieczorem mam wizytę, więc na pewno po Wam napiszę co i jak z moją fasolką :) Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. Bakoma endo chyba dobre, skoro nawet lekarz tak powiedział, to nie ma się co tym martwić. Folik koniecznie bierz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umówiłam się za tydz.do gin, bo już 2 miesiące bez okresu:/... miałam się zgłosić po okresie, żeby sprawdziła mi czy mam tą całą owulację ale nie mogę dostać miesiączki, jak zwykle zresztą... ale chyba zmienie lekarza, bo chodzę do tej babki już pewnie z 5lat i nawet mi okresu nie uregulowała do tej pory. do justinki: a powiedz mi niunia czy w trakcie brania tych tabletek możesz zajść w ciążę? czy na razie masz kuracje 3 miesięczna a dopiero póxniej możesz sie starac? bo ja słyszałam, że biorąc ten duphastun mozna łatwiej zajść w ciążę:), może akurat Ci sie uda w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Aniauu na pewno wszystko będzie dobrze;) Mika997 z tego co ja zrozumiałam to można zajść, w innym wypadku gin nie rozpisywał mi kiedy mam się starać a kiedy nie:) podczas brania też można zajść w ciążę. Czytałam też trochę o tym leku i on ma szerokie zastosowanie, właśnie pomaga zajść w ciąże, podtrzymuje ją, reguluje @, czasami też w czasie menopauzy jest przepisywany. Także my z moim już działamy zobaczymy co będzie:) Powodzonka i buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Ania napisz, co tam na wizycie bylo. W ktorym tygodniu dokladnie jestes? Ja znowu zapracowana, ale juz niedlugo wolne :) Kurcze, nawet nie mam czasu po sklepach biegac i prezentow szukac. Jak wroce z Polski chyba wybiore sie do lekarza i sklamie, ze staram sie od ponad roku i jak narazie nic. Tutaj niestety jest tak, ze jesli para sie stara mniej niz rok, to nie traktuja tego powaznie, a szkoda. Bakoma -fajnie, ze zajrzalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a robiłyście jakieś badania przed staraniem? bo kwas foliowy wcinam juz 3 miesiące, zaczęliśmy się starać ale w sumie powinnam sobie porobic badania krwi i moczu, typu na toksoplazmowe itp. bo może warto byłoby to wsz.porobić zanim uda mi się zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Get-Ur :) Fajnie że zajrzałaś. No u mnie 7 tydzień i podwójna niespodzianka tzn. bliźniaki. Jak na razie jeszcze nie ogarnęłam się po tej wiadomości, choć już minęło kilka dni. Wiadomo że taka ciąża to większe ryzyko więc trochę się boje, no i kasy na to wszystko razy 2. Więc zobaczymy co będzie dalej. Mika ja przed ciążą zrobiłam badanie na toxo, endometrię (bo siostra to ma, a przenosi się drogą krpoelkową) i różyczkę. Robiłam też wcześniej badanie grupy krwi, bo to też moja gin sprawdzała. Poza tym brałam i nadal biorę kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniauu - w takim razie podwójne gratulacje ;-) Ja robiłam badania ale takie ogólne tzn krew, morfologia, aminotransferazy, cholesterol, cytologia - wszystkie wyszły ok., nie pomyślałam o toxoplazmozie, a lekarz sam nic nie mówił. Noszę się z zamiarem zmiany gina, "mam na oku" takiego który ma specjalizację z niepłodności i jeśli mi się uda to chyba wybiorę się do niego w piątek (prywatnie). Get-Ur-Freak-On - podobnie jak ty mam zamiar powiedzieć lekarzowi, że staramy się ponad rok, co niewiele minie się z prawdą bo od roku się nie zabezpieczamy. Ja od czerwca biorę kwas foliowy i magnez z B6, a w tym cyklu dodatkowo oeparol czyli olej z wiesiołka na zwiększenie ilości śluzu płodnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blizniaki!? Naprawde? To podwojne szczescie ! Czyli na ultrasonografie wyszly 2 pecherzyki tak? Ciesze sie razem z Toba kochana! A jak juz sie urodza, to bedzie 2 razy tyle roboty, ale tez 2 razy tyle radosci, wiec nic sie nie martw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Aniauu no proszę:) Super wiadomość:) Gratulację:* Dacie radę;) hehe ale niespodzianka:)Jeśli chodzi o badania to ja nie robiłam. Teraz jak byłam u ginka to nic mi nie kazał robić. U mnie były staranka ale jakoś się nie nastawiam, co ma być to będzie:) Zwłaszcza, że dopiero zaczęłam brać duphaston:) Trzymajcie się cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również przyłaczam się do gratulacji, bliźniaki? hmm? fajnie, może i więcej będziesz potrzebowała energii i czasu ale i podwójna radość :):). Ja idę dzis do gin., dalej nie mam okresu, ostatni 22 lipca a mamy wrzesień. a poza tym od kilku dni mam dziwne plamienie, nie wiem czy to po ost.seksie czy tak poprostu, czasem tak mam. i kiedy tu się starać? idę do lekarza niech coś zacznie działać, niech mnie na badania wysle bo jak nie to zmieniam lekarza... będę jeszcze próbowac jak się nie uda to zmienie lekarza, zaczne chodzić prywatnie, trochę to kosztuje ale ta moja to się nie nadaje:/ pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
witam...moge sie dolaczyc?? ja staram sie od 10 mieciesy...i niby 2 razy poronilam, dlaczego niby, poniewz dziwne to jest ze zawsze moj gin wykrywal w 6tg i po wizycie u gin ok 6 dni dostawalam krwawienia a testy nie wykrywaly ciazy. Ostatnio mialam torbiela na jajniku i na dodatek mam miec wycieta tarczsyce bo mam guzy na niej ale hormony ok sa... dziewczyny ja nie mam sil, dlaczego zycie takie jest?! tak bardzo pragniemy z moim m kruszynki...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur na usg było widać dwa pęcherzyki z zarodkami. Na razie mają po ponad 5mm i tętno w normie. Za 2tyg następna wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja też mam złą wiadomość, byłam dziś u ginekologa i nie dośc że nie mam owulacji, powiększone jajniki to mam jeszcze "jajniki policystyczne," co jest przyczyna niepłodości i musze sie leczyc, tylko dziwne bo przeważnie wystepuje to u kobiet z otyłoscią a ja jestem chuda, waże 50 kg., mam za duzo pęchęrzyków, nie ma jajeczkkowania i muszę sie leczyc. kurwa tyle do niej chodziłam i teraz mi to mówi, to wczesniej nie widziała skoro cały czas mam niereguralne okresy.... na razie dostałam duphaston, mam brac przez 20 dni żebym wkoncu okres dostała, a póżniej do niej przyjsc. mówiła tez że są tabletki które wywołują jajeczkowanie ale wtedy mąż musi zrobic badanie nasienia:/. ale hujnia:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×