Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Cholera no :( Justinka...przykro mi strasznie, miałam ogromną nadzieję, że będziemy mieć tu na forum wielki wybuch radości. Wierzę, ze się nie poddajesz. Kurcze, szarpnie was to wszystko po kieszeni :/ Dużo płaciliście za inseminację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasku, ile ty sie starasz o dzidzię? Kontrolujesz te swoje cykle jakoś? To któryś z kolei bezowulacyjny cykl? Napisz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulek za samą inseminację 750 zł, do tego zastrzyki i tabletki, wizyty no i dojazd. Jak tak to sobie podliczyłam to tak 1800 zł lekko wyjdzie:/ No nie ukrywam, że na drugą insemke musimy pożyczyć kase, ale chce próbować:) Wczoraj byłam trochę smutna ale mężuś mnie wspierał i dziewczyny z rodzinki także nie byłam sama;) Dziś już jest lepiej nie ma co się użalać. Pisałam do mojego doktorka i kazał mi odstawic leki i czekac na @. Dziwi mnie , że kazał nam się zjawić dopiero między 18-24 dniem nowego cyklu, wychodzi na to że mamy miec przerwę i powiem szczerze, że wcale mi się to nie podoba. Napisałm do niego czy to konieczne robić przerwe. Zobaczymy co odp. Jak tak sobie policzyłam to koło wigilii by wypadła ta inseminacja jak wszystko pojdzie dobrze. Znowu mam stresa bo jeszcze się nie odzywali w sprawie terminu zabiegu mojego M i jak się okaże że w jednym czasie. Masakra ciągle jakieś komplikację do ogarnięcia. Chyba sie wykończe psychicznie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek00
szósty cykl, cykle nieregularne krótkie i długie, we wcześniejszych cyklach był wzrost temperatury a i tak się nie udało teraz nie ma żadnego wzrostu , nie czuje obrzęku piersi nic:( a to już 23 dc, obawiam się ze jesli wczesniej była owulka to czemu się nie udało:( temperaturę mierzę od niedawna więc nie wiem jak to wychodzi w roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinko jest mi bardzo przykro, że się nie powiodło. Cieszy mnie jednak, że dzielnie się trzymasz i będziesz znów probować. Trzymam mocno kciuki. Smutasek ja mogę doradzić tylko tyle, żebyś może przestała trochę analizować wszystko co dzieje się z twoim organizemie. Ja to wiem ze swojego przypadku. Nieregularne cykle, rok starań i nic.Kontrolowalam owulacje, chodziłam na monitoringi cyklu, robilam mnostwo badań. Lekarka powiedziała, żebym wzieła CLO na wywołanie jajeczkowania (wiedziałam, że wiąże się to z ewentualną ciążą mnogą) do tego powiedziała mi że napewno będe miała cukrzycę ciążową. Wtedy postanowiłam sobie odpuścić na jakieś poł roku. Odpocząć psychicznie, nie brałam żadnych leków i w następnym miesiącu byłam chyba najbardziej zszokowana jak zobaczylam 2 kreski na tescie. Który zrobiłam bo miesiać mi się @ spozniała. Teraz już wiem ze duzo jest w głowie. A ciaża przebiegła bez żadnych powikłań i bez cukrzycy :) Także głowa do góry i więcej wiary i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinko przykro mi bardzo, że nie wyszło. W pełni popieram twoją decyzję o kolejnej inseminacji. Kurcze drogo to wszystko wychodzi ale kiedy już się uda będziecie czuli się jak milionerzy. smutasek00 - szósty cykl to jeszcze nie tak długo, a może spróbujcie monitoringu u gina. będziesz miala odpowiedź co z twoją owulką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewuszki! Mam pytanko czy wasze pociechy w pierwszym miesiacu tez jak nie spaly to plakaly? Moj Kubuś płacze w czasie czuwania. Nic nie moge z nim pocwiczyc bo jak nie spi to dostaje ataku szalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko przykro mi :* Ciesze sie, ze jestes taka silna, ze oboje jestescie. Przytulam i wierze, ze w nastepnym czasie sie uda. Nie moge sie doczekac, az