Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Get, a jak Twój weider? Trwasz? Ja jeszcze tak, i diety dzień trzeci, no i przede wszystkim lepiej się czuję psychicznie, bo nie tylko ćwiczenia mi dodają optymizmu, i to że się nie nawtryniam do pęknięcia brzucha, ale świadomosć że w końcu się za siebie wzięłam - od razu lepiej sie czuję. Aż się zebraliśmy z Tymonem i na długie zakupy się zapodaliśmy - i moje stwierdzenie, tragedia, wszystko powyżej 6. miesiąca zawiera cukier i nawet sól. Kupiłam mu kaszkę bebydream - niemiecka firma, a oni tam mają zabronione dodawanie cukru. I deserki mleczne ich kupiłam, bo nestle i danonki też z cukrem, a danonki na dodatek z syropem glukozowo-fruktozowym. Nie wiem jak tu się można zdrowo żywić. Madzia jak Wasza walka? Nie dość że samo przestawianie łatwe nie jest, to u Was trafiło na krnąbrny charakterek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, szarlotko trwam! i z weiderem i z cwiczeniami pozostalymi, dzisiaj nogi i pupa i az mi sie plakjac chce :( Ale nic nadchodzi 1 , wiec trzeba sie ruszyc. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewczyny na prawdę niezłe jesteście:):) zazdroszcze wam samozaparcia:) ale jeszcze chwila i będziecie takie lasencje że o wow :D U nas po dniu dzisiejszym widać światełko w tunelu:) tzn do jakiejś euforii to dzieli mnie cała galaktyka ale powiedzmy że jesteśmy krok do przodu. Wczoraj przetrzymaliśmy ją do wieczora, nie zassała butli ani razu, czujecie to, po całym dniu niejedzenia gdzie normalnie co godzina wisi na cycku. Po prostu postanowiła ze nie i ch...zaparte dziewcze. Wieczorem rozmawiałam z kumplem lekarzem i on mówił żebyśmy nie przegięli bo ona nawet wody z butli się nie napije, a takie małe to łatwo odwodnić.Więc postanowiłam że od rana do 14 czyli teoretycznie wtedy gdy jestem w pracy nie ma cyca pod żadnym pozorem. Wtedy podejście kaszkowe i butelkowe. Zje to super, nie zje to jej strata. te kilka godzin nic jej nie będzie, czasem w nocy śpi dłużej, więc luz. No i dziś dzień pierwszy. Rano wcisnęłam jej trochę kleiku ryżowego na mleku, wyglądało to tak że gdy otwoerała usta do marudzenia to wciskałam łyżeczkę:D no ale poszło jakoś, niewiele ale poszłlo. Potem mąż z butelką startował, uzgodniliśmy ze małymi kroczkami, najpierw moje mleko no i dupa, nie chciała. I gdy już o 14 miałam jej dać cyca to jeszcze raz ja tym razem zrobiłam podejscie i wyduldała 30 ml mleka z butelki :D:D co jest niemałym osiągnięciem patrząc na historię naszych prób i charakter mojej córki:D Jutro kontynuujemy postanowienie i jak narazie jestem nastawiona optymistycznie. Jak będzie piła już tak normalnie to zacznę domieszkować z mm. Uff ale się rozpisałam, lece bo wrzeszczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madtulek brawo to naprawdę duuuży krok na przód :-) Kurka dziewczyny wy naprawdę macie charakter. Jedynym ćwiczeniem przy jakim wytrwałam od zimy do lata były bruszki i tylko dlatego, że jechaliśmy w lipcu nad morze z koleżanką która wygląda jak modelka :-) Doszłam do 200 brzuszków dziennie, chyba muszę do nich wrócić, to naprawdę poprawi samopoczucie. Wiecie co zaszalałam wczoraj i wydałam 230 zł na gadżety niby dla małego :-D Kupiłam 2 tasiemki do smoczka, etui na książeczkę zdrowia i etui na pieluszki. Wszystko z tej strony: http://www.maamy.pl/5-etui-na-pieluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu, 30 ml to naprawde duzo jak dla takiej chrakternej dziewczynki! Oby tak dalej :) Swoja droga jedzenie poprzez marudzenie musialo smiesznie wygladac :D Monidka , brzuszki sa dla takich osob jak Ty, czyli nieotluszczonych :D Mi by niestety nic nie daly, dlatego ciesze sie, ze szarlotka zaczela pisac o 6 weidera, bo i ja sie za to wzielam, a dodatkowo za inne partie ciala :) Jestem mega zadowolona :) Moj sie wczoraj zapytal, czy ja cwicze tez nogi, bo wygladaja smukle i ladnie :) Dodalo mi to jeszcze wiecej zapalu :) Kupil mi wczoraj tez przepiekny koszyk kwiatow :) Widac, ze sam to aranzowal, bo to takie troche ni w 5 ni w 10 :) ale i tak jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo, Get, skoro Twój zauważył to musi być faktycznie jakiś efekt widoczny :) choćby minimalny póki co :) Ja dostałam mandarynki wczoraj :) wczoraj też koleżanka mi opowiadała ze u niej w rodzinie jest dzieciątko koło 3miesięcy i na badaniu oka znaleźli jakąś plamkę na źrenicy która może być nowotworem. I co? I pobiegłam do okulisty :D Zresztą, widziałam u nas w przychodni ulotkę, że jest badanie dla niemowląt wykonywane z odległości jednego metra, trwa 1 sekundę i można wtedy jeszcze zapobiec niedowidzeniom u dzieci. Więc pomyślałam, co tam, zapłacę stówkę, może nie zbankrutuję. Poza tym, Tymon ma przebarwienie na tęczówce, mąż tego nie widzi ale ja tak :D Wrócilismy niedawno, przebarwinenie jest naturalne, źrenice piękne, no i jest mała różnica między oczkami, ale mała więc luz, oczy rosną więc może się jeszcze wyrówna. Uspokoiłam się więc zabieram się za weidera :D Madzzia a Wy byliście u okulisty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monida jakie fajne te rzeczy z tej stronki:) wcale się nie dziwię że zaszalałaś:) zresztą to przecież prezent dla małego walentynka :P Get twój facet jest przeuroczy, ja zasłużyłam jedynie na okocim karmi na wieczór, bo mój mąż stwierdził ze kocha się cały rok, dziad jeden :P przed ślubem zawsze choć kwiatka dostałam a teraz to wiadomo;) Szarlotko, tak, my byliśmy u okulisty ze względu na tę raioterapię, tak zleciła pediatra, byliśmy w styczniu, badanie absolutnie bezstresowe, nawet moja krzykaczka szczerzyła się do pani doktor, to się tylko zakrapia oczka i po 10 min lekarka oglądała jej każde oko świecąc światełkiem więc młoda była wniebowzięta. Mamy się zjawić jeszcze na kontrolę pod koniec tego miesiąca. U nas ciąg dalszy adaptacji, dziś zjadła dwa razy, raz 30 ml a za jakiś czas prawie 70 ml :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też właśnie były kropelki a potem to intrygujące światełko, poza tym przez mikroskop obejrzała oczko na którym jest przebarwienie, a co najlepsze ona też go nie zobaczyła :D no i to badanie z odległości metra i tam wyszły wszystkie parametry na każde oczko. Tyle cyferek że nie zagłębiam się bo zaraz coś mnie zaniepokoi i znowu będę roztrząsać :) jak ja czekam na wiosnę, normalnie aż nie mogę się doczekać, już ta zima mi bokiem wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achh wiesz szarlotko, wolę się jeszcze nie podniecać, bo kobieta zmienną jest :D:D no ale to niebo a ziemia:) bezcenny był tylko widok jak już minęła godzina 14 i odpakowałam cyca i ona go zobaczyła hahahahahah :D:D:D objęła mi pierś obiema rączkami tak jakby miała go zjeść w całości :D:D mały cycofil :P Najśmieszniejsze ze zassała mi butlę na tym wielkim kauczukowym obrzydliwym smoku haha, wolę żeby przeszła na aventy, ale narazie niech śmiga na tym, nie chcę jej zbyt dużo zmiennych wprowadzać. Dobrze ze poszłas z małym do tego okulisty, pewności nigdy za wiele, ale jeśli badanie nie jest inwazyjne czy coś to już wogóle, zwłaszcza że on też był naświetlany. No a poza tym okulista jest za free :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my byliśmy właśnie prywatnie :) niestety, badanie tą maszyną jest dostępne w obrębie 50 km tylko u niej, jest w 100 procentach bezpieczne. Ona tez mówiła, że naświetlanie to naświetlanie, wcale nie niesie jakiegoś ryzyka, ale powiedziała że każde, ale to każde niemowlę powinno być zbadane przez okulistę tak po prostu, bo w razie jakichś niedowidzeń, jedno oczko może całkowicie się wyłaczyć a w czasach niemowlęcych można temu jeszcze zaradzić. Dlatego poszłam, no i ta plamka na oku którą widzę tylko ja :D kolejny dowód że muszę się leczyć psychicznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no patrz, co lekarz to inna opinia, mi z kolei w szpitalu mówili że po radioterapii konsultacja jest konieczna.No nie istotne, najwazniejsze że wszystko ok,a przewidzeniami sie nie przejmuj, nie od dziś wiemy, ze się w tym specjalizujemy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziu trzymam kciuki zeby malutka jadla z butelki,najwazniejsze