sie uda. Eowin moja spala dosc dobrze, byla kolkowym maluszkiem, ale noce przesypiala dosc szybko, drzemek tez sporo miala, no a jak bolal brzuszek, to wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim Piszcie kobietki co słychać, bo cisza straszna się zrobiła. U nas od połowy października ciągnęły się przeróżne mniejsze i większe infekcje. Najpierw 2 tyg. przeziębienie, które przeszło w tygodniowe rozwolnienie, a potem 2 tyg. kataru:-o Bartunio na sam widok słuchawek lekarskich zaczynał płaka. Na usg brzuszka tak strasznie płakał, że pani doktor miała łzy w oczach, a na koniec powiedziała, że przez dwudzieścia lat pracy z dziećmi nie miała takigo pacjęta. :( Na szczęście teraz jest ok. Za tydzień idziemy na szczepienie i już zaczynam się bać co tam się będzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki nie odzywam sie ostatnio bo czasu na to brak;-) Mam prosbe abyscie wyrazily swoja opinie na temat szczepionek na pneumokoki i rotawirusy. Co o nich myślicie? Jakie za jakie przeciw? 3.12.2013 mamy szczepienie i musze do tego czasu zdecydowac. Oczywiscie wiem ze to moja decyzja ale zalezy mi na waszych opiniach. Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Monidka ja tez jestem podziebiona, moze po szczepionce na grype, tak strasznie po tym reka boli :( Mam nadzieje, ze Bartusiowi sie poprawi jak najszybciej. Eowin- ja szczepilam na pneumokoki- w 8 tygodniu, 16 tygodniu i po roku Na rota w 8 tygodniu i 12 tygodniu. Wszystkie szczepionki skojarzone, to tak mniedzy innymi , bo w tym jeszcze zapalenie opon mozgowych, DTaP/IPV/Hib no i MMR. Ja jestem za szczepieniami, nie ma co tu sie rozpisywac :) Tyle samo przeciwnikow jak i zwolennikow. Kazdy musi sam podjac decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monidka i jak tam przebiegło szczepienie?? Taka pora teraz dziewczyny diabelska :/ brrr, nie lubię zimy, już marzę o wiośnie :) choć może gdy w tym roku będziemy na sankach szaleć to się nawrócę hehe. Eowin, ja też jestem zaszczepieniami u malucha. Moja była szcepiona oprócz podstawowego pakietu dodatkowo na rotawirusy, pierwsza dawka była bardzo wcześnie,jakoś chyba do 6-8 tygodni. Teraz jak skończyła rok to zaszczepiliśmy na pneumokoki, została nam jeszcze jedna dawka. Szczepiliśy dopiero teraz bo mała nei szła do żłobka, wiec mniejsze ryzyko, że złapałaby, natomiast nei ukrywam że również ze wzgledów finansowych. Justinka jak sprawy?? Co słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepienie przebiegło tak jak się spodziewałam:-( jak tylko lekarka wzięła do ręki stetoskop zaczęła się histeria:O Na szczęście dzieci szybko zapominają i w domu śmiech nie schodził mu z buziola. Ja jestem za szczepieniami. Podobnie jak dziewczyny szczepiłam na rota i pneumokoki a podstawowe szczepienia robimy szczepionką skojarzoną. Co do pory roku to fakt paskudna ale jedno mi się w niej podoba (moja przyjaciółka twierdzi że jestem nienormalna) strasznie lubię jak poda deszcz, a spadające płatki śniegu mogę oglądać godzinami. I o ile to że lubię padający śnieg nikogo nie dziwi to deszcz wywołuje ogromne zdziwienie. Może to moje "zboczenie" wzięło się z tego, że urodziłam się w roku w którym w moim mieście była wielka powódź. Sama nie wiem po prostu lubię jak pada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Monidka, niesamowita jesteś :) nie będę oryginalna, mnie też rozwaliło to ze ktoś lubi deszcz :) choc przyznam, że lubię deszcz w lecie, gdy jest tak na maxa gorąco i zaczyna padać, tak umiarkowanie, o, to wtedy faktycznie jest super :) Biedny Bartunio :( mam nadzieję, że szybko zapomni..Jak on wogóle się miewa?? Gada ci coś? Bo moja kluska to pojedyncze słowa, typu mama, tata, baba, kot czy baja :P Właściwie to kot mówiła zanim zaczęła "mama" :P Ostatnio cały czas chodzi i robi "amen" hahaha Składa rączki jak aniołek, co jest dośc zabawne, zważywszy na to, że w kościele drze sie jak oszalała :D My też braliśmy skojarzone szczepionki, a dokładniej 5w1. Trochę bałam się 6w1, bo mało o nich słyszałam, ale 5w1 uznałam za wystarczające. Nie ukrywam, że chodziło też w dużej mierze o ilość wkłuć, no wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minida
Wiem jestem nienormalna na obronę biorę tylko to, że każdy ma jakieś "kółko zainteresowań" ;-) Bartunio gada bez przerwy naśladuje prawie wszystko co powiemy. Teraz ćwiczy "trzydzieści sześć i sześć" co wygląda mniej więcej tak ""ci ssseesss ssseesssss" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monidka ja tez lubie jak pada deszcz :) A juz najlepiej uwielbiam isc spac jak leje i jest zimno jak cholera :D Wtedy spi mi sie najlepiej :) Jest cos fajnego i niesamowitego w deszczu. Dobrze mi sie tez pracuje na komputerze jak pada. Czasami lubie deszczowa pogode :) Ciekawe czy w tym roku bedzie snieg na swieta, bo w zeszlym roku nie bylo :( Ogolnie bardzo ciepla zima, ale trwala az do kwietnia ;) Niedlugo bede miala wizyte u pediatry w zwiazku z tym, ze Lily nie potrafi sie utrzymac na stopach. Nie zamartwiam sie, ale nie zaszkodzi, zeby ktos ja obejrzal. Monidka moglabys wstawic jakies zdjecie Bartusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Już jesteśm po szczepieniach, wzieliśmy pełen pakiet. Póki co Kubuś jakoś nie zareagował źle ale to dopiero 15ta. Mam problem z atakami wściekłości u niego. Niby, najedzony, czysta pielucha , odpowiednio ciepło, a krzyczy w niebogłosy, nie wiem czemu. I tak codziennie 0.5 - 1,5 godziny wieczorem.To nie brzuszek bo nóżek nie podkurcza, a wczesniej podkurczał, jak go bolał, ale bierzemy sab simplex i jest lepiej pod tym względem. Dzisiaj nam Pani doktor zapisała Debridat na ulewania, zobaczymy może mu w żołądeczku jeszcze coś doskwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monidka ja się przychylam do prośby Get, fotki poprosimy :) :) trzydzieści sześć i sześc hahaha! dobre dobre :D musi bosko wtedy wyglądać :D Get, ja myślę, że to nic takiego, przecież każde dziecko ma swój czas na wszystko,a sama widzisz, że Lilcia rozwija się prawidłowo i z wszystkim "idzie" po kolei, ale masz rację, nie zaszkodzi jak ktoś ją obejrzy. Dobrze, że masz takie normalne podejście, wkurzaja mnie te matki co to twierdzą że ich dzieci chodzą już mając pół roku, dżizas..Moja też wszystko robiła później i co z tego, jakie to ma znaczenei w późniejszym życiu. Wogóle, dziewczyny co kupujecie dzieciakom pod choinkę?? Mam pare prezentów "dzieciowych" do zrobienia co nie ukrywam sprawia mi wiele radosci i oczywiście nei mogę sie zdecydować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - nie chce sie stresowac, tutaj dziecko "ma czas" chodzic do 18 miesiaca, ale mi raczej chodzi o to, ze ona nigdy sama nie stanela na nogi, nie jest w ogole zainteresowana podciaganiem, a jak sie ja "postawi" i przytrzyma pod pachami, to momentalnie pupa do tylu leci. Bardzo nie lubi tej czynnosci, za chwile sie denerwuje, a ja wyznaje zasade nic na sile, niemniejjednak jesli mam okazje wykluczyc bol, to chetnie to zrobie. Jesli sie okaze, ze nic jej nie dolega, to dla mnie moze zaczac sobie chodzic nawet w wieku dwoch lat, jesli wtedy bedzie gotowa. Justynka-kochanie jak u Ciebie? Bede szczera- mialam nadzieje, ze ten temat nie umrzesie po tym jak porodza nam sie dzieci. Z niektorymi z Was mam kontakt na facebooku, ale z reszta tylko tutaj, nie chcialabym,zeby to pourywalo, bo osiagnelysmy swoj cel. Przechodzilysmy przez wszystko razem, mialysmy