ze sa postepy,z drugiej strony nawet mi do glowy nie przyszlo ze dla dziecka to taki problem..moja kolezanka miala tez ost.z tym problem i pomogl smoczek z tommy,mowila ze najbardziej zblizony do sutka.. oj dziewczynki podziwiam was za te cwiczenia,brawo:-)... ja w tym roku pierwszy raz sie nie postaralam na walentynki,nic nie kupilam,ale maz mnie zaskoczyl,wstaje rano a tu sniadanie na stole,czekoladki i kasa:), kazal sobie cos kupic,wystarczyly by czekoladki ale milo ze pamietal:-).. a my wcz.na konsultacji rehab.no i jest poprawa,napiecie schodzi,ale dolozyli do cwiczen masaze,juz na nic czasu:-),nie wiem co jeszcze wymysla,jestem ciekawa czy to z wiekiem przechodzi czy te cwiczenia dzialaja,ale nie bede ryzykowac wiec dzialam dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarlotko, nie wiem, czy cokolwiek widac, szczerze watpie, dopiero 7 dni minelo, ale samoocena siega szczytu :) Madziu, Amelka chyba przestaje Ci protestowac :) Oby tak dalej :) dziewczyny, mam glupie pytanie :D Jakby sie okazalo, ze mi dziecko podmienili przez przypadek w szpitalu i ta druga kobieta sie zorientowala,po czym podala mnie do sadu o ' wymiane dzieci' , to ja bym musiala mala oddac? Choc to jest niemozliwe, bo Lily byla non stop ze mna w szpitalu, a poza tym, jest jak skora zdarta z taty, to ja bym walczyla o nia do ostatniej krwi. Pytanie jest czysto retoryczne, ale jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get, kiedyś Trudne Sprawy były na ten sam temat :) Skończyło się tak, że chyba odmienili się dziećmi, tyle że to były już jakoś7-letnie dzieci więc musiał tu działaś i Ośrodek Pomocy i psycholog. Ale nie wiem czy odmienili się bo tak prawo nakazuje, czy tak ich życie się potoczyło. Matko, ale zagwostka, dobrze że Tymon to też skóra zdjęta ze mnie :D ja dziś 31. dzień weidera. Tyle że diety nie chce mi się trzymać, ale i tak jem mniej. Do diety wracam na dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżizas Get, ale żeś wymyśliła:) aż mi szczęka spadła! Pojęcia bladego nie mam. Tzn z prawnego punktu widzenia to ja nie wiem czy sąd może nakazać zamiany dzieci....wg mnie to kompletnie niemoralne, no wyobraźcie sobie że przez kilka lat chowacie dziecko i nagle je zabierają do obcych ludzi, przecież to jakiś kompletny absurd! Nie oddałabym dziecka za nic na świecie choćbym miała na biegun wyjechać! U nas postępów ciąg dalszy, młoda w sumie coraz więcej ciągnie z tej butelki (oczywiście nadal mojego mleka), codziennie o 10 ml więcej, tylko kłopot się zrobił że woli gdy ja ją karmię a nie tata:D No i wogóle wczoraj pierwszy raz otworzyła buzię do łyżeczki z kleikiem:D owoce nadal są beee ale kleik zaczyna powoli powoli wchodzić. Więc chyba gdy pojade do roboty to głodna nie bedzie. Musze jej tylkow końcu zacząć domieszkować to mleko, ale spoko, na to mam jeszcze czas:) Wogóle wczoraj był dzień kota:D:D Get, co sprawiłaś swoim sierściuchom???:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle to cały czas czytam o tym procesie tej kurwy co małą Madzię zabiła i jak sobie pomyślę że może się jakoś wywinąć to aż mi skóra cierpnie...niby wszystko takie oczywiste, ale coś czuję że jak zawsze nasz wymiar sprawiedliwości da dupy i laska dostanie śmieszny wymiar kary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get kurcze ale pytanie. Nie mam bladego pojęcia co bym zrobiła. Na szczęście Bartek to wykapany tata więc nie muszę się nad tym zastanawiać. Wiecie co dostałam @ :-( miałam nadzieję, że jeszcze trochę da mi spokoju a tu przylazła. A powiedzcie mi dziewczynki czy jeśli wasze dzieci są na mm to podajecie wit. D3? Ja nadal podaję ale czytałam, że różne opinie. Moja pedjatra mówiła, że jak jest przewaga cycka to żeby dawać. Tylko, że u nas raczej przewaga mm bo mały moim się nie najada i płacze. Inny lekarz mówił mi żeby mimo wszystko podawać w okresie od września do czerwca bo wtedy jest mało słońca. Moja koleżanka, na polecenie swojego pedjatry podawała mimo karmienia mm. Już sama nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monidka, dawaj, tzn. tak