nasze smutki i radosci, szkoda by to bylo zaprzepascic Wiem, ze duzo zajec, dziec, ale umowmy sie , ze skrobniemy pare zdan conajmniej raz w tygodniu, ok? A teraz dajcie namiary na jakis fajny film :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie powiedziane Get :) podpisuję się pod tym rękami i nogami, bez dwóch zdań! Dziewczyny, dla mnie ten temat zawsze był jakimś "drugim życiem", takim gdzie każdy mnie rozumie i wspiera i ja mam okazję robić to samo wobec innych kobitek. Na początku wiadomo, chodziło głównie o to żeby zaczerpnąć trochę informacji o tym i owym, ale z czasem okazało się że bez was nie wyobrażam sobie życia no! ;) Przez was założyłam konto na tym cholernym dziadoskim facebooku :P A tak się zapierałam rękami i nogami :P no ale te co są tylko na forum też są głęboko w moim sercu :) i zawsze umieram z ciekawości co słychać! Get, ja tak dawno nei oglądałam żadnego dobrego filmu... :P wczoraj w tv leciała "dzielnica lakeview", niezły nawet powinien być dostępny na www. A ostatnio często wspominam "ciało" :D przy tym filmie zawsze płaczę ze smiechu :D no rola królikowskiego to wprost rola życia haha! polecam :) Justiiiiinkaaaaa!!! Gdzie jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam "Zgon na pogrzebie" ale oryginal angielski, bo amerykanie zrobili swoja beznadziejna wersje. Umieralam ze smiechu. Tez dolaczam sie do poszukiwania wiesci na temat Justinki, co u Ciebie kochana? Chetnie spotkalabym sie z Wami na facebooku, jestescie dla mnie jak rodzina. Jak juz pewnie zauwazyluscie zwracam sie do Was z wszelkimi tak waznyki dla mnie pytaniami. Ciesze sie z Wami i z Wami placze. Milego wieczoru. Ps-Kubus goraczkuje lekko po szczepieniu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki. jestem jestem i czytam od czasu do czasu ale ostatnio mam taki zwariowany okres, że masakra. Poszłam na tydzień do pracy na wykładanie towaru, bo otwierają w Kłodzku sklep home&you niewiem czy kojarzycie. W trakcie pracy okazało się, że jedna dziewczyna odpadła i takim sposobem ja sie załapałam do pracy. Na razie do końca grudnia a potem zobaczymy. Z jednej strony się ciesze a z drugiej strony kiepsko teraz bedzie z tą drugą inseminacją z tego względu, że jest to praca w galerii i czasami po 12h czasami po 8 czasami 10 i ciężko mi bedzie tak od początku załatwiac sobie wolne akurat wtedy kiedy bedę potrzebowałq. Zastanawiam się czy ten miesiac sobie nie odpuścić, z drugiej strony jak odpuścimy to ciagle będzie jakaś wymówka a nie chce żeby praca stała na pierwszym miejscu, znowu bez pracy nie bedzie kasy na tego lekarza. Co myślicie dziewczyny?? Mam taki mętlik w głowie. cały tydzień byłam w pracy po 10, 9 h i poprostu wracałam taka padnieta że tylko sie myłam i kładłam spać, moje zycie seksualne ostatnio kuleje;) bo nie mam siły heheh. Przeraża mnie to. A tak poza tym to dziewczyny ja chetnie Was na facebooku znajdę ale dajcie jakieś namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinka ja na Twoim miejscu bym nie odpuszczala w tym miesiacu. Wszak tyle czasu juz dokladasz wszelkich staran, tyle pieniedzy juz wydalas. Poza tym ja wierze w gwiazdkowe spelnienie marzen. A jak bedziesz pracowac to nie bedziesz miec czasu za duzo myslec, a to tez dobrze moim zdaniem. Ja w kazdym badz razie trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj Justinko :) jak się cieszę ze jesteś :) wiesz co,moim zdaniem to tak na dwoje babka wróżyła...z jednej strony przychylam się do tego co eowin mówi, że to szkoda czasu, kasy no i ta praca wbrew pozorom dobrze zrobi, z drugiej jednak strony to takei na siłe mocno i chwila wytchnienia zrobiłaby wam równie dobrze, bo podejrzewam, że macie głowy tak zajęte tym tematem że hej...:/ musicie sami sie zastanowić co byłoby dla was lepsze. Gdzie w kłodzku otwierają home&you???? W galerii?? Będę dopiero na święta, cholera no :P Jeśli chodzi o namiary to szarotko, pliiiz, napisz raz jeszcze tego tajnego maila co to wysyłałyśmy namiary na niego :) Dziewczyny jak u was pogoda?? U nas wieje okrutnie choć nei ma śniegu więc tyle dobrego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, szarlotka gdzieś w trasie,nie może wejsc na forum na mam za zadanie przekazać maila do wysyłania namiarów na siebie: kamilaka1983@wp.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulek, dokładnie w Galerii:)A ty masz w moich okolicach rodzinke?? Bo ja już zapomniałam:/ ostatnio w ogóle nie wiem co się dzieję wokół;) Cały czas myślę nad tym lekarzem, najbardziej się boję jak z tym wolnym ale z drugiej strony widze, że mój M jednak chce żebyśmy pojechali. Nie chce żeby teraz wyszło, że ja odpuszczam bo dużo mnie to wszystko kosztowało, kuzynka nam kasę pozyczyła i wogóle i poprostu myślę, że pojedziemy i pogadamy z nim czy wogóle wyrobimy się do Świąt bo to tak wyjdzię na styk, jesli okres teraz mi się kilka dni przesunie. Tyle czynników sie na to wszystko składa, że ciężko ogarnąć;) Ale tak sobie teraz myślę, że dziecko jest najważniejsze i praca nie może tego zmieniać, jesli ją stracę to trudno. Na tego emaila mam wysłać swoje dane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justinka, tak, wyślij szarlotce namiary na ciebie na fc, my tak wcześniej robiłyśmy, zeby nie sypać nazwiskami na forum, wiadomo, to nasz wirtualny dom ;) no pewnie że mam tu rodzinkę, kochana ja 18 lat mieszkałam w kłodzku hehe :D jeszcze się okaże, że pójdę na zakupy do galerii i mi Justinka będzie swiąteczny rabat nabijać hahaha :D słuchaj, powiem ci tak...jak mi się pojawiły kłopoty na tle ciążowym to faktycznie praca poszła w odstawkę, choc nei ukrywam że neijednokrotnie była odskocznią od ciągłego myślenia o dzidzi. Tyle że ja sobie mogłam pozwolić na to żeby na chwilę olać, więc wszystko kwestia jaką macie sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyslalam Wam namiary na tego maila. Mam nadzieje ze mnie odnajdziecie. Justinka musisz sobie na spokojnie przemyslec wszystkie za i przeciw. Ja jestem za stawianiem dziecka na pierwszym miejscu , bo co mi po kasie jak pragne czegow innego, ale wiadomo ze to sprawa indywidualna, bez pieniedzy tez nie jest lekko , wiec sytuacja jest naprawde trudna. Mam nadzieje ze wszystko ci sie doskonale zazebi i wszystko sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinka ja bym nie robiła przerwy bo jak sama piszesz zawsze może coś wyskoczyć i wszystko się odwlecze. Get masz rację, Lili na pewno rozwija się swim rytmem ale nic nie zaszkodzi konsultacja u lekarza tym bardziej, że nasze maluchy nie mogą nam jeszcze powiedzieć co im przeszkadza. Aktualne zdjęcia postaram się niedługo wkleić ale muszę pokąbinować bo jak jakieś dodaję to kafe. odrzuca jako spam. Dla mnie topik jest bardzo ważny i dlatego OBIECUJĘ raz w tygodniu coś naskrobać. Facebooka nie mam i na razie się nie zanosi mam za to nk (i tylko dlatego, że z wieloma znajomymi tylko tam mogę mieć kontakt). Jeśli chcecie to podaję email i za jego pośrednictwem podam swoje namiary: antmonika5@wp.pl A tak na marginesie Fajnie, że jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestesmy, jestesmy i bedziemy :) Ja tu nawet sama do siebie bede pisac w razie czego :) Dostalam list, 23 stycznia mam wizyte,widze, ze oni chca chyba, zeby to bylo jak najblizej tych 18 miesiecy. Kto wie, moze LIly wtedy juz wstanie. Kurde Monidka, szkoda, ze nia masz fb, ja nie mam nk. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×