ja radzę :) kochana, my na samym mm od 5 miesięcy, więc ja przerobiłam szereg pediatrów z tym pytaniem :) Każą dawać. My np. z racji wielkości mojego dziecka ponadprzecietnej dajemy nawet większą dawkę niż ta zalecana. Z witaminą K mówili różnie, jedni kazali normalnie, inni co drugi dzień, ale D kazali brać chyba wszyscy. Więc my D bierzemy cały czas codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get moje praktycznie od samego poczatku pija sztuczne mleko i ciagle biora wit.D, nawet od miesiaca maja zwiekszina dawke bo troche glowki za miekkie byly,a i bylismy tez ost.na usg bioderek i lekarz tez pytal czy bierzemy i zalecal dalej brac..ja sie trzymam tego co mi lekarz mowi... a tak wogole to bylam dzis w pracy na 3 godz.bo szefy wydzwaniaja i masakra,taki balagan delikatnie mowiac,ze jaj wroce to nie wiem kiedy do ladu z moim sekretariatem dojde:-(,ale i tak gorsze bylo zostawic maluchy,niby tak krotko a ja ciagle tylko o nich myslalam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala tez jest na mm od poczatku, nie dawalam jej zadnych dodatkowych witamin, jak widac kazdy kraj ma swoje zalecenia. Wiem, ze kolezanka, ktora odciaga mleko jakies suplementy tam dodawala. Madziu , ja dalam im miesko z lososia ;) sama gotowalam i to co zostalo zjadly ze smakiem :) O Wasniewskiej juz nie mam sily czytac, straszne to jest. Mozna nie kochac, oddac, ale zeby odebrac zycie? :( Jak tam karmienie butelka idzie? A z ta zamiana, to moj mowi, ze jesli ta druga kobieta chce swoje biologiczne dziecko , to w swietle prawa , ja jej musze oddac,okropne to jest :( Ja bym uciekla. Byl przypadek, calkiem niedawno, tutaj w UK, gdzie blad wyszedl po 10 miesiacach i obie rodziny zdecydowaly, ze chca swoje 'prawdziwe ' dzieci. Szarlotka jak tam brzuszek? Ja dzisiaj dzien 11, wiec pewnie jakies nowe serie :( Dodatkowo ramiona, biust i plecy. Ty cwiczysz sama czy z youtube?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get, ja ćwiczę sama, ja samego weidera, a wiesz, to dosyć szybko się robi, więc sama. Mam teraz po 20 powtórzeń, dzień 33. Byłam dziś z Tymonem na morfologii, i sama tarczycę sobie zrobiłam bo od porodu żadnych leków nie biorę i o dziwo moja niedoczynność zniknęła. Nie wiem jak, ale wynik mam super. Zabieram się powoli za urządzanie pokoju Tymonka. Zakupiłam dziś naklejki na ścianę rybki, bo na jednej ścianie będzie podwodny świat :) I nie wiem, dwie ściany żółte a dwie niebieskie? Na pewno niebieskie, ale co zamiast żółtego można dać? Coś żeby też nie było zbyt ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie monidka, widziałam to zdjęcie i bardzo mi się podobało. To ta farba ze zdjęcie się tak nazywa? Przemyśliwuję właśnie zielony i pomarańczowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to tylko takie przykładowe zdjęcie. Po prostu spodobał mi się pokoik i sposób pomalowania ściań. "Jesienna mgła" wygląda tak (ten kolor na samym początku): http://www.wnetrza.webzine.pl/kolory-scian-dulux/ Fajnie jest pomalowany pokoik reklamujący "Meble Pinio" (4 zdjęcie): http://www.wnetrza.webzine.pl/category/pokoje-dzieciece/ tylko ja zamiast kwiatków przykleiłabym rybki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim. Justunka trzymam mocno kciuki, Ja bylam wczoraj u gina, dostalam clo. Boje sie go, boje sie ze jeszcze bardziej przytuje, boje sie ciązy mnogiej, nie wiem czy sobie poradze. Jakie macie doświadczenia z clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monidka, piękne te pokoje, już straciłam orientację co bym chciała. Przeglądam w kółko :) eowin, fajnie że się odezwałaś, dziewczyny na pewno opowiedzą Ci o tym leku, ja niestety za wiele nie wiem. Kochana, cukrzyca, wiadomo, lepiej gdyby jej nie było, ale odpowiednie odżywianie i luz i Ty i dziecko jesteście bezpieczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jeśli staracie się o dziecko polecam Wam tą stronkę jest super:) OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=3d1f1c6d58c72ed863b2c41044f1a54732f91